• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmarł w szpitalu, do którego trafił z komisariatu

Piotr Weltrowski, Marzena Klimowicz-Sikorska
7 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Ul. Wallenroda we Wrzeszczu. W miejscu, gdzie w niedzielę zatrzymano włamywacza, okoliczni mieszkańcy postawili znicz. 30-letni mężczyzna zmarł w szpitalu w poniedziałek. Ul. Wallenroda we Wrzeszczu. W miejscu, gdzie w niedzielę zatrzymano włamywacza, okoliczni mieszkańcy postawili znicz. 30-letni mężczyzna zmarł w szpitalu w poniedziałek.

Zatrzymany przez policję 30-letni włamywacz w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Zmarł niecałą dobę później. Rodzina oskarża policjantów o pobicie podczas zatrzymania. O wyjątkowo brutalnej interwencji mundurowych mówią też osoby, które widziały zajście na własne oczy.



W biały dzień włamywacz próbował wejść do mieszkania przez okno od strony ogródków. To tutaj został skuty przez policjantów wezwanych na miejsce zdarzenia. W biały dzień włamywacz próbował wejść do mieszkania przez okno od strony ogródków. To tutaj został skuty przez policjantów wezwanych na miejsce zdarzenia.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, w samo południe, przy ul. Wallenroda zobacz na mapie Gdańska na terenie Dolnego Wrzeszcza w Gdańsku. Zaczęło się od próby włamania. 30-latek próbował dostać się przez okno do znajdującego się na parterze mieszkania, w którym mieszka starszy mężczyzna.

- W oknie od strony ogródków zobaczyłem mężczyznę. Miał zaszklone oczy, zachowywał się dziwnie, jakby był pod wpływem narkotyków. Bełkotał, że mnie zabije - opowiada.

Włamywacz starał się wejść do mieszkania przez okno, lokator stanął mu na drodze. Zaczęła się szamotanina, podczas której ktoś zadzwonił po policję. Na miejscu pojawili się dwaj umundurowani policjanci. Włamywacza, który wcześniej został zepchnięty z parapetu, skuto w ogródku przed budynkiem.

Początkowo zachowywał się spokojnie, ale sytuacja się zmieniła, gdy policjanci wsadzili go do radiowozu. Jeden z funkcjonariuszy spisywał zeznania świadka, drugi pilnował zatrzymanego.

- W pewnym momencie, gdy jeden z policjantów poszedł spisywać świadków, zatrzymany mężczyzna wyskoczył z radiowozu z kajdankami na rękach. Obrzucił policjantów stekiem wyzwisk i zaczął uciekać. Policjant pobiegł za nim i przewrócił go na ulicę. Docisnął jego głowę do asfaltu i zaczął bić pięścią po twarzy. W tym momencie przybiegł drugi z policjantów i zaczął okładać skutego mężczyznę pałką po nerkach. Kiedy wsadzali go do radiowozu, kilka razy specjalnie przytrzasnęli jego nogę w drzwiach. Wyglądało to potwornie - relacjonuje pani Anna.

Niemal identycznie zdarzenie opisują inni świadkowie. Podkreślają, że policjanci potraktowali 30-latka w wyjątkowo brutalny sposób: bijąc go po głowie, nerkach i siadając na nim. Co działo się z nim dalej? Nie wiadomo.

Trzy godziny później, około godz. 15, ojciec 30-latka otrzymał informację, że jego syn, w stanie po zapaści, znajduje się w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym.

- W ogóle nie wiedziałem co się stało, że został pobity. Kiedy go zobaczyłem, normalnie się rozpłakałem. Był cały zmasakrowany. Lekarz już wtedy mi powiedział, że nie daje mu wielkich szans na przeżycie. Trafił do szpitala praktycznie w stanie śmierci klinicznej. Ponoć przez pół godziny reanimowano go na komisariacie. Dlaczego od razu nie trafił do szpitala? - pan Władysław Tomasik, ojciec zatrzymanego przez policję nie kryje wzburzenia.

Jego syn zmarł w szpitalu w poniedziałek, około godz. 12:30. Jeszcze dziś, czyli w środę, 7 sierpnia, reprezentujący rodzinę zmarłego prawnik ma złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przez policjantów przestępstwa.

- To nie był przestępca. Miał normalną pracę, osierocił 3,5-letnie dziecko. Ostatnio miał problemy osobiste, częściej zaglądał do kieliszka, nie wiem, czy sięgnął też po narkotyki, to wyjaśni sekcja zwłok. Na pewno był pijany. W momencie zdarzenia nie był sobą. Jeżeli naprawdę próbował się gdzieś włamać, to powinien trafić na komisariat, tam wytrzeźwieć i później odpowiedzieć za swój czyn. Zamiast tego skatowano go z zimną krwią - mówi ojciec zmarłego.

Policja nie chce się na ten temat wypowiadać. Kieruje nas do prokuratury, do której przekazano w poniedziałek informację o zgonie 30-latka.

- Sprawa jest na bardzo wczesnym etapie, prowadzimy ją od poniedziałku. Została już przeprowadzona sekcja zwłok, ale na opinię biegłego będziemy musieli poczekać nawet miesiąc. Wtedy powinniśmy wiedzieć coś więcej o przyczynach śmierci zmarłego. Niezależnie od tego przeprowadzone zostaną inne czynności, między innymi przesłuchani zostaną świadkowie zdarzenia - mówi Jolanta Janikowska-Matusiak, prokurator rejonowy we Wrzeszczu.

Bardzo często po sekcji zwłok biegli od razu przekazują prokuratorom ustną opinię o możliwych przyczynach zgonu.

- W tym wypadku tak nie było, biegły nie potrafił wskazać na tym etapie na jednoznaczny powód zgonu - tłumaczy Janikowska-Matusiak.

Wiadomo jednak, iż mężczyzna zmarł w wyniku ostrej niewydolności krążenia i oddychania. Trudno jednak stwierdzić, co ją spowodowało.

Opinie (2509) ponad 100 zablokowanych

  • Brutoalność Policji czyli relacjonuje pani Anna (8)

    " Policjant pobiegł za nim i przewrócił go na ulicę. Docisnął jego głowę do asfaltu i zaczął bić pięścią po twarzy. W tym momencie przybiegł drugi z policjantów i zaczął okładać skutego mężczyznę pałką po nerkach. Kiedy wsadzali go do radiowozu, kilka razy specjalnie przytrzasnęli jego nogę w drzwiach. Wyglądało to potwornie "

    Przewrócenie na ulicę i dociśnięcie głowy do podłoża to jedna z wersji standardowego zatrzymania. Może jest to brutalne ale tego się Policjantów uczy.
    Sytuacja jest stresowa więc uderzenie w twarz i pałką w plecy też może się zdarzyć. Większa ilość uderzeń to oczywiście przesada ale ile ich było faktycznie tego nie wiadomo.

    Pani Ania jest bardzo dobrze zorientowana ale czy na 100% Policjant uderzał po nerkach a nie np tyłku.

    Można się też zastanowić dlaczego przytrzasnęli mu nogę ? Można przypuszczać że nie chciał jej wsadzić do radiowozu czyli czuł się jeszcze całkiem dobrze i dalej był agresywny.

    Warto podkreślić że agresywny był tu przede wszystkim włamywacz.

    • 38 19

    • zaczął okładać skutego mężczyznę pałką

      psychiczni...

      • 5 12

    • widać (4)

      że jesteś glina i chronisz zabójców kolesiów

      • 7 18

      • Widać że myśli (3)

        zamiast pluć bezsensownie jadem. Polecam to samo.

        • 14 4

        • (2)

          A inni swiadkowie mowia to samo....Dziwne....Ojeeej

          • 3 4

          • virginia, już przestań pogrążać siebie i tobie podobnych. (1)

            Jazgoczesz nie mając nic konkretnego do powiedzenia.
            Przez styl twoich wpisów, zaczynam kojarzyć ciebie z prymitywną, młodocianą, osiedlową xxx.

            • 3 2

            • a ja ciebie z prymitywnym,osiedlowym xxxx

              • 2 3

    • byles tam i nic nie zrobiles?

      • 0 0

    • 100%

      Ma pan racje to nie było 100% tylko 99,9% ilości uderzeń to oczywiście za mało a ile ich było faktycznie tego nie wiadomo. l skuty był kajdanami tylko w 2%
      to też za mało, 100%-wi są tylko Politycy

      • 0 2

  • Mam nadzieję że sprawą zainteresuje się dobry adwokat.... (1)

    • 12 13

    • prokurator raczej

      • 3 3

  • żeby znajomi nie ruszyli sprawy to by nic nie wyszło na jaw (2)

    Zorientowani w mieście już w poniedziałek wiedzieli co się stało. A dlaczego prasa nic nie pisała tv nie pokazywala? Bo próbowano to zamieść pod dywan! Oby te psy trafiły na zwykłą cele! !!

    • 15 14

    • prasa jest na usługach ten bandy.Pisali niedawno o gościu którego pobili za to że jeden z tych frajerów zaczął się kręcić koło dziewczyny pobitego ten obił ryja policjancikowi a ten jak to zawsze oni nasłał kolegów bo to są takie chłopczyki bez honoru.Kopać człowieka 11 listopada w kominiarce to odważni a potem udawać debila pieprzyć o stresie itp dyrdymały

      • 6 2

    • jesien sredniowiecza?

      • 0 4

  • Gdyby właściciel mieszkania

    Gdyby właściciel mieszkania sam go pobił na śmierć to jeszcze by do sądu i pierdla trafił

    • 21 3

  • (1)

    Ja kiedyś dostałem na komisariacie baty pod osłoną rolety za to że spytałem milicjanta czemu grzebie mi w portfelu... dla mnie każdy milicyjny pies to największy frajer i pała pod słońcem.

    • 13 22

    • i dlatego trzeba j.. tych szmaciarzy znajomy miał wypadek potrąciło go auto a te gnoje wcisnęły mandat człowiekowi zalanemu krwią będącemu w szoku zamiast pomóc te ścierwa były pierwsze do mandatu dlatego nie szanuję tego ścierwa a tego debila usuwającego wpisy proszę żeby nie był adwokatem niebieskiej mafii i patologii czy ktokolwiek zmotoryzowany słyszał żeby te gnoje komuś pomogły?Nie nie ich rola to tylko kwity pisać

      • 8 12

  • (2)

    jak niedawno na plaży spokojnie próbowali wyprowadzić "chorego pana" to dzicz filmiki sobie kręciła, szydząc z policjantów (pani i pana) że nie dali rady + buractwo z fają, jak spałowali włamywacza to bandyci w mundurach...Ogarnijcie się wszędzie na świecie zdarzają się wpadki w policji (taka praca) ale osądza się przypadki a nie uogólnia. Skąd macie wiedzę stawiając wnioski jeżeli nie ma jeszcze wyników sekcji???

    • 25 5

    • (1)

      i dobrze że szydzili z łajz i nieudaczników jak mieli nie szydzić

      • 5 12

      • łajzą to ty jestes

        • 1 0

  • W Białymstoku 2 tępe pały (2)

    zabiły człowieka bo nie przyszło im do pustej głowy że
    jest głuchoniemy. NIE odpowiadał na WEZWANIE to psiknęli
    gazem -- facet się udusił w samochodzie...

    • 10 12

    • i są bezkarni i pójdą sobie na emeryturki.Mam nadzieję że sprawiedliwość ich dosięgnie i też zdechną jak psy

      • 4 4

    • ale tu panie to był lumb bandyta i bardzo dobrze ze zdechł szybko

      • 1 1

  • Brawo dla Policjantów!! (2)

    1) był piany i może pod wpływem narkotyków
    2) Włamywał się i...
    3) został złapany na gorącym uczynku !!!
    4) uciekał w kajdankach z radiowozu !!!

    nie rozumiem tej sytuacji... dać policjantom pochwały i po sprawie a nie bronić bandytów.

    • 23 13

    • Byc moze takze wlamywal sie z zamiarem zabicia staruszka za pare groszy

      Brawo Policja!

      • 5 5

    • a...piany na gębie to ty dostajesz ,niedouku,nie połam sobie paluszków,pisz uważniej....no,ale jak ktoś nie ma wykształcenia.....wiadomo;)

      • 3 0

  • znicz (1)

    Ul. Wallenroda we Wrzeszczu. W miejscu, gdzie w niedzielę zatrzymano włamywacza, okoliczni mieszkańcy postawili znicz. o boże zaraz mu pomnik postawią

    • 25 12

    • Patole patolowi

      • 14 2

  • amnezja (1)

    Był młody za młody współczuję z całego serca rodzinie

    • 18 10

    • Taa... jeszcze tyle

      włamów miał przed sobą, jeszcze się rozwijał, może by nawet wreszcie zabił. Łza się w oku kręci.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane