• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmarła 8-latka, która topiła się w Aquaparku

Piotr Weltrowski
17 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Dziecko, które tonęło w parku wodnym, przez kilkanaście dni walczyło o życie w szpitalu. Dziecko, które tonęło w parku wodnym, przez kilkanaście dni walczyło o życie w szpitalu.

We wtorek w szpitalu zmarła 8-letnia dziewczynka, która pod koniec maja topiła się w sopockim aquaparku. Prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie - osoby, które miały opiekować się dzieckiem mogą odpowiadać już nie tylko za narażenie jej na utratę życia, ale też za nieumyślne spowodowanie jej śmierci.



Czy sądzisz, że ta sprawa skończy się zarzutami i aktem oskarżenia?

Do wypadku doszło 28 maja, 8-letnia dziewczynka topiła się w jednym z basenów. Według relacji świadków zdarzenia, ratownicy ruszyli na pomoc dziecku dopiero wówczas, gdy unosiło się już bezwładnie w wodzie. Przez kilkanaście minut próbowano ją reanimować, ale nie odzyskała przytomności.

Od samego początku stan dziewczynki lekarze określali jako krytyczny. Dziś dziecko zmarło. - Mogę potwierdzić, że taką informację dostaliśmy we wtorek ze szpitala. Do tej pory prowadzone było w tej sprawie postępowanie w formie dochodzenia, a dziś wszczęte zostało śledztwo - mówi Tomasz Landowski, szef Prokuratury Rejonowej w Sopocie.

Zmieniła się także kwalifikacja czynu, którego mogły się dopuścić osoby mające opiekować się dziewczynką. Teraz mogą - jeżeli prokuratura zdecyduje się postawić komuś zarzuty - odpowiadać za narażenie dziecka na bezpośrednią utratę życia i, w konsekwencji, nieumyślne spowodowanie jego śmierci, za co grozi do pięciu lat więzienia.

Wiadomo, że już na samym początku postępowania zabezpieczono zapis monitoringu pokazujący całe zdarzenie. Według osób, które widziały ten zapis, akcja ratunkowa prowadzona była w bardzo chaotyczny sposób. Tak samo całe zajście odbierali też świadkowie zdarzenia.

- W wodzie były chyba dwie zorganizowane grupy dzieci, około 30-40 osób. Między nimi na powierzchni unosiła się bez ruchu mała dziewczynka. Wszyscy myśleli, że już nie żyje. Ratownicy wyciągnęli ją z wody i zaczęli reanimację. To znaczy dwóch z nich zaczęło ją reanimować, dwie inne osoby - kobiety - biegały z krótkofalówkami i sprawiały wrażenie, jakby nie wiedziały, co należy zrobić. Panował ogromny chaos. Nikt nie panował nad dziećmi, które zebrały się wokół ratowników reanimujących ich koleżankę i płakały. Zeszły do szatni dopiero po 5 minutach, a i później wychodziły, już ubrane, i patrzyły na akcję ratowniczą. Kiedy wszystko się zaczęło, była godzina 16:06, pogotowie pojawiło się z kolei dopiero o godz. 16:20 - relacjonował nam jeden z nich.

Prokuratura z pewnością dokładnie przeanalizuje zarówno zachowanie obsługi basenu i ratowników oraz osób, które opiekowały się całą grupą, z którą do aquaparku przyjechała 8-latka.

Czytaj też o zmianie właściciela sopockiego parku wodnego

Miejsca

Opinie (258) ponad 10 zablokowanych

  • pogotowie (1)

    czemu bladzili z sopotu do gdyni i z gdyni do gdanka moze to oni zawiedli, biedne dziecko

    • 2 2

    • bo ich w gdyni nie przyjeli ! To jak zawinili... -_-

      • 0 0

  • koszmar

    Bywam w Aquaparku bardzo czesto i zastanawiam sie czy ratownicy oby ogarniaja te dzieci, prawda jest taka ze jesli dziecko nie umie plywac nie powinno tam przebywac bez opieki indywidualnej. Rodzice tez piwinni o to zadbac aby zabrako chociaz pkywaczki ze soba.

    • 6 0

  • I co to teraz da - zarzuty ????

    Dziecka już nie ma, rodzicom nic już nie wynagrodzi takiej straty...Pozostają wspólne zdjęcia i wspomnienia.

    • 6 1

  • w Sopocie w Aquaparku -jak bylam nie bylo nikogo z ratownikow wiele razy !!! (1)

    najgorzej ze jest tam rwaca rzeka i nagly spad w przepasc- zachaczylam sie o
    jakis gzyms i juz po zakrecie nie chcialam wpASC W TA PRZEPASC - BO BYLO TO BARDZO NIEBEZPIECZNE........ wolalam o pomoc by ktos mnie stamtąd

    wyciągnął - jednak bezskutecznie nie bylo żadnego ratownika...
    po dluzszym czasie starszy pan podal mi z trudem ręke i staral sie mnie wyciagnac...nadal nie widzialam żadnego ratownika a w tym miejscu powinni sie znajdowac gdyz jest to zjazd bardzo niebezpieczny....
    ratownicy powinni poniesc bardzo surową karę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 6 8

    • Kaśka jakichś grzybów się najadłaś, jaka przepaść na rwącej rzece? Tam spokojnie można zjechać z prędkością ślimaka tylko trzeba siedzieć cały czas. Najlepiej tylko po torze pływaj tam będzie najbezpieczniej dla ciebie.

      • 7 2

  • Szanowna Redakcjo, (2)

    Po raz kolejny apeluję, aby pojęć "utonąć" i "utopić się" nie używać zamiennie. Choćby ze względu na szacunek dla Zmarłych. Topi się ten, kto w ten sposób zamierza zakończyć swoje życie. Topi SIĘ! Topi SIEBIE! Różnica jest taka sama jak między "spaść" i "rzucić się w dół". "Zabić się" lub "umrzeć". Przepraszam za tę łopatologię, ale ileż można to tolerować.
    Ta dziewuszka SIĘ nie utopiła. Ona utonęła.
    Teraz jest już pod dobrą Opieką.

    • 9 5

    • To jak mieli napisać??tonęła?

      • 1 0

    • sylwia

      według sjp można używać tych czasowników zamiennie:

      • 0 0

  • kto kontroluje ten portal????

    bo nie wskakuja plusy???- dlaczego nie dozwolona tresc???co???

    • 1 0

  • Szkoda Dziewczynki

    • 6 0

  • ratownicy

    to wina ratowników bo zamiast ratować ludziom życie w takich przypadkach to szpanują jacy oni tu ważni i gwiżdżą bez sensu . To ratownicy którzy byli wtedy na zmianie odpowiadają za śmierć tej dziewczynki . pociągnąć ich trzeba do odpowiedzialności a właściciele aquaparku powinni zastanowić się kogo zatrudniają na obiekcie .Nie tylko papierek się liczy ważne są umiejętności. Zastanówcie się wszyscy .!!!

    • 7 4

  • Jacys nieudolni ci ratownicy w aquaparku,

    Kilka lat temu sam dwa razy interweniowalem.Za pierwszym razem wyciagnalem a w zasadzie podalem ratownikom dziewczynke ktora dryfowala pod woda w miejscu gdzie jes silny prad dookola takiej wysepki,ratownikow wezwalem krzyczac bo nic nie widzieli.Na szczescie nic sie nie stalo.Za drugim razem czekalem na dole przy wylocie z rury i obserwowalem,w pewnym momencie z rury "wypadla "dorosla kobieta,w jakims momencie zorientowalem sie,ze za dlugo lezy w tej wodzie,szybko wskoczylem i ja wyciagnalem,ledwo odzyskala oddech.Mysle,ze tam na stale powinien byc ratownik.Nie wiem co sie jej stalo ale mogla sie utopic bo wygladalo jakby sie relaksowala po zjezdzie,pozniej mi powiedziala,ze nie pamieta co sie stalo.
    Trzeba wszedzie zachowywac ostroznosc,ale ratownikom przeciez placa za pilnowanie bezpieczenstwa.

    • 11 2

  • Skandal

    To jest skandal-gdzie patrzą się ratownicy?!! Zwolnic ich od razu, chyba że Aqa zatrudnia 2 ratowników na cały park. Nauczycielki też nie lepsze, ja swoje dziecko nie spuszczam z oka w wodzie, nawet w wannie, ani minuty (pewnie b6yły to młode, bezdzietne baby, matki maja odruch by non stop patrzeć na kąpiące sie dzieci). Niedopatrzenie i niedbalstwo jakich mało-oczywiści karać!
    Współczuję rodzicom!!

    • 7 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane