• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmarła siatkarka Agata Mróz

ms, jag.
4 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 11:21 (4 czerwca 2008)
Agata Mróz Agata Mróz

Tej informacji nie chcieliśmy napisać nigdy. We Wrocławiu zmarła Agata Mróz-Olszewska. Organizm dwukrotnej złotej medalistki mistrzostw Europy seniorek, osłabiony po przeszczepie szpiku kostnego, zaatakowała sepsa. Siatkarka, która od blisko dziesięciu lat toczyła walkę z białaczką, tego meczu - niestety - nie wygrała. Osierociła dwumiesięczną córeczkę Lilianę, a w żałobie pozostawiła nie tylko siatkarskie środowisko.



Mróz gdańscy kibice siatkówki pamiętają z hali AWFiS. Wówczas z reprezentacją Polski kadetek zdobyła tytuł mistrzyni Europy do lat 16. Było to w 1999 roku. Potem Agata zniknęła z parkietów, bo walczyła z chorobą. Wróciła do sportu dzięki wielkiemu hartowi ducha i uczestniczyła w największych sukcesach biało-czerwonych. Jako środkowa bloku zdobyła złoto na mistrzostwach kontynentu seniorek w 2003 i 2005 roku. Po tym ostatnim sukcesie zasłynęła m.in. odważną sesją zdjęciową w CKM. Jeszcze w poprzednim sezonie próbowała grać w Gruppo Murcia w Hiszpanii. Jednak silny nawrót choroby zmusił ją do przerwania kariery. Zmaga się z mielodysplazją szpiku. Przez wiele miesięcy w kraju organizowano zbiórki krwi na jej rzecz. Dawca szpiku kostnego znalazł się w Niemczech. Zabieg przeprowadzono 22 maja. Niestety, przeszczep nie zdołał się przyjąć, bo Agatę zaatakowała śmiertelna sepsa...

Prezydent Tarnowa, gdzie urodziła się 7 kwietnia 1982, zarządził w mieście dwudniową żałobę. Prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył zmarłą Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

- Będę walczyć do końca, tak jak na boisku - zapewniała kilkanaście tygodni temu Mróz. I taką pozostanie w pamięci gdańskich siatkarek, z którymi trenowała na zgrupowaniach reprezentacji Polski. - Agata była bardzo bezpośrednią i wesołą dziewczyną. Zawsze przyczyniał się do dobrej atmosfery w grupie - wspomina Marta Siwka. - Nie odbierałam jej jako rywalki do gry na środku siatki, gdyż ja się wówczas uczyłam dopiero seniorskiej siatkówki i raczej liczyłam na jej rady. Agata na zgrupowaniach była zawsze głośna, wesoła, potrafiła się cieszyć - dodaje Berenika Tomsia.
ms, jag.

Opinie (94)

  • żal tak młodej i ambitnej oraz silnej kobiety

    Agatko zawsze wierzyłam w ciebie pozazdrościć ci tyle odwagi siły i wytrwałości tak bardzo zal mi Twojej córeczki naprawdę kochani :kochajmy ludzi tak szybko odchodzą, nikt nie zna dnia ani godziny wierze ze odeszłaś z tą świadomością ze wiele dla nas -polaków- znaczysz i wiele ci zawdzięczamy

    • 0 0

  • "Agata"

    Życie jest tylko sekundą,
    nie zawsze dla wszystkich równą.
    Oddech jest kolejną rundą,
    wiara dla niektórych główną.
    Wygrane kolejne sety,
    radość z każdego zagrania.
    Serw losu skończył niestety,
    możliwość dalszego grania.
    Pamięć musi fruwać w górze,
    tak jak piłka odbita w dal.
    Miłość przeciwko naturze,
    trwać będzie wciąż siatkarski bal.

    • 0 0

  • Co tu w sumie pisać... niestety ten ostatni, najważniejszy mecz, mecz o życie, nie udał się. I najbardziej żal, że nie miała nawet dane nacieszyć się swoim malym skarbem... Duży szacunek dla Agaty za wybory życiowe, chyle czoła.

    R.I.P.

    • 0 0

  • Żal

    Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie...

    • 0 0

  • Pan prezydnet

    Wstyd mi za niego.
    Prostak. na czyimś nieszczęściu chce zdobyć przychylność.

    Co do Agaty. Kondolencje dla rodziny i uważam że wypisywanie tutaj rzeczy typu "straszna sprawa" nie pomoże rodzinie zmarłej.
    Lepiej idźcie do kościoła/cerkwi/gdziekolwiek i się pomódlcie do Boga w którego wierzycie.

    a nie tutaj na forum okazujcie "miłosierdzie"

    • 0 0

  • straszne, łzy mi sie cisna do oczu

    zrobiło mi sie strasznie smutno, na ulicy sie rozpłakałam, starsznie smutna wiadomosc. dlaczego ona , to niesprawiedliwe

    • 0 0

  • Tak mi przykro!!!!

    • 0 0

  • Tak mi przykro!!!!

    Moje kodolencje dla całej rodziny!Ta wiadomość była dla mnie szokiem,zwłaszcza,że taka młoda i na dodatek osierociła 2miesięczną córeczke.Tak to juzjest,że BÓG zabiera z tego świata dobrych ludzi!!!!!Przecież jeszcze nie zdążyła być 100%mamą.

    • 0 0

  • CEZ

    SZKODAMI JEJ MA TAKA PIEKNA CÓRKE

    • 0 0

  • niezwykły Człowiek

    Wczoraj, jak się dowiedziałam, to chociaż jej osobiście nie znałam, to płakałam jak bóbr. Było w niej coś takiego, co nie pozwalało odnieść się do Niej obojętnie. Poświęciła swoje zdrowie córce, aby ktoś po Niej pozostał. Myślę, że podświadomie myślała, że może przegrać te walkę - jak na boisku, nie zawsze się wygrywa. Cześć Jej Pamięci!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane