- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (157 opinii)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (211 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (64 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (271 opinii)
- 5 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (352 opinie)
- 6 7 mln zł na remont ulic "starego" Chwarzna (30 opinii)
Zmiany na niebezpiecznym skrzyżowaniu na Grabówku
Ustawienie znaku "Stop" i wyniesienie skrzyżowania - to pomysły urzędników na poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu ulic Komandorskiej i Mireckiego , gdzie kilkanaście dni temu doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginęły dwie osoby.
Prośby o zmiany od dawna
Po wypadku informowaliśmy, że niebezpiecznie na skrzyżowaniu jest od dawna. Dochodziło do stłuczek i kolizji, zdarzały się też poważniejsze w skutkach zderzenia. Mieszkańcy coraz wyraźniej apelowali o poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu, ale nie robiło to większego wrażenia na urzędnikach.
Nie udało się także przeforsować zmian dzięki budżetowi obywatelskiemu. Projekt uspokojenia ruchu przepadł w głosowaniu, ale wnioskodawcy projektu, proponujący w nim rondo, postanowili nie rezygnować.
- Tragedia pokazała, że jest to konieczne, a nasz wniosek jest zasadny. Bezpieczeństwo mieszkańców nie może zależeć od szczęścia w rywalizacji na sprawniejszych zbieraczy numerów PESEL. Będziemy przekonywali władze miasta, by stworzyć tymczasową organizację ruchu, bo takie zdarzenia mogą się powtórzyć - tłumaczył Łukasz Piesiewicz ze stowarzyszenia Miasto Wspólne.
Będzie znak "Stop" i wyniesione skrzyżowanie
Po wypadku pracownicy Zarządu Dróg i Zieleni przeprowadzili przegląd oznakowania w rejonie skrzyżowania, uznając, że podczas wypadku oznakowanie poziome i pionowe dające pierwszeństwo jadącym ul. Mireckiego było prawidłowe, a widoczność pozostawała bez ograniczeń.
Tym niemniej zapadła wreszcie decyzja o zmianach.
- Przed 1 listopada na skrzyżowaniu zostaną ustawione znaki "Stop", nakazujące bezwzględne zatrzymanie się przed skrzyżowaniem. Wymalowane będą też linie zatrzymywania się - mówi Agata Grzegorczyk, rzecznik Urzędu Miasta Gdyni.
W przyszłym roku urzędnicy planują kolejne inwestycje: wyniesienie tarczy skrzyżowania, co - jak zastrzegają - wymaga przygotowania dokumentacyjnego, m.in. rozwiązania sposobu odwodnienia skrzyżowania. Niewykluczone, że na dojeździe do skrzyżowania pojawią się też progi zwalniające.
Miejsca
Opinie (98) 9 zablokowanych
-
2017-10-19 09:15
Rondo, rondo i tylko rondo.
Tak jest w całej cywilizowanej Europie oraz wszędzie poza Trójmiastem. W Gdyni zamiast rond i nowych ulic, buduje się jakieś dziwolągi i naprawia się jezdnie za pomocą puszki farby.
- 0 3
-
2017-10-19 09:21
Za katastrofalny stan gdyńskich dróg - nie darujemy.
Za katastrofalny stan gdyńskich dróg nie darujemy. Wybory już wkrótce.
- 5 0
-
2017-10-19 09:53
Co za bzdury....
Jak A-7 nie respektują to B-20 też nie będą.
- 2 0
-
2017-10-19 10:59
patrze na to skrzyzowanie (2)
jezdnia szeroka widocznosc dobra to czemu one jest niebezpieczne?
a no tak je....e debile jezdzic nie potrafia wiec to nie problem z skrzyzowani9em tylko z kierowcami
moze tak kontrolnie kazdego kierowce wyslac na ponowny egzamin?
pewnie 90% by nie zdalo- 2 0
-
2017-10-19 13:04
Szef rady dzielni prawa jazdy nie ma. (1)
- 1 0
-
2017-10-19 13:06
Bo to mistrz, organizacji ruchu
- 1 0
-
2017-10-19 11:06
tradycyjnie
ktos musial zginac zeby urzednicze biurwy wziely sie do roboty?
rozumiem ze teraz na kazdym niebezpiecznym skrzyzowaniu trzeba czekac na smiertleny wypadek? vbo inaczej nie przebuduja?- 1 0
-
2017-10-19 11:58
Niepołomicka..
w Gdańsku skrzyżowanie z ulicą Srebrną. Autobus zatrzymuje się na przystanku, pasażerowie wchodzą na przejście dla pieszych a tutaj niespodzianka. Bus wali na pieszych mimo reakcji kierowcy. Było tak dwa razy w tym tygodniu 17-go o 16,39 bus śmignął i zaparkował obok budynku handlowego i wczoraj około 18,21...
- 1 0
-
2017-10-19 18:06
Rondo
Rondo zrobić!!!I już! Najprostsza droga.
- 0 0
-
2017-10-20 09:02
Równorzędne
Zrobić skrzyżowanie równorzędne i po sprawie
- 0 1
-
2017-10-30 08:16
Co robią, a co trzeba?
Problemem jest to, że to nie brak znaków czy przepisów był problemem, a idiota w Mercedesie jadący około 130 km/h z podporządkowanej.
Żadne znaki STOP czy linie nijak tego nie zmienią, kierowcy dotychczas jeżdżący dobrze nadal będą tak jeździć, a dla idioty cóż to za różnica, czy stoi znak "ustąp pierwszeństwa" czy "STOP", czy jest linia, czy jej nie ma.
Tylko pełna i dotkliwa odpowiedzialność sprawcy może to zmienić. Gdyby za to co zrobił musiał wypłacić rodzinie wielkie odszkodowanie, do tego miałby pewność, że trafi do więzienia o zaostrzonym rygorze na 50 lat (szkoda, że u nas takich kar nie ma), to może by wcześniej pomyślał, czy mu się to opłaca tak jechać.
A za samą jazdę po mieście (tu - na osiedlowych ulicach!) 130 km/h mandat powinien być w wysokości przynajmniej 50 000 zł.
Gwarantuję, że nawet 99% idiotów zaczęłoby jeździć wolniej. Naprawdę nie wiem komu przeszkadza zmiana prawa na takie właśnie. Co, boją się, że i ich to kiedyś dotknie? Gorzej jak "dotknie" ich taki idiota pędzący 130 km/h w mieście.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.