• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmodernizowano kolejny patrolowiec Straży Granicznej

Jakub Gilewicz
20 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Modernizacja i remont SG-312, który przeprowadziła firma Net Marine, trwały pięć miesięcy.
  • Wnętrze sterówki SG-312 po modernizacji.
  • Patrolowiec zyskał m.in. nowy dźwig hydrauliczny z dziesięciometrowym wysięgnikiem.
  • Elastyczna zapora przeciwrozlewowa na pokładzie SG-312.

Nowy dźwig ułatwi wodowanie łodzi, rozwijana zapora umożliwi walkę z zanieczyszczeniami na morzu, a więcej okien w sterówce poprawi prowadzenie obserwacji. Do służby powróciła wyremontowana jednostka SG-312. To drugi pełnomorski patrolowiec Straży Granicznej, który przeszedł modernizację.



Czy polskie wody Bałtyku są dobrze chronione przez Straż Graniczną?

- W ten sposób w ciągu trzech ostatnich lat przeprowadzono w Morskim Oddziale Straży Granicznej cały proces modernizacji obu pełnomorskich jednostek typu SKS-40. Doposażone w nowe elementy patrolowce SG-311 i SG-312 zyskały dodatkową funkcjonalność i lepsze zdolności operacyjne - zachwala kpt. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik MOSG.
Przeczytaj też: Nowe roboty dla Straży Granicznej na lotnisku

Obie jednostki należą do typu SKS-40. Mają ponad 42 metry długości i ponad osiem szerokości. Ich maksymalna prędkość to 17,6 węzła, a załoga każdego z patrolowców liczy 16 osób. Pod banderą SG pływają od początku lat 90. XX wieku.

Jako pierwszy modernizacji doczekał się SG-311. Do służby powrócił zimą 2016 roku, o czym pisaliśmy w artykule Patrolowiec Straży Granicznej z nowym Sprzętem. Modernizacja i remont drugiego patrolowca rozpoczęły się natomiast w sierpniu ubiegłego roku. Prace, które prowadziła firma Net Marine, trwały pięć miesięcy.

Sprzęt do walki z zanieczyszczeniami i lepsza widoczność

- Najważniejszymi zmianami na jednostce był montaż zdalnie sterowanego dźwigu do obsługi łodzi roboczych RIB i urządzeń systemu likwidacji rozlewów ropopochodnych. Ponadto jednostka otrzymała zaporę przeciwolejową z systemem wydawania i zwijania zapory typu "Roto-pack" oraz zestaw zbierania zanieczyszczeń ropopochodnych z powierzchni wody, które można przechowywać w dodatkowych zbiornikach - opowiada kpt. SG Juźwiak.

Pierwsza ze zmodernizowanych jednostek typu SKS-40, które służą w Straży Granicznej. Materiał z 2016 r.


Poza tym zmodernizowano niektóre systemy i urządzenia patrolowca. Zmieniło się też wnętrze jednostki, w tym kambuz, gdzie przyrządzane są posiłki oraz mesa, gdzie członkowie załogi mogą je spożywać. Do tego wyremontowano pomieszczenia mieszkalne i sterówkę. Zwiększono powierzchnię tej ostatniej i zamontowano dodatkowe okna. Dzięki temu strażnicy graniczni mogą prowadzić obserwację w obszarze 360 stopni.

Przeczytaj też: Straż Graniczna kupi morskie samoloty

- Zwiększa to bezpieczeństwo zarówno podczas pobytu na morzu i wykonywania zadań, jak i w czasie manewrowania w porcie oraz cumowania do nabrzeża - wylicza kpt. SG Juźwiak.
Modernizacja SG-311 i SG-312 kosztowała łącznie 3 mln zł. Pieniądze w większości pochodziły z budżetu Straży Granicznej, natomiast 500 tys. zł wyłożył Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Zobacz też dwa nowe roboty, które służą w Porcie Lotniczym Gdańsk

Miejsca

Opinie (67) 1 zablokowana

  • Kupmy sobie pancernik. Nie jeden - całą flotę pancerników. (1)

    Przecież w filmie "Battleship: Bitwa o ziemię" tak pancernik uratował Ziemię (Amerykanów) przed najzdem obcych, a jak wiadomo Amerykanie nie mogą się mylić.

    I wtedy będziemy mieli poczucie bezpieczeństwa ;)

    • 5 1

    • wyłącz telewizor, przewietrz mieszkanie albo wyjdź na powietrze

      • 1 1

  • Tak się spodziewałem, że mądrale już tu są.

    Mowa o straży granicznej, a już specjaliści forumowi od wszystkiego przyrównują okręty MW do patrolowców SG.

    • 9 0

  • Takie firmy jak Net Marine...

    to sól w oku naszego państwowego przemysłu okrętowego z taką pieczołowitością odbudowywanego przez towarzyszy Pislamistów. Jak oni śmią w ogóle startować do państwowych przetargów na okręty MW i SG ??? I jeszcze bezczelnie wykonują te remonty taniej i w terminie. Antek, Śniadek i Gróbarczyk powinni raz na zawsze skończyć z tą prywatą.

    • 1 3

  • Co z tego skoro 35 letni strażnicy ida na emeryturę? Kpina.

    • 5 1

  • Redakcja zapomniała napisac ze tylko do 6tki wychodzi w morze:)))

    • 4 0

  • 2:10

    Kolega Os... wziął się do pracy?!!! .A to dopiero dziwne! Może chory czy co?

    • 1 0

  • Tak narzekacie a Macierewicz w ciągu 1 roku zmodernizował 2 jednostki. Niedługo przypłynie zamówiony przez pis pancernik i krążownik nie wspomnę o 5 okrętach podwodnych o napędzie atomowym.W następnej 4-latce zamówią lotniskowiec.

    • 4 1

  • Zbyt wiele się modernizuje.to jest stare i ledwo płynie.

    jak kiedyś ktoś tupnie noga i sie to wszystko rozsypie w drobny mak. a taki sprzęt ma za zadanie pilnować i ratować.jak polegać na takim złomie w tak ważnych sprawach.zwykłe lekceważenie.

    • 1 0

  • Ankieta !

    A czy ktoś nam wodę podpija ??

    • 1 1

  • Przepisy (1)

    Jak wiadomo już od dawna że praca na morzu jest bardzo niebezpieczna trzeba mieć oczy do okola głowy i trzeba myśleć co się robi przy wykonywaniu zleconego rozkazu .
    Funkcjonariusze MOSG którzy pełnią służbę na jednostkach pływających muszą mieć odpowiednie kwalifikacje/uprawnienia a żeby uzyskać dane uprawnienie trzeba udać się na różnej maści kursy i zdać egzamin . Wszędzie wykładowcy tłumaczą jak się zachowywać kiedy można wchodzić do danej jednostki jakie czynności należy wykonać przed wejściem na jednostkę itp. Moje pytanie jest następujące skoro MOSG tak przestrzega przepisów i wszystko robi przepisowo to dla czego funkcjonariusze znajdują się na pokladzie łodzi hybrydowej podczas opuszczania jej na wodę . Przepisy mówią że podczas opuszczania łodzi nikt nie ma prawa na niej być dopiero po kiedy łódź zostanie opuszczona całkowicie na wode !!!. Gdyby coś poszło nie tak i hak lub zawiesie by się odczepilo łodzi by spadła gwałtownie na wodę to by ze nogi i kregolupy polamali i kto by za to odpowiadał ??!!. Dużo jest takich przypadków na morzu więc ludzie !! Myślicie co robicie i jak to robicie . Pozdrawiam

    • 1 1

    • przepisy

      Dopuszczalne jest opuszczanie łodzi z załogą jeżeli dźwig spełnia odpowiednie wymagania np. zastosowanie dwóch rodzaju hamulców .

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane