• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmowa gdańskich taksówkarzy?

Michał Sielski
18 czerwca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Taksówkarze kontrolowani w Gdyni
Gdańscy taksówkarze podnoszą ceny o ponad 30 proc. Gdańscy taksówkarze podnoszą ceny o ponad 30 proc.

Największe gdańskie korporacje taksówkarskie niemal jednocześnie podnoszą ceny. I wcale nie kryją się z tym, że robią to, by... nie było za dużej konkurencji.



Gdańskie korporacje taksówkarskie

Od poniedziałku ceny podniosła już korporacja Super Hallo Taxi. Za przejechany kilometr nie zapłacimy już 2 zł, ale 2,70 zł. Samo wejście do taksówki to 8,50 zł. Na osłodę pozostaje rabat dla zamawiających taksówki telefonicznie: - 20 proc.

Ich tropem chcą pójść też zrzeszeni w Hallo Taxi oraz kierowcy największej korporacji, liczącej ponad 700 kierowców City Plus Neptun. - Wszyscy musimy podnieść ceny. Gdybyśmy tego nie zrobili, byłaby zbyt duża konkurencja - przyznaje bez ogródek jedna z telefonistek w City Plus Neptun.

Oficjalnej decyzji jeszcze nie ma, ale wiadomo już, że nowe ceny będą wręcz identyczne lub bardzo zbliżone do ogłoszonych przez Super Hallo Taxi.

Trzeba jednak dodać, że nawet po podwyżce ceny u taksówkarzy zrzeszonych w korporacjach będą niższe, niż u ich pracujących na własny rachunek kolegów. Taksówkarze z "małymi kogutami" już od dawna kasują za każdy kilometr co najmniej 3 zł.

W Gdyni nic na razie się nie zmieni, przejechanie kilometra wciąż kosztuje 2 zł. Zarządzający korporacjami dziwią się kolegom z Gdańska. - Nawet nie myślimy o podnoszeniu cen. Kto by wtedy z nami jeździł? - retorycznie pyta członek zarządu Admir Taxi Stanisław Szulc. - Poza tym w Gdańsku taksówkarze zawsze lepiej zarabiali. Przecież to miasto o wiele bardziej rozległe, a u nas można dojechać do odległych dzielnic za 30 zł. Bywało nawet tak, że np. podczas sylwestrowej nocy gdyńscy taksówkarze jeździli do Gdańska, bo to się bardziej opłacało. Dlatego decyzja o podwyżce jest co najmniej dziwna - kręci głową zdziwiony Stanisław Szulc.

Dziwić może nie tylko fakt wprowadzenia podwyżki, ale również jej wysokość. Najprawdopodobniej cenniki największych korporacji będą bliźniaczo podobne. Ale wiodące na rynku firmy po raz kolejny zastosują ten sam chwyt, który pozwoli uniknąć im posądzenia o nielegalną zmowę cenową.

W styczniu tego roku Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji nie znalazł dowodów na to, że powszechna stawka, wynosząca do niedawna 2 zł za kilometr, została pokątnie uzgodniona. Zabrakło dowodów na to, że korporacje zawarły porozumienie, a ceny nie były zmienione w tym samym czasie. Teraz jest tak samo.

-Taka zmiana cen jest jednak podstawą do wszczęcia postępowania. Trudno nam kwestionować autonomiczne decyzje zarządów korporacji, ale uzgadnianie cen jest zakazane. Trzeba je jednak udowodnić. Przyjrzymy się tej sprawie - mówi Roman Jarząbek, dyrektor gdańskiej delegatury UOKiK.

Opinie (731) ponad 20 zablokowanych

  • pazerota

    jak podniesiecie oplaty to na postoju bedziecie stac, stac, i jeszcze raz stac chyba ze wasza rodzinke gdzies powozicie ha ha ha powodzenia

    • 3 3

  • zmowa piratow drogowych

    ceny niech sobie podnosza, ale niech nie rozjezdzaja ludzi i nie powoduja zagrozen na jezdni. poza glupimi babami i niedzielnymi kierowcami taksowkarze to jedyne niebezpieczenstwo na drogach trojmiasta

    • 1 6

  • brrrrrr--i smród! (1)

    horror--i smierdzące skarpety starych brzuchatych dziadów!

    • 0 7

    • ty może traktorem jechałeś!!!!!! i pomyliłeś z taksówką

      • 0 0

  • Terry Pratchet

    Możliwe jest że powstała gildia rykszaży... Bardziej bezwzględna niż gildia Zabójców w Ankh-Morpok.:P

    • 1 1

  • Jednak taxami jeździ się głównie w nocy (przynajmniej tak jest w moim przypadku). W Wawie po przejechaniu połowy miasta nie dowierzam, że opłata jest tak mała, w Gdańsku po podróży np. z Zaspy na Orunię trzeba biegać do bankomatu. W Wawie za "trzaśnięcie drzwiami" kasują ok. 4,50 a za kilometr nawet 1,60.
    W Naszym Mieście sytuację uzdrowić może tylko bojkot i wejście bardzo silnej konkurencji spoza układu karteli (Lisicki taxi?)

    • 8 3

  • Niczego nie bedzie...

    Niech podniosą ceny wszystkiego a pensje zostaną takie jak 1400zł, nauczyciele przestaną uczyć, lekarze juz wybywają za granice jak i ludzie po studiach bo to co ma do zaoferowania nasz kraj jest poprostu śmiechu warte. POlitycy POlacy prostacy bedziecie musieli sprzedać polske bo przy takich rządach choooj ja predzej strzeli niż doczekamy sie irlandii.
    PO MÓWIE NIE!

    • 2 3

  • taksowkarze - taxiarze

    wyjscie jest proste brac taksowki z Sopotu lub z Gdynii w miare możliwości i tyle ...

    ALBO MY JAKO MIESZKANCY POWINNISMY SIE ZMOWIC I NIE JEŹDZIC TAKSOWKAMI PRZEZ TYDZIEN I ZOBACZYC CZY POSŁUCHAJĄ ... A JAK NIE TO DALEJ TAK ...

    nie moge juz sluchac jak oni narzekaja a teraz w kryzysie podwyzka o 30 procent ?

    zlodzieje i tyle

    • 2 3

  • Gamonie!!!!!!!!!!!!!!! (2)

    Czy ktoś DOCZYTAŁ ZE 2,70 to stawa wyjsciowa a do tego Rabat 20 PROCENT na telefon !!!!!!!!!! WIEC FAKTYCZNA PODWYZKA TO 16 GROSZY !!! na km czyli oszołomy jezeli przejedziecie przykładowo z Gdańska gł na morene to zapłacicie 1zl wiecej niz dotychczas. Ale jak was biedaki niestać na taxi to nigdy niebedzie wiec zapierd;;;; z buta!!!!!!!!!!

    • 5 7

    • Taki rabat na tel. to był i przed podwyżkami

      GAMONIU!

      • 1 1

    • Bzdura, FAKTYCZNA PODWYŻKA TO 70 GROSZY !!!!

      przestań mi ciemnotę wciskać, jeśli by tak było jak mówisz to czemu nie zrobiliście podwyżki tylko o 10%. Byłoby za kilometr 2,20 bez rabatu (na kilometrze miałbyś 4 grosze więcej) i nikt by nie stękał. Prawdopodobnie po pół roku zostanie tylko wspomnienie po tych rabatach, i tu jest pies pogrzebany. Rabat można dać ale nie trzeba, w cenniku pozostanie 2,70

      • 0 0

  • Przepisy TAXI

    Każda taksówka ma obowiązek posiadać na drzwiach cennik. Każdy taksówkarz ma obowiązek wydać paragon lub rachunek na prośbę klienta. Paragon jest jedynym dowodem na to że odbyliśmy kurs taksówką. Ile zapłaciliśmy za kilometr ile trwał przejazd na jakiej taryfie, rabat itp. - to zawiera paragon oraz dane taksówkarza i nr licencji, która jest przypisana do samochodu.Zawsze możesz określić trasę jaką sobie życzysz.Twoim obowiązkiem jest dbać o własną d... i nie pozwolić się wydymać.Od 1,5 roku jestem taksówkarzem mam drugą pracę i studiuję, mam rodzinę dla której to wszystko robię, jest wielu mi podobnych niesprawiedliwie z góry ocenianych . Ale!!! jest też wielu cwaniaczków, niszczących usilnie ten zawód, tyle razy tłumaczę żalącemu się klientowi, że jak nie zadba sam o własną d... to nikt tego nie zrobi a wystarczy wezwać policję, pokazać paragon i dobrać się jednemu i drugiemu. U. Skarbowy napewno się ucieszy i wam podziękuje a oszust straci licencję i więcej jego cwanej mordy na postoju nie zobaczymy, chyba że jako pasażera.

    • 18 1

  • Niech każdy cwaniak sobie policzy ile kosztuje działalność TAXi. (3)

    - Zakup samochodu koło 30-40 tyś a jest i wiele droższych samochodów, ze słabszym do dobrej firmy nie przyjmą.
    - Zakup radia koguta taksometru kasy fiskalnej z 5tyś
    - Wpisowe do firmy od 5 do 10 tyś
    - Wszystkie przeglądy pozwolenia i kursy ze 2tyś
    - Ubezpieczenie AC i OC bez rabatów, bo oficjalnie się nie należy.
    To na dień dobry
    Teraz bierzące koszty.
    - Podatek ZUS opłata w firmie z 1500zł
    - Paliwo naprawy i odkładanie na nowy samochód bo po 5-7 latach taki samochód jest na złom, nikt nie chce kupić samochodu po Taxi.
    Teraz sobie policzcie ile wychodzi 1km a ile jest zysku i jeszcze - vat którego klijęnt nie płaci tylko kierowca.
    Jasne, że można kupić starego grata nie zapisywać się do firmy i kroić.
    Ale czy o to chodzi, każdy chce jeździć taxi na telefon i w miare komfortowym samochodem.

    • 8 3

    • (2)

      "klijęnt" podpisz sie zeciarzu

      • 0 1

      • Ok. klient, nie czepiaj się

        • 0 0

      • I co ulżyło Ci

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane