• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znajomi szukają sprawcy pobicia Rafała. Liczą na facebooka

piw
16 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Znajomi poszkodowanego publikują zdjęcia, na których widać człowieka, który zaatakował ich kolegę. Znajomi poszkodowanego publikują zdjęcia, na których widać człowieka, który zaatakował ich kolegę.

W jednym z sopockich klubów doszło do bójki. Jeden z gości zaatakował innego szklanką, przy czym poważnie uszkodził mu oko. Policja napastnika nie złapała. Sprawę wzięli więc we własne ręce znajomi poszkodowanego.



Opublikował(a)byś zdjęcia sprawcy przestępstwa, gdyby policja nie potrafiła go znaleźć?

Udało im się zdobyć nagranie z monitoringu, na którym widać osobę, która później zaatakowała ich kolegę. W nocy z niedzieli na poniedziałek umieścili je w Internecie.

Tu znajomi poszkodowanego opublikowali zdjęcia sprawcy

Opisane przez nich zdarzenie miało miejsce 29 grudnia, w sopockim klubie Czekolada.

- Mój kolega Rafał dostał szklanką w twarz, co spowodowało rany cięte na twarzy (7 szwów) oraz stały uraz oka. W chwili obecnej sprawność lewego oka wynosi jedynie 10 proc. Wprawdzie lekarze mówią, że leczenie może przywrócić widoczność do 60 proc., ale pewności nie ma - pisze na facebooku pomysłodawca akcji. Zachęca też wszystkich do upubliczniania wizerunku sprawcy.

Przedstawiciele Czekolady, z którymi rozmawiamy, przyznają, że zdjęcia z monitoringu udostępnili poszkodowanemu, twierdzą jednak, że nie dawali zgody na ich upublicznienie.

- Jeszcze dziś będziemy chcieli tę sprawę wyjaśnić. Co do samego zdarzenia, to mamy oczywiście nadzieję, że sprawcę uda się złapać. Nie chcemy jednak tego komentować - mówi Łukasz Kunicki, menadżer klubu.

Publikacją zdjęć bez zgody sądu zdziwiona jest też policja, która tłumaczy, dlaczego nie udało się do tej pory złapać sprawcy.

- Chwilę po zdarzeniu patrol pojawił się na miejscu, zastał tam poszkodowanego z raną ciętą twarzy. Nie był on w stanie opisać osoby, która go zaatakowała - mówi st. sierż. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Ponieważ zdaniem pracującego dla policji biegłego obrażenia poszkodowanego nie wymagają leczenia dłuższego niż siedem dni, sprawca ścigany jest tylko z oskarżenia prywatnego. Chyba że inaczej zadecyduje prokuratura, do której dopiero w poniedziałek, 16 stycznia, zostały wysłane akta sprawy.

- Zwróciliśmy się do prokuratury z wnioskiem, aby jednak objąć tę sprawę ściganiem z urzędu - dodaje Kamińska.
piw

Opinie (320) ponad 10 zablokowanych

  • glupota.. (3)

    klub jest najspokojniejszym i najporzadniejszym w sopocie. gdzie byla ochrona? w klubie 600 osob i jak wszystkich ochronic!! ludzie zastanowicie sie! dostal zapewne za darmo od jakiegos idioty ktorego pewnie niechcacy szturchnal... nie obwiniajcie klubu,bo ochrona w tym klubie jest bardzo dobra. jestem czesto w klubie i pierwszy raz sie zdarzyla taka opcja! szkoda chlopaka i podlaczam sie pod post na fb! kolego znajdziemy kija!

    • 1 14

    • tak dobra ze koles zdazyl przebic sie przez caly tlum i nie niepokojony przez tqa super ochrone wyjsc z knajpy?

      • 10 0

    • najspokojniejszym powiadzasz?

      Panie menadżerze, nie ściemniaj Pan. Ile macie spraw w sądzie?

      • 10 0

    • bez zartow... to, ze do wszystkich lokali nie wchodzisz, nie znaczy, ze wybrales najspokojniejszy.. a widzac profil tego lokalu, ciezko mowic tutaj o wychowawczej "elicie".

      • 4 0

  • ciężar (1)

    ciężko będzie gośia niamierzyc.....za dużo ludka i zdjęcia słabe....pewnie teraz siedzi w domciu i robi sobie polewkę...

    • 6 0

    • polewke to ma - bo mu cieknie

      w takiej sytuacji na jego miejscu kazdy by mial przyslowiową s****zke

      • 1 0

  • Dobrze! (1)

    Prawidłowo, publikować ich zdjęcia, ciągać ich do odpowiedzialności, banda ćpaków, i pijaków szarżujących po klubach w poszukiwaniu "przeciwników" ! Dziwne, że nie mają zdjęć z wejścia/wyjścia z klubu. Żal chłopaka, i tego, że zaraz pewnie sąd zabierze się do tyłka jego przyjaciołom za naruszenie dóbr osobistych tego cwaniaka. AKCJA W 100% PRAWIDŁOWA!

    • 11 1

    • popieram!!

      • 2 0

  • oby znaleźli i mu łeb ukręcili ;/

    • 4 2

  • JOE

    Na jednych płacisz i na drugich a na żadnym nie można polegać taka jest prawda

    • 2 0

  • dajcie wyrazne zdjecie

    • 1 1

  • sorki, że tak wtrącę, ale chyba trochę na wyrost

    z tą akcją w internecie - teraz gościu wie, że go szukają, więc może unikać klubów, zmienić wygląd itp, a skoro taki kozak to można go było próbować namierzyć odwiedzając w najbliższe weekendy sopockie kluby ponownie......;
    tak nieformalnie byłoby chyba łatwiej go szukać, a po tak nagłośnionej akcji koleś ma większe pole manewru, żeby nie wypłynąć.....niestety

    • 5 1

  • mam tylko kilka pytań wynikających zapewne z niewiedzy:

    1) jak to jest że "policja" rzecz jasna sopocka nie może znaleźć sprawcy a zwykli obywatele już go znaleźli i wskazali! (na zdjęciu ale jednak)
    2) jak to możliwe że rany cięte i szwy oraz utrata sprawności oka powstałe w wyniku pobicia i uzycia "niebezpiecznego narzedzia" zdaniem "policyjnego" "biegłego" oraz policji nie kwalifikują się do scigania z urzędu? kim jest ów "biegły"?
    3) którz to taki stał na "bramce" w klubie? i czy prawdą jest ze "bramki" w niektórych sopockich klubach obsadzają tzw "policjanci". jeśli tak to jak to się ma do ideii "służby społeczeństwu" i kto nad nimi sprawuje kontrolę?
    4) dlaczego problemem najwyraźniej jest fakt opublikowania zdjęć kogoś kto popełnieł zdaniem pokrzywdzonych przestępstwo a nie złapanie tegoz?

    • 12 1

  • Tez dostałem szklanką w twarz w spatifie (2)

    Jakies 6 lat temu tez dostałem kuflem w twarz bez powodu , miałem uszkodzona twarz i oko policja z sopotu nic nie zrobiła w sparawie , po jakims czasie przyszlo umorzenie postepowania zenada

    • 17 0

    • (1)

      ja w zeszłe wakacje prawie dostałam w Soho - rozbiła się o ścianę kilka centymetrów od mojej głowy (dwóch kolesi zaczęło się koło mnie bić)

      • 3 0

      • ta sprawa i tak ucichnie bo go nie znajdą ; ) wiec po co ta cala afera? bez sensu .. takich przypadkow bylo na pewno duzo wiecej i nikt nie robil z tego wielkiego HALO !

        • 1 0

  • pobicie w Czekoladzie (1)

    Moj syn też ziostał pobity w Czekoladzie przez ochroniarzy klubu. Ma trwale uszkodzony słuch w jednym uchu. Ochroniarze nie przyznali się do winy, spreparowali nagrania z monitoringu tak, że nie można rozpoznać sprawców. oczywiście prokuratura w Sopocie z tego powodu umorzyła śledztwo. Więc nie liczyłabym na to, że w tym przypadku będzie inaczej. Wygląda na to, że ktos ma w tym interes, żeby wszelkie pobicia w tym klubie kończyły się "brakiem sprawców. Życzę powodzenia kolegom Rafała i podziwiam ich inicjatywę.

    • 23 1

    • mój kolega miał tak samo przy czym okazało się że "ochroniarzmi" byli tzw "policjanci" nie trzeba dodawać ze żadna instancja "niezawisłego" sądownictwa nie przyznała mu racji

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane