Problem z rozróżnianiem prawej od lewej strony mają zwykle dzieci. Okazuje się, że kłopoty mogą mieć z tym także drogowcy ustawiający na jezdni znaki. O ile pierwsza sytuacja wywołuje uśmiech, druga może się skończyć dla kierowców tragicznie.
pionowe, bo są widoczne z daleka
51%
poziome, bo są widoczne przez dłuższy czas
49%
Według prawa o ruchu drogowym znaki pionowe mają pierwszeństwo przed znakami poziomymi, które powinny być ich powtórzeniem i uzupełnieniem. To oznacza, że jadąc samochodem powinniśmy kierować się przede wszystkim oznaczeniami stojącymi przy ulicy, dopiero później korzystać w czasie manewrów z namalowanych na jezdni linii i strzałek.
Tablice informacyjne pokazujące przeznaczenie poszczególnych pasów powinny więc zgadzać się z oznaczeniami na jezdni. Tyle teoria, o której najwyraźniej zapomniały osoby montujące znaki po remoncie na ul. Morskiej .
-
Od kilku dni na skrzyżowaniu z ul. Kcyńską
w Gdyni znaki pionowe nie zgadzają się ze znakami poziomymi na jezdni. Kilkuminutowa obserwacja tego skrzyżowania pozwala stwierdzić, ze kierowcy bardziej zwracają uwagę na znaki poziome na jezdni. Dziwne, że jeszcze nie doszło do kolizji. To pewnie tylko kwestia czasu - pisze pan
Karol, jeden z naszych czytelników.
Sytuacją zaskoczeni są urzędnicy z gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Okazuje się jednak, że wciąż nie zakończyły się w pełni procedury odbiorowe, więc sytuacje ich zdaniem mają prawo się zdarzyć.
-
Mogło więc dojść do pomyłki przy montowaniu znaków przez wykonawcę. Będziemy chcieli ją jak najszybciej poprawić. Być może nawet zgłoszenie w tej sprawie już trafiło do naszych inspektorów - deklaruje
Tomasz Krzak z ZDiZ, który bez wątpliwości przyznaje po chwili, że nawet jeżeli procedury odbiorowe jeszcze potrwają kilkanaście dni, to oznaczenie powinno zniknąć natychmiast.
Remont ul. Morskiej na odcinku od ul. Chylońskiej do ul. Kcyńskiej prowadziła firma Strabag. Za 17,5 mln zł przebudowane zostało uzbrojenie przy skrzyżowaniach na ul. Morskiej, zmieniła się także ich geometria, dobudowane zostały pasy do skrętu i została położona nowa nawierzchnia.
Prace miały zakończyć się w październiku.
Ostatecznie potrwały do początku listopada.