• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znalazł pięć tysięcy euro i oddał je policji

Rafał Borowski
5 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Zagubione pieniądze należały do 85-letniej mieszkanki Gdańska. Zagubione pieniądze należały do 85-letniej mieszkanki Gdańska.

Pięć tysięcy euro i sto dolarów w gotówce znalazł pewien 36-latek podczas zakupów w jednym ze sklepów spożywczych na Przymorzu. Mężczyzna zaniósł znalezione pieniądze na najbliższy komisariat, a już dzień później udało się odnaleźć ich właścicielkę. Okazało się, że 85-letnia kobieta zgubiła je podczas zakupów.



Znajdujesz sporą ilość gotówki, co robisz?

36-letni gdańszczanin wybrał się na zakupy do jednego ze sklepów znajdujących się na terenie Przymorza. W pewnym momencie spostrzegł, że pomiędzy regałami leży niewielka paczka. Po rozpakowaniu owiniętego w papier znaleziska okazało się, że wewnątrz znajduje się naprawdę spora liczba banknotów w obcej walucie: pięć tysięcy euro oraz sto dolarów amerykańskich.

Znalazca nie miał najmniejszych wątpliwości, co powinien zrobić z czyjąś zgubą. Prosto ze sklepu udał się najbliższy komisariat policji.

- Policjanci zauważyli, że oprócz banknotów wewnątrz paczki znajduje się również kartka z danymi osobowymi. Dzięki temu odnalezienie właścicielki pieniędzy było jedynie formalnością - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Okazało się, że zagubione banknoty należą do 85-letniej gdańszczanki. Kobieta zgłosiła się po ich odbiór we wskazanym komisariacie i nie kryła radości z odzyskania zguby. Jak stwierdziła, nie spodziewała się, że zgubione w publicznym miejscu pieniądze jeszcze do niej wrócą.

Opinie (239) 4 zablokowane

  • Wogule co za glupia baba tyle piniedzy ze soba miec

    • 2 1

  • Ja bym nie oddal wogule

    Ja bym nie oddal napewno

    • 1 2

  • nie oddal bym

    glupie babasko ma za duzo kasy

    • 1 2

  • normalna sprawa

    co to za niby wyczyn? uczciwością się chwalicie to co reszta Polaków to złodzieje?

    • 1 0

  • Pewnie pieniądze trafia do Torunia

    • 1 0

  • powiem Wam tak.... (1)

    Pracowałam kiedyś w banku... Emeryci i rencisci taaaacy biedni... A prawda jest taka że 90% starszych osób ma na kontach kasę taką że od ręki mogą kupić za gotówkę nową chatę....nie chodzą mówicie z kasą po mieście? Chodzą! Przynoszą do banku wplacaja niewiadomo skąd i jak. Albo zamawiają wypłaty po kilkadziesiąt tysięcy na raz. Wsadzaja w zdezelowana reklamówkę i se idą na spacerk, albo autobus. Wielokrotnie pytałam, mówiłam np stalemu klientowi by prosto do domu jechał - eee nie jeszcze od razu zakupy, albo idę do koleżanki na kawę. Ręce opadają...więc w opisana historię wierzę.. A na koniec ciekawostka - kolega z pracy opowiadał jak wyplacil panu kilkadziesiąt tysięcy. Dziadek fru kasę do siatki, wstaje kieruje się do wyjścia a kasa sruuu na podłogę!!! Koledzy krzyczeli że panie zgubiłeś pan wszystko!! To dopiero się zorientował........

    • 3 0

    • to wiadomo dlaczego tyle oszustw i wyłudzeń na wnuczka

      kolejna sprawa to że ludzie umierają, a rodzina nie wie że ktoś oszczędzał, miał konto czy schował kasę w poduszce

      • 0 0

  • Ewenement

    • 0 0

  • starsza pani się ucieszyła

    chociaż nie wierzyła, że się znajdą.
    Cóż trudno, pomyślała. Pięć w tę, pięć w tamtą, do ruiny mnie to w końcu nie doprowadzi. Ale jak się znalazły to też fajnie.

    • 3 0

  • uczciwy wariat

    uczciwy wariat

    • 1 0

  • Wydaje mi się, że też bym oddała te pieniądze. Oczywiście tak jak bohater artykułu zaniosłabym je na komisariat, bo oddanie kierownictwu sklepu różnie by się mogło skończyć. Kiedyś znalazłam 20 zł i miałam ogromne wyrzuty sumienia na myśl, że zgubił je ktoś biedny. Znalezienie właściciela pojedynczego banknotu jest jednak niemożliwe.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane