• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Znalezione nie kradzione", ale można mieć problemy

szym
14 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Policjanci zdecydowali się na opublikowanie wizerunku kobiety, która może mieć związek ze sprawą. Policjanci zdecydowali się na opublikowanie wizerunku kobiety, która może mieć związek ze sprawą.

Policjanci szukają kobiety, która może mieć związek z przywłaszczeniem plecaka, w którym właścicielka zostawiła m.in. portfel, dokumenty, telefon i laptop. Funkcjonariusze przypominają, że np. znalezione rzeczy należy zwrócić właścicielowi.



O zgubach często informują czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta



Czy zgubiłe(a)ś kiedyś coś cennego?

Policjanci z Gdyni prowadzą sprawę dotyczącą przywłaszczenia plecaka wraz z zawartością. Do zdarzenia doszło kilka miesięcy temu - bo w lipcu 2021 roku, w pociągu na trasie Poznań Główny-Gdańsk Wrzeszcz.

- Na podstawie analizy zabezpieczonego monitoringu ustalono, że związek ze sprawą może mieć kobieta, której wizerunek publikujemy - poinformowali mundurowi 14 października.
Z monitoringu wynika, że poszukiwana ma około 50-55 lat i blond włosy. W dniu zdarzenia miała na sobie krótkie spodenki w biało-granatowe paski, jaskrawą bluzkę, w prawej dłoni bagaż, a w lewej plecak pokrzywdzonej.

- Dotychczas nie udało się ustalić jej tożsamości, dlatego wszystkie osoby, które rozpoznają kobietę z monitoringu lub posiadają informacje na jej temat, proszone są o kontakt z Komisariatem Policji w Gdyni-Śródmieściu pod nr tel. 47-74-21-155 (dyżurny jednostki) lub na numer alarmowy 112 - dowiadujemy się na policji.

Znalezione nie kradzione? Lepiej zwrócić czyjąś własność



Mundurowi przypominają, że jeżeli staniemy się posiadaczem znalezionej rzeczy, bez względu na to czy ktoś ją zostawił, czy też zgubił, musimy dołożyć wszelkich starań, by przedmiot powrócił do właściciela. Dotyczy to również pozornie "bezpańskich" pieniędzy.

W ciągu ostatniego roku kilkukrotnie pisaliśmy o znalezieniu na ulicy gotówki, czasem nawet całkiem dużych kwot. Zdarzyło się, że gotówka wróciła do właściciela dzięki naszej publikacji, choć w tego typu przypadkach nie jest to normą, bo czasem właściciele pieniędzy się nie odnajdują.

Jedno jest pewne: żeby w ogóle do poszukiwań właściciela dojść mogło, pieniądze musi najpierw znaleźć ktoś uczciwy, kto po prostu odniesie je na policję lub do biura rzeczy znalezionych.

Jak pokazuje ankieta przy jednym z naszych tekstów dotyczących znalezionych na ulicy pieniędzy, aż 39 proc. głosujących raczej zatrzymałoby dla siebie cenny znaleziony przedmiot, a tylko 25 proc. odniosłoby go na policję.

Oddał znalezione 100 tys. złotych. To były pieniądze na wypłaty



Pozytywnym bohaterem w podobnej sprawie okazał się niedawno pewien 35-latek z województwa lubelskiego. Jak poinformował portal lublin112.pl, mężczyzna znalazł przy drodze saszetkę, a w niej 100 tys. złotych.

Kiedy zgłosił sprawę policjantom, okazało się, że właścicielem pieniędzy był lokalny przedsiębiorca, który zaczął już szukać zgubionej gotówki. Pieniądze miały być przeznaczone na zapłatę dla pracowników.


Policjanci podkreślają, że powiedzenie "znalezione nie kradzione" to mit, a działając w myśl tej zasady - można wejść w konflikt z prawem.

"Znalezione nie kradzione"? Taki przedmiot lepiej oddać. Zdjęcie ilustracyjne. "Znalezione nie kradzione"? Taki przedmiot lepiej oddać. Zdjęcie ilustracyjne.

Zgodnie z Ustawą o rzeczach znalezionych:



art.4.1. Kto znalazł rzecz i zna osobę uprawnioną do jej odbioru oraz jej miejsce pobytu, niezwłocznie zawiadamia ją o znalezieniu rzeczy i wzywa do jej odbioru.

art. 5. 1. Kto znalazł rzecz i nie zna osoby uprawnionej do jej odbioru lub nie zna jej miejsca pobytu, niezwłocznie zawiadamia o znalezieniu rzeczy starostę właściwego ze względu na miejsce zamieszkania znalazcy lub miejsce znalezienia rzeczy (właściwy starosta).

art.21.1. W przypadku znalezienia pieniędzy, właściwy starosta sporządza ich opis zawierający liczbę banknotów lub monet, a także ich waluty i nominały. Po sporządzeniu opisu właściwy starosta wpłaca znalezione pieniądze na rachunek bankowy sum depozytowych.

Pamiętajmy, że na zawiadomienie o znalezieniu rzeczy mamy dwa tygodnie, w przeciwnym razie popełniamy przestępstwo lub wykroczenie. Z konsekwencjami swojego postępowania z pewnością muszą liczyć się "szczęściarze", którzy są w posiadaniu czyjejś zguby.
szym

Opinie (139) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • To jest dziki kraj - czego oczekiwać od zwykłych ludzi skoro codziennie PiS kradnie w majestacie władzy :( (6)

    Nawet już się z tym nie bardzo kryją - ustawiają swoje rodziny na całe pokolenia :(

    • 84 49

    • (2)

      i**otyczny wpis, idź się wytrzasaj gdzie indziej

      • 13 18

      • Nie dyskutuj z gupkiem.

        • 7 11

      • A co? Nieprawdę napisał?

        Bigosy, Wąsiki, Bąkiewicze, Ziobry, Kurskie, Obajtki, Suskie.. całe klany rodzinne w SSP, często nawet w kilku różnych naraz. A jeszcze parę lat temu, taki jeden szczerbaty z Żuliborza krzyczał z mównicy sejmowej - Nepotyzm! Kolesiostwo! - a dzisiaj co? Klapki na oczach?

        • 13 3

    • hmm?? W NYC roweru nie mogą ukraść to kradną siodełko, nie wiesz w jak "nie dzikim" kraju żyjesz.

      • 4 3

    • Ile pani konsul Niemiec daje za wpis?

      • 5 13

    • Polacy... wiadomo, tu kradną;)))))

      • 2 2

  • 50-55 lat? (7)

    bardziej 65+, to babcia jakaś jest

    • 53 10

    • Dokladnie (6)

      Tez mi się wydaje, ze pani ze zdjęcia ma 65 lat minimum..

      • 7 4

      • Celowo zaniżyli wiek kobiety, by nie zrobić jej przykrości (5)

        Śmieszne jest to, że okulary na włosach, a oczy mruży przed słonkiem. Ale to nic, to tak modnie. Czy te gacie króciutkie. Nogi starszej osoby nie wyglądają atrakcyjnie jak młodych dziewczyn. jak można być tak ślepym. Myśli, że wygląda jak nastolatka?

        • 4 8

        • ??? nie robić przykrości złodziejce która przykrość to sprawiła komuś jak ukradła torbe? (4)

          może jeszcze jak ją znajdą to właścicielka torby powinna ją publicznie przeprosić za to że ją zostawiła i umożliwiła jej popełnienie przestępstwa?

          • 1 2

          • Plecak nie torba (3)

            • 0 1

            • Po angielsku tak samo się nazywa (1)

              Służy do tego samego, jest stosowane zamiennie

              • 0 0

              • airbag - pusta torba

                • 1 0

            • Stara torba z plecakiem.

              • 1 0

  • Dlaczego nie ma zdjęcia bezposrednio z monitoringu (1)

    Tylko zrobione jest telefonem z monitora jak w jakimś kraju trzeciego świata a nie czekaj

    • 49 3

    • bo to specjaliści PiS w Policji

      a tym to nawet zdrowe jak koń klacze popadały

      • 1 2

  • Podziękowac tej pani (1)

    Za to, że nie trzeba było wzywać saperów do porzuconego plecaka. Ile oszczędności!

    • 70 8

    • Będzie beka jak raz w takim plecaku znajdzie niewybuch

      • 6 4

  • Zaraz sama się zgłosi (1)

    I zamiast fantów pozostanie tylko wstyd

    • 7 10

    • Zdjęcie czy zaPiS z monitoringu to nie DOWÓD sądowy. /a jedynie poszlaka/

      ja bym szedł w zaparte - niech wynajmą biegłego sądowego i udowodnią ponad wszelką wątpliwość...

      • 0 0

  • (2)

    Mi wygląda na 75...jakbym znalazł i milion od razu informuję służby, trzeba być sprawiedliwym w tym dzikim kraju!

    • 7 27

    • Jak już to mnie ! :) Nie ma w słowniku polskim słowa `mi` :) (1)

      • 4 9

      • Ucz się ucz, nauka to potęki klucz
        https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/mnie-czy-mi;11443.html

        • 6 4

  • Zdjęcie jest niewyraźne i na dodatek robione w lecie sądząc po klapkach i krótkich spodenkach. (1)

    Trochę za późno pokazujecie mogła już wyjechać

    • 18 7

    • cczytałeś tekst?

      • 4 2

  • (1)

    Miała bagaż i klapki. No to na pewno pomoże w poszukiwaniach!

    • 13 2

    • Ale za to nie miała maseczki i twarz w całości widoczna, więc jest szansa, że ktoś ze znajomych lub sąsiadów rozpozna.

      • 0 0

  • Jak znajdę w sklepie banknot 200 zł ....... (2)

    ....... to mam wzywać policję czy oddać właścicielowi sklepu ? Bo jak oddam to jedni i drudzy już mogą to potraktować jako darowiznę i wsadzić do kieszeni . To wyjdę na uczciwego ale durnia !

    • 54 4

    • Lepiej być uczciwym durniem (1)

      niż cwanym złodziejem. Tak jest bardziej moralnie w tym zepsutym świecie.

      • 2 3

      • widzisz 50zł na ladzie - chowasz do kieszeni

        - standard Sędziego!

        • 4 1

  • Opinia wyróżniona

    (6)

    A co w przypadku jeśli oddamy znalezione kosztowności na policję a prawowity właściciel się nie znajdzie? Co się wtedy dzieje z takimi przedmiotami?

    • 95 8

    • jak to co?

      • 7 9

    • Przepadek na rzecz skarbu państwa, ewentualnie część trafia do biura rzeczy znalezionych a potem na aukcję.

      • 37 2

    • (1)

      Córka znalazła kilkaset funtów na ulicy w Manchesterze. Zaniosla pieniądze na policję, a po jakimś czasie oddano jej całą kwotę, ponieważ nikt nie zgłosił zguby. Ja z kolei zgłosiłam przed laty w MO, że wśród rzeczy zajętych u jubilera- pasera są też precjoza oddane przeze mnie, nieświadomą nieuczciwych procederów, po prostu do naprawy. Nigdy już tych przedmiotów nie zobaczyłam. Można tak, i tak. Po angielsku i po polsku.

      • 66 5

      • a ja miałam taka historię: wracam sobie wieczorem do domu i wchodze do wiaty klatkowej a tam

        leży koperta z moim imieniem i nazwiskiem bez znaczka pocztowego. Otwieram kopertę a tam jakis pendrive podobny do mojego, który mam w domu. Wchodze do domu otwieram kompa włączam pendrive a tam moje wszystkie dokumenty, prace licencjackie, CV itp. Ja sie zdziwiłam o co chodzi, szukam mojego pendriva a go nie mam. I własnie okazało sie, że chyba go zgubiłam, nawet nie wiem gdzie i ten oddany w kopercie pendrive to był ten mój domowy.Gdyby nie uczciwy znalazca, tobym nawet nie wiedziała że go zgubiłam. Dopiero jakbym chciala z niego skorzystac, toby była panika. Dziękuję uczciwemu znalazcy, że się pofatygował-nie wiem skąd aż pod moja klatkę! Niech ma same błogosławieństwa na swej drodze!

        • 20 1

    • Znaleźne (1)

      Po roku chyba przechodzi na Ciebie czy jakoś tak

      • 1 0

      • Po roku od powiadomienia właściciela, jeśli właściciel jest nieznany, to po 2 latach od powiadomienia starosty.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane