• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znaleziono plecak Grzegorza Borysa. Są w nim pieniądze

Szymon Zięba
31 października 2023, godz. 12:00 
Opinie (1042)
Nurkowie sprawdzają mokradła na terenie rezerwatu Źródło Marii. Nurkowie sprawdzają mokradła na terenie rezerwatu Źródło Marii.

Wszystko wskazuje na to, że udało się znaleźć plecak Grzegorza Borysa. Były w nim m.in. pieniądze. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że trafiono na niego w okolicy Źródła Marii, gdzie w poniedziałek znów pracowali nurkowie. Jak powiedział nam jeden z funkcjonariuszy - pies złapał trop.





Znaleziono plecak Grzegorza Borysa



O czym twoim zdaniem świadczy odnalezienie plecaka z pieniędzmi?

Jako pierwsi informację o nowym znalezisku podali dziennikarze wp.pl. Udało nam się ją nieoficjalnie potwierdzić w dwóch źródłach.

- To prawda, mamy plecak, są w nim pieniądze - powiedział nam jeden z oficerów zajmujących się poszukiwaniami.
Oficjalnie zarówno policjanci, jak i żandarmi nie potwierdzają, ale też nie zaprzeczają, że trafiono na nowy ślad.



Żandarmi i policjanci przeszukują samochody nieopodal Źródła Marii.



- Policja i Żandarmeria Wojskowa wykonują pod nadzorem prokuratury czynności poszukiwawcze oraz procesowe zmierzające do potwierdzenia lub wykluczenia hipotez dotyczących miejsca pobytu Grzegorza Borysa. Z uwagi na dobro śledztwa udzielenie szerszych informacji w chwili obecnej jest niemożliwe - mówi kom. Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
O tym, że nurkowie działają znów na mokradłach w okolicy Źródła Marii, informowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.



Kiedy Grzegorz Borys porzucił plecak przy mokradłach?



Funkcjonariusz prowadzący poszukiwania: - Nie wiemy na tę chwilę, kiedy ten plecak został tam porzucony. Czy stało się to niedawno, czy gdy Borys uciekał do TPK. Naprawdę nie mogę powiedzieć, ile było tam gotówki ani w jakiej walucie, to zbyt ważna informacja, którą najpierw musimy dokładnie przebadać. Mogę natomiast potwierdzić, że pies podjął trop.


Kim jest Grzegorz Borys?



Grzegorz Borys to 44-letni marynarz, który od 2017 r. pracował w Komendzie Portu Wojennego Marynarki Wojennej. W dniu zabójstwa miał przebywać na zwolnieniu.

Zatrudniony był na stanowisku starszego marynarza - to stopień wojskowy w polskiej Marynarce Wojennej odpowiadający starszemu szeregowemu w Wojskach Lądowych i Siłach Powietrznych.

Za mężczyzną wydano list gończy. Prokurator "zaocznie" przedstawił mu także zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna poszukiwany jest już także Europejskim Nakazem Aresztowania.

Niepublikowane zdjęcia Grzegorza Borysa Niepublikowane zdjęcia Grzegorza Borysa

Borys może być niebezpieczny. Policjanci proszą, by w przypadku zauważenia podejrzanego nie podejmować interwencji na własną rękę, a skontaktować się z Komendą Miejską Policji w Gdyni 47 74 21 222 (oficer dyżurny jednostki) lub na numer alarmowy 112.


Opinie (1042) ponad 50 zablokowanych

  • (2)

    Tak samo jeśli on się często odlewa w tym lesie gdzie popadnie a potem wali w ptasia dziuple to czemu psy tropiace nic nie podejmują tropu z moczu co na tacy jest podany

    • 12 3

    • (1)

      To prawdziwy hardkor, który nigdy się nie odlewa. Nie wspomnę już o waleniu w dziuplę.

      • 3 0

      • ja mysle ze on stworzył cos w rodzaju obiegu zamknietego...wiec ani jesc ani sr*c chodzic nie musi, dzieki, mam nadzieje ze pomogłem

        • 3 0

  • To nie jest żaden geniusz zbrodni

    Tylko dość brutalny typ, który nawet w marynarce nie awansował poza starszego marynarza. Nie przesadzajcie z teoriami jak to on precyzyjnie wszystko zaplanował.

    • 8 19

  • Plecak z Pepco ,wyjątkowy ,jedyny w swoim rodzaju ,na pewno Borysa.

    • 12 1

  • Falszywy trop

    A ja myślę, że specjalnie go tam zostawił żeby zmylić policję i podjęli trop w innym miejscu niż jest aktualnie. Pewnie specjalnie zostawił tam część gotówki, a część ma przy sobie i zrobik to ,by zmylić wszystkich.

    • 11 3

  • zła mapa

    To gdzie ten plecak znaleziono? W tekście i filmie jest opisane jedno miejsce, a na mapce jest zaznaczone inne.

    • 8 1

  • Gargamele i klakierzy idą dokładnie tam gdzie mieli dojść.

    O to właśnie chodziło. Tak trzymać.
    Sukces poszukiwań gwarantowany, yeti wpadnie w wasze łapki na pewno.

    • 4 7

  • No, to jest konkret (1)

    Jak znaleziono plecak, to i może on leży gdzieś obok...

    • 5 7

    • sprawdzcie moze...pod tym plecakiem....moze on tam lezy pod woda ale nikt z naszych lotnych orłów nie wpadł na pomysł zeby sprawdzic ten plecak...oh ahhhh dosc juz kpin z tych naszych dzielnych pajacy z orzełkami na czapkach...powinniscie wszyscy oddac te orzełki i sobie tam jakies g*wna nakleic!! zakała narodu - łach wykonujacy bez szemrania kazdy nawet najdurniejszy rozkaz

      • 1 0

  • Może jest niewinny (2)

    Widać jak pracują służby . Chcą go dopaść I najlepiej zabić. Podkopy , rację żywnościowe , plecak , telefony i zero potwierdzenia że to jego.
    Może faktycznie usiłują go w coś wmanewrować a wy ludzie łykacie wszystko jak pelikany. 3 miesiące temu podobna sytuacja i do dziś dzień zero efektów pracy żandarmerii . Coś tu śmierdzi na km

    • 45 7

    • (1)

      podobna egzekucja, tylko tu coś poszło nie tak...

      • 10 1

      • Może liczą, że jednak przeżył i powie coś o tej sprawie z Redy

        Takie zaangażowanie może świadczyć, że im na tym zależy

        • 3 0

  • Godne zastanowienia z tym plecakiem w moczarach (2)

    A co na to detektyw Rutkowski?

    • 9 1

    • (1)

      Rutkowski nadal ogląda patelnię pod lupą

      • 4 0

      • A jak walnie patelnie żonce to mężuś się o tym nie dowie bo woli w lesie mieszkac

        • 1 0

  • Super

    Co nam po plecaku, artykuł i ekscytacja jakby go znaleźli. Niech go złapią to wtedy się będzie można cieszyć...

    • 2 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane