- 1 Znaleźli ją w lesie podczas burzy (42 opinie)
- 2 Powodzie błyskawiczne groźniejsze niż burze (74 opinie)
- 3 Pługopiaskarki wyjechały na drogi (34 opinie)
- 4 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (102 opinie)
- 5 Kładka na Wyspę Spichrzów znów działa (60 opinii)
- 6 Na lotnisku szybko wyrobisz paszport (103 opinie)
Młoda kobieta chciała targnąć się na swoje życie. Wyszła z domu w czasie burzy i udała się do lasu. Policyjny dyżurny kilkukrotnie dzwonił do niej i próbował przekonać, aby zdradziła miejsce, gdzie się znajduje. Ta na początku odmawiała, jednak policjantom udało się ją ostatecznie znaleźć i uratować.
Zgłaszający poinformował policjanta, że kobieta znajduje się w kryzysie emocjonalnym, może próbować targnąć się na swoje życie, a wyszła z mieszkania i nie można się z nią w żaden sposób skontaktować.
- Tego typu zgłoszenia w służbie mają najwyższy priorytet. Każdy dyżurny doskonale wie, że przy takich interwencjach miarą sukcesu jest możliwie najkrótszy czas odnalezienia poszukiwanej osoby. Gdy dyżurny przyjął zgłoszenie i "zegar zaczął tykać", okazało się, że informacji o kobiecie jest niewiele. Nie wiadomo było, gdzie może przebywać oraz w jakim jest stanie - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Dyżurny zadzwonił do kobiety i prowadząc spokojną oraz wyważoną rozmowę, próbował dowiedzieć się, gdzie przebywa.
- Rozmowa nie przyniosła oczekiwanego skutku, kobieta nie chciała powiedzieć, gdzie jest, i dyżurny natychmiast musiał znaleźć inny sposób, aby ustalić jej położenie. Komunikat o zagrożeniu życia i zdrowia zaginionej oraz jej zdjęcie błyskawicznie trafiło do wszystkich policyjnych patroli. Został też zadysponowany przewodnik z psem służbowym. Dyżurny przekazał też komunikat do operatorów miejskiego monitoringu - mówi Chrzanowski.
Policjanci zaczęli poszukiwania, których jednak nie ułatwiały ciągle pogarszające się warunki pogodowe.
Ostatecznie udało się zlokalizować sygnał GPS i w ten sposób ustalić przybliżoną lokalizację poszukiwanej. Okazało się zresztą, że w okolicy, do której udali się policjanci, przechodnie chwilę wcześniej widzieli młodą kobietę.
- Funkcjonariusze, kontrolując teren, przemieszczali się w kierunku ul. Spacerowej
Kobieta została znaleziona w lesie, była zmarznięta i przemoczona. Policjanci wezwali karetkę pogotowia i 30-latka została przetransportowana do szpitala.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie tej osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.
Korzystaj z bezpłatnych telefonów pomocowych, takich jak m.in.:
- 116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00,
- 800 70 2222: całodobowe centrum wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
- 116 111 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę,
- 800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka, czynny 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę.
Opinie wybrane
-
2 godz.
Po prostu w dzisiejszych czasach coraz więcej osób zostaje ze swoimi problemami zupełnie samemu (5)
operator alarmowy staje się jedyną osobą, która ktoś jeszcze obchodzi...
- 97 9
-
1 godz.
Zawsze jesteśmy sami. (1)
- 2 2
-
59 min
wrecz przeciwnie
zawsze nie jesteśmy, tylko zapomnieliśmy ze można Go prosić o pomoc
- 0 3
-
1 godz.
Ale ta kobieta nie była sama! Miała znajomego, który zainteresował się jej losem.
- 6 0
-
2 godz.
a w poprzednich czasach to jak było?
- 12 11
-
2 godz.
podaj źródło tych danych.
- 3 9
-
31 min
Jakby chciała się zabić (2)
To by nie odbierała telefonu. Powinni ja obciążyć pieniężnie za akcje. W tym czasie mógł być ktoś kto faktycznie potrzebował pomocy, a nie jakaś dewotka
- 5 19
-
23 min
(1)
Szukała atencji, tyle
- 2 0
-
8 min
ciekawe ile jej spacerek wyniósł podatników. W sumie lepiej odnaleźć taką co niby chce się zabić, niż w trakcie spaceru odnaleźć czyjeś zwłoki.
- 0 0
-
53 min
30 lat to już nie młoda kobieta (3)
No, ale dobrze, że udało się ją uratować. Choć i tak wydaje mi się, że jak ktoś chce ze sobą skończyć to się nie bawi w odbieranie telefonów od policji i dyskusje, tylko niestety w samotności i ciszy...
- 9 15
-
5 min
zgadza się, ktoś kto chce się zabić to nie robi tego na pokaz (w większości przypadków) , ale nasi znawcy z portalu z wiedzą zaczerpnięta z yt kanałów i gwiazd wiedzą przecież lepiej.
- 1 0
-
23 min
Proszę jaki specjalista
od samobójstw. Komentator kanapowy
- 0 2
-
45 min
masz stereotypowe myślenie
nie chce mi się nawet tego komentować
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.