- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (325 opinii)
- 2 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (207 opinii)
- 3 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (338 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (918 opinii)
- 5 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (179 opinii)
- 6 50 lat pracuje w jednym zakładzie (260 opinii)
W butiku podróbki warte 660 tys. zł
Gdyńscy funkcjonariusze Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali w jednym ze sklepów podrabiane ubrania, buty i galanterię o łącznej wartości 660 tys. zł.
Służby celno-skarbowe, z czego niewiele osób zdaje sobie sprawę, kontrolują też jednak rynek wewnętrzny. W piątek funkcjonariusze z Gdyni przeprowadzili kontrolę sklepu, co do którego mieli podejrzenia, że może być miejscem, gdzie wprowadza się do obiegu produkty z podrabianymi znakami towarowymi.
- Do najczęściej podrabianych towarów wpadających w ręce pomorskiej KAS należą m.in. buty, odzież i galanteria znanych, luksusowych marek i tak też było w przypadku jednego z butików, oferującego swoim klientom ekskluzywną odzież - mówi Barbara Szalińska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.
Funkcjonariusze odwiedzili sklep w piątek, gdy przyjmowano akurat towar. Jak się okazało, były to podróbki. Zabezpieczono 230 sztuk odzieży, butów i galanterii ze znakami towarowymi luksusowych marek. Łączna wartość zarekwirowanych towarów to 660 tys. zł.
Dyspozytor komórki CUDO Gdańsk (Centrum Urzędowego Dokonywania Odpraw) działającej przy Oddziale Celnym "Opłotki" w Gdańsku wytypował do kontroli zgłoszenie wywozowe, przesłane w procedurze uproszczonej, w którym zadeklarowano znaczki kolekcjonerskie.
Jak się okazało, skontrolowany towar nie tylko przedstawiał znaczną wartość materialną, ale także historyczną, bowiem przedmiotem wywozu były cztery znaczki pocztowe z 1875 roku oraz jeden znaczek w postaci listu przedznaczkowego z datą doręczenia 30 marca 1813 roku - całość o wartości około 170 tys. zł.
Zgłaszający nie dysponował stosownym pozwoleniem na wywóz zabytków. Służby celno-skarbowe zwróciły się w tej sprawie po pomoc do Dyrektora Biblioteki Narodowej. Potwierdził on w swojej opinii, że znaczki i list to zabytki stanowiące świadectwo naszej historii.
Znaczki nie zdołały przekroczyć granicy, z kolei w stosunku do nadawcy wszczęto postępowanie karne. Nie jest wykluczone, że wydane zostanie orzeczenie o przepadku tych wartościowych przedmiotów na rzecz Skarbu Państwa.
Miejsca
Opinie (245) ponad 10 zablokowanych
-
2018-08-15 13:31
Są w plecy
Teraz kancelaria prawna reprezentująca gucci wysyła pismo o ugodę pewnie na kilka set tysięcy pozdr
- 0 0
-
2018-08-15 21:32
Kradzież znaku firmowego
Jeżeli tak to kupujących można uznać za paserów.
- 0 0
-
2018-08-19 23:55
Tak tak
Blumowa wszystko wyjaśni, przecież tylko orginałki nosi.
- 1 0
-
2018-08-20 00:41
ja (1)
ja tam wolę zeby ciuchy były ladne a nie markowe. na modimoda zamówiłam dosyć spora paczuszkę. bo jak dla mnie niezawsze to co markowe jest ładne. a tylko płaci się ceny jak z kosmosu za nie ja wolę płacić mniej.
- 0 0
-
2020-01-25 21:57
a wiesz dzbanie skad te ciuchy z lumpa grazyny całym koszami kupuja za grosze (kiedy jest waga a nie wycena) a pozniej sprzedaja takim tepym karyno jak ty..xD
- 0 0
-
2018-08-21 21:37
Adres Sklepu Proszę
Po co piszecie że zatrzymaliście adres sklepu dajcie na co liczycie jak takie coś miało miejsce
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.