Nie palą się żadne lampy uliczne na ulicach Baczyńskiego i Bohomolca 
, można zostać ofiarą jakiegoś bandyty albo po prostu potknąć się o wystającą płytkę chodnikową - skarży się nasz czytelnik, pan Paweł. Ustaliliśmy, że we wtorek wieczorem oświetlenie będzie działać.
- Odrobinę światła na ulicach dają małe lampki, które oświetlają klatki, oświetlenie Gimnazjum nr 12 przy ul. Wrzeszczańskiej oraz lampy znajdujące się przy garażach na ul. Baczyńskiego. Niestety, taka ilość światła jest niewystarczająca, spacer z psem czy wyrzucenie śmieci stają się bardzo niebezpieczne - podkreśla nasz czytelnik Paweł.
Jego zdaniem egipskie ciemności na ulicach Baczyńskiego i Bohomolca we Wrzeszczu "goszczą" od miesiąca. Jak ustaliliśmy, oświetleniem tych ulic nie zajmuje się Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku, do którego należy oświetlenie w pasie drogowym.
Ponieważ te ulice leżą wewnątrz osiedla, kwestia oświetlenia pozostaje w gestii Biura Obsługi Mieszkańców nr 10. -
Prosiłbym o jakąkolwiek interwencję, jednak pracownikom BOM-u nr 10 cała ta sytuacja po prostu "wisi" - narzeka pan Paweł.
Po naszym telefonie do Biura okazało się, że sprawa jest znana pracownikom działu technicznego. -
Dzisiaj (we wtorek) o godz. 10 został wysłany tam wykonawca i oświetlenie wieczorem będzie działać - zapewnia
Jadwiga Zuchora z BOM-u nr 10. -
W tym rejonie często dochodzi do uszkodzeń oświetlenia, przypuszczamy, że jest to umyślna dewastacja instalacji. Jednak nieprawdą jest, że przez miesiąc nie było światła, taki problem był, ale na ulicy Ostróga, gdzie musieliśmy wymienić przewody w ziemi .
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
