- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (169 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Zniknie kolejny budynek z terenów stoczni
Zniszczony przez ogień budynek śrutowni zostanie zburzony.
Wybudowana w 1974 roku śrutownia , której część w zeszłym roku strawił pożar, zostanie zburzona. Właściciel terenu - spółka Synergia 99 - ma już pozwolenie uzgodnione z konserwatorem zabytków, ale obecnie jest w fazie sprzedaży majątku. Będzie to kolejny budynek, który zniknie z krajobrazu dawnej Stoczni Gdańsk.
- Z uwagi na nieodwracalne uszkodzenia konstrukcji, w oparciu o ekspertyzy techniczne, podjęto decyzję o wyburzeniu budynku - informuje zespół prasowy funduszu państwowego Mars Fiz, do którego należy m.in. Stocznia Nauta, a do niej z kolei majątek spółki Synergia 99.
Budynki stoczniowe, które zostały zburzone w ostatnich latach
Z racji tego, że cały teren będący w użytkowaniu wieczystym spółki Synergia 99 jest objęty postępowaniem administracyjnym w sprawie obszarowego wpisu do rejestru zabytków, jakiekolwiek prace przy budynkach wymagały uzgodnienia z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.
Projekt rozbiórki budynku został zatwierdzony 20 marca, a decyzja uprawomocniła się 5 kwietnia.
Pożar śrutowni w lipcu 2018 roku
- Z uwagi na ten proces do rozpoczęcia prac rozbiórkowych dojdzie w uzgodnionym pomiędzy stronami terminie, uzależnionym od trwającego procesu produkcyjnego - czytamy w informacji prasowej. - Aktualnie trwają prace przygotowawcze, obejmujące opracowanie instrukcji bezpieczeństwa i zasad realizacji rozbiórki oraz zabezpieczenia terenu.
Przy okazji sprzedaży majątku spółki Synergia 99 wraca pytanie, co dalej z charakterystycznymi dźwigami Kone, które od lat są elementem panoramy Gdańska.
- Miasto podejmować będzie rozmowy z nowym nabywcą spółki Synergia 99 w sprawie możliwości zachowania dźwigów - zapewnia Olimpia Schneider z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Czy w grę wchodzi np. odkupienie maszyn? Na razie nie wiadomo. Miasto przedstawi swój pomysł w połowie maja, gdy obowiązki zacznie oficjalnie pełnić Alan Aleksandrowicz, nowy zastępca prezydenta Gdańska.
Opinie (163) 6 zablokowanych
-
2019-05-01 12:35
dreszcze niemocy
inne stocznie w świecie mają się dobrze, a nasze stocznie rozwalone, spółek, spółeczek, a to wszystko było kiedyś państwowe czyli nas wszystkich i kto zarobił na rozwaleniu stoczni gdańskiej, wydaniu spółkom prywatnym majątku po kawałku, no na pewno nie kasa państwowa, dalej musimy patrzeć na degradację tego kawałka Gdańska, ale też historii, dobrego gospodarza tych terenów nie było i jak widać dalej nie ma....
- 1 0
-
2020-07-04 22:01
Znika , niech zniknie z terenu kraju ten zleceniodawca podpaleń , a zarazem naczelny dawca gotówki dla naczelnego dwewlopera
A dziwnym zbiegiem ,te zabytki i tereny na których się znajdują dostała jedna i ta sama korporacja , dlaczego podpalili [] za taki wałek ta korporacja poszła by na kopach z terenu polski a kierownictwo do kicia, wiadomo o kim rozmawiamy . A studia w chameryce to kasy wymaga 40 kantów za semestr razy dwa , a zabytki płoną a rębowo jeszcze nie sfajczone dziwne bo prawie zawaliło się samo , a gagatek taki jakiś sfojski . deweloperek. do cenzora nie wycinaj tego ??.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.