Dachy przystanków SKM wyglądają jakby się miały zawalić - alarmują nasi czytelnicy. - Spokojnie, trwają remonty i modernizacje, wszystko jest pod kontrolą - uspokajają władze SKM.
2009-06-09 09:19
A na przystanku Gdańsk-Politechnika po remoncie i przecieka w czasie deszczu nad samym zejściem z peronu od strony Wrzeszcza.
2009-06-09 09:26
Dworzec we Wrzeszczu po każdym deszczu jest zalany, pamietam jak pewnego dnia woda była prawie po kolana. Można narzekac, ale taka prawda- czy to coś zmieni? Ja wolę nauczyć się latać ;)
2009-06-09 14:30
2009-06-09 16:41
niedobrze, ale można z tego mieć niezłą kasę, więc sobie lataj.
2009-06-09 22:52
moge pomoc Ci odleciec :)))
2009-06-09 10:08
przykro bylo patrzec jak konsekwentnie, metodycznie byl on niszczony.
2009-06-09 10:10
2009-06-09 10:17
Na wszelki wypadek skacze przez tory ,niewiem gdzie wieksze niebezpieczenstwo...a swoja droga pamietam jak otwierali ten peron telewizja.prasa ta stacja zostala krzyknieta najladnejsza w Polsce wandale potrzebowali 3 miechow by dołączyła do krajowej elity najbardziej dojechanych stacji...
2009-06-09 10:25
Taka prawda. Szkoda tylko tych pieniędzy na remont bo i tak tego nie docenia.
2009-06-09 10:30
O ile mnie pamiec nie myli, to przystanek SKM Cisiow został oddany do użytku jakieś 10 lat temu i juz jest ruderą? A co z Rumią i jej cuchnącą uryną wiatą, która od lat straszy i słuzy jedynie jako toaleta? Kto sie w końcu zabierze za ten bałagan?
2009-06-09 10:47
i będziesz osobiście pilnować, żeby tobie podobni nie robili tam syfu
2009-06-09 10:50
Perony są coraz ładniejsze! Nie uważam, że jest zagrożenie zawaleniem sie wiaty, wszystko jest pod kontrola. A że długo się remontują , no przecież...nie od razu Rzym zbudowano....
2009-06-09 11:10
przystanków kolei i SKM tam gdzie korzystają z nich ludzie. Ale od ludzi wymaga sie też minimum kultury i odpowiedniego zachowania.
Mam nadzieje, że Włoszczowa pozostanie w pamięci jako przejaw kolejowej bufonerii i zarządu kacyków z PiS.
Natomiast każdy przystanek SKM i inne powinny być monitorowane, a takie naprawy porządkowe wykonywane przez ekipy "dewastatorów" i za ich zakupione materiały odnawiane.
Dlacego w Singapurze za rzucenie gumy do żucia na ulice mogę zapłacić 500 dolarów i narazić się na prace porządkowe a w Polsce nic mi za to nie grozi jeszcze taki cieszy się estymą wśród sobie podobnych.
2009-06-09 11:29
gospodarczej Niemcom i swoje Polskie stanowisko w Naszym Interesie mieć. Dlatego daliśmy głos dając powyższy kredyt jednorazowego zaufania.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
