• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znów spadł sufit w hipermarkecie

AMB
11 czerwca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
W piątek około godziny 15 stej w Restauracji Hammurabi w Centrum Handlowym Real przy ulicy Kołobrzeskiej zawaleniu uległa część stropu podwieszonego wykonanego z płyt gipsowo-kartonowych. Pozostała część sufitu podwieszonego wykonana z lżejszego materiału, czyli wełny mineralnej uległa jedynie odkształceniu. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Wg zeznań świadków 5 minut przed zawaleniem się stropu w miejscu na które spadły elementy płyt znajdowały się osoby z personelu.

- Nałóg uratował mi życie - mówi pracownica reastauracji. Chwilę wcześniej rozmawialiśmy z kolegą w tym miejscu, ale on musiał sprawdzić mięso na grillu, więc opuściłam stolik i poszłam na papierosa. Nieopodal tego miejsca stał również wózek dziecięcy, jednak dziecko było na rękach mamy - relacjonuje.

Na miejsce przyjechały cztery wozy strażackie, policja, Inspektorat Nadzoru Budowlanego i Państwowa Inspekcja Pracy.

Ponieważ prawdopodobną przyczyną wypadku są błędy wykonawcy i nieodpowiednio dobrane materiały pierwsze podejrzenia padły na generalnego wykonawcę obiektu czyli firmę Polnord S.A. W rzeczywistości sufit podwieszony w tym lokalu wykonywała firma na zlecenie właściciela restauracji. Do czasów wykonania przez rzeczoznawcę ekspertyzy technicznej lokal Hammurabi będzie nieczynny.

Bezpośrednio po zawaleniu się stropu wyłączono instalację tryskaczową, której elementy uległy częściowemu odkształceniu, co stanowiło zagrożenie dla całego obiektu w przypadku ewentualnego pożaru w Realu. W takiej sytuacji centrum handlowemu groziło chwilowe wyłączenie z użytkowania. Jednakże po ponownym uruchomieniu instalacji i sprawdzeniu jej szczelności okazało się, że jest ona sprawna i administracja Realu mogła odetchnąć z ulgą.

To już drugi przypadek w gdańskim hipermarkecie, gdzie elementy sufitu podwieszonego zagroziły ludzkiemu życiu. Do podobnego wypadku doszło półtora roku temu w hipermarkecie Carrefour.
AMB

Opinie (87)

  • wyluzujcie

    Ludzie nie dajcie się zwariować. Wyluzujcie trochę. Jestem wykonawcą suchej zabudowy. M.in. wykonujemy również sufity podwieszane. Wielokrotnie zdarza sie, że mimo to, że konstrukcja jest prawidłowo zamontowana (zakotwiona), po przejściu innych monterów (elektryków, klimatyzatorów, hydraulików itd itd) część wieszaków zostaje wycięta, część odchaczona. I jak moter sufitu nie sprawdzi tego i przykręca płytę po jakimś czasie moga być kłopoty. Normalną praktyką firm wykonawczych jest też dodatkowe dociążanie stropu. Np. stosujemy wieszaki do standartowego sufitu, a po dołozeniu lamp, anemostatów i innych urządzeń okazuje sie, że powinienem zastosować zupełnie inne mocowania. Nikomu nie chce się dodatkowo mocować lampy, lub anemostatu. A to wszystko niestety wazy... Wykańczałem kilka obiektów dla Polnordu i oni nie są tacy najgorsi. jeżeli właściciel restauracji miał własną ekipę ze zbyt małym doświadczeniem, to nie moze być za to winny generalny wykonawca. Często najemcy wykańczają lokale we własnym zakresie. Oszczędająć na czym sie da i takie właśnie są skutki... pozdrawiam.

    • 0 0

  • dwa sufity niczym bliźniaki
    spadły na łby konsumentom
    dla draki
    oba ręką Polaka robione
    oba zapewne spierdolone
    oba jak romulus i remus
    teraz prokuratura ma rebus

    • 0 0

  • ale

    wynika z tego, że podobna katastrofa może spotkać nas w sklepikach kafejkach itd bo to wszystko wszak dzierżawione i wykańczane dość podobnie??

    moim zdanem inwestor powinien na odbiór zamówić ze 100 czołgów, równocześnie odpalić silniki i trzymać na full gazie z godzine:)

    inaczej sytuacje będą sie powtarzać

    ale to jest dobre:)

    jeden zakłada, drugi mu wycina, trzeci poprawia po pierwszym, a na koniec...........piekne PIERDUT

    ludzie sufity podwieszone nie robi sie od dziś

    co to znaczy kołki się poluzowały??

    albo otwór do dupy albo beton RZADKI jak s****zka??

    do sufitów używa się specjalnych metalowych kołków??

    • 0 0

  • do Zygiego

    hej Zygi (hjuci w dpe@wp.pl) ty sie naucz mowic i pisac po polsku!!!! a jak nie umiesz to lepiej sie nie wypowiadaj bo az wstyd za takiego polaka!!!

    • 0 0

  • gallux

    To, że do mocowania stropów podwieszanych uzywa się metalowych kołków jest zupełnie oczywiste. Ale to nie wszystko. Jeżeli sufit będzie więcej ważył niż standartowo (czyli:konstrukcja, płyta i kilka lampek) trzeda zmienić wieszaki na droższe i tu się zaczynają schody. Pewnym rozwiązaniem jest zagąszczenie zawiesi, ale to wszystko zwiększa koszty. i NIE SĄ TO KOSZTY INWESTORA, TYLKO WYKONAWCY...Moze trochę sie rozkęciłem i się nie zrozumieliśmy, ale faktem jest, że na wielu, wielu budowach wykonawcy niszczą sobie nawzajem swoją pracę. Powiedz jak mam np dopilnować tego, że po założeniu sufitu ktoś przykręca do niego mnóstwo reklam i inych rzeczy, o których wczesniej nie było mowy. To jest dodatkowe obciążenie. trochę sie tego uczepiłem, ale niestety tak jest. nie wiem, jak to wyglądało w Realu, ale np W Madison Park generalny wykonawca zbudował budynek i wykończył ciagi komunikacyjne, toalety itd. Natomiast kazdy najemca we własnym zakresie musiał wykończyć swój lokal. Hossa zabezpieczyła się w ten sposób, że każdy najemca został potraktowany jako osobna budowa. kazdy musiał mieć swojego kierownika budowy i musiał się ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej. Tam jeszcze nic nie spadło...

    • 0 0

  • nie podpisałem się

    ojej nie podpisałem się. Ten przydługi wywód jest mój.

    • 0 0

  • ja wiem jeszcze ze szkoły, że tam gdzie chodzi o bezpieczństwo ludzi wszystko ma mieć 10-krotną większą wytrzymałość niż nominalna
    i tak, jesli w windzie pisze, że ład. dop. jest 600 kg to ja przez to rozumiem, że faktycznie dźwignie i 6 ton
    że potem wymaga nowych atestów czy nawet wywalenia trudno
    tak samo czyli analogicznie powinno obliczać się sufity
    to nie jest dacza tylko miejsce PUBLICZNE ma więc SPEŁNIAĆ WSZYSTKIE WYMOGI BEZPIECZEŃSTWA
    najpiekniejsze jednak, z podobnych przyczyn, katastrofy są we włoszech
    wiadomo
    don vito corleone czuwa:)

    • 0 0

  • gallux

    to nie do końca tak, alenie chce mi się juz dzisiaj pisać i tłumaczyć. Siedzem sobie spokojnie i popoijam piwko. Może jutro wymienimy kilka zdań...
    pozdrawiam

    • 0 0

  • sufit

    jeżeli te sufity są za ciężkie, to ja mogę zaproponować nieograniczone możliwości aranżacji w postaci: dekoracyjnych powłok sufitowych!!!!!!!!! Zadzwoń 0-507-170-962!!! Twoje zadowolenie naszą dewizą!!!!

    • 0 0

  • ja rozumiem o czym mówisz
    a mówisz po prostu o BURDELU na budowie i później w trakcie wykańczania
    swego czasu gdańskiem wstrząsnęła tragedia m/s "konopnicka"
    kolejna duma stoczniowców, dziesięciotysięcznik, po próbach, z pełnymi zbiornikami mazutu, zacumował w stoczni w celu dokonania wykrytych usterek
    w jednym miejscu palacz miał upalić kawał przewodu na mazut
    zamknął zawór i zabrał się do cięcia
    drugi magik, któremu cos w tym braku mazutu przeszkadzało, poszedł i zawór odkręcił
    statek palił się pół dnia
    w środku byli uwięzieni ludzie
    horror
    nad gdańskiem biła wysoko w niebo czarna chmura z mazutu
    nie wiedziano jak pomóc ludziom uwięzionym wewnątrz
    próbowano w kadłubie wypalać otwory
    nasłuchiwano stukania ze środka kadłuba o pomoc
    jak pamietam 26 osób zwyczajnie spłonęło
    zwykłe ludzkie zaniedbanie i BRAK WYOBRAŹNI
    tego sie najbardziej oboawiam od ludzi..

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane