Sztormowy wiatr dał nam o sobie znać 27 listopada, gdy z prędkością 130km/h zaatakował Trójmiasto i spowodował wiele szkód. Synoptycy ostrzegają przed kolejną wichurą.
tak, powodują wiele utrudnień
34%
niepokoją mnie, ale nie utrudniają życia
34%
nie, przecież nie grożą nam żadne zjawiska ekstremalne
32%
Według
Grzegorza Pietruchy, dyżurnego synoptyka Biura Meteorologicznych Prognoz Morskich IMGW w Gdyni,
9 i 10 grudnia wiatr osiągnie nad lądem prędkość 100km/h. Na Bałyku siła wiatru sięgnąć może 12 stopni w skali Beauforta.
- Wiatr będzie silny, ale nie powinien jednak spowodować aż takich zniszczeń jak wichura sprzed niespełna dwóch tygodni - mówi synoptyk.
- Niż, który obserwuję wygląda groźnie i przemieszcza się szybko. W Szkocji wieją już wiatry huraganowe. Pierwszego uderzenia wiatru spodziewać się możemy jutro w godzinach porannych. Mogą wystąpić utrudnienia komunikacyjne.Sezon sztormowy trwa na Bałtyku przez całą zimę, zwykle od października do marca. Wichury o sile huraganu, czyli gdy wiatr przekracza prędkość 130 km/h, zdarzają się wtedy nawet 3-4 razy. Taka pogoda jest efektem ścierania się dwóch mas powietrza cieplejszej Atlantyckiej i chłodniejszej Arktycznej lub napływającej z północnego wschodu znad kontynentu.
- To nie są anomalie - uspokaja Grzegorz Pietrucha.
- Żyjemy w takim klimacie i musimy być przygotowani do tego, że zimą może powiać.W piątek oraz sobotę warto zaparkować samochód z dala od drzew, zabrać luźne przedmioty z balkonów i upewnić się, że dobrze pozamykaliśmy okna.
Aktualne zdjęcia satelitarne obrazujące sytuację pogodową można śledzić na serwisie
sat24.com, a ostrzeżenia przed zjawiskami pogodowymi na stronie
meteoalarm.eu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
