• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znowu ktoś jeździł autem po Długim Targu. Gdzie w tym czasie była policja?

Ewelina Oleksy
13 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zakończono montaż słupków na Głównym Mieście

Nie minął nawet tydzień od tego, jak kierowca Traficara wjechał w przechodniów na ul. Długiej i Długim Targu, a już kolejna osoba urządziła sobie tamtędy przejażdżkę, jak gdyby nigdy nic. Do naszego Raportu z Trójmiasta trafił ponad czterominutowy film z tego zdarzenia. Policji na miejscu nie było. Dlaczego? Bo "nikt tego nie zgłosił".



Widzisz samochód wjeżdżający na deptak dla pieszych. Co robisz?

Gdzie jest policja i straż miejska? To pytanie od razu nasuwa się po obejrzeniu filmu, który trafił do naszego Raportu z Trójmiasta. Za film bardzo dziękujemy.

Widać na nim kierowcę, który - jak gdyby nigdy nic - przejeżdża przez Zieloną BramęMapka, od strony ul. StągiewnejMapka. Następnie wjeżdża w deptak na ul. Długi TargMapka i jedzie tam przed siebie wśród spacerującego tłumu. Skręca w ul. PowroźnicząMapka i tam się zatrzymuje. Po chwili wycofuje i znowu jedzie przez Długi Targ, Zieloną Bramę - między ludźmi - tym razem włączając światła awaryjne. Wyjeżdża na Stągiewną.

Cała akcja na pewno trwała ponad 4 minuty - bo tyle ma przesłane nam nagranie.

- Jaśnie pana znaki chyba nie obowiązują. Pomimo kilkukrotnego zwrócenia uwagi przez różne osoby, dalej pchał się na Długi Targ - informuje czytelnik, który wysłał nam film.
20:52 10 CZERWCA 22

Ktoś znowu chciał wjechać na Długi Targ (83 opinie)

Jaśnie pana znaki chyba nie obowiązują ... Pomimo kilkukrotnego zwrócenia uwagi przez różne osoby dalej pchał się na Długi Targ.
Jaśnie pana znaki chyba nie obowiązują ... Pomimo kilkukrotnego zwrócenia uwagi przez różne osoby dalej pchał się na Długi Targ.

Gdzie była policja? "Nie mieliśmy zgłoszenia"



Kierowca, który urządził sobie piątkową przejażdżkę po deptaku dla pieszych, czyli strefie zamkniętej dla ruchu w ścisłym centrum miasta, nie został zatrzymany przez policję. Ta zajęła się sprawą dopiero po tym, jak przesłaliśmy jej nagranie.

Dlaczego nie podjęto interwencji od razu?

- Bo policjanci nie odnotowali takiego zgłoszenia, nikt w tej sprawie nie zadzwonił pod numer alarmowy. Ale zajęliśmy się sprawą od razu, gdy nagranie pojawiło się w sieci. Funkcjonariusze zabezpieczyli multimedia, miejski monitoring i prowadzą czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie - mówi nam asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Czytaj też:

Pijany wjechał autem na Długi Targ. Zatrzymali go świadkowie



Policja zapowiada, że będzie przesłuchiwać świadków zdarzenia i uwiecznionego na nagraniu kierowcę. Za złamanie przepisów grozi mu mandat, grzywna lub skierowanie wniosku do sądu o ukaranie.

  • Kierowca tego samochodu przejechał przez Zieloną Bramę i wjechał w Długi Targ - pełen ludzi.
  • Z relacji świadków zdarzenia wynika, że wiele osób zwracało mu uwagę, że nie można tu wjeżdżać samochodem.

Interweniowała straż miejska



Rejon Śródmieścia jest obserwowany całodobowo przez dwóch operatorów Straży Miejskiej w studiu monitoringu zlokalizowanym na Komisariacie Policji II Gdańsk Śródmieście.

- Operatorzy w piątek, 10 czerwca, ok. godz. 20:30 zauważyli pojazd marki Mercedes koloru czarnego wolno i ostrożnie poruszający się po Zielonym Moście w kierunku Długiego Targu. O zdarzeniu natychmiast powiadomili dyżurnego Stanowiska Kierowania Straży Miejskiej oraz bezpośrednio patrol Straży Miejskiej, który znajdował się w rejonie Śródmieścia. Po kilku minutach patrol podjął interwencję wobec kierującego ww. pojazdem na ul. KotwicznikówMapka - relacjonuje st. indp. Marta Drzewiecka, rzeczniczka Straży Miejskiej w Gdańsku.

Tłumaczyli, że nie znają Gdańska i zmyliła ich nawigacja



Samochodem jechali turyści, którzy mieli rezerwację do jednego z hoteli na terenie Głównego Miasta.

- Popełnione wykroczenie tłumaczyli nieznajomością Gdańska i sugerowaniem się nawigacją GPS. Dokumentacja z interwencji zostanie przekazana policji - mówi Drzewiecka.

Kilka dni wcześniej tą samą trasą jechał Traficar, którego kierowca wjeżdżał w ludzi



Trudno nie mieć skojarzeń z ostatnim, głośnym wypadkiem spowodowanym przez kierowcę Traficara, który wjechał na Długi Targ i Długą, gdzie umyślnie potrącał przechodniów, a dwie osoby zostały ranne. Do zdarzenia doszło 5 czerwca, czyli zaledwie kilka dni wcześniej niż uwieczniona przez naszego czytelnika przejażdżka z 10 czerwca.

30-letni kierowca usłyszał już za to zarzut usiłowania zabójstwa.

Zdarzenie z 5 czerwca:


Na najbliższą sesję Rady Miasta Gdańska trafi rezolucja ws. zamontowania automatycznych blokad wjazdu na Długi Targ i do całej Strefy Ograniczonej Dostępności.

Miejsca

Opinie (404) ponad 20 zablokowanych

  • A gdzie jest ta wszechobecna policja? Pilnuje zapewne pałacu na Mickiewicza w Wa-wie?

    • 4 1

  • Otworzyć drzwi mu i tempakowi z farszawy przywalić placka i przypomnieć mu że to nie Radom

    • 3 1

  • Znowu ktoś jeździł autem po Długim Targu. (2)

    Oj Redaktorzy - tytuł sugeruje, jakby znów ktoś urządzał sobie rajdy po Długim Targu.
    Chwytny tytuł, byle tylko ludzie klikali ! Tyle, że niewiele mający wspólnego z rzeczywistością.
    Przecież wyraźnie widać, że człowiek się zgubił. Czy nikomu z komentujących (czyli wylewających jad) nie zdarzyło się na obcym terenie czegoś nie zauważyć? Koncentrował się na dojeździe i nie dostrzegł znaku zakazu. I nie "wjechał w Powroźniczą" , ale zatrzymał się przed nią. Stał dłuższą chwilę, zapewne studiując mapę i szukając sposobu wyjazdu. Potem ostrożnie zawrócił i wyjechał tą samą drogą , która wjechał. A co miał zrobić - teleportować się? Dodatkowo dla ostrzeżenia innych, włączył światła awaryjne, czym wzbudził śmiech u dziewczyny filmującej. I co w tym było takiego śmiesznego? Więcej empatii proszę :-)). A kwestia fizycznych zabezpieczeń, czyli specjalnych chowających się słupków czy zapór to zupełnie inna sprawa.

    • 5 6

    • Tam są znaki! Czego nie rozumiesz? Takim ludziom dają prawo do jazdy autem? Powinien je oddać od razu.

      • 1 1

    • Panie Nawigatorze...

      Czy słuchał Pan ścieżki dźwiękowej nagrania? Według autorki kierowca był zawczasu informowany przez nią samą i innych o zakazie wjazdu, ale zignorował wszelkie ostrzeżenia, dlatego o pomyłce czy zagubieniu mowy być nie może... raczej o "pomrocznośi jasnej", tudzież syndromie "ja nie wjadę?!"

      • 1 1

  • W tytule jest retoryczne pytanie! Jak to gdzie policja, wszyscy wiedzą, pilnują pewnego uwielbianego przez Polaków człowieczka, żeby uwielbianemu nikt nic złego nie zrozbił!

    • 2 2

  • Naizdup (1)

    Gdansk to patologia

    • 2 1

    • Gdansk nie- sloiki w nim mieszkajacy.
      Jak miasto moze byc patologia :)

      • 1 0

  • I znowu jakiś warszawski cwaniaczek myślący inaczej. Są tablice, film i będzie kara, oby.

    • 3 0

  • Samochodoza - stan umysłu.

    brakuje trochę poczucia sprawiedliwości społecznej i społecznego przywolenia na "doedukowanie" takiego VIPa, który nie reaguje na zwracanie uwagi za pomocą cegły w szybę. Jeden dla przykładu poszkodowany w taki sposób może by się stał przestrogą dla innych, którym mandaty czy bezradność instytucji publicznych nie są w stanie uświadomić, że wcale tacy ważni nie są, żeby się kosztem bezpieczeństwa innych czy niszczeniem publicznej infrastruktury dowartościowywać.

    • 2 0

  • nawigacja winna? a znaków drogowych nie było? zabrać prawo jazdy

    • 2 2

  • Obowiązek Obywatela (1)

    Taki przypadek jak powyżej należy zgłosić na policję - okres oczekiwania na odpowiedz w przepisowym okresie 14 dni od zaistnienia sytuacji. No i wróciliśmy do okresu niechcianego.

    • 1 0

    • Lepiej wroc do okresu panstwa policyjnego.. tylko policja i policja, oby cie karma dowalila za donoszenie

      • 0 1

  • Tylko kara śmierci dla takich bandytów rozwiąże problem

    • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane