• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz film, na którym widać początek bójki na plaży

Michał Sielski, Patsz
19 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
aktualizacja: godz. 15:16 (19 sierpnia 2013)

Film z kamery monitoringu miejskiego pokazującej plażę w Gdyni.

Po bijatyce chorzowskich pseudokibiców z Meksykanami na gdyńskiej plaży zatrzymano trzy osoby, jedna trafiła do szpitala z raną kłutą. Za awanturę przeprosił już Wojciech Szczurek, choć po analizie zapisów monitoringu okazuje się, że nie bez winy są też zaczepiający plażowiczów Meksykanie.



Początek bijatyki między kibicami i żeglarzami na plaży w Gdyni.


Aktualizacja, godz. 15:16. Według gdyńskiej prokuratury bójkę rozpoczęli pseudokibice Ruchu Chorzów. Takie oświadczenie wydano po szczegółowej analizie zapisów monitoringu.

Aktualizacja, godz. 14:14. Policja udostępniła film pokazujący początek bójki. Widać na nim jak ubrani na niebiesko mężczyźni atakuję grupę Meksykanów. Niestety nie wiemy, co działo się wcześniej, czy Meksykanie zachowywali się w sposób prowokacyjny, czy też byli spokojni.

Aktualizacja, godz. 13:03. Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski twierdzi, że ze wstępnych ustaleń policji wynika, iż to Meksykanie chodzili po plaży i zaczepiali odpoczywających. Gdy dotarli do miejsca, w którym byli szalikowcy Ruchu Chorzów, zaczęła się awantura. - Wymiana zdań była coraz bardziej aktywna, potem zaczęła się szarpanina, a w efekcie bójka - mówi Mariusz Sokołowski.

Aktualizacja, godz. 12:48. Według naszych ustaleń na policję zgłosiło się już kilkoro rodziców, którzy twierdzą, że pseudokibice Ruchu Chorzów zabrali ich dzieciom koszulki Arki Gdynia. Do kradzieży miało dochodzić na plaży Śródmieście przed bójką, którą przerwała policja.

Aktualizacja, godz. 12:30. Pojawiła się kolejna wersja wydarzeń. Świadek, do którego dotarł nasz reporter, twierdzi, że awantura zaczęła się od pogoni chorzowian za kibicem Arki Gdynia. - W pościg wmieszali się Meksykanie i szybko zaczęła się ogólna bijatyka - opowiada nam kobieta, która w niedzielne południe była na plaży.

***

Zobacz jak wygląda meksykański żaglowiec Cuauthemoc, który przypłynął z wizytą do Gdyni
***


Do agresywnych zachowań pseudokibiców Ruchu Chorzów, którzy w niedzielę rano przyjechali do Gdyni na mecz Pucharu Polski z Arką, dochodziło już od przedpołudnia. Duża ich grupa piła alkohol na miejskiej plaży w śródmieściu Gdyni.

- Odpalali petardy na plaży zobacz na mapie Gdyni, pili alkohol, byli wulgarni. To była wielka i głośna grupa - opisuje pani Monika.

Wśród tysięcy plażowiczów, którzy spędzali upalną niedzielę na plaży, byli także marynarze z meksykańskiego żaglowca Cuauhtemoc, który w sobotę rano wpłynął do Gdyni. Jednostka przypłynęła do Trójmiasta z kilkudniową wizytą.

To właśnie te dwie grupy - kibice Ruchu Chorzów i marynarze z Cuauhtemoca - starły się na plaży.

Kto zaczął?

Najbardziej bulwersuje mnie w tej sprawie, to że:

Według świadków, którzy skontaktowali się z nami, głównymi prowodyrami awantury byli chuligani z Chorzowa. To oni, ok godz. 15 mieli zaatakować Meksykanów, gonić ich, lżyć, rzucać w nich butelkami po piwie.

Jednak w środowisku kibicowskim pojawiły się informacje, że to jeden z Meksykanów miał w niewybredny sposób narzucać się młodej kobiecie, a gdy ta go odepchnęła, uderzył ją w twarz. Rzekomo dopiero wtedy kibice Ruchu Chorzów mieli rozpocząć bójkę z marynarzami.

Pewne jest jedynie to, że w efekcie doszło do ogromnej rozróby, w której jedna osoba z raną kłutą (wcześniej podawano, że to Polak, obecnie policja twierdzi, że Meksykanin) trafiła do szpitala, a kilkunastu poszkodowanym trzeba było udzielić lekarskiej pomocy.

- W naszej ocenie w bójce wzięło udział ok. 30 osób. Na komendę po zajściu trafiło 10 osób, siedem już zwolniono, ale trzech mężczyzn zostało zatrzymanych. Obecnie do dyspozycji policji pozostało dwóch Polaków, Meksykanin został zwolniony i jest na statku - powiedział nam w poniedziałek Adam Gruźlewski z gdyńskiej policji.

Policja ma zapis monitoringu i ustala kto zaczął bójkę. Funkcjonariusze muszę się jednak wytłumaczyć z tego, dlaczego kilkusetosobowa grupa pijanych kibiców bez żadnego nadzoru włóczyła się po mieście i terroryzowała jego mieszkańców?

"Atak pseudokibiców Ruchu na cywili z żaglowca meksykańskiego. Wymagana pomoc karetek. Policji zero" - informował nasz czytelnik o godz. 15:19.

Policjanci wiedzieli, że kibice Ruchu są Gdyni, ale - jak przekonuje Adam Gruźlewski - nie było powodów do wcześniejszej interwencji.

- Kibice byli bardzo głośni, ale nie łamali prawa - tłumaczy Gruźlewski.

Kontrolę w Komendzie Miejskiej Policji w Gdyni już zapowiedział komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku.

O odwołanie gdyńskiego komendanta insp. Roberta Leksyckiego zaapelowali pomorscy politycy Ruchu Palikota.

"Odwołując się do poczucia odpowiedzialności i oficerskiego honoru, zwracamy się do Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni insp. Roberta Leksyckiego, by podał się do dymisji" - piszą w liście Jarosław Milewczyk, Andrzej Popielski i Sławomir Szymczak. "Mamy dość tolerowania bandytyzmu i rasizmu na naszych ulicach oraz ułomności policji i organów, które opłacane z naszych podatków zdają się być bezradne wobec aktów przemocy".

W sprawie bijatyki na plaży wydano już dwa oficjalne oświadczenia. Pierwsze, jeszcze w niedzielę, opublikował prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek.

"W związku z brutalną napaścią kilkusetosobowej grupy pseudokibiców drużyny Ruchu Chorzów na gości naszego miasta - członków załogi szkolnego żaglowca Akademii Marynarki Wojennej Meksyku - "Cuauhtemoc" podczas ich wypoczynku na plaży w Gdyni, w niedzielę 18 sierpnia 2013 r. - wyrażam najwyższe oburzenie, sprzeciw i oczekiwanie surowego ukarania wszystkich sprawców. Tego rodzaju bandyckie zachowania budzą odrazę i zasługują na powszechne potępienie."

Drugie, wydał klub piłkarski Ruch Chorzów.

"Ze smutkiem i ubolewaniem przyjęliśmy informację o przykrym incydencie, do którego doszło na plaży w Gdyni.

Grupa osób sympatyzujących ponoć z naszym klubem wdała się w bójkę z załogą meksykańskiego żaglowca, który zacumował w gdyńskim porcie. Pragniemy zdecydowanie odciąć się od aktów agresji i przemocy, które miały dziś miejsce, i mamy nadzieję, że ani klub, ani jego prawdziwi kibice nie będą w żaden sposób utożsamiani z tymi wydarzeniami."

Jeden z mieszkańców Gdyni zaproponował, by mieszkańcy miasta wspólnie pożegnali meksykański żaglowiec, który wypływa w czwartek. Stworzył grupę na Facebooku i zachęca, by wszyscy chętni wydrukowali meksykańskie flagi i przyszli w czwartek na nabrzeże.

- Uważam, że to najlepszy sposób na zatarcie złego wrażenia, jakie marynarze z Meksyku mogliby mieć po awanturze na plaży w Gdyni - przekonuje Paweł Grochola.

Policja uspokaja krewkich Meksykanów. Kibice Ruchu Chorzów wcześniej uciekli.



Zobacz jak meksykański żaglowiec wpływał do Gdyni w sobotni poranek.

Opinie (1120) ponad 20 zablokowanych

  • Sielski nie kłam

    Sielski, chyba nie myślisz, że zgłosi się do ciebie jakiś kibic z informacją jak naprawdę było? Ci twoi rzekomi świadkowie nie widzieli początku akcji, a tylko reakcję Ruchu.

    • 2 1

  • masakra (1)

    jeszcze potężną karę pieniężną za zajście powinna dostać drużyna piłkarska z Chorzowa ponieważ to jej kibice ciągle są w tej bijatyce wymieniani!!!Grzywny dla uczestniczących i dla ich wspaniałej drużyny za którą się wiecznie biją bo honor bronią-śmiechu warte!może wtedy chłoptasie którzy lubią bić się zrozumieją że przez nich ich drużyna nie będzie miała kasy na wyjazdy!

    • 1 6

    • poczytaj lepiej jak naprawdę było

      masakrą to ty jesteś

      • 1 1

  • hehe tak jak wczroaj pisalem,ciekawe czy ci co wczoraj jeszcze domagali sie kary smierci,kamieniolomow itp.kar dzisiaj rownie twardo beda sie domagali takowych dla meksow.
    Troche konsekwencji a ten madrala co to chcial z flagami zegnac nozownikow powinien sie pod ziemie zapasc.

    • 4 3

  • ...

    Jak to k***a nie łamali prawa? A picie piwska na plaży i robienie hałasu petardami ??? Co to jest za kretyńskie tłumaczenie, że nie było powodu do interwencji.

    A Pan redaktór jak zwykle nie dopyta tylko przedrukowuje to co mu wcisnęli. Żenada. Żeby jakieś pijane bydło miało więcej praw niż szary obywatel.

    To ja proponuję taki test. Niech Pan redaktór usiądzie z piwem na plaży i odpali petardę. Potem porównamy czas reakcji policji w obu przypadkach i głupie tłumaczenia rzeczników. Szanowny portalu - co wy na to?

    • 10 3

  • hmm

    ja jestem teraz ciekaw czy media
    (wszystkie które trąbiły na temat kiboli i dały do druku dzisiejsze gazety)
    znajdą trochę odwagi aby przeprosić kibiców
    tak właśnie działają u Nas media
    Wróg publiczny nr 1 = kibole
    po co sprawdzać fakty , lepiej pieprzyć co ślina na język przyniesie
    niestety prawda jest taka że to właśnie Ci kibole
    czy ludziom to się podoba czy nie
    jako jedyni próbują coś w tym kraju zmienić...

    Ps. A ludziom potępiającym zachowanie kibiców w tym wypadku należy współczuć
    a dokładniej nie im samym tylko ich kobietom
    bo Wy zapewne nic byście nie zrobili gdyby ktoś na kobietę podniósł rękę

    apel do rządu ... zostawcie kibiców ,
    ogarnijcie burdel w sejmie

    • 4 6

  • Jeśli faktycznie potwierdzą się nagrania z monitoringu..

    ..to kibicom należą się przeprosiny. Sam niejednokrotnie krytykowałem i nie popieram bandyckich zachowań pseudokibiców, ale wynika z tego że tym razem oni faktycznie tylko się bronili. Przepraszam chłopaki za niewybredne słowa, ale jest to kolejna nauczka by często nie oceniać książki po okładce.

    • 6 2

  • Brawo Ruch!!!!

    • 5 4

  • Gdzie jest policja?

    Gdynia od pewnego czasu ma problemy z "kibolami". Mieszkańcy Redłowa (okolicy ul.Ułańskiej) wzywali policję do interwencji wobec ataku grupy "arkowców" na mieszkajacych tam kibiców "Bałtyku". Gdyńska policja jest absolutnie bezwolna/bezsilna i chyba niezainteresowana interwencjami. Taka było ok. g. 18.00 w piątek, czyli przed głośna bójką na plazy.

    • 5 1

  • No i wersja z agresywnymi meksykanami się potwierdziła (2)

    Brawo kibice Ruchu, gdyby ich tam nie było dopiero wtedy mogło by być nieciekawie, na szczęście meksykańce się przeliczyli troszkę. Chłopakowi, który jako pierwszy rzucił się w obronie kobiety i wyłapał kosę/tulipana życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Szacunek!

    • 7 7

    • głupoty gadasz, byłem i widziałem. (1)

      • 2 4

      • naoczny świadek nr 25 680. następny proszę.

        • 2 1

  • Dlaczego? (2)

    Dlaczego używacie słowa "kibic"?? Prawdziwy kibic nie naraża nigdy dobrego imienia swojego klubu dlatego nie macie prawa pisac o tych wydarzeniach używając słowa "kibic"! pseudokibic to najłagodniejsza forma jakiej mozna użyć ale na pewno nie kibic!!!

    • 4 5

    • hmm (1)

      tak więc po tym przypadku dodając Twoja wypowiedz
      kolejny raz wynika na to że:

      ,,Pseudokibice,, mimo tego że lubią rozrabiać
      są bardziej ogarnięci od innych ludzi

      dlaczego ?
      wstawili się w obronie kobiety..
      i wszystko w temacie
      więcej powodów mieć nie muszę by trzymać stronę jak to powiedziałeś
      "pseudokibiców"

      pozdrawiam

      • 0 1

      • kopanie i bicie przez kilku kolesi leżącego rzeczywiscie pokazuje jak są ogarnięci i że niby kogo bronili? nikogo. bandyci. śmieci. śmieci z chorzowa zawsze tu rozrabiają i nie są kibicami, prawdziwych kibiców szanuję

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane