- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (264 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Zobaczyliśmy ORP Błyskawica w czasie remontu
Do 8 czerwca potrwa remont ORP Błyskawica w Stoczni Wojennej w Gdyni. Prace obejmują zarówno konserwacje elementów podwodnych, jak i nadwodnych, a każdego dnia przy okręcie pracuje od 150 do 200 osób. Przyglądaliśmy się remontowi jednego z najpopularniejszych symboli Gdyni.
- Zostało już wykonane pomalowanie części podwodnej kadłuba, jak również duża część prac związanych ze zbiornikami - mówi Tomasz Sadowski, kierownik projektu. - Do wykonania zostało odtworzenie warstwy zewnętrznej malowania, wymalowanie zbiorników i montaż poszczególnych systemów, które są w zamówieniu.
Kompleksowy remont Błyskawicy
Poprzedni remont przeprowadzała Stocznia Remontowa Nauta. Wówczas głównym zadaniem było spawanie nowego kadłuba części podwodnej - aż 1770 m kw. Obecnie realizowane prace obejmują jeszcze większy zakres, bowiem przeprowadzana jest kompleksowa naprawa całego kadłuba. Celem prac jest przywrócenie do idealnego stanu technicznego wszystkich 24 zbiorników znajdujących się na okręcie, a także odtworzenie bezpiecznej trasy zwiedzania okrętu i zapewnienie bezpieczeństwa załodze.
Choć zlecenie obejmuje szeroki zakres prac, zmiany nie będą uchwytne na pierwszy rzut oka dla zwiedzających. Wręcz przeciwnie - prace przeprowadzane są w taki sposób, by Błyskawica pozostawała w takim stanie, w jakim była w 1937 r. Dotyczy to również malowania okrętu.
- Nic się nie zmieni, jeśli chodzi o kamuflaż - mówi st. chor. mar. Dariusz Chełmoński. - To malowanie, które obecnie ma Błyskawica, było obecne w najlepszym okresie tego okrętu. Chodzi przede wszystkim o heroiczną obronę miasta Cowes w Wielkiej Brytanii przed niemieckimi bombowcami, czyli o wydarzenia z nocy z 4 na 5 maja 1942 r. Do tej pory Brytyjczycy są bardzo wdzięczni Błyskawicy, która - co ciekawe - została wybudowana właśnie w tym mieście.
Malowanie okrętu w kamuflaż to nie tylko kwestia estetyki, ale nade wszystko walor użytkowy w trakcie działań wojennych. Odpowiednie malowanie mogło zmylić nieprzyjaciela, na przykład imitując znacznie większą prędkość poruszania się okrętu lub sugerując inny typ jednostki.
Prace będą kosztować nieco ponad 7,1 mln zł. Stocznia Wojenna zapewnia 3 lata gwarancji na wykonany remont.
Honory dla Błyskawicy
ORP Błyskawica jest jedynym bojowym okrętem alianckim, który uczestniczył aktywnie w działaniach przez cały okres II wojny światowej. Uważa się go za "lucky ship", czyli szczęśliwy statek. Na pokładzie Błyskawicy zginęło 7 osób, co jest wynikiem znacznie poniżej średniej. Uzbrojenie i prędkość, którą mogła rozwinąć jednostka - 42,5 węzła - sprawiają, że jest to okręt jedyny w swoim rodzaju.
Choć Błyskawica ma już 85 lat, wciąż może zadziwić dobrym stanem technicznym. Jest także jedynym okrętem w Polsce, który posiada Złoty Krzyż Orderu Wojennego Virtuti Militari. To najstarszy niszczyciel na świecie wybudowany przed II wojną światową. Błyskawica w 2007 r. otrzymała także medal International Maritime Heritage Award, który włączył ją do grona okrętów najbardziej zasłużonych dla historii świata. Na całym świecie jest tylko 30 jednostek, które posiadają to wyróżnienie.
Błyskawica jest słynna nie tylko w Polsce; bierze udział w grze komputerowej "World of Warships", znanej od lat na całym świecie. Okazała się tam najpopularniejszym niszczycielem.
ORP Błyskawica w grze "World of Warships"
ORP Błyskawica jako okręt-muzeum funkcjonuje od roku 1976. Ten polski niszczyciel zbudowano w latach 1935-1936 w Wielkiej Brytanii. W 1937 r. pierwszy raz wpłynął on do Gdyni. Do rozpoczęcia wojny był w służbie Polskiej Marynarki Wojennej.
Załoga Błyskawicy walczyła dzielnie na Morzu Północnym i Śródziemnym, na Atlantyku, kanale La Manche i w Zatoce Biskajskiej. Okręt podczas II wojny światowej zniszczył dwa niszczyciele i dwa eskortowce, uszkodził trzy okręty podwodne, zestrzelił też trzy samoloty nieprzyjacielskie.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (76) 7 zablokowanych
-
2021-04-16 07:23
No to kolejny powod
No kolejny powód do brania kasy i obłowienia się,,,. tym razem nie MON ,ale ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zleciló to w wyniku z góry ustawionym przetargu Stoczni Wojennej , która dzisiaj jest spóldzielnią pracy zlecająca roboty kooperantom ,bo ze stocznia to już dawno nie ma nic wspólnego. Remont z pewnością dwukrotnie przekroczy zakładany budżet , Ni ale cóż różnicę suweren dopłaci .
- 2 0
-
2021-04-17 19:39
Najczęściej remontowany ORP świata
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.