Członkowie filmowego Gangu Olsena mają kolejnego godnego następcę wśród trójmiejskich przestępców. Jest nim 21-latek z Gdyni, którego policja podejrzewa o dokonanie kilkunastu włamań do samochodów. Wpadł, bo w jednym z okradzionych aut zostawił swój portfel z dokumentami i... wypisem z aresztu.
Wszystko zaczęło się od włamania do samochodu zostawionego na jednym z osiedli w Gdyni Chyloni. Właściciel okradzionego auta z przerażeniem zauważył rankiem 25 listopada, że w nocy ktoś otworzył w nim drzwi i ukradł radio. Dostrzegł też - już z rozbawieniem - że złodziej tak się śpieszył, że zabierając łup zostawił w samochodzie swój portfel.
Czytaj też o innych trójmiejskich przestępcach, którzy głupotą zawstydziliby Gang OlsenaPrzybyli na miejsce policjanci nie musieli już ustalać tożsamości złodzieja, mogli się skupić tylko i wyłącznie na ustaleniu miejsca jego pobytu. 27 listopada, kiedy się to udało, 21-latek został zatrzymany. Co ciekawe, w portfelu, który zostawił w okradzionym aucie, znajdował się m.in. wypis z aresztu śledczego, w którym przebywał wcześniej w związku z zupełnie inną sprawą.
-
Kryminalni zajmujący się tą sprawą ustalili, że mężczyzna może mieć na koncie nawet kilkanaście innych włamań do samochodów, do których doszło w drugiej połowie listopada. Sprawca działając w podobny sposób, kradł z samochodów radia - mówi kom.
Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Policji, póki co, udało się odzyskać dwa skradzione radia, a sam 21-latek usłyszał na razie zarzuty dotyczące jednego włamania. Niemniej, jak podkreślają policjanci, sprawa jest rozwojowa, a dowody w sprawie innych włamań są właśnie gromadzone. Mężczyźnie grozi za kradzieże do 10 lat za kratkami.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
