• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żukiem do płonącego zagajnika

Sylwia Ressel
30 lipca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Jeśli upały w województwie pomorskim się utrzymają nie jest wykluczone, że ogłoszony zostanie zakaz wstępu do lasów. Wilgotność ściółki wczoraj w dzień spadła miejscami do 15 procent. Na terenach zalesionych obowiązuje drugi stopień zagrożenia pożarowego.

Tylko w weekend pomorscy strażacy ugasili aż siedem pożarów ściółki leśnej (ogień zajął także drzewa). Spłonęło łącznie około 2,5 hektara poszycia.

- Sytuacja jest bardzo groźna - skomentował Jan Żminko, rzecznik pomorskiego komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Od kilku dni panuje susza w zagajnikach i na polach. Wprawdzie w nocy wilgotność ściółki leśnej wynosi około 20 procent, za dnia jednak spada o kilka procent. Jeśli będzie miała poniżej 10 procent z pewnością wprowadzony zostanie zakaz wstępu do lasów.

Najgorsza sytuacja panuje na Kaszubach i w Borach Tucholskich. Strażacy apelują, by szczególnie tam turyści zachowali ostrożność. Jeżeli wypoczywają na terenach zalesionych, nie rozniecali ognia, nie pozostawiali w chaszczach butelek po napojach, które pod wpływem promieni słonecznych mogą stać się zażewiem pożaru. Obowiązuje też bezwzględny zakaz rozpalania ognisk w odległości nie mniejszej niż sto metrów od lasu. Najlepiej do interwencji przygotowane są jednostki Państwowej Straży Pożarnej, które dysponują nowoczesnym sprzętem gaśniczym. Do pożarów dochodzi jednak nierzadko w małych miejscowościach, w których co najwyżej działa ochotnicza straż.

- W tym roku nie mieliśmy jeszcze, na szczęście, ognia w pobliskich lasach - powiedział Henryk Lewandowski, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Gniewinie. - Prawdę mówiąc, gdyby doszło do większego pożaru w lesie nie mamy sprzętu, który zdałby egzamin w takiej sytuacji. Dysponujemy wprawdzie operacyjnym polonezem i żukiem z motopompą. Mamy także około 2,5 tysiąca litrów wody, którą można wykorzystać do gaszenia. To jednak kropla w morzu potrzeb. Trudno przecież za pomocą jednej motopompy ugasić rozprzestrzeniający się błyskawicznie pożar lasu.

Jak stwierdził Henryk Lewandowski, jednostka OSP w Gniewinie jest przygotowana przede wszystkim do interwencji w wypadkach drogowych. Przez całą dobę strażak - ochotnik pełni dyżur.

- Zdajemy sobie sprawę, że ochotnicza straż w pomorskich miejscowościach często nie ma jeszcze nowoczesnego sprzętu - powiedział Jan Żminko. - Jednak i tak zdaje egzamin. Działamy wspólnie od wielu lat. PSP dysponuje systemem tak zwanego selektywnego wywoływania - jednym przyciskiem zawiadamiamy o pożarze stanowiska OSP na terenie województwa.

Może warto pomyśleć także o ich doposażeniu. W myśl zasady, że dobrze przygotowany do akcji strażak gwarancją jej powodzenia...
Głos WybrzeżaSylwia Ressel

Opinie (19)

  • może powinny być przepustki do lasu i zakaz wstępu dla osób z IQ zdecydowanie zaniżonym (skoro nie są w stanie przyswoić tak prostych rzeczy)

    • 0 0

  • przydałoby się BARDZO, a do tego test kultury osobistej (śmiecenie i darcie ryja w lesie)

    • 0 0

  • Widziałem

    trzy lata temu niewielki pożar lasu w Gołubiu na Kaszubach, rzecz sie działa w nocy, w lesie sąsiadującym z domem, który wynajmowaliśmy na wakacje, to był niewielki pożar, spaliło się 20 m2 poszycia, ale wrażenie było pakować się i uciekać, po prostu groza. A zarazem nieprawdopodobnie widowiskowe

    • 0 0

  • smieci

    a wogule wszystko to przez te supermarkety bo jak tam te kole sprzedaja w butelkach to potem ona lezy w lasch, znaczy te puste butelki i jako soczefka dziala a mnie sie tez aleks podoba i bardzo ja pozdrawiam i chyba o reke poprosze co ty na to?

    • 0 0

  • Galuxiu

    Galusiu dajesz im tez przyklad z siebie? W jaki sposob :))?

    • 0 0

  • a wiesz...
    jak mówie młodszej o szkodliwości palenia zawsze przedtem wyjmuje z ust papierosa i gaszę:)))

    • 0 0

  • Nie lejcie wody !

    Więcej mózgu !

    • 0 0

  • Galuxiu

    Piekny przyklad Galusiu, tylko te papierochy szkaradne i ten nalog ktory prowadzi tez do podpalenia lasu :))))

    • 0 0

  • Nie rozumiem????

    O czym mowa? Właśnie wróciłem z urlopu w Borach: tam najdalej co trzeci dzień leje jak z cebra przez parę gaodzin.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane