• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zużyte baterie w sklepie zmieszane ze śmieciami

km
11 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Zużyte, a głównie uszkodzone baterie są szkodliwe dla ludzi i środowiska. Zużyte, a głównie uszkodzone baterie są szkodliwe dla ludzi i środowiska.

Jedna mała, uszkodzona bateria, jest w stanie zatruć 1 metr sześcienny ziemi i 400 litrów wody. Wyrzucanie baterii do śmieci komunalnych jest surowo wzbronione. Teoretycznie można je wyrzucać do specjalnych pojemników niemal w każdym sklepie, jednak w praktyce może się okazać, że baterie i tak trafią do zwykłych śmieci.



Od 2009 roku wszystkie sklepy sprzedające baterie, których powierzchnia użytkowa przekracza 25 m kw. (czyli praktycznie wszystkie oprócz kiosków), są zobligowane do ustawienia specjalnych pojemników na zużyte baterie. Większość z nich się do tego stosuje. Dlatego nasza czytelniczka, która niedawno odwiedziła sklep Rossmann przy Wałach Jagiellońskich zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, zapytała kasjerkę, czy może zostawić zużyte baterie.

Co robisz z zużytymi bateriami?

- Miła pani wskazała mi miejsce obok kosza na śmieci. Jakie było moje zdziwienie, kiedy zauważyłam, że wyrzucone przeze mnie baterie i tak trafiły do ogólnego kosza na śmieci. Owszem, był osobny otwór w blacie na baterie, ale kosz pod tym otworem był jeden - na śmieci ogólne wyrzucane przez klientów i właśnie na baterie. Nie sądzę, aby pani sprzątaczka na koniec dnia sprawdzała czy w wielkim niebieskim worku znajdują się może jakieś zużyte baterie - opisuje sprawę pani Agnieszka, nasza czytelniczka.

Problem nie jest błahy, bo odpady niebezpieczne - a do takich zaliczamy baterie - nie mogą zalegać na wysypisku śmieci. Korodując, uwalniają wiele niebezpiecznych substancji, zatruwających powietrze, wodę, ziemię i stanowiących bezpośrednie zagrożenie dla ludzi i zwierząt. Nawet jedna niewielka bateryjka, zawiera metale ciężkie: ołów, kadm, rtęć.

Dlaczego w gdańskim sklepie miesza się baterie ze śmieciami?

- Jestem zdziwiona tą sytuacją, na pewno nie powinna mieć miejsca - podkreśla Eliza Panek, rzecznik prasowy sieci sklepów Rossmann. - Zazwyczaj mamy pojemniki systemowe i choć czasami wrzuca się wszystkie odpady do nich, to baterie są wyłapywane. To dla nas jest nie tylko kwestia ekologii, ale też ekonomii, naszym sklepom nie opłaca się niesegregowanie odpadów.

Zakład Utylizacyjny w Szadółkach cyklicznie organizuje objazdową zbiórkę odpadów niebezpiecznych. Poza bateriami odbierane jest m.in. zużyty sprzęt RTV i AGD: komputery, drukarki, urządzenia elektryczne i elektroniczne (żelazka, suszarki, telewizory, telefony, radioodbiorniki, kalkulatory, pralki czy lodówki). Najbliższa zbiórka odbędzie się w kwietniu - sprawdź kiedy i gdzie. Do Szadółek trafiają też baterie zbierane w sklepach.

- Są one składowane w specjalnych pojemnikach i co jakiś czas przyjeżdża po nie firma, która zajmuje się ich recyklingiem. Jednak w skali roku nie są to duże ilości - informuje Mariusz Gołębiewski z Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach.

Teoretycznie wrzucenie do zwykłego śmietnika baterii czy akumulatora może skutkować nawet 500-złotową karą, jednak doszukanie się takiej bateryjki w odpadach jest jak znalezienie igły w stogu siana.

Co się stanie, gdy do zwykłych śmieci trafią także baterie?

- W sortowni odpadów są one wyłapywane przez separatory magnetyczne. Jeśli jednak bateria jest uszkodzona lub rozlana, to i tak jest bardzo szkodliwa dla środowiska - przyznaje Gołębiewski.

Choć na rynku pojawiają się baterie obojętne dla środowiska, to jednak jeszcze długo będziemy skazani na te tańsze i szkodliwe.

- Przykre w tej całej sytuacji jest to, że byłam w sklepie z moim niespełna pięcioletnim synkiem, który wie, że nie wolno wyrzucić takich baterii do śmietnika zwykłego, ani do takiego z butelkami czy papierami. Po czym idziemy do sklepu, w którym teoretycznie wszystko powinno być zgodne z tymi założeniami i tu taka klapa - komentuje pani Agnieszka.
km

Opinie (148) 9 zablokowanych

  • paranoja...

    nie ma sie czemu dziwic,w tym kraju to normalka.brak ogolnie dostepnych miejsc na skladowanie odpadow.podam przyklad,moj pies skasztanił sie przy ulicy,posprzatalem po psie lecz nie bylo gdzie wyzucic psiego kupala.quwa ,pytam co to za kraina i kto stanowi przepisy bez zabezpieczen ???

    • 5 0

  • Ale w Rossmanie wciskają kit

    Jakbym słyszał tych debili z Wiejskiej.

    • 2 4

  • nie na temat

    w rossmannach nie ma pań sprzataczek;-)

    • 2 1

  • NIE PRAWDA TO WSZYSTKO

    Pracuję w rossmannie i mogę potwierdzić, że prawdą jest, że może to wyglądać jak wrzucenie baterii do śmietnika (bo otwór do wrzucania baterii jest umiejscowiony tam gdzie śmietnik), ale są one tak na prawdę wrzucane do pojemnika który jest codziennie opróżniany do specjalnego większego pojemnika który jak jest pełny oddawany jest do utylizacji. Radzę czytelniczce na następny raz sprawdzić czy informacja którą podaje jest na pewno prawdziwa.

    • 5 0

  • Pamiętam metalowe wiadro do śmieci , wynosiłem śmieci a wiadro wracało do domu.

    Pamietam siatki w domu na zakupy , szmaciane albo plecione na np. ziemniaki. O wiklinie nie wspomnę.

    Dzisiaj zużywamy miliardy worków na śmieci, które same stają się górą śmieci, podbnie z workami do odkurzaczy, z wszelkimi jednorazówkami od butelek PET po kubki od kawy i siatki z PCV.

    Należy promować przedmioty dobrej jakości , wielokrotnego użytku a nie, zasypwać świat śmieciami na skalę przemysłową a co chwila robić hece ze zbiórkami nakrętek albo baterii.

    Skupujcie baterie to wam naznoszą ile chcecie, za darmo to boli gardło.

    • 8 1

  • Artykul porusza wazny problem

    Ale czy to ladnie tak obrabiac d... personelowi konkretnego sklepu i pisac gdzie i kto nie segreguje smieci? Tym bardziej, ze rzeczywiscie jak niektorzy sie tu wypowiadaja moze to tylko tak wygladac.

    • 4 1

  • W Zakładzie Utylizacji na Szadółkach i tak są segregowane śmieci.

    Śmieci lądują w maszynach, które są automatycznie segregowane, a reszta trafia na taśmy i pracownicy sami je sortują.
    Wszystkie butelki (po wodzie, napojach) są dokładnie czyszczone i sprzedawane dalej.
    Butelki po cifach i ajaxach i innych detergentach również i są sporo warte, bo producenci odkupują je potem od zakładu i są ponownie wykorzystywane.
    NIC się nie marnuje, nawet stary spleśniały chleb jest wykorzystywany na nawóz.

    Tak więc co byście nie wyrzucili, to to I TAK zostanie posegregowane na szadółkach.
    Nieważne czy wywalicie obiery, zginłe jajka, baterie, prezerwatywy, jedzenie, razem z brudnymi pieluchami, plastikiem i szkłem.

    A skąd ja to wiem?
    Bo sam tam pracowałem!

    PS każdy z was kupuje w rossmanach cif, pronto w butelce która leżała prawdopodobnie między zużytymi podpaskami i pieluchami :)

    • 6 0

  • Co za różnica gdzie się wyrzuca

    Przy punkcie zbiórki odpadów niebezpiecznych na Witominie walają się na ziemi zardzewiałe i rozlewające się baterie i nikt się tym nie przejmuje. Skoro tam mogą leżeć to czemu nie na wysypisku? I tu i tu zatruwa środowisko.

    • 3 0

  • niech się nie...

    Niech się tylko pani Agnieszkę nie zesra

    • 3 1

  • Na złomowcach skupują (1)

    i dobrze płacą za baterie i za akumulatory.

    • 2 0

    • ile placa za kg?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane