Związkowcy Energi zapowiedzieli strajk generalny od 24 maja, ale już w przyszły piątek ich manifestacja może zablokować Gdańsk. W czasie strajku klienci Energi będą otrzymywać energię elektryczną, nie będą jednak usuwane żadne awarie.
2010-05-12 14:01
kolego z biura ty masz 5000 to się ciesz bo starszy elektromonter z 25-letnim stażem ma brutto 3200 na rękę 2100 a nie jak sądzisz więcej od ciebie i to was lewusów powinno się pozbyć przynajmniej tych co dublują etaty
st.elektromonter.
2010-05-12 14:09
czy dziennikarze wiedzą o tym że prezesi w ENERDZE mają wysokie pensje około 20 000tyś. i tym nabijają wysoką średnią brutto dlaczego nic nie piszecie o przywilejach prezesów samochodach służbowych, z których korzysta cała rodzinka nie płacąc za paliwo , kartach kredytowych oczywiście zakładowych itd. ,itp.
2010-05-13 11:53
Oczka Wam się otworzą jak Zarząd zrobi to co planuje!
Wyliczyli średnią 4,5tys.
Pracuję w tym zakładzie od ponad 9 lat jako pracownik umysłowy i jeżeli miałbym połowę tej średniej to strajk wybiłbym sobie z głowy.
Obiecują Wam, że redukcja zatrudnienia wpłynie na wysokość rachunków.
Nic bardziej błędnego - tak naprawdę nikomu nie zależy na tym żeby prąd potaniał poza klientem końcowym. powiem Wam więcej jak pokroją ten zakład to rachunki się wzrosną! Dlaczego? Dlatego, że każdy kto kupi udziały tejże firmy będzie chciał zarobić.
2010-05-13 14:01
Artykuł mocno zmanipulowany! Widać po komentarzach, że autor osiągnął swój cel!
2010-05-13 14:43
W Enerdze na stołkach obecnie siedzą ci sami ludzie !! (z nazwiska)którzy wcześniej podzelili TPSa na spółki i chcą Enegę tak samo rozwalić na spółki jak TPs-a . Odbieranie majątku wszystkim Oddziałom Energi !!! , obsadzanie stanowisk przez swoich ludzi " czyt.Menadzerów" !!! - wogóle niezwiązanych z Energetyką ! Strajk nie dotyczy tylko wywalczonych podwyżek , tylko postulatów które Związki wypracowały na przełomie kilkudziesiąciu lat oraz samolubnej dzikiej prywatycacji która ma doprowadzić do tego że pracownik pracujący 30-40 lat w energetyce bedzie na łasce "zleceniodawcy" pracując w spółce !!!. Zapytajcie sie ile zarabiają Zarządy Energi "zarządzające firmą" oraz ludzi których sobie pozartudniali (ok.300 osób)- i skoro zarabiają 9 tys-15 tys miesiecznie to pewnie ze nie muszą o nic walczyć . A Może to my jako własciciele , akcjonariusze pracujący po 40 lat Energi zapopnujemy Zarzadowi Energi zawiązanie spółki i bedziemy oceniać ich z pracy a jak sie nie spawdzą to wyznaczymy sobie inną spółkę ? !!! Skąd sie wzieliście i jakim prawem decydujecie o tym jak ma wygladac energetyka !
2010-05-13 21:20
tak chciałbum zarabiac 4.500 mam biedne 2000zł i komu w głowie odpier....... pracuj a sie przekonaszgdzie lepiej prezes owszem moze ma i 15000 zł netto nawet ale nie my małpy na słupach bo tak sie o nas pisze i mowi
2010-05-13 21:21
ciekawe czy wszyscy beda tacy mądrzy jak zsprzedadza energe jakiemus kulczykowi albo pge to w tedy zobaczymy jak poleca w gore z cena produ! wszyscy na dupe siądą! a zarobki w enerdze nie ma rewelacji jestem po technikum aktualnie studiuje, pracuje pięc lat zarabiam 1600 zł/miesiąc to jest smiech na sali zeby faceta w wieku 25 lat nie było stac na własne mieszkanie a zeby nie daj borze jeszcze utrzymac za to rodzine, po zrobieniu opłat zapłaty zastudia paliwo do samochodu itp wydatki nie ma z czego odłozyc. a prezesi karta firmowa samochód firmowe mieszkania bajkowe, wynajęte lokale centrum gdnańska dla swoich przydupasów i to wszystko oczywiście na koszt firmy, a to ci pismo napisze nie ma kasy na podwyzki trzeba ciąć koszta.
2010-05-18 20:11
Zanim umieścicie negatywne komentarze na temat pracowników i związków zapytajcie ilu prezesów opłacacie na rachunku za prąd ? Jakie wykształcenie mają panowie prezesi ? Kto wyrabia średni dochód na pracownika ? Dlaczego rachunki za energię są tak napisane, że nawet my pracownicy mamy problem je rozszyfrować ? Jaki deputat węglowy ? Zniżka na energię !!! Zapomnieli wam powiedzieć, że na 3000 kW rocznie, od tego podatek, wlicza się ją do dochodu i dlatego zabrali mi zasiłek rodzinny. Dyżury domowe 7zł brutto za 1 dzień, praca w warunkach szkodliwych i niebezpiecznych ok. 30zł miesięcznie. Czy jeszcze ktoś ma chęć napisać, że w dupach nam się poprzewracało ? Pracujemy
w święta, w nocy, bez względu na pogodę a cała "biedna" dyrekcja o 15:00 zamyka swoje salony i zmaga się z trudnościami jak wydać swoje dziesiątki tysięcy w galerach. O 7:00 wracają i wydają miliony na doradców od wizerunku firmy.To wszystko z waszych kieszeni.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
