• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zwierzaki w służbie policji

dk
22 października 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Ogromna mysz w policyjnym mundurze odwiedziła wczoraj Szkołę Podstawową nr 76 na Przymorzu. Pluszowy gryzoń - maskotka gdańskiej policji - będzie teraz pouczać najmłodszych ramię w ramię ze słonikiem POPO, symbolem policyjnego programu edukacyjnego.

Mysz została maskotką gdańskiej policji w czerwcu. Uczniowie SP nr 76 zgodnie stwierdzili, że pluszak nie może się obyć bez imienia i poprosili o ogłoszenie konkursu. Rysowali mysie portrety, układali rymowanki i - co najważniejsze - główkowali, jak nazwać zwierzaka. W końcu wybrali imię Pilnusia.

- Bo pilnuje dzieci, a poza tym musi być pilna i dobrze się uczyć - uzasadniała wybór Ania Kuzborska z klasy IIId, "matka chrzestna" gdańskiej myszy policyjnej.

Do czego pluszak będzie potrzebny na co dzień?
- Istnieje już program POPO, skierowany do pierwszaków - tłumaczy podinsp. Krzysztof Gajewski, komendant gdańskiej policji. - Nie możemy jednak zapominać o pozostałych dzieciach. Oczywiście, mysz będzie przekazywać inne treści niż słonik. Będzie towarzyszyć funkcjonariuszom podczas lekcji i pogadanek o bezpieczeństwie. Planujemy także wyjazdy z funkcjonariuszami do zielonej szkoły i lekcje na świeżym powietrzu.

Z kolei słonik POPO, maskotka policyjnego programu edukacyjnego, gościł w Bibliotece Oliwskiej. Tym razem policjanci i strażnicy miejscy o zasadach bezpieczeństwa mówili najmłodszym - maluchom z okolicznych przedszkoli.

- Zdecydowałam, że warto włączyć się do programu - mówi Barbara Meyer, kierowniczka biblioteki. - Im wcześniej dzieci poznają zasady bezpieczeństwa, tym lepiej. Poza tym bibioteka to nie tylko wypożyczalnia książek - musi tętnić życiem. Odbywają się tu zajęcia terapeutyczne, promocje książek, wieczory poetyckie.

- Dzięki takim spotkaniom dzieci już od najmłodszych lat mogą uczyć się unikać zagrożeń - dodaje podinsp. Jacek Zagórski Z gdańskiej KMP. - Poza tym jest to nauka w formie zabawy.
Głos Wybrzeżadk

Opinie (29)

  • uważam, że to może być nierozpoznany chroniczny stan rozdrażnienia skutkiem stanu kawalerskiego:))
    recepta = kobieta

    • 0 0

  • xxx

    Szkoda, ze nie moge na Ciebie głosować, wiesz co jest w zyciu najwazniejsze ;)

    • 0 0

  • xxx
    :)))

    • 0 0

  • Ja uważam, że masochizm to nie choroba! Takie małe zboczenie, które można zaliczyć do naturalnych odruchów ludzkich. Jeśli to lubisz, to spoko. Ale kobietę to w takim przypadku musisz sobie poszukać odpowiednią :)

    • 0 0

  • asiek sie zglasza na ochotniczke ?

    • 0 0

  • MH1

    Nie zgłaszam się na ochotniczkę, bo nie wiem czy bym Mu dała redę :) Nie znam szczegółów!!!

    • 0 0

  • słonik POPO w agonii

    Jestem jednym z Gdańskich policjantów realizujących Policyjny Program Edukacyjny "POPO" Wierzcie mi państwo, słonik zdechł zanim jeszcze dobrze się narodził. Do szkół dostarczono po jednej maskotce słonika. Ma on być przechowywany u dyrektora szkoły, a policjant który przychodzi prowadzić wśród pierwszaków pogadankę ma go wypozyczać. potem wychodząc z klasy musi tłumaczyć dzieciom, że słonik nie może zostać w klasie, tylko musi sobie pójśc do pani dyrektor, bo policja to program robic chce, ale pieniędzy na maskotki nie ma. Dzieci są duże, siedmiolatki to stare konie i zrozumieją, że Policja ma trudności finansowe, a pan Komendant Wojewódzki policji musi się starać, żeby na koniec roku dostac premię za oszczędności, w końcu na święta trochę grosza mu się przyda. Ale wróćmy do słonika "POPO". Kiedy we wszystkich klasach pierwszych zostana zrealizowane wszystkie tematy pogadanek, ten wyświechtany, brudny słonik od pani dyrektor (w końcu jak go policjanci będą zabierać z gablotyu pani dyrektor na te lekcje to się uświni, no nie?) będzie nagro

    • 0 0

  • słonik "POPO" zdycha" cią dalszy

    no więc ten wyświechtany słonik ma stac się nagrodą dla jednego ucznia ze wszystkich klas pierwszych za wygrana w konkursie. Jeszcze nikt nie wie w jakim konkursie, ale co tam, coś się wymyśli. Najlepiej coś takiego jak to, że zgodnie z harmonogramem temat "lodowisko" realizowany jest w kwietniu. W końcu kwiecień-plecień. Bogata nagroda, no nie, kawał śmierdzącego, wybrudzonego pluszu. Może Pan Komendant Wojewódzki trząchnie kiesą i ufunduje wycieczki do Tunezji. W końcu jak wdrażac program, to pełna parą, po jednym słoniku na szkołę, po jednym, nie pchać się, wystarczy dla wszystkich !!!!!

    • 0 0

  • nowa maskotka policji

    Ktoś pisał, dlaczego maskotką Gdańskiej Policji nie jest mysz. To proste, takie słabe, szare i śmiuerdzące stwirzenie nie może być maskotką instytucji tak prężnej, wspaniałej jaką jest Policja. Słoń, to jest to ! Wielki, silny, sprawiedliwy a do tego wegetarianin. Ubieramy go w niebieski kubraczek, i maskotka gotowa. Ja osobiście sądzę, że maskotka policji powinien być lisek o imieniu "Krzyś", ale słoń też dobry.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane