• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żywe ryby sprzedawane z lodu. Dusiły się na oczach kupujących

Paweł
25 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 10:54 (27 lutego 2012)

Żywe ryby sprzedawane z lodu

Film nakręcony w sobotę przez naszego czytelnika w sklepie Leclerc na Przymorzu.

Okrutne traktowanie ryb w sklepach zdarza się nie tylko przed świętami Bożego Narodzenia. Nasz czytelnik zarejestrował, w jaki sposób sprzedaje żywe ryby sklep Leclerc w Gdańsku.



Oto historia nadesłana do naszej redakcji przez pana Pawła:

- Robiłem w sobotę zakupy w hipermarkecie Leclerc na Przymorzu. Na stanowisku rybnym zauważyłem, że na ladzie z lodem, obok martwych ryb, sprzedawane są także żywe pstrągi. Ryby tak wyłożone powoli się dusiły, widok był naprawdę bardzo przykry.

Zwróciłem uwagę sprzedawcy, że żywe ryby sprzedaje się inaczej. Odesłał mnie do kierownika działu. Ten zaczął na mnie krzyczeć, że nie wolno mi filmować sprzedawanych ryb i że zaraz zostanę wyrzucony ze sklepu. Tłumaczył też że te ryby takie przyjechały. Poprosiłem mimo wszystko żeby je zabrał - wstawiła się zresztą za mną starsza pani z kolejki.

Hala w Gdyni

Nasz czytelnik Marr: - Ten film nagrałam na hali rybnej w Gdyni parę tygodni temu. Jak widać, źle się dzieje wszędzie.

Ponieważ widziałem w jak tragiczny sposób traktowano w tym sklepie karpie przed świętami, oceniłem to jako recydywę i stąd piszę do państwa.

***


Ustawa o Ochronie Zwierząt mówi, że zwierzętom należy się szacunek, opieka i ochrona. To mit, że ryby nic nie czują. Podobnie jak psy, koty i ludzie, są kręgowcami, mającymi rozwinięty układ nerwowy, dzięki czemu odczuwają ból i strach. Jeszcze dwa lata temu żywy karp z wbitą w brzuch ceną - to było częste zjawisko w sklepach. Ostatnio się to zmienia, dzięki regularnym kampaniom w okolicy Bożego Narodzenia.

Teoretycznie okrutne traktowanie zwierząt jest zagrożone karą do dwóch lat pozbawienia wolności. I choć sądy coraz częściej skazują z tego paragrafu, to jeszcze nie zdarzyło się, by ukarano kogoś za okrutne traktowanie ryb.

Oświadczenie dyrekcji hipermarketu E.Leclerc na Przymorzu nadesłane do redakcji w poniedziałek, 27 lutego

Bardzo przepraszamy wszystkich, którzy poczuli się dotknięci widokiem żywych ryb na stoisku w hipermarkecie E.Leclerc.

Większość ryb w naszym sklepie pochodzi od regionalnych dostawców, którzy muszą zapewnić im odpowiednie warunki transportu. Otrzymane pstrągi dostarczone zostały jako "ryba świeża", a nie jako "ryba żywa". Prawdopodobnie w tym przypadku doszło do nieskutecznego uśmiercenia kilku ryb.

Aby uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości, przeprowadzimy dodatkowe szkolenia personelu z umiejętnego ogłuszania i uśmiercania ryb na zapleczu oraz zasad ich humanitarnego traktowania.

Według standardów sieci E.Leclerc uśmiercanie ryb musi odbywać się w sposób humanitarny i zgodny z Ustawą o Ochronie Zwierząt. Wiemy, że ryby, tak jak wszystkie istoty żywe należy chronić przed bólem i stresem. Jesteśmy zdecydowanie przeciwni niehumanitarnemu traktowaniu zwierząt i dbamy o utrzymanie właściwych procedur.
Paweł

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (530) ponad 20 zablokowanych

  • Rybiego oszołomstwa ciąg dalszy... (1)

    Następny rybi oszołom. Dla mnie ta ryba to jest jedzenie, a nie moj przyjaciel. Autor zamiast się żalić w internetach mógł kupić je wszystkie i wypuścić albo wybudować im luksusowe akwarium.

    Widać nigdy nie był nad morzem, nie kupował od rybaków (a już na pewno nie widział jak rybacy traktują te ryby zaraz po wyciągnięciu z wody) i potem sam nie oporządzał z przeznaczeniem na grilla. Pewnie jeden z tych co to wszystko musi mieć sterylne, a największe życiowe ryzyko jakie podejmuje to przejście przez ulicę na pasach bez świateł. A kotlety wpieprza tylko wytłoczone z jakiejś chemicznej masy, żeby mieć pewność, że przypadkiem żadna krówka nie ucierpiała.

    Niektorym sie od tych nowomodnych pomyslow we lbach poprzewracało do końca.

    Skandalem w tych hipermarketach jest pieczywo z chemicznego, spulchnionego rumuńskiego ciasta (no tak, przedprodukty przyjeżdżają zamrożone z Rumunii), które 12 godzin po kupieniu nadaje się tylko do wbijania gwoździ. Trucie ludzi takim badziewiem to prawdziwy skandal. A nie to, że świeże ryby sprzedają.

    Ku zmartwieniu autora dodam tylko, że robi się ciepło i chętnie z wędką pójdę coś połowić... ;-) Czekam aż wyskoczy z krzaków w stroju rybiego supermana, koniecznie z gaciami założonymi na kalesony. ;-)

    • 22 9

    • To nie jest żadna nowa moda. Po prostu wrażliwość.

      Brakuje Ci czegoś w życiu, jeśli uważasz, że męczenie zwierząt jest normalne.
      Swojego psa też tłuczesz ? ( jeśli go masz - oczywiście) .
      Człowiek się znalazł.

      • 4 0

  • Ryba jest do jedzenia

    nie do litowania. Macie skrupuły względem ryby, a większość z was pasożyty na państwówkach i quasipaństwówkach nie ma skrupułów w dokonywaniu morderstwa na raty na tych, którzy jeszcze cokolwiek w tym socjaldemokratycznym systemie produkują.

    • 10 9

  • Nie tylko ryby tak traktują w tym sklepie...

    Pracowników chyba jeszcze gorzej,z tym że nie duszą... ;-)

    • 6 2

  • no to pewnie i szok

    w nowym centrum ratunkowym ludzie czekają po trzy doby na lekarza
    kto policzył ilu ludzi zamarzło tej zimy ,pieski na Niepołomyskiej obdzierają ze skury
    sarenki - o tym jakoś cicho a o rybkach głosno - a to ci numery ?

    • 6 1

  • nie kumam o co chodzi ? swieza rybka i bardzo dobrze

    pan Paweł niech pojedzie do Tajlandii Indonezji a nawet Japonii i zobaczy jak tam traktuje sie ryby i inne tzw owoce morza . jezdza tam europejczycy amerykanie australijczycy i nikomu to nie przeszkadza , ale co tam my Polacy hipokryci jak zwykle musimy błysnac i swiat naprawiac

    • 6 5

  • Mysle ze Pan 'yetik' powinien miec tu wlasny dzial i bedzie pisac artykuly wlasnego pomyslu

    • 0 0

  • PO PROSTU SADYZM I KURE.....TWO

    • 1 4

  • Czy nad losem much i komarow tez juz sie ktos pochylil?

    Czy wszystko jeszcze przed nami?

    • 5 4

  • Rodzi sie nowy spoleczny ruch - ekopier...lizm

    Zalozcie partie, bedziecie mogli zmienic prawo. Nazwijcie sie ekopier...lisci.

    • 7 5

  • Pawle dorosnij (2)

    to co widziałeś to była świeża ryba .nie musi ci to odpowiadać możesz kupować paluszki rybne - które nafaszerowane chemia poleżą nawet rok albo dwa ale nigdy nie będą świeżą ryba . histeryzujesz jak 13 latek , zdaje się przydałby ci się obóz surwiwalu na którym praktycznie przekonałbyś się co można , a czasem trzeba zjeść

    • 10 9

    • idioto sss... (1)

      można jeść wszystko co tylko nada sie do zjedzenia wokół ciebie ale to co zjadasz należy pozbawić życia w taki sposób, aby nie cierpiało, (a jak jestes sadystą to będziesz szukał innych dróg, tylko to inna bajka)

      • 3 3

      • kolejny mentalny 13 latek , czy ten sam ???

        dorośnij

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane