• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ośmiolatka przytrzaśnięta przez drzwi w autobusie

Ewelina Oleksy
24 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Drzwi w miejskim autobusie przytrzasnęły 8-łatkę, gdy chciała wysiąść. Drzwi w miejskim autobusie przytrzasnęły 8-łatkę, gdy chciała wysiąść.

Kierowca autobusu linii 295 miał przytrzasnąć drzwiami 8-latkę, która chciała wysiąść z pojazdu. Przedstawiciele spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje przekonują, że drzwi zamykają się automatycznie i mają system otwierania się, gdy napotkają na przeszkodę. Jednak po naszym sygnale wszczęta zostanie procedura wyjaśniająca całą sprawę.



Czy byłeś kiedyś świadkiem podobnej sytuacji w komunikacji miejskiej?

- Nawet nie chcę myśleć, jak mogłoby się to skończyć, gdyby nie szybka reakcja współpasażerów - mówi pani Anna, matka 8-latki, która nie wspomina miło jednej z ostatnich podróży miejskim autobusem.
Pani Anna z córką jechała w piątek do szkoły gdańską linią numer 295 o godz. 12:30.

- Wysiadałyśmy na ul. Niepołomickiej. Córce, podczas wysiadania, zaczepił się o siedzenie worek na WF. Przestraszyła się, ponieważ kierowca zamykał już drzwi. Zostawiła worek i chciała wysiąść, ale w tym momencie kierowca przytrzasnął ją drzwiami - opowiada pani Anna. - Na szczęście pasażerowie zareagowali w porę i odblokowali drzwi. Nawet nie chcę myśleć, jak mogłoby się to skończyć, gdyby nie oni, bo kierowca pozostał niewzruszony i nie poczuwał się do winy. Córka bardzo płakała i była przestraszona, ma stłuczone ramię. Rozumiem, że obecny remont ul. Świętokrzyskiej i korki, które trwają tam wiecznie, są frustrujące także dla kierowców, ale proszę, żeby autobusami kierowali ludzie o elementarnej empatii.


Rozkład jazdy ZTM



Pani Anna twierdzi, że tego typu sytuacje, jak ta, która spotkała jej córkę, są teraz notoryczne w autobusach kursujących przez remontowaną ul. Świętokrzyską. O sprawie poinformowaliśmy przedstawicieli spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje.

GAiT: drzwi w autobusach zamykają się automatycznie



- W przypadku każdej skargi GAiT uruchamia po takim zgłoszeniu procedurę wyjaśniającą, tak uczynimy również tym razem - zapewnia Anna Dobrowolska, rzeczniczka GAiT. - Jednocześnie informujemy, że w pojazdach komunikacji miejskiej uruchomiony jest system samodzielnego otwierania drzwi przez pasażerów, za pomocą przycisku. Rozwiązanie to pozwala na otwieranie drzwi, gdy jest to potrzebne.

Motorniczy wyprosił z tramwaju matkę z wózkiem i dziećmi



Anna Dobrowolska tłumaczy, że kierowca po zatrzymaniu na przystanku uruchamia jedynie przyzwolenie na samodzielne otwieranie drzwi przez pasażerów, a bezpośrednio przed odjazdem, dla bezpieczeństwa pasażerów, blokuje tę możliwość.

- Drzwi zamykają się automatycznie, gdy nikt nie znajduje się w ich przekroju - nie wchodzi i nie wychodzi z pojazdu. Co ważne, przed rozpoczęciem zamykania drzwi, gdy nikt nie wchodzi i nie wychodzi, w pojazdach każdorazowo włącza się sygnalizacja dźwiękowa informująca, uprzedzająca o tym, że rozpocznie się zamykanie drzwi - mówi Anna Dobrowolska. - Po tym sygnale, zgodnie z przepisami porządkowymi, wejście i wyjście z pojazdu jest zabronione. Nie można tego sygnału ignorować. W sytuacji, kiedy rozlegnie się sygnał, a pasażer musi jeszcze opuścić lub wsiąść do pojazdu, powinien odczekać aż drzwi się zamkną, uruchomić otwieranie drzwi poprzez przycisk i bezpiecznie przejść przez drzwi pojazdu.

Drzwi się otwierają, gdy napotkają przeszkodę



Przedstawiciele spółki GAiT informują, że niezależnie od bezwzględnego zakazu opuszczania czy wsiadania do pojazdu po sygnale, dla bezpieczeństwa pasażerów, mechanizm automatycznego zamykania drzwi wyposażony jest w autorewers. Polega to na tym, że w sytuacji, gdy drzwi w czasie zamykania napotykają przeszkodę, system ten niezwłocznie przełącza je na funkcję otwierania, a dotyk gumowej krawędzi, jak podkreśla Dobrowolska, jest delikatny i nie powoduje bólu lub urazów.

- Zdarzają się sytuacje, że pasażerowie usiłują wejść czy wysiąść po sygnale dźwiękowym, za każdym razem przypominamy wówczas o zasadach bezpieczeństwa w komunikacji miejskiej - mówi rzeczniczka.

Miejsca

Opinie (477) ponad 20 zablokowanych

  • Czy to jest temat na artykuł? Kiedyś w Ikarusach było to normą, co więcej drzwi nie miały żadnych blokad, super twarde gumy i zamykały się z impetem. Dziś nie dość, że zdarza się to rzadko, to jeszcze nic się od takiego czegoś nie dzieje, drzwi otworzą się ponownie.

    • 12 0

  • Ja będąc w ciąży drzwi mnie przytrzasnely i nie poszłam z tym do gazety. Drzwi automatycznie się otwierają i kierowca nie ma na to wpływu a poza tym teraz tak są drzwi zrobione że krzywdy nie zrobią ludziom. Więc kobieto uspoj się bo widzę szukasz sensacji .A jak coś ci nie pasuje to sobie taksówkę dla córki zamów i po problemie .A po za tym osmioletnie dziecko nie powinno same jeździć. Madki i ich wieczne problemy. Dobrze że ja myślę racjonalnie .

    • 11 3

  • Jezu, jak te dzieci jeździłyby Ikarusami i Berlietami?

    Codziennie ze 2-3 dekapitacje.

    • 14 1

  • Brak slow

    Zdejma monitoring się okaże że i matka i córka w telefonach siedziały ......Dzień jak codzień

    • 17 2

  • Podobne sytuacje w 213 przy ul. Niepołomickiej

    Mam wrażenie, że większość opinii umieściły osoby, które nie poruszają się komunikacją miejską, a swój osąd wydają na podstawie wypowiedzi przedstawicielki GAIT. Zapraszam do autobusu 213, którym dzieci dojeżdżają do szkoły i wysiadają przy ul. Niepołomickiej. Są to zazwyczaj autobusy starego typu, w których nie ma żadnej sygnalizacji dźwiękowej przy zamykaniu drzwi, a do tego czasami panuje niesamowity ścisk. Ja odwożę swojego dziecko do szkoły, ale już w pierwszym tygodniu września w 213 przy ul. Niepołomickiej zdarzyło się dwa razy tak, że drzwi zamknęły się, mimo iż osoby wysiadały jedna po drugiej. W jednym przypadku córka wysiadła pierwsza, drzwi się zamknęły, a ja zostałam w autobusie. W drugim zaś dwie koleżanki córki zdążyły wysiąść, a córce drzwi zamknęły się przed nosem. Podkreślam, że nie było to sytuacje, w których w ostatnim momencie poderwałyśmy się do wyjścia, tylko wysiadałyśmy bezpośrednio jedna za drugą.

    • 2 11

  • Zastanawiające

    A czy to nie było tak, że opisana 8-latka siedziała w autobusie zapatrzona w telefon?
    I w ostatniej chwili się zorientowała, że trzeba wysiąść.

    • 12 1

  • Kim jest matka tego bąbelka

    że artykuł o tej sytuacji się ukazał. Jeszcze obwiniający kierowcę a nie matkę. Dziecko 8 letnie to chyba wypadałoby się nim jeszcze zainteresować skoro nie jest gotowe na podróżowanie same do szkoły.

    • 17 0

  • O 12:30 dziecko jechało do szkoły? (1)

    No o której ona lekcje zaczyna?

    • 7 1

    • Na drugą zmianę po reformie zalweskiej. O 14:00 zaczyna.

      • 5 0

  • bo to zła kobieta była

    i matka

    • 8 1

  • O taką głupotę robić aferę, ten kraj schodzi na psy. Nauczyć córkę zasad i juz

    • 16 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane