• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Tak jak każdy może mieć wypadek samochodowy, tak każdy może mieć depresję"

Piotr Kallalas
22 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
- Podstawowym czynnikiem przeciwdziałającym depresji jest oparcie się na relacjach, na wsparciu społecznym - mówi Joanna Wrońska. - Podstawowym czynnikiem przeciwdziałającym depresji jest oparcie się na relacjach, na wsparciu społecznym - mówi Joanna Wrońska.

- Kilka lat temu moją pacjentką była dziewczynka, która utożsamiała się jako osoba homoseksualna i nie uzyskała ani wsparcia rodzinnego, ani pomocy w środowisku szkolnym. Podjęła próbę samobójczą - zażyła leki swojej mamy. Szczęśliwie udało się ją odratować i wszystko skończyło się dobrze, udało się wdrożyć terapię. Próba samobójcza pokazuje, że sytuacja przerosła wszystkich - mówi Joanna Wrońska, psycholog w Mind Health Centrum Zdrowia Psychicznego. Rozmawialiśmy między innymi o dostępności opieki, depresji w czasach pandemii i wsparciu młodzieży i dzieci. 23 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją - chorobą ciała i ducha, która może dotknąć każdego.



Gdzie szukać pomocy psychologicznej w Trójmieście?


Czy borykasz się z depresją?

Dramatyczny wzrost liczby pacjentów z depresją, rosnąca liczba samobójstw i narastający problem zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Od kilku tygodni obserwujemy niepokojące dane wskazujące na słabą kondycję psychiczną społeczeństwa. Co się dzieje?

Joanna Wrońska: Problem zwiększającej się populacji osób z depresją czy problemami zdrowia psychicznego nie jest niczym nowym. Niepokojące statystyki obserwujemy od lat, co postępuje równolegle z ogromnym niedofinansowaniem sektora i spadkiem dostępności opieki. Epidemia, poprzez izolację i alienację, oczywiście pogłębiła skalę tego kryzysu, przebijając się do świadomości społecznej. Warto zwrócić uwagę, że Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że statystyki mogą być dwa razy wyższe, niż z okresu przed pandemią. Dane wskazują, że co trzecia osoba w Polsce nie sięga po pomoc, a depresja nieleczona jest wyniszczająca, może prowadzić do samobójstw.

Czytaj też: Kryzys psychiczny u nastolatka? "Zamknięte leczenie to nie rozwiązanie"

Niestety coraz częściej w młodym wieku.

Liczba samobójstw wśród młodzieży była zatrważająca jeszcze przed pandemią. Pięć lat temu pracowałam w sektorze publicznym i wówczas w Polsce było niewielu dostępnych specjalistów w porównaniu z ogromem ludzi oczekujących na pomoc. Od tego czasu, żadne działania nie zostały wdrożone, a chorych w pandemii przybywa. Prawda jest taka, że samobójstwo jest traktowane jako coś dalekiego - a tak jak każdy może mieć wypadek samochodowy, tak każdy może zapaść w depresję i szukać rozwiązania problemu w postaci próby samobójczej. Skrajna depresja powoduje skrajny ból psychologiczny, a samobójstwo dla niektórych staje się jedyną formą, aby skrócić cierpienie. Trzeba mieć odwagę o tym mówić, aby móc też to zmienić.

Jak pomóc dziecku w depresji? Ruszyła specjalna platforma Jak pomóc dziecku w depresji? Ruszyła specjalna platforma

Pacjenci najczęściej wskazują obniżony nastrój i samopoczucie. Nic ich nie cieszy, a czynności, które do tej pory sprawiały przyjemność, pozostają obojętne. Brak wewnętrznej radości łączy się z chronicznym przemęczeniem, a także niepokojami - lęk przed wyzwaniami, przed kontaktem z drugim człowiekiem, przed najprostszymi czynnościami.
Czy i jak możemy uchronić nasze dziecko przed tragedią?

Jest to bardzo skomplikowane zagadnienie, ponieważ wszyscy różnimy się od siebie i to, co często nam wydaje się odpowiednim podejściem, druga strona może odbierać zupełnie inaczej. Niestety czasami nie da się nie dopuścić do pewnych sytuacji. Natomiast ważna jest profilaktyka w postaci postawy otwartości i zapewniania, że jesteśmy, że widzimy, że staramy się zrozumieć. Nasza obecność jest kluczowa i z tym też często mamy duży problem, ponieważ duża część społeczeństwa jest po prostu zabiegana, pochłonięta obowiązkami zawodowymi czy innej maści. Zdarza się, że rodzice pracują całe dnie i wieczory, inni muszą wyjechać zagranicę ze względów zarobkowych, a dzieci zostają wtedy z ciociami czy dziadkami. Niezależnie jednak z kim zostaje dziecko, kluczowe jest wychwycenie, że coś dzieje się nie tak. Kluczowa jest więc rozmowa i szybkie udanie się po pomoc do specjalisty.

Wsparcie rówieśników?

Wsparcie rówieśników, nie chroni w 100 proc., ponieważ ten wiek wiąże się z ryzykiem rozwojowo-emocjonalnym. Niestety zdarza się, że problemy są również napędzane przez relacje koleżeńskie, szkolne. Kilka lat temu moją pacjentką była dziewczynka, która utożsamiała się jako osoba homoseksualna i nie uzyskała ani wsparcia rodzinnego, ani pomocy w środowisku szkolnym. Podjęła próbę samobójczą - zażyła leki swojej mamy. Szczęśliwie udało się ją odratować i wszystko skończyło się dobrze, udało się wdrożyć terapię. Próba samobójcza pokazuje, że sytuacja przerosła wszystkich.

Czytaj też: Czy pandemia może wywołać traumę?

Czy w tej sytuacji widać jakąś nadzieję?

Muszę przyznać, że z optymizmem obserwuję, że w pandemii mamy możliwość oswojenia chorób fizycznych, ale również tych psychicznych. Przestajemy się tego wstydzić, a przez lata temat depresji był twardym tabu. Zwiększona świadomość społeczna przekłada się na większą otwartość wobec osób potrzebujących pomocy, a co za tym idzie, osoby chorujące szybciej zgłaszają się po pomoc, co jest niezmiernie istotne w leczeniu tej choroby. Im szybciej wychwycona, tym łatwiejsze i krótsze jest jej leczenie. Jednak jako społeczeństwo mamy jeszcze dużo do zrobienia w aspekcie przełamywania tabu wobec innych chorób psychicznych, takich jak np. schizofrenia. Te osoby często cierpią same w samotności.

Jak ważne jest to wsparcie z zewnątrz?

Podstawowym czynnikiem przeciwdziałającym depresji jest oparcie się na relacjach, na wsparciu społecznym. Oczywiście każdy przypadek należy traktować indywidualnie i nie można na siłę "wypychać" do kontaktów. Mówię tu o bliskości, o poczuciu, że możemy się do kogoś udać i porozmawiać, a nawet po prostu pobyć. Chodzi też o życzliwość. My, jako rodzina, sąsiedzi czy przyjaciele, a więc różne komórki społeczne, mamy problem z takimi reakcjami, nie potrafimy rozmawiać, a w tej chorobie bardzo ważna jest profilaktyka, dbanie właśnie o relacje - z rodziną, podtrzymywanie znajomości z przyjaciółmi.

Zachęcać do skorzystania z poradnictwa psychologicznego czy psychiatrycznego?

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, depresja jest czwartą najpoważniejszą chorobą na świecie i jedną z głównych przyczyn samobójstw.
Wiele osób musi zrozumieć, że korzystanie z pomocy specjalisty w taki sytuacjach powinno być normą. Kiedy złamiemy nogę czy mamy nadciśnienie tętnicze, to nikt się nie dziwi, że musi iść do lekarza. W przypadku depresji tak naprawdę rzadko osoby potrzebujące trafiają do lekarza czy psychologa. Natomiast powtórzę, nie można jednak do tego zmuszać. Czasem wystarczy łagodnie zwrócić uwagę, powiedzieć, że "mogę cię zawieźć, mogę z tobą podjechać", i stanowczo acz łagodnie powracać z tą prośbą. Często pacjenci, którzy robią pierwszy krok, są zachęcani właśnie przez życzliwe osoby. Proszę też zwrócić uwagę, że jeśli ktoś trafia do specjalisty, to jest to pewien zdrowy objaw. Osoby, które źle funkcjonują psychicznie, z poważną psychopatią czy narcyzmem, nigdy nie sięgną po taką pomoc psychologiczną.

Z czym musi się borykać osoba cierpiąca na depresję?

Pacjenci najczęściej wskazują obniżony nastrój i samopoczucie. Nic ich nie cieszy, a czynności, które do tej pory sprawiały przyjemność, pozostają obojętne. Brak wewnętrznej radości łączy się z chronicznym przemęczeniem, a także niepokojami - lęk przed wyzwaniami, przed kontaktem z drugim człowiekiem, przed najprostszymi czynnościami. To wiąże się również z niskim poczuciem oceny czy wręcz z poczuciem winy, bo jestem taki słaby. Często pacjenci mają problem z dręczącymi myślami. Choroba atakuje wyraźnie sferę myślenia o sobie.

Czy wymienione stany są sygnałem do wszczęcia alarmu?

Zmiana w funkcjonowaniu, przemęczenie czy brak odczuwania radości, które utrzymują się przez dłużej niż dwa tygodnie.

Twoje dziecko potrzebuje pomocy? Poradź się psychologa


Kto najczęściej zgłasza się do pani z problemem depresji?

Zdecydowanie nie ma reguły - depresja jest taką chorobą, która może dopaść każdego i przytrafia się bez względu na wiek czy pozycję społeczną. Wyszczególnia się jedynie pewne grupy ryzyka, np. osoby obciążone trudnymi doświadczeniami. Natomiast depresja może również wystąpić "bez powodu", moimi pacjentami są osoby z dobrą pracą, stabilnym małżeństwem, mające pociechę w dzieciach.

Więc nie wszyscy nadają się do psychoterapii?

Sposób leczenia ustala się indywidualnie z lekarzem prowadzącym, w zależności od zaawansowania objawów choroby. Objawy depresji różnią się - od łagodnych do ciężkich. Najczęściej w leczeniu depresji stosuje się połączenie psychoterapii, psychoedukacji i farmakoterapii, ponieważ depresja może zaatakować wszystkie sfery życia człowieka: jego emocje, myślenie, działanie: sferę społeczną, zawodową, rodzinną oraz zaburza równowagę biochemiczną mózgu.

Czytaj też: Nastolatek w szpitalu psychiatrycznym. Dlaczego oddział jest przepełniony?

-  Problem zwiększającej się populacji osób z depresją czy problemami zdrowia psychicznego nie jest niczym nowym. Niepokojące statystyki obserwujemy od lat, co postępuje równolegle z ogromnym niedofinansowaniem sektora i spadkiem dostępności opieki - mówi Joanna Wrońska. -  Problem zwiększającej się populacji osób z depresją czy problemami zdrowia psychicznego nie jest niczym nowym. Niepokojące statystyki obserwujemy od lat, co postępuje równolegle z ogromnym niedofinansowaniem sektora i spadkiem dostępności opieki - mówi Joanna Wrońska.
W jaki sposób na psychoterapię trafia dziecko?

Zazwyczaj jest to inicjatywa rodziców bądź wręcz środowiska szkolnego, które jest zaniepokojone zachowaniem lub np. pogorszeniem w nauce. Na początku przeprowadzamy konsultację z samym rodzicem i analizujemy wywiad diagnostyczny dotyczący sytuacji dziecka i rodziny. Jeśli rodzic decyduje się zaufać specjaliście, to przechodzimy już do samodzielnych konsultacji z dzieckiem. Natomiast formy terapii mogą być różne.

Czy rodzice również wymagają wsparcia?

Jak najbardziej. Depresja w rodzinie, szczególnie dziecka, jest obciążająca dla wszystkich. Rodzice często sami dostają też skierowanie na psychoterapię. Dobrze potraktować każdy kryzys w rodzinie jako szansę na zmianę.

Czy na depresję chorują również seniorzy?

Niestety, opinii publicznej umyka problem osób starszych, a po 65. roku życia pacjenci z depresją mają jeszcze mniej narzędzi wsparcia. Tymczasem choroba może być wywołana utratą bliskiej osoby, przejściem na emeryturę, samotnością czy współtowarzyszy chorobom przewlekłym. Dodatkowo w pandemii seniorzy mieli jeszcze bardziej ograniczony dostęp do specjalistów i dodatkowo żyli w pełnej izolacji. Osoba starsza borykająca się z depresją jest często pozostawiona sama sobie.

Miejsca

Opinie (86) 5 zablokowanych

  • (1)

    Kiedyś młoda psychiatra dokształcająca się w kierunku psychologii powiedziała mi na zakończenie rozmowy/konsultacji, że psycholog może jedynie pomóc w powrocie do zdrowia, nie wyleczy pacjenta, to pacjent musi chcieć wyzdrowieć. Teraz pewnie "dorosła", poszła na swoje i takich "herezji" już nie wygłasza.

    • 3 12

    • raczej ty nie dorosłaś i nadal nie rozumiesz że psychiatra to lekarz w przeciwieństwie do psychologa

      • 2 0

  • #usłyszeć na czas -polecam !!

    • 0 2

  • Depresja jest jak alkohol

    Może zabić od razu lub rozkładać organizm powoli przez lata, otoczenie gnije razem z taką osobą

    • 15 4

  • Brak wiary zbiera żniwa :( (8)

    Po co wam religia w szkołach? Sami nauczycie wierzyć w siebie i drugiego człowieka :)

    • 6 13

    • (7)

      Wierzyć tylko po to żeby się dobrze czuć? Co to za wiara?

      • 5 2

      • polsko-katolicka

        • 3 3

      • (5)

        Wiara katolicka tylko potęguje lęki i depresję - człowiek powinien dążyć do bycia obrazem idealnego Boga, nie zaspokajac naturalnych potrzeb (seks), czuć się ciągle obserwowany, upokarzać spowiedzią przed drugim, obcym człowiekiem...

        • 2 1

        • Nie uważałaś na religii :) (4)

          Aha. Nikt Ci nie zabrania zaspokajać własnych potrzeb ( sex ). Boisz się oceny ludzi? Niewierzący tez Cię ocenią :) a najbardziej to Cię życie oceni :( twoje życie ;) powodzenia

          • 0 4

          • To seks bez ślubu już nie jest grzechem? W tym ... nawet masturbacja nim jest.

            • 4 0

          • ty za to uważałaś tylko na religii (1)

            religia nie jest odpowiedzią na nic bo to nie nauka, to nadzieja która nie ma odzwierciedlenia w niczym realnym. Takie proste zapewnienie że będzie dobrze. To tylko niemerytoryczne zaspokojenie uczuć

            • 1 1

            • Ok Ok. Nie jest nauką, nadzieja wzięła się znikąd, a życie rzeczywiście to nic realnego. Spoko :) życzę duzo szczęścia w życiu.

              • 0 1

          • człowiek ma prawo do pewnych emocji - religia nie pozwala ich nawet pomyśleć, bo grzeszy się "myślą, słowem i uczynkiem". Te wszystkie tłumione myśli wracają w postaci różnych stanów somatycznych.

            • 2 0

  • Coraz więcej chorób naokoło. (6)

    Nazw albo sensu wielu z nich nie sposób zapamiętać, a co dopiero zrozumieć.
    Ja na przykład jestem chorobliwie leniwy i tego nie leczę, bo mi się nie chce.
    Zresztą lekarz raz mi powiedział, że nie umie mnie wyleczyć, a co gorsze - nie dał na to zwolnienia z pracy.
    O mało nie dostałem depresji, ale wróciłem tego dnia do domu, pochorowałem sobie na lenistwo przez weekend i trochę mi przeszła ta depresja. Lenistwo zostało. Prawdę mówić kocham moje lenistwo, chociaż przez nie mam raczej mało kasy i żyję skromnie. Ale za to jestem szczęśliwy i mam czas dla wszystkich i na wszystko.

    • 7 13

    • Twoja choroba to nabyty od kolegów d**ilizm....

      • 2 3

    • Eh, gdyby mi się tak chciało, jak mi się nie chce... :-)
      Parę osób wiedzących najlepiej, co jest najlepsze dla innych, kliknie minusy, ale rozumiem i podzielam twoje podejście do życia.

      • 4 3

    • to przez mj

      Maria Janina rozleniwia

      • 1 1

    • "Nazw albo sensu wielu z nich nie sposób zapamiętać, a co dopiero zrozumieć."

      no, dlatego na lekarzy zazwyczaj nie idą ludzie z poważnymi deficytami intelektualnymi.

      • 2 2

    • też jestem turbo leniwy, ale to wynika z ewolucji i oszczędzania sił (1)

      natomiast chcąc się odnaleźć w społeczeństwie muszę z tym walczyć bo dla mnie wartością nadrzędną jest rodzina. Trudno, zrezygnuję z komfortu mojego braku zmęczęnia na rzecz komfortu ogólnego samopoczucia że fajnie mi się żyje z dzieciakami które muszę przez jakiś czas utrzymywać.

      • 0 1

      • To, że dla Ciebie obcowanie z rodziną jest bardziej pociągające (oraz czujesz się odpowiedzialny za dzieci), nie oznacza, że dla innych też takie jest. Dla innych nicnierobienie może być cenniejsze od rodziny.

        • 2 0

  • A jak młody człowiek ma nie mieć depresji

    Jeśli już teraz wie że jeśli nawet dożyje emerytury, to i tak dostanie ochłap z którego nie wyżyje???

    • 9 7

  • Nie prawda (6)

    Nie każdy ma wypadki , nie każdy ma depresję . W obu przypadkach trzeba być w jakimś stopniu cieniasem . Albo nie mieć instynktu samozachowawczego , albo nie umieć jeżdzić

    • 3 17

    • (4)

      Zapewne chcesz powiedzieć, że są gorsi, przynajmniej od Ciebie. Przyjmijmy na chwilę, że tak jest. Co byś proponował? Czy może tylko chciałeś ich obrazić?

      • 3 0

      • Nie użalać się nad sobą (3)

        i nie szukać winnych wszystkich swoich "nieszczęść" wszędzie , tylko nie u siebie. Żyć normalnie i nie być życiową sierotą.

        • 2 6

        • ale wiesz, gamoniu, że depresja to nie jest "ojoj, jest mi smutno", tylko albo jest efektem przeżyć, albo zaburzeń neuroprzekaźników? jak ktoś będzie miał parkinsona to też mu powiesz, żeby żył normalnie i nie był życiową sierotą?

          skąd się takie aroganckie niedouki biorą w XXI wieku?

          • 5 0

        • (1)

          "Szukanie winy u innych" to krzywdzący stereotyp. W przypadku depresji raczej nie występuje. Depresja to raczej ogólne poczucie beznadziejności, które nie jakiegoś konkretnego źródła. Oczywiście, brak sukcesów w życiu pogłębia depresję, "racjonalizuje" ją, ale nie jest jej pierwotną przyczyną.

          • 5 0

          • -Szukanie winny u innych to chyba egocentryzm.Występuje nagminnie u ludzi z kompleksami i leniwych cwaniaków.

            • 1 3

    • Tak, jak jedziesz sobie przepisowo, a ktoś mija ciężarówkę i zrobi z Tobą czołówkę (nie zjedziesz na pobocze, bo wszędzie rosną wielkie drzewa), to dlatego, że nie umiesz jeździć. Mów tak sobie. Jak Cię w końcu dopadnie depresja, to się od razu powiesisz, zamiast szukać pomocy...

      • 3 1

  • Kontrola Gabinetów Psychoterapeutycznych (2)

    Teraz poproszę o artykuł gdzie szukać dobrej, fachowej i profesjonalnej pomocy. Większość wizyt u psychologa to zmarnowany czas u amatora, zmarnowana kasa i zniechęcenie się do tego typu usług. Uważam że do tego potrzebne są studia ! i to tak trudne jak medyczne. Chory później trafia na jakaś absolwentkę Wyższej Szkoły Psychologii, Tipsów i Tindera, nie czuje ulgi - poprawy i siedzi dużo dłużej w takiej depresji. Lekarze też pozostawiają wiele do życzenia bo każdy przepisuje SSRI nawet na chad, adchd albo SAD który potrzebuje innych leków np na dopaminę a nie serotoninę.

    • 8 2

    • Do dzieła ! Rób specjalizacje i lecz, naprawiaj świat bohaterze. Mocno trzymam kciuki i całym sercem wierze, ze Ci się uda ;) Czy tylko tak sobie oskarżając, napisałeś co Ci się nie podoba, a jak byś chciał?

      • 1 6

    • depresję leczy psychiatra nie psycholog

      • 3 0

  • Jak brak pacjentów

    to trzeba im wmówić że są chorzy

    • 2 4

  • (2)

    Leki, poradnie, kampanie reklamowe to wielki biznes. Uważajcie bo mogą wam coś wmówić. Osób z prawdziwą depresją jest niewiele. Reszta idzie za modą, bo koleżanki chodzą, bo to usprawiedliwia lenistwo i niezaradność, bo w życiu za wygodnie i trzeba się z czymś pozmagać. Zero zainteresowań, pasji, praca nudna ale po najmniejszej linii oporu. W weekendy imprezki, alkohol, zioło czasem coś mocniejszego. Brak ruchu i kontaktu z naturą. Wielkie wymagania co do partnera i związku. Odkładanie macierzyństwa na później. Kult pięknego wyglądu i wiecznej młodości, kompleksy. Energetyki, kawa, fast food, pigułki na antykoncepcje, leki przeciwbólowe na wszystko, proszki na sen, na koncentrację, na stres, na jelita, suplementy z marketów. Tak się to robi, a potem zdrowie i psycha zniszczone. To nie depresja ale lekarz ją stwierdzi i zapisze pierwszy z brzegu lek (nieprzypadkowo akurat ten). Do tego rozregulowanego organizmu i mózgu trafia jeszcze więcej chemii i już nic nie wiadomo poza tym że farmakologię trzeba kontynuować i wizyty, a ktoś na tym zarabia.

    • 10 5

    • (1)

      Niewątpliwie masz dużo racji, ale nie bierzesz pod uwagę, że inni mogą być inni i co innego może być dla nich najlepsze. Nie każdy ma ochotę, odczuwa potrzebę, czerpie satysfakcję ze zmagania się z problemami. Życie jest krótkie, jednorazowe. Problemów nie warto rozwiązywać, jeśli można je ominąć. Liczy się efekt tu i teraz. Śmierć jest nieuchronna, a po śmierci nie będzie to już miało żadnego znaczenia. Może warto więc przejść przez życie bezboleśnie, jeśli tak pasuje i nie odczuwa się potrzeby zmagania się z życiem, realizacji jakichś celów, ambicji. Podkreślam "jeśli nie odczuwa się".

      • 1 3

      • Są też załamania nerwowe.....

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

W drodze do zdrowia: Joga na wyspie

1650 zł
spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Czuły warsztat miednicy i bioder

210 zł
warsztaty

Misy i gongi - sesja relaksacyjna z Jakubem Leonowiczem

70 zł
muzyka poważna, muzyka na żywo, spotkanie

Najczęściej czytane