- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (85 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 6 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
Artystyczna biżuteria z nutą romantyzmu
Niegdyś mogli ją nosić wyłącznie mężczyźni, dziś jest dodatkiem przeznaczonym przede wszystkim dla kobiet i przybiera najróżniejsze kształty i kolory. Zobacz jakie formy nadają biżuterii trójmiejskie artystki.
Joanna Komorowska z Gdańskiem związana jest od ponad roku. Pracuje głównie z miedzią, mosiądzem oraz alpaką. Ten ostatni pierwiastek, powszechnie znany jako "nowe srebro", jest srebrzystobiałym stopem miedzi i niklu. Prace projektantki charakteryzuje minimalizm - jej propozycje to naszyjniki i bransoletki z płaskimi zawieszkami wyciętymi z blaszek, kolczyki oraz broszki. Proste formy i nienarzucające się barwy miedzi i srebra sprawiają, że dodatek może być noszony praktycznie do każdej stylizacji.
- Robię bardzo różną biżuterię i trudno ją zdefiniować. Najbardziej popularna jest kolekcja Shapes, z którą pojawiam się na różnych targach. Są to różnorodne kształty wycinane z blaszek, skierowane do klientek szukających prostych dodatków do codziennego stroju. Oprócz tego, robię biżuterię bardziej wymyślną (np. inspirowaną grafikami Henri de Toulouse Lautrec'a), skierowaną dla bardziej ekscentrycznych klientek -
Skąd narodziła się u niej taka pasja? Odpowiedź na to pytanie jest dosyć przewrotna - Jako studentka historii sztuki stwierdziłam, ze wolę działać niż zajmować się badaniami. Szukałam jakiegoś zajęcia dla siebie i nie do końca pamiętam, skąd pomysł na samą biżuterię... zastanawiałam się też nad studiami z hodowli koni. Ale zajęcia plastyczne jakoś były mi bliższe.
Proces tworzenia składa się z kilku etapów - Najpierw wymyślam kształt i opracowuję szablon. Następnie za pomocą kalki nanoszę go na blachę, wycinam za pomocą brzeszczotu, lutuję zapięcia, wiercę dziurki itd. Potem szlifuję papierem ściernym i matuję przy pomocy specjalnej włókniny. W przypadku naszyjników i bransoletek sporo jest pracy z montowaniem wszystkiego na linkach stalowych.
Produkty są ciekawe a przy tym niedrogie - ceny oscylują między 35 a 50 złotych.
Biżuteria, którą proponuje Edyta Rybczyńska z Positive Gallery, bardziej stawia na kolory. Znajdziemy u niej różnobarwne autorskie grafiki, fotografie a nawet fragmenty prac malarskich zamknięte pod wypukłym szkiełkiem. Wszelkie elementy biżuterii, jak bazy, czy łańcuszki wykonane są ze stali nierdzewnej. Najczęściej spotykane oprawy to te w kolorze antycznego złota. Nadaje on biżuterii nutkę stylu vintage i kontrastuje z kolorowymi grafikami.
- Można powiedzieć, że przygoda z biżuterią była kolejnym etapem w moim życiu twórczym. Bazą była fotografia. Później przyszedł czas, w którym poczułam ogromną potrzebę zrealizowania swoich wizji malarskich.
W końcu artystka postanowiła połączyć pasje i tak powstała biżuteria z grafiką - Przy jej tworzeniu wykorzystuję autorskie fotografie i prace malarskie. To z nich przygotowuję grafiki, które po wydrukowaniu na papierze fotograficznym, umieszczam pod wypukłym, lekko powiększającym szkiełkiem.
Jej produkty można nabyć i zobaczyć online: - Moja działalność opiera się głównie na sprzedaży internetowej. Na razie nie posiadam sklepu stacjonarnego. Okazją do tego, by móc dotknąć i przymierzyć biżuterię, są kiermasze, czy targi - Ceny zaczynają się od 20 złotych za drobne kolczyki, a kończą na 40 złotych za wisiory na długim łańcuszku.
Szukasz biżuterii na specjalną okazję? Sprawdź trójmiejskie salony.
Dla kogo stworzona jest biżuteria Edyty Rybczyńskiej? - Moje dodatki są dla osób z wyobraźnią, lubiących kolory i biżuterię na co dzień - mówi jej autorka.
Do stylizacji wieczorowych i bardziej eleganckich pasują naszyjniki i bransolety od Natalii Warwas. Materiałem, którego używa jest srebro, a dokładniej srebrny drut, za pomocą którego utyka pożądane przez siebie formy metodą szydełkowania i okrężnego dziergania (wykonanie jednego elementu wężyka do montażu naszyjnika zajmuje minimum 8h). Dzięki tej technice uzyskuje niejednoznaczne formy, od których z jednej strony bije prostota a z drugiej widać ogromny nakład pracy oraz kunszt artystyczny.
- Formy biżuterii które proponuję miały być proste, tak aby czytelna stała się technika wykonania, która sama w sobie jest bogata w treść i należy podać ją w czystej postaci. Głównym bohaterem ma być właśnie ręcznie dziergana lub szydełkowana struktura. Nie godzę się na podstępne świecidełka, dla których bardzo pracochłonna srebrna tkanka byłaby tylko mało istotnym nośnikiem - przekonuje Warwas.
Tworzeniem biżuterii artystka zajmuje się od niedawna, choć przyznaje, że zawsze ją ceniła - Zawsze ulegałam urokowi biżuterii. Jestem młodą rzeźbiarką, w swoich pracach często dotykam delikatnych nastrojów związanych z kobiecą naturą i tradycją. Staje się wręcz naturalnym sięgnięcie po środek wyrazu, jakim jest projektowanie biżuterii o takim właśnie charakterze - tłumaczy.
Ceny naszyjników oscylują między 400 a 500 złotych, natomiast bransoletki kosztują ok. 250 złotych. - Oczywiście przy tańszym zamienniku naszyjnik kosztowałby dużo mniej, ale nie uważam, aby warto było oszczędzać na biżuterii - mówi Natalia Warwas. - Poza tym, nad wykonaniem materiału na naszyjnik spędzam wiele godzin mozolnej pracy i wręcz profanacją byłoby użycie metalu, na który i tak duża część kobiet miałaby po prostu uczulenie.
Dodatki są przeznaczone dla kobiet w każdym wieku. Biżuteria doskonale prezentuje się do klasycznych rozwiązań stylistycznych. Forma jest delikatna i przyjemna w dotyku, co kontrastuje z materiałem, z którego jest wykonana.
Miejsca
Opinie (24) 2 zablokowane
-
2014-05-03 08:11
biżu teria (2)
koszmarki
- 11 4
-
2014-05-03 14:34
idealne na jarmark w tczewie (1)
- 6 2
-
2014-05-04 10:17
od Tczewa się odpimpaj
- 1 1
-
2014-05-03 08:59
"Artystyczna biżuteria z nutą romantyzmu" To? (3)
Wejdźcie proszę na pakamerę,dawandę.
To tutaj wygląda na półprodukt.- 14 5
-
2014-05-03 09:59
(2)
Wszystkie te Panie wystawiają swoje prace także w wyżej wymienionych galeriach internetowych.
np.- 4 1
-
2014-05-03 10:46
No to chyba normalne że nie robią "sztuki dla sztuki".
Ale to co widać na zdjęciach to naprawdę są smuty.
- 3 0
-
2014-05-03 14:34
małe sprostowanie dla Emilki:
nie "prace" tylko "badziew", nie "wystawiają w galeriach" tylko "wklejają na strony internetowe" ...i nie wszystkie "te Panie" są Paniami, bo znam jedną osobiście i ma penisa.
- 2 3
-
2014-05-03 10:02
wreszcie cos co prezentuje jakis poziom (1)
- 5 9
-
2014-05-03 14:30
mhm, zgadzam się!
jakiś poziom... poniżej zera.
- 1 2
-
2014-05-03 14:30
jak taka artystka nie ma faceta, to potem (2)
z nudów robi wisiorki z drucianych zmywaków i wmawia koleżankom na fejsie, że to "biżuteria", że to "hendmejd", żeby nabić sobie kieszeń kasą tych bidulek z mniejszym wyczuciem estetyki.
- 9 6
-
2014-05-05 10:10
CEBULA (1)
Polaki biedaki cebulaki znów mają widzę ból tylnej części ciała na to, że ktoś zdecydował się coś stworzyć.zamiast jak oni - siedzieć w kapciuszkach i ekscytować się Klanem. Dla nich oczywiście ZŁOTY pierścionek zakupiony od Ruskich za PRLu ma większą wartość bo jest ZŁOTY i czują się wtedy 'na bogato'.
- 2 0
-
2014-05-05 13:41
Zaręczam, że bólu rzyci nie odczuwam bo mi Stefan regularnie ją masuje
Klanu też nie oglądam i kapci nie noszę. A złoty pierścionek zawsze (czy to od ruskich, czy od jankesów) będzie miał większą wartość niż świecidełka sklejane z półproduktów dostępnych w empiku.
- 0 0
-
2014-05-03 17:07
(3)
Zajmuję się biżuterią od przeszło 20 lat. I przykro mi patrzeć na promowano ostatnio "artystyczne" wyroby.
Teraz każdy, kto zaplecie parę koralików i trochę srebrnego drutu nazywany jest artystą. Liczy się tylko promocja.
Dzięki temu prawdziwa sztuka jubilerska zamiera. Wstyd.- 24 4
-
2014-05-04 11:25
każdy ma prawo do własnej opinii (1)
Jaki wstyd? Że młodzi są kreatywni i robią coś ciekawego? To, że nie jest to tak powszechny u nas bursztyn oprawiany na bogato, nie znaczy że nie znajdzie grupy odbiorców. A czym według Pani/Pana jest ta prawdziwa sztuka jubilerska?hm...?
- 3 3
-
2014-05-05 13:33
pytanie na końcu jest retoryczne...
jest chyba oczywiste (OCZYWISTE), że wykonany przez rzemieślnika z doświadczeniem, wyrób ze szlachetnych metali i kamieni nie może być porównywany z tanią tandetą robioną z chińskich półproduktów, miedzianych blaszaków pokrytych drukowanymi obrazkami i plastikiem... ARTYKUŁ TRAKTUJE O IMITACJI BIŻUTERII, a nie biżuterii.
- 1 1
-
2014-05-04 21:54
Nie to ładne co ładne ale co sie komu podoba!!!!
- 2 0
-
2014-05-04 01:15
stopy niklu
brawo, zwlaszcza ze masa ludzi ma na nikiel masakryczne uczulenie :)
wroze sukces tej pani...- 11 0
-
2014-05-04 11:36
słowo biżuteria powinno być zarezerwowane (1)
dla metali szlachetnych , a to jest dziadostwo , odpustowe świecidełka
- 10 6
-
2014-05-05 21:56
piękne prace!
...a jad zazdrośnikom aż uszami wycieka!!!
- 1 1
-
2014-05-04 11:39
Piękna biżuteria (1)
Coś czego szukałam. Pozdrawiam artystki :)
- 10 8
-
2014-05-04 13:12
wypowiedź sponsorowana.
- 3 1
-
2014-05-05 12:28
ojoj:) (2)
Wszelką biżuterię dobieramy przecież do własnego stylu, stroju. Trudno dyskutować z tym, jaką ktoś ma wizję siebie. mnie bardzo sie te prace podobają, sama zakupiłam kilka od pani Edyty. Są trwałe i piękne. Nie stać mnie na wyroby jubilerskie o jakich niektórzy tu piszą, zresztą nie czułabym się w złocie czy srebrze zbyt dobrze. Choć nie uważam, że są brzydkie. Niech każdy cieszy się swoją fantazją i realizuje się na swój sposób, a będziemy szczęśliwsi:) Szkoda czasu na wylewanie pomyj na twórczych ludzi!
- 11 1
-
2014-05-05 13:37
Droga Pani Iwi, (1)
niestety trzeba wylewać pomyje na "twórczość" najniższych lotów, bo jak się tego nie będzie robić, to nas taka tfu-rczość zaleje, upadną ostatni jubilerzy z prawdziwego zdarzenia i będziemy skazani na konsumpcję tych chińskich błyskotek. I taka bezrefleksyjna postawa - jak ta szanownej Pani - do tego właśnie doprowadzi.
- 1 3
-
2014-05-05 14:04
Obrażnie tych, którzy coś robią w imię tych, którzy upadają przez wysokie ceny swoich produktów? Ciekawe podejście. Jubilerzy to wspaniały zawód, z tradycją. Podziwiam ich misterną pracę. Ale nie każdy musi smakować w ich wytworach. To drogie rzeczy, a czasy sie zmieniają. Inaczej wyglądamy. Może nie czytajmy artykułów w internecie, bo książki nie tkniemy:)
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.