- 1 "Nie ma bezpiecznego opalania". Gdzie zbadać znamię? (18 opinii)
- 2 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (101 opinii)
- 3 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (1 opinia)
- 4 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
- 5 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (25 opinii)
- 6 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
Grzybiarz jak saper - myli się tylko raz, a to i tak o jeden raz za dużo. Nawet doświadczonym grzybiarzom zdarza się pomyłka, a ta może kosztować zdrowie albo życie. Czas spędzony w lesie nie eliminuje zagrożenia - pewny swojej wiedzy grzybiarz może łatwo przecenić swoją umiejętność odróżniania grzybów trujących od jadalnych.
Popełnić błąd przy wybieraniu egzemplarzy jadalnych jest łatwo. A rutyna, tak jak w przypadku kierowców, nie jest dobrym doradcą. Podstawowa wiedza - nie zbieramy grzybów z blaszkami pod kapeluszem, bo to właśnie wśród nich najwięcej jest gatunków trujących. Unikamy też zbierania młodych egzemplarzy, gdyż te nie mają jeszcze cech właściwych swojemu gatunkowi i dlatego trudno ocenić ich jadalność. Podczas grzybobrania bezpiecznie jest mieć przy sobie atlas z grzybami.
Trzeba pamiętać, że zebrane grzyby wciąż wydzielają ciepło, wilgoć i dwutlenek węgla. Dlatego też zbiera się je do koszyka, a nie do plastikowej torby czy wiadra. Bez wentylacji, w zamkniętym pojemniku, grzyby szybciej się psują, a rozmnażające się bakterie i produkty rozkładu także mogą spowodować poważne zatrucie. Dobrze jest przygotować grzyby tego samego dnia, krótko po ich zebraniu. Nie jemy grzybów robaczywych (nie zawsze udaje się rozpoznać robaczywe egzemplarze w trakcie zbierania) ani takich, co do których mamy wątpliwości, czy są jadalne. Także osobniki stare i przejrzałe nie są jadalne.
Grzyby są ciężkostrawne - popularne kurki oraz maślaki długo zalegają w przewodzie pokarmowym. Dlatego też grzybów nie powinny jeść dzieci, osoby starsze oraz takie, które borykają się z chorobami przewodu pokarmowego.
Objawy zatrucia mogą różnić się w zależności od rodzaju grzybów, a w zasadzie od substancji trujących w nich zawartych. Jeśli jest to muskaryna (trujący alkaloid, zawarty np. w muchomorach czerwonych, strzępiakach i lejkówkach), wówczas, oprócz wymiotów i bólu brzucha, mogą pojawić się również: ślinotok, obfite poty, łzawienie, uczucie gorąca, zaczerwienienie twarzy, zaburzenia wzrokowe. Jeśli substancją działającą była atropina, do objawów mogą dołączyć halucynacje (wzrokowe i słuchowe), pobudzenie ruchowe i psychiczne i drgawki. Także grzyby jadalne mogą spowodować nieżyt żołądka - najczęściej wówczas, gdy zostały nieprawidłowo przygotowane (np. nie zostały ugotowane).
Objawy zatrucia grzybowego nie muszą wystąpić od razu. Można się poczuć źle zarówno 15 minut po spożyciu, jak i dopiero 24 godziny później. Kiedy należy bić na alarm?
- Kiedy po spożyciu grzybów pojawią się tzw. objawy dyspeptyczne, czyli bóle brzucha, wymioty. Wówczas trzeba niezwłocznie udać się do lekarza - radzi dr Grażyna Sikorska z Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci w Gdańsku.
Szybka pomoc decyduje o przeżyciu zatrutego, dlatego to niezwykle ważne, aby jak najprędzej dostarczyć osobę z podejrzeniem zatrucia do szpitala. Zanim chory trafi pod opiekę lekarzy, można spróbować wywołać wymioty i podać osoloną wodę (wymioty można wywołać, wkładając dwa palce głęboko do gardła). Nie zaszkodzi zabezpieczenie materiałów od chorych (np. wymiocin) i resztek pokarmu - przyspieszy to identyfikację grzyba i umożliwi szybszą diagnozę oraz leczenie. Niezwłoczne płukanie żołądka może uratować życie. Nawet jeśli zatrutego uda się uratować, to musi się on liczyć z poważnymi powikłaniami zdrowotnymi - toksyny (w zatruciach cytotropowych) uszkadzają narządy wewnętrzne: nerki, wątrobę, śledzionę, serce.
Opinie (24) 2 zablokowane
-
2010-10-21 08:18
Teraz to ten artykuł po grzybach... (1)
- 26 1
-
2010-10-21 11:28
normalne dla tego portalu
- 8 2
-
2010-10-21 08:37
Może powstał z myślą o przyszłym roku?:-)
- 13 2
-
2010-10-21 08:40
Wszysrkie grzyby są jadalne!
Ale niektóre tylko jeden raz.
- 15 1
-
2010-10-21 09:53
Wydrukuję i schowam do szafy..
Będzie na przyszły rok..
- 9 1
-
2010-10-21 10:43
najlepszym sposobem jest noszenie klapek :)
- 3 1
-
2010-10-21 10:44
Grzyby teraz?
Rychło Marychno,,,,,,,,,,,,,,
- 7 2
-
2010-10-21 12:44
to muchomor czerwony truje czy nie? (5)
- 0 1
-
2010-10-21 13:24
Nie. Zabija! (2)
- 0 3
-
2010-10-21 14:47
z tego co wiem, to był używany przez słowiańskich szamanów
nie jako trucizna
- 2 1
-
2010-10-21 21:10
bardzo żadko zabija, jak będziesz jadł to w którymś momencie będziesz miał taką faze, że zapomnisz że masz cos do jedzenia, co najwyżej rzyganko małe bo jest strasznie gorzki.
- 1 0
-
2010-10-21 22:15
Lekuchno tylko
a głównie niezły dopalacz.
- 0 0
-
2010-10-21 22:16
muchomor czerwony
nie jest grybem trującym, ogolnie- niejadalnym, co nie oznacza ze nie mozna sie nim otruc, wszystko zalezy tutaj od dawki; z dopalaczy nie polecam amanita muscaria nawet suszonych
- 0 0
-
2010-10-21 13:32
Ale się spóźnili!
Lalalalala!!
- 2 0
-
2010-10-21 13:42
jak bezpiecznie to tylko w gumie (1)
gumowe kalosze w podmokłym lesie nie przemakają :-)
- 5 1
-
2010-10-21 22:13
Albo naciągnąć prezerwatywy na skarpetki.
- 0 0
-
2010-10-21 14:29
"Zbierając grzyby pamiętajmy, żeby wybierać tylko te gatunki, które znamy" (1)
ja znam tylko muchomory i co pani Natalia na to ?
- 5 2
-
2010-10-21 22:04
zbierać, ale dla teściowej na zupę
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.