- 1 17 osób dziennie słyszy tę diagnozę (16 opinii)
- 2 To koniec boreliozy? Kończą się prace nad szczepionką (64 opinie)
- 3 Ranking salonów masażu w Trójmieście (18 opinii)
- 4 "Nie ma bezpiecznego opalania". Gdzie zbadać znamię? (41 opinii)
- 5 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (12 opinii)
- 6 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (25 opinii)
BioBazar to miejsce na zakupy i spotkanie
BioBazar, który co sobotę odbywa się na postoczniowym terenie Młodego Miasta, to nie tylko targ ekologicznej żywności. To również miejsce na spotkanie ze znajomymi czy rodzinny piknik w specjalnie zaaranżowanym ogrodzie.
BioBazar ruszył w grudniu ubiegłego roku i w ciągu kilku miesięcy stał się jednym z najchętniej odwiedzanych przez mieszkańców trójmiasta targów z ekologiczną żywnością i produktami. Impreza odbywa się w każdą sobotę w godz. 8-16 w jednej z postoczniowych hal na terenie Młodego Miasta przy ul. Jerzego Popiełuszki, w której swoje produkty wystawiają rolnicy i producenci żywności posiadający ekologiczny certyfikat.
- Certyfikat daje klientowi pewność, że rośliny i gleba nie były traktowane żadnymi chemicznymi środkami czy syntetycznymi nawozami - tłumaczy Magdalena Muskat, marketing manager BioBazaru. - Nasze produkty bardzo różnią się w jakości i smaku od tych dostępnych w sklepach. Polecam spróbować i porównać choćby truskawki, na które zaczyna się sezon. Różnica jest ogromna.
Na BioBazarze kupić można zioła, warzywa, owoce, sery, drób, dziczyznę, ryby, jajka, mleko krowie i kozie czy - niedawny kulinarny przebój - jadalne kwiaty. Sprzedawane są również naturalne kosmetyki i środki czystości. Swoje stoiska za każdym razem otwiera około trzydziestu wystawców, którzy z chęcią opowiadają o swoich produktach czy doradzają, jak je wykorzystać w kuchni.
- BioBazar to jednak nie tylko miejsce zakupów. Wraz z nastaniem wiosny zaaranżowaliśmy przed halą targową specjalny ogród dla naszych gości, w którym mogą się zrelaksować na leżakach przy dźwiękach muzyki granej przez didżeja, spędzić czas na warsztatach kulinarnych, pobawić się z dziećmi czy urządzić sobie piknik na trawie - mówi Muskat.
Ostatnio w przestrzeni ogrodu odbywały się warsztaty szycia. Można było nauczyć się podstaw obsługi maszyny do szycia i własnymi rękami stworzyć kolorowe poszewki na poduszki. Organizowane będą również spotkania kulinarne dla dzieci i dorosłych. Najmłodsi będą mogli przekonać się, że to, co zdrowe, może być zarazem zaskakująco smaczne.
- Na takich warsztatach rokitnik, amarantus, bataty czy marchewka okazują się nagle nie tylko kolorowymi, ale i pysznymi składnikami, a dzieciaki zaczynają zwracać uwagę na zdrowe jedzenie i chętniej garną się do wspólnego gotowania - mówi Muskat.
W czerwcu z kolei będzie można dowiedzieć się, jak samodzielnie przygotować naturalne kosmetyki: kremy, serum czy błyszczyk do ust. Udział w warsztatach jest bezpłatny.
Więcej informacji o BioBazarze znajdziesz tutaj.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (42) 1 zablokowana
-
2016-05-31 00:49
(8)
Certyfikat daje klientowi pewność, że rośliny i gleba nie były traktowane żadnymi chemicznymi środkami czy syntetycznymi nawozami
Kiedyś poprosiłem panią ze sklepu ze zdrową żywnością o pokazanie certyfikatu dotyczącego konkretnego wyrobu . Oczywiście nie miała. Ale powiedziała że za chwilę firma jej przyśle faxem.
Rzeczywiście po paru chwilach pokazała mi rzekomy certyfikat. Niestety był wydany dla firmy a nie dla konkretnego wyrobu. Wynikało z niego, że wszystko co ta firma (znana i popularna) dostarcza: cytryny, figi, ananasy, sery, itp, itd są to produkty ekologiczne.
Innym razem udało mi się kupić prawdziwie ekologiczne suszone morele, niestety z robakami.
Uważajcie więc!- 20 5
-
2016-05-31 00:54
(4)
Nasze produkty bardzo różnią się w jakości i smaku od tych dostępnych w sklepach. Polecam spróbować i porównać choćby truskawki, na które zaczyna się sezon.
już ekologiczne truskawki a skąd? Życzę powodzenia w uprawie truskawek bez chemii, oprysków, podlewania itd- 13 1
-
2016-05-31 10:22
wiem, dziś się wkurzyłem na rzodkiewki z supermarketu, sama woda (3)
mam już tego dosyć, stawiam doniczki
- 0 0
-
2016-05-31 15:02
(2)
ja rzodkiewki i inne warzywa mam na działce, mleko, ser , masło, jajka z pobliskiego gospodarstwa, a na mojej działce biegają zaprzyjaźnione perliczki, obok las będą grzyby i jagody, żurawina, jest rzeczka i jezioro z rybami. Do tego niedaleko Amerykanie ze swoją tarcza antyrakietową - czyli jestem chroniony nie tylko przed ta peudoekologiczną żywnością.
Serio!!- 1 0
-
2016-05-31 22:04
Jasne. Tarcza dostanie jako pierwsza. Nawet nie poczujesz :-)
Good job!- 0 1
-
2016-06-01 11:37
no to masz szczęście
mleka nie jem bo po co,
jajka z kur biegających pierwszej kategorii :),
ser z krowy, grzyby suszone ze sklepu (bez konserwantów :))
ryby z hodowli albo z oceanu
tylko rzodkiewek, pomidorów i ogórków brak
ale farmerzy mają, muszę tylko pojechać i sprawdzić- 0 0
-
2016-05-31 11:27
(1)
Dane przedsiębiorstwo może dostać certyfikat ekologiczny tylko jak cała jego uprawa/hodowla jest ekologiczna. Takie jest prawo bo urzędnicy kontrolują gospodarstwa i produkty które wytwarzają.
Co do robaków to chyba oczywiście że jak nie stosuje się środków owadobójczych to i robak może się trafić, to świadczy tylko o dobrej jakości kupionej żywności.
Uważać to trzeba na tych co sprzedają zwykłą żywność pod marką eko lub "wiejskie" np. jaja wiejskie na różnych targowiskach są to zwykłe jaja fermowe z numerem 3.
Polecam wszystkim obejrzeć sobie dokument dostępny w internecie "Trucizna na talerzu" o pestycydach i to jaki wpływ mają na zdrowie - autorzy dokumentu wykonali rzetelną pracę i podpierali się badaniami z renomowanych ośrodków.- 1 0
-
2016-05-31 14:55
Dowcip polega na tym, że firma o której pisałem nić nie produkuje, jest dystrybutorem i twierdzi że to ona właśnie wydaje certyfikaty a produkty pochodzą z Wenezueli, Urugwaju a najczęściej z Włoch i Holandii - taka to ekologiczna żywność jak ktoś wierzy to proszę , A co do robaków tom jabłonkę w ogródku nikt jej nie opryskuje - rośnie sobie sama a owoców ma dozo i nigdy nie spotkałem jabłka robaczywego. Mimo zachęty nie będę jadł owoców z robakami, zgniłych też nie i nie będę płacił za rzekomą ekologiczność
- 2 1
-
2016-05-31 12:15
jak z robakami to zdrowe
- 2 0
-
2016-05-31 06:28
Bio - tylko cena odróżnia artykuły od innych. (5)
Przez przypadek trafiłem na bazarek.
Dobry pomysł, ale niestety sprzedawcy po najmniejszej linii oporu, nie inwestując nawet w podstawowe wyposażenie stoisk oczekują od klienta kosmicznych sum pieniędzy za niby boi artykuły ( brak certyfikatów, jakość watpliwa, co niektóre artykuły wytwarzane w domowych warunkach.
Wędliny nafaszerowane chemią za trzy krotną cenę co w sklepie a podobno bio.
Chleb mały za 10 PLN ???
Zapewne panom w damskich ciuszkach sie to podoba...- 26 9
-
2016-05-31 07:30
po linii najmniejszego oporu
- 12 0
-
2016-05-31 11:10
drożyzna!!!
też słyszałam, że na tym bazarku wszystko strasznie drogie! lepiej wpaść we wtorek i albo czwartek do Hali Olivia...
- 2 0
-
2016-05-31 11:35
nie rozumiesz zupełnie o co chodzi w żywności ekologicznej (2)
Proponuję przeczytać skąd biorą się choroby i dlaczego mamy tak dużą zachorowalność na nowotwory w obecnych czasach. Stosowanie pestycydów ma w tym swój duży udział. Jak myślisz że umyjesz jabłko i już jest ok to się mylisz. Żywność ekologiczna jest pozbawiona pestycydów i innych środków i jest wytwarzana w sposób naturalny. Jak ci nie odpowiada cena to nie musisz kupować i możesz robić zakupy w biedronce.
- 1 5
-
2016-05-31 15:06
o bio sprzedawca się znalazł
- 3 2
-
2016-05-31 22:06
Wodę też sobie ekologiczną robisz? A to właśnie w niej wszystko jest rozpuszczone. Smacznego :-)
- 0 0
-
2016-05-31 07:58
Coraz częściej kupuję ekologiczne produkty bo są smaczniejsze (2)
Ze sceptycyzm podszedłem do produktów oferowanych w Biobazarze. Na próbę kupiłem jakieś drobiazgi. Teraz jak mam kupić pasztet, kabanosy, czy też nawet chrzan, to tylko z Biobazaru. Inne mi nie smakują
- 5 20
-
2016-05-31 08:30
:) (1)
"Komentarz sponsorowany"? ;)
- 17 3
-
2016-05-31 13:24
Niestety nie, źle myślisz
Sam spróbuj, zobaczysz jak jest różnica w smaku.
- 1 1
-
2016-05-31 08:08
(2)
Trzeba czytać etykiety, bo do wszystkiego dodają syrop glukozowo-fruktozowy. Dzieciaki już w podstawówkach mają otłuszczone wątroby przez jedzenie i picie tego syfu. Prawdziwy cukier to teraz rarytas jest...
- 20 2
-
2016-05-31 08:23
W warzywach i owocach masz syrop g-f? (1)
Nie kupuj przetworzonego badziewia w słoikach, to będziesz miał problem z głowy.
- 3 2
-
2016-05-31 13:02
Czy warzywa i owoce mają etykiety?
- 0 1
-
2016-05-31 08:14
Prawdziwe bio? (4)
U naszych zachodnich sasiadow jesli zywnosc bio nie trafi do sklepu bio-ciezarowka (na prad a nie diesel) to traci certyfikat. Niestety daleko nam do biokultury
- 17 3
-
2016-05-31 11:42
bajko pisarzem to może zostaniesz
do lidla to też wożą bio tirem na prąd?
- 0 0
-
2016-05-31 13:37
(2)
a za 40 lat będą u biednych polaków składować zużyte akumulatory po tej bio ciężarówce...
- 2 0
-
2016-05-31 22:09
(1)
Na ołów już nas uodparniają. I fluor.
Jeszcze tylko halogenki i będziemy mieli układy scalone zamiast wątroby :-)- 2 0
-
2016-06-03 15:16
pyszne bo tanie ? tanie bo g*wniane !!!
puki co Polacy zajadajką się wieprzowiną niemiecką z lidla nafaszerowaną antybiotykami , drobiem karmionym paszą GMO - stąd te kolejki do onkologa coraz dłuższe ?
- 0 0
-
2016-05-31 08:25
(2)
Czy można też zakupić tam bio mięso, bio węgiel do grilla i bio piwo?
- 12 3
-
2016-05-31 08:56
(1)
Mózg można kupic - przyjdź !
- 4 1
-
2016-05-31 22:10
I jak przyjdzie, to będzie co sprzedawać :-)
- 0 0
-
2016-05-31 08:40
Śmiech na sali (1)
Naiwne hipsterki ja handluje od lat "zdrowa żywnością" to bajka dla naiwnych
Pozdrawiam tepaki- 12 7
-
2016-05-31 08:52
ić na kepapa
- 4 0
-
2016-05-31 09:08
To stoisko na zdjeciu gdzie sa warzywa w skrzynkach to najlepsze stoisko na tym bazarze !
Wydalem na bazarze z 200 zl z czego ponad 140 na tym stoisku. Najlepsze produkty zarowno swieze jak i w sloikach (musy bez cukru). Cala reszta stoisk jest taka sobie. Bez stoiska z tym gosciem biobazar stracilby polowe klientow.
Poza tym ma sliczna pracownice. I jak tam nie robic zakupow ?- 6 8
-
2016-05-31 10:18
Dobry człowiek (1)
Ja zainwestowałem w Thermomix i sam sobie robię w domu.bio co tylko chcę
- 4 3
-
2016-05-31 11:41
thermomix przetwarza jedzenie
a skąd je bierzesz? bo jak kupujesz z biedronki to twoje jedzenie nie ma nic wspólnego z bio bo i tak jesz pestycydy zawarte w owocach i warzywach.
- 1 2
-
2016-05-31 13:08
(2)
Im owoc czy warzywo brzydsze, tym większe prawdopodobieństwo, że naturalne. Im coś bardziej mi smakuje, tym większe prawdopodobieństwo, że to jest niezdrowe. Wniosek. Należy jeść odpadki ze śmietnika. Tanio i zdrowo. Smacznego życzy MPO!
- 5 3
-
2016-05-31 21:38
(1)
Norek ?
- 0 0
-
2016-05-31 22:17
Nie. Nurek :-)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.