- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (98 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
COVID-19. Kwarantanna uczniów - jakie wytyczne dla zaszczepionych?
Na Pomorzu obecnie 201 nauczycieli i ponad 10,5 tys. uczniów przebywa na kwarantannie w związku z decyzjami służb sanitarnych. Liczba ta wzrasta, co uniemożliwia w wielu szkołach prowadzenie zajęć w systemie stacjonarnym. Zakażenie potwierdzone w placówce edukacyjnej rodzi też pytania rodziców dotyczące dalszych losów ich pociech.
Zasady kwarantanny od stycznia 2022. Ile trwa kwarantanna dla zaszczepionych?
Wytyczne ministerialne mówią jasno, że to nie placówka edukacyjna wydaje ostateczną decyzję o przejściu na kwarantannę. Dyrektorzy szkół współpracują ściśle z sanepidem, który prowadzi dochodzenie, analizuje sytuację i podejmuje decyzję co do dalszych kroków. Szkoła jedynie jest władna w podjęciu decyzji dotyczącej trybu prowadzonych zajęć, np. nauki zdalnej lub hybrydowej.
- Szkoła nie może na nikogo nałożyć kwarantanny, może jedynie poinformować o przejściu na zdalną formę nauczania dla całej klasy lub szkoły oraz przekazać ogólną informację sanepidu dotyczącą zakresu objęcia uczniów kwarantanną. Decyzje o kręgu osób poddanych kwarantannie są podejmowane przez inspektora sanitarnego - informuje Ministerstwo Zdrowia.
Czytaj też: Twoje dziecko jest na kwarantannie lub w izolacji - co z zasiłkiem?
Informacja o kwarantannie dziecka jest przekazywana rodzicowi drogą elektroniczną
Kiedy okazuje się, że w szkole pojawił się uczeń zainfekowany koronawirusem SARS-CoV-2, dyrekcja zgłasza zakażenie do służb sanitarnych, a te dochodzą, jakie osoby miały bliski kontakt z zakażonym do 3 dni przed wystąpieniem objawów choroby.
- Jeżeli u zakażonego nie występują objawy, za okres narażenia przyjmuje się obecnie 3 dni przed uzyskaniem dodatniego wyniku badania laboratoryjnego albo 2 dni przed pobraniem wymazu - precyzuje Anna Obuchowska, zastępca Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Gdańsku.
W przypadku kiedy służby sanitarne potwierdzą, że nasze dziecko miało kontakt z osobą zakażoną - np. przebywało w jednym pomieszczeniu, zostanie wydana decyzja o kwarantannie, która będzie przekazana drogą elektroniczną (przez system EWP) lub telefonicznie. Informacja ta trafi wyłącznie do rodzica i ma dalsze konsekwencje w postaci konieczności pozostania dziecka w domu na okres 10 dni (liczone od dnia ostatniego kontaktu z osoba zakażoną).
- Osoba objęta kwarantanną nie powinna mieć kontaktu z innymi domownikami, nie może opuszczać miejsca pobytu, konieczne jest zainstalowanie telefonicznej aplikacji "kwarantanna domowa". Przestrzeganie warunków kwarantanny jest kontrolowane przez policję - dodaje Obuchowska.
Według danych pomorskich służb sanitarnych obecnie na kwarantannie przebywa 201 nauczycieli i ponad 10,5 tys. uczniów.
Czytaj też: Samorządy wspierają uczniów w kryzysie psychicznym? "Nie bagatelizujmy sygnałów"
Po szczepionce bez kwarantanny, ale pozostają zalecenia
Co istotne, osoby zaszczepione nie podlegają obecnie obowiązkowi kwarantanny. Nie zmienia to faktu, że służby sanitarne apelują o rozwagę i ograniczenie kontaktów na okres 10 dni ze względu na ryzyko dalszej transmisji wirusa.
- Kontakt z osobą zakażoną SARS-CoV-2 nadal niesie za sobą ryzyko zachorowania, nawet dla osób zaszczepionych. Poza tym osoby zaszczepione, jeżeli ulegną zakażeniu, nie mając objawów choroby, mogą przenieść zakażenie na inne, podatne osoby w ich otoczeniu. Dlatego wskazane jest, aby osoby zaszczepione, które nie podlegają kwarantannie, przez okres 10 dni od dnia ostatniego kontaktu z zakażonym ograniczały kontakty zawodowe, rodzinne, towarzyskie. Wychodzenie z domu nie jest zabronione, ważne jest, żeby nie narażać na zakażenie innych osób poprzez bliski kontakt, bez prawidłowo założonej maseczki zakrywającej nos i usta - wskazuje Anna Obuchowska.
Opinie wybrane
-
2021-11-03 14:21
(9)
Dawno juz w kazdej klasie powinna byc infrastruktura do zdalnej transmisji lekcji. W przypadku gdy przynajmniej jedno dziecko jest chore to powinno miec mozliwosc uczestniczenia w lekcji. Wladza oczywiscie stwierdzi, ze to miliony do wydania na kazda szkole. Ja twierdze, ze raczej tysiace i dobra wola.
- 120 42
-
2021-11-04 08:52
Bo te miliony muszą wydać na siebie, a ich dzieci chodzą do prywatnych szkół
- 2 0
-
2021-11-03 22:44
Kazdy taki madry gdy nie ma pojecia. (4)
Kasa to nie wszystko. To jeszcze lekcja powinna trwac 2x wiecej, zeby rownolegle obslugiwac dzieciaki w realu i dzieciaki w wirtualu i wszystkie kwestie techniczne z tym zwiazane. No i przynajmniej po 2 laptopy - jeden do transmisji dla dzieci obecnych online i jeden dla nauczyciela do pracy (chocby by zrzucac zawartosc ekranu za pomoca projektora, jednoczesnie nie zrzucajac twarzy uczniow) itd.
- 8 2
-
2021-11-04 11:07
(2)
Jedna kamera ustawiona na tablice + mikrofon przy tablicy, kilkanascie m kabla, gniazdko i jeden serwer na cala szkole na jakims linuxie. Dzieci dostaja 500+ wiec nie trzeba im nic kupowac bo juz kase dostaja. Jak sie chce znalezc problemy i koszty to sie je znajdzie.
- 4 2
-
2021-11-05 00:08
Nie Ty będziesz decydować, na co moje dziecko wydaje 500. (1)
- 1 2
-
2021-11-05 11:37
To sa pieniadze przeznaczone na dzieci a wiec i na nauke. Ja dzieki nim kupilem dziecku komputer, ktory przydal sie do zdalnej nauki i nie rozumiem skad byl ten kwik niektorych rodzicow, ze dzieci nie maja na czym teamsow wlaczyc. To na co wydali kase?
- 2 1
-
2021-11-04 00:54
ale będziemy mieli młodzież = troglodytów - z drugiej strony czymś takim łatwiej się manipuluje, zatem....................
- 3 1
-
2021-11-03 18:30
Na razie to w szkołach są problemy z działaniem internetu lub komputera
- 20 2
-
2021-11-03 16:55
Gdyby władza kupiła to za miliony (1)
a w rzeczywistości wystarczy laptop / tablet za 1000zł + WIFI w szkole i każde dziecko może uczestniczyć w zajęciach gdy jest chore lub na kwarantannie. to powinien być standard
- 21 3
-
2021-11-08 08:54
ha ha
Wszyscy obyci z teamsami, każdy rodzic i dziecko wie jak sobie poradzić. Tysiące pytań dotakowych, jak się podlacxyć, coś zerwało....Kiedyś jak dziecko było chore pożyczało zeszyty od kolegi i tyle. Teraz panią musi widzieć, zeby przeczytać czytankę.......
- 0 0
-
2021-11-03 19:34
Jest coś gorszego niż covid wśród młodzieży (8)
To coraz częstsze przypadki ciężkiej depresji. Ale tego się nie nagłaśnia. Dzieci się okaleczają, rodzice chodzą od drzwi do drzwi... wszędzie kolejki, brak miejsc, odległe terminy. Dziecko, które jest na ostatniej drodze do samobójstwa ma czekać bo nie ma kto mu pomóc.
- 155 4
-
2021-12-16 11:15
Przeladowany mózg nie pomaga
Proszę poczytajcue trochę o depresji..to nie tylko szkoła, to brak pasji, ciągła nieobecność rodzica , brak celów, nieumiejetność radzenia sobie z problemami... najpierw drzecie się na każdego, co dziecku uwagę zwraca, zmusza go do wysiłku- a potem ryk że z najmniejszym problemem sobie nie radzi
- 0 0
-
2021-12-05 19:34
Depresją w ucznia
Kolejki do psychiatry to jakiś kosmos,sama chodzę z córką prywatnie,moje dziecko samookalecza się i nie ma siły na cokolwiek.Przeładowany plan lekcji też nie pomaga.
- 0 0
-
2021-11-06 10:55
ja im chętnie pomogę
bez papierka, ale z dużą umiejętnością rozmawiania i rozwiązywania problemów ludzkich - wielokrotnie to wystarcza, bo po prostu ludzie nie umieją ze sobą rozmawiać, przez co boją się swoich emocji, ośmieszenia etc. Trzymajcie się Dzieciaki!
- 1 0
-
2021-11-04 06:35
Szczera prawda
Opisany scenariusz mam w domu,dramat żadnej pomocy
- 8 0
-
2021-11-03 23:21
Zacznij spędzać czas z dzieckiem to nie będzie się okaleczać. W normalnym domu nie ma takich akcji. (2)
- 8 25
-
2021-12-16 11:17
Prawda..
Prawidlowe relacje- czynnik chroniący, pasje, cele...
- 0 0
-
2021-12-05 19:35
Bzdury wypisujesz
- 0 0
-
2021-11-03 22:54
Ostatnia szansa, żeby rodzice zaczęli rozmawiać z dziećmi i zaczęli je kochać. Brak miłości to brak sensu życia. Ile można żyć dla zabawy. Ludziom niekochanym nie chce się żyć.
- 12 10
-
2021-11-03 15:05
(3)
Osoba objęta kwarantanną nie powinna mieć kontaktu z innymi domownikami - wymóg absurdalny - niemożliwy do realizacji w mieszkaniach i większości domów - chyba, że ktoś ma dom z dwoma osobnymi wejściami, w którym są dwie łazienki i dwie kuchnie. Ale w przypadku dziecka i tak ktoś z rodziny musi się z nim kontaktować.
Małych dzieci nie można jeszcze szczepić - decyzja w tej sprawie będzie podejmowana na szczeblu europejskim, po zatwierdzeniu odpowiedniej szczepionki.- 86 10
-
2021-11-03 15:53
Bo ci co to wymyslaja zapewne maja wielkie wille gdzie da sie to zrobic w ostatecznosci izoluja dziecko na jachcie.
- 11 0
-
2021-11-03 15:27
(1)
Oni w domu i tak mają cały czas ze sobą kontakt. Powiedzenie od dzisiaj macie od godziny 15:30 macie przestać się kontaktować nie ma sensu.
Jeśli mieli się zarazić to już się zarazili. Na kwarantannę muszą trafić wszyscy.
No chyba, że ktoś już wcześniej był chory i ma odpowiednio wcześniej potwierdzenie np z punktuOni w domu i tak mają cały czas ze sobą kontakt. Powiedzenie od dzisiaj macie od godziny 15:30 macie przestać się kontaktować nie ma sensu.
Jeśli mieli się zarazić to już się zarazili. Na kwarantannę muszą trafić wszyscy.
No chyba, że ktoś już wcześniej był chory i ma odpowiednio wcześniej potwierdzenie np z punktu krwiodawstwa, że jest odporny - wtedy on nie musi na kwarantannę bo ten jeden zarażał nie będzie.
Uwaga test na obecność materiału genetycznego wirusa w ślinie albo śluzie z nosa nie oznacza że ktoś przebył chorobę i nabył odporność. Taki test można mieć pozytywny wielokrotnie i nie być chorym ponieważ test nie wykrywa czy wirus jest aktywny zdolny do zarażenia.
O przebyciu choroby świadczy obecność przeciwciał we krwi.- 10 1
-
2021-11-03 16:29
dopóki jeszcze istnieją
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.