- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (75 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (99 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Chorowałeś na COVID-19? Sprawdź, kiedy przyjąć 3. dawkę szczepionki
Ministerstwo Zdrowia zachęca do przyjęcia trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19. Ozdrowieńcy mogą odroczyć szczepienie o pół roku - o tyle też zostanie przedłużona ważność ich paszportu covidowego. Co jednak z osobami, które podejrzewają, że przechorowały COVID-19, ale nie wykonały testu, aby to potwierdzić? Powinny się szczepić już teraz czy zaczekać? W jaki sposób mogą potwierdzić, że choroba, z jaką się zmagały, faktycznie wynikała z zakażenia koronawirusem?
Szczepienia przeciw COVID-19 w Trójmieście. Znajdź punkt szczepień
Szczyt czwartej fali zakażeń już teraz silnie oddziałuje na funkcjonowanie firm i szkół. Wielu przedsiębiorców, w miarę możliwości, zdecydowało się przejść w tryb zdalny bądź hybrydowy. Z licznymi zakażeniami zmagają się też placówki oświatowe. Jaka naprawdę jest skala zakażeń, jednak nie wiadomo, bo nie wszyscy, u których wystąpiły objawy charakterystyczne dla COVID-19, poddają się testom.
"Przecież to nic nie zmieni"
- W klasie, do której chodzi moja córka, przetestowanych zostało czworo dzieci - każde z nich otrzymało wynik pozytywny - opowiada Marta, której dzieci uczą się w jednej z gdańskich szkół podstawowych. - W czasie kiedy z powodu wykrytych zakażeń klasa przebywała na kwarantannie, chorowało jednak znacznie więcej dzieci. Ich najbliżsi również. Część z tych osób miała objawy typowe dla COVID-19, z utratą węchu i smaku włącznie. Ile z nich faktycznie było zakażonych, tego nie wiemy, bo - jak wspomniałam - nie poddały się testom. Leczyły się same.
Ekspert: "sugeruję zmianę takiego podejścia"
Prof. Tomasz Smiatacz, wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych, apeluje do osób unikających testów o zmianę podejścia. Jego zdaniem postępując w taki sposób, nie tylko same sobie szkodzą, ale też utrudniają specjalistom badanie wirusa.
- Dość krytycznie oceniam praktykę unikania testowania, nawet przy zachowaniu samoizolacji i innych środków ostrożności - podkreśla prof. Tomasz Smiatacz. - Rozumiem obawę przed kontaktem z lekarzem, a przede wszystkim obawę przed hospitalizacją, jednak nawet lekarzom odradza się samodzielne leczenie swoich dolegliwości - to ogólna i mądra zasada. Lecząc samych siebie, znacznie częściej popełniamy błędy.
Pomijam tu również wynikające stąd niedoszacowanie ogólnych statystyk. Ważniejszy jest fakt, że nie daje nam to możliwości sekwencjonowania próbek i wczesnego wykrycia zakażeń nowymi wariantami typu Omicron i dotyczy to zwłaszcza osób już zaszczepionych. Poza tym zachorowanie potwierdzone oficjalnym testem administracyjnie skutkuje, poza doraźnie uciążliwą formalną izolacją, nadaniem statusu ozdrowieńca, czyli tzw. paszportu covidowego na okres 6 miesięcy. Sugeruję zmianę takiego podejścia.
"Szczepienie daje nam szansę na przeżycie, ale bezpieczeństwo zależy od ludzi wokół nas"
Kiedy przyjąć trzecią dawkę szczepionki, jeśli "chyba" przechorowaliśmy COVID-19?
Chcecie przyjąć trzecią dawkę, ale podejrzewacie, że w ostatnim czasie chorowaliście na COVID-19? Eksperci zapewniają, że szczepienie będzie dla nas bezpieczne nawet wówczas, jeśli poddamy się mu kilka tygodni po ustąpieniu objawów choroby, niemniej rekomendują, aby odczekać pół roku.
- Zachorowanie na COVID-19 pozwala odroczyć szczepienie o 6 miesięcy. Wynika to z faktu dużej skuteczności ochrony przed ponownym zakażeniem i zachorowaniem w tym okresie - tłumaczy prof. Tomasz Smiatacz. - Jeżeli nie mamy pewności, czy był to COVID-19 - może być pomocne oznaczenie przeciwciał przeciwko nukleokapsydowi SARS-CoV-2, które powstają w wyniku infekcji, ale nie po szczepieniu. Jednak z medycznego punktu widzenia szczepienie już po upływie dwóch tygodni po ustąpieniu objawów infekcji jest całkowicie bezpieczne. I generalnie pomimo nabycia odporności pochorobowej zalecam przyjęcie trzeciej dawki, choć najlepiej zrobić to właśnie po upływie 6 miesięcy od zachorowania. Takie szczepienie podtrzymuje poziom przeciwciał neutralizujących, niszczących wirusa, w okresie gdy wszelkie przeciwciała zaczną już zanikać. Ponadto wysoki poziom przeciwciał neutralizujących może okazać się przydatny w ochronie przed nowymi wariantami typu Omicron.
Podsumowując - COVID-19 to podstępny przeciwnik, lepiej wiedzieć o nim jak
najwięcej, w tym mimo wszystko wykonać test.
Opinie wybrane
-
2021-12-14 16:40
Po co mi 3 dawka skoro nie chroni przed nową mutacją (6)
Jestem po chorobie i po 2 dawkach "szczepionki" przyjętych w dobrej wierze. Wystarczy już tego cyrku. Zamiast opracowywać skuteczny lek, Pfizer i spółka kosi siano ze sprzedaży rządom krajów kolejnych "szczepionek". To niekończąca się historia. Tu już chodzi tylko o pieniądze. Nikt nie ponosi odpowiedzialności za skutki uboczne, nikt poza osobami które przypłaciły przyjęcie preparatu własnym zdrowiem i życiem.
- 78 24
-
2022-02-04 21:24
po co 3 dawka
po to abyś nie przenosił wirusa na swoje małe dzieci czy wnuki , aby wirus zwalczyć zanim zmutuje., i abyś nie gadał głupot, na wszystkim robi się biznes, proponuję abyś sam wymyślił szczepionkę to zarobisz wirusologu i twórco tajnych teorii
- 1 0
-
2022-01-28 23:56
przecież to grypa
Jestem po 3 dawkach i 1 mc po dawce przypominającej zachorowałem na wariant Delta, miałem przeciwciała na wysokim poziomie i boję się myśleć co by było gdybym uległ presji antyszczepionkowców, pewnie już bym nie żył. Kilka moich byłych znajomych, fanatyków "anty", wyjechało nóżkami do przodu. Więc nie siej defetyzmów. Podziękuj państwu za 2 darmowe dawki idź po trzecią.
- 1 0
-
2022-01-09 22:06
Xxx
Jesteś po 2 dawkach i nie byłaś w szpitalu i żyjesz , więc o co ci chodzi
- 2 1
-
2022-01-09 16:57
bzdury
Taka opinie moze wyrazic tylko ktos,kto nie ma pojecia jak wyglada proces opracowywania leku i dopuszczania go do ogolnego obrotu.Byc moze leku nie bedzie nigdy i dlatego szczepionki jako najskuteczniejsza obrona jaka mamy w tej chwili sa warunkiem niezbednym do powstrzymywania postepu epidemii.Tak,to niekonczaca sie historia. To nieprzewidywalnosc
Taka opinie moze wyrazic tylko ktos,kto nie ma pojecia jak wyglada proces opracowywania leku i dopuszczania go do ogolnego obrotu.Byc moze leku nie bedzie nigdy i dlatego szczepionki jako najskuteczniejsza obrona jaka mamy w tej chwili sa warunkiem niezbednym do powstrzymywania postepu epidemii.Tak,to niekonczaca sie historia. To nieprzewidywalnosc natury plus irracjonalnosc ludzkiego postepowania,gdzie olbrzymi procent ludzkosci nie przestrzegajac zalecen sanitarnych przedluza trwanie pandemii i powoduje powstawanie ognisk nowych mutacji.
- 1 1
-
2021-12-16 09:06
Przecież ozdrowieńczym te preparaty mogą jedynie zaszkodzić.
- 1 2
-
2021-12-15 13:38
Brawo! Szczerze, życzę dużo zdrowia i gratuluję zawrócenia z drogi na rzeź.
- 2 2
-
2021-12-15 08:45
(1)
W jaki celu sie testowac, skoro lekarze zostawiaja pacjentow samych sobie, zleca test i nara. Mam w apteczce a.m.a.n.t.a.d.y.n.e leczylem sie tym oraz znam kilka osob ktore w 4 dni poZbyly sie wirusa.lekarze tego nie komentuja, bo im się to nie oplaca, lepsze dodatki są za szczepienia oraz hospitalizację a nawet zgon, wiec jak dla mnie większosc to łowcy skór w nowym wydaniu
- 14 6
-
2022-02-04 21:33
włos się jeży jak to się czyta
ani jednej komórki mózgowej nie widać.
- 0 0
-
2021-12-14 17:09
Osocze (6)
No tak, ale dlaczego w takim razie nie przyjmuje się osocza od osób, które przechorowały i się zaszczepiły? Czytałam, że szczepionka zabija naturalne przeciwciała. Może to jakaś bzdura, ale chyba chciałabym wiedzieć. Wolę mieć naturalne niż sztuczne.
- 31 10
-
2022-02-04 21:29
assa
za mało czytasz, a za dużo gadasz , Krwi jest mało bo nie ma dawców i ty sądzisz że wszyscy ozdrowieńcy polecą do stacji krwiodawstwa oddawać krew???Chyb acię pogło.
- 0 0
-
2022-01-09 17:45
Na dżumę i cholerę, świnkę odrę też chcesz mieć naturalne a nie sztuczne ze szczepionki?
- 0 1
-
2021-12-15 15:57
Osacza nie stosuje się już w leczeniu covid. Już dawno opublikowano wyniki badań, które dowodzą, że podanie osocza ozdrowieńców nie tylko nie pomaga, ale wręcz szkodzi. Badania np.: recovery, remap-CAP
- 0 1
-
2021-12-14 18:46
(1)
Nie, nie zabija. Wręcz przeciwnie, ma się wtedy jeszcze większą odporność. Były badania na ten temat.
- 1 9
-
2021-12-14 19:01
daj zrodlo do tych badan
nie masz zrodła to kłamiesz
- 6 2
-
2021-12-14 17:16
Dlatego
W osoczu jest pełno powyszczepkowych białek spike. To one wywołują NOPy włącznie z wylewami i zatorami.
- 9 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.