- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (95 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
Czwarta fala COVID-19. Przybywa pacjentów - najstarszy ma 103 lata, a najmłodszy miesiąc
Czwarta fala koronawirusa nabiera zdecydowanego przyśpieszenia. Każdego dnia obserwujemy znaczące wzrosty infekcji, a co kilka dni podwyższany jest dobowy rekord zakażeń. W konsekwencji stopniowo przybywa zajętych łóżek covidowych - w pomorskich szpitalach znajduje się już ponad 200 chorych.
5 listopada 2021:
894 zakażenia na Pomorzu, 320 zakażeń w Trójmieście
- Odnotowujemy dynamiczny wzrost zakażeń i obserwujemy, że rośnie zapotrzebowanie na łóżka internistyczno-zakaźne. Szczęśliwie nie wzrasta znacząco liczba pacjentów wymagających łóżek respiratorowych. Obecnie mamy dostępnych mniej więcej 320 łóżek, z tego około 200 miejsc jest już zajętych, a także 34 stanowiska respiratorowe - zajętych jest 20 - informuje Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Departamentu Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku. - Dziś podjęliśmy decyzję o zwiększeniu liczby miejsc w szpitalach w Wejherowie, Kościerzynie i Słupsku - dodaje.
Czytaj też: Opieka w szpitalu. NFZ pyta pacjentów o posiłki, czystość czy komunikację z personelem
Dyrektorzy szpitali zgłaszają gotowość
W tym momencie prawie wszyscy pacjenci z COVID-19 przebywają w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych w Gdańsku (199 pacjentów - w tym 8 chorych na oddziale Intensywnej Opieki Medycznej), natomiast pojedynczy chorzy są również lokowani w innych placówkach medycznych, w tym między innymi w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni i w 7 Szpitalu Marynarki Wojennej w Gdańsku oraz w szpitalach w Miastku i Malborku.
W przypadku miejsc w ramach Oddziału Intensywnej Terapii od 19 października pacjenci są również lokowani w Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku.
- Aktualnie 10-łóżkowy oddział z respiratorami jest w całości zajęty przez pacjentów zarażonych SARS-CoV-2 - przekazuje Katarzyna Brożek, rzecznik szpitali Copernicus.
Co istotne, podczas czwartkowego spotkania sztabu kryzysowego dyrektorzy szpitali mieli zadeklarować możliwość powiększenia bazy łóżkowej dla chorych z ciężkim przebiegiem COVID-19.
- Obecnie cały czas trwa analiza sytuacji związana z rozwojem dynamiki zakażeń, która opiera się między innymi na regularnych spotkaniach Zespołu ds. monitorowania zagrożeń związanych z koronawirusem SARS-CoV-2, któremu przewodniczy wojewoda pomorski. Wojewoda na bieżąco uruchamia szereg instrumentów, które mają zabezpieczyć bazę łóżek szpitalnych wykorzystywanych dla pacjentów z COVID-19. Decyzje są podejmowane sukcesywnie i według opracowanego wcześniej planu bazującego na wzrostach - wskazuje dr Piotr Kobzdej, pełnomocnik wojewody pomorskiego ds. Narodowego Programu Szczepień.
Czytaj też: COVID-19. Kwarantanna uczniów - jakie wytyczne dla zaszczepionych?
Robi się poważnie, ale sytuację ratują szczepienia
Zgodnie z przewidywaniami na rozwój czwartej fali oddziałuje program szczepień. Widzimy to przede wszystkim w postaci mniejszej liczby zgonów i hospitalizacji. Niestety wyszczepienie populacji na poziomie zaledwie 50 proc. nie jest odpowiednim zabezpieczeniem czy gwarantem utrzymania funkcjonalności opieki medycznej.
- Obecnie sytuację oceniamy jako poważną. Odnotowujemy już duży wzrost liczby chorych z COVID-19, ale trzeba też podkreślić, że w zdecydowanie mniejszym stopniu wzrasta liczba pacjentów w szpitalach, a także zajętość stanowisk respiratorowych. To pozytywny efekt szczepień, który jednak przede wszystkim obserwujemy w niewielkiej liczbie zgonów - podkreśla Karpiński.
Według naszych informacji około 80 proc. pacjentów hospitalizowanych na Pomorzu nie zostało zaszczepionych.
Specjaliści spodziewają się stałych wzrostów liczby zakażeń w ciągu najbliższych kilku tygodni i jednocześnie mają nadzieję, że podobnie jak w zeszłym roku - epidemia stopniowo straci na swojej dynamice w grudniu.
Przypomnijmy, że na przełomie marca i kwietnia, kiedy kulminację osiągnęła trzecia fala zakażeń, na Pomorzu dysponowaliśmy bazą ponad 2 tys. łóżek covidowych, a zajętych było około 1,7 tys. miejsc.
Czytaj też: Ruszyła rejestracja na szczepienie dawką przypominającą
W najbliższym czasie bez szpitali tymczasowych
W całej Polsce obecnie działa 18 szpitali tymczasowych, które stanowią odciążenie dla specjalistycznych oddziałów i placówek zakaźnych. Wszystko wskazuje na to, że na Pomorzu w najbliższych tygodniach nie będzie potrzeby wznowienia ośrodków tego typu.
- W tym momencie nie podjęto decyzji o uruchomieniu szpitala tymczasowego. Oczywiście ten obiekt widnieje w planie kryzysowym, w tej chwili nie ma potrzeby uruchamiania dodatkowego szpitala. Jeżeli dojdzie do sytuacji kryzysowej, porównywalnej do tego, co widzieliśmy podczas trzeciej fali, to istnieje możliwość uruchomienia szpitala tymczasowego. Szpitale te zostały zdemobilizowane, jednak pozostawiono zaplecze pozwalające na wznowienie pracy - mówi Piotr Kobzdej.
Z naszych informacji wynika, że w pierwszej kolejności zostałoby uruchomionych 100 łóżek oraz od 10 do 20 łóżek respiratorowych. W razie potrzeby szpital może zostać reaktywowany w ciągu miesiąca, jednak obecnie nie ma takiego zagrożenia.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-11-05 16:31
Ile z tych osób jest rzeczywiście chorych na C-19?
Każdy z nas ma w swoim organizmie wiele bakterii i wirusów. Tak, jesteśmy zakażeni wieloma wirusami i bakteriami. Ale to nas nie obchodzi, dopóki są one dla nas pożyteczne lub organizm sobie z nimi radzi.
W tym przypadku też organizm z reguły bez problemu sobie radzi z zakażeniem i człowiek nie choruje lub choruje lekko. Dlatego nie maKażdy z nas ma w swoim organizmie wiele bakterii i wirusów. Tak, jesteśmy zakażeni wieloma wirusami i bakteriami. Ale to nas nie obchodzi, dopóki są one dla nas pożyteczne lub organizm sobie z nimi radzi.
W tym przypadku też organizm z reguły bez problemu sobie radzi z zakażeniem i człowiek nie choruje lub choruje lekko. Dlatego nie ma podstaw dzielić pacjentów w szpitalach z uwagi na testy PCR, a ze względu na rzeczywistą przyczynę hospitalizacji - rak, grypa, zawał serca, itd. I na to leczyć ludzi.- 80 55
-
2021-11-06 09:04
Pic na wodę i bicie piany (3)
dla wieku środowisk pandemia to olbrzymie dodatki i możliwość ustawienia się dla innych relaks i "praca" przez telefon.
Jest sezon grypowy to i są infekcje. Gdyby tym ludziom media nie wmówiły wirusa wszyscy przechorowaliby grypę w domu i po sprawie. Respiratory przy zapaleniach płuc to zbrodnia. Mam nadzieję że dzisiejsze czasy kiedyś będą przedmiotem rozpraw sądowych i solidnych wyroków.- 31 19
-
2021-11-06 09:54
Lekarze (1)
Mają w covidzie swoje żniwa,będą bronić plandemii jak niepodległości
- 4 8
-
2021-11-06 12:50
Cała big pharma
Moderna i Pfizer biją grube rekordy swoich zysków, a my ciągle nie wiemy ile kosztuje podatnika jedna dawka.
- 3 3
-
2021-11-06 09:33
o krechę wziałeś za dużo
- 9 5
-
2021-11-05 20:53
Statystyka a szczepienia w "RĘKAW" (4)
Problemem jest to że wielu ludzi zaszczepiło się w REKAW i nie będziemy wiedzieć ile osób które zachorowały były naprawdę zaszczepione . Nie ma przymusu szczepienia ale wakacje i wyjazdy oraz chęć zarobienia extra pieniędzy przez medyków zrobiły swoje . Niestety jesteśmy tylko ludźmi.
- 13 38
-
2021-11-06 08:41
Poza głową nic ci nie dolega?
- 2 0
-
2021-11-05 22:22
pusty dzban pod kopułą... (2)
- 8 2
-
2021-11-05 22:39
Do pusty dzban (1)
Nie masz pojęcia o czym tu mówimy .
- 4 5
-
2021-11-06 12:51
wielu to ilu? 10 mln 10 tyś 1 tyś czy 100 osób?
A jak masz wiedzę to zgłoś odpowiednim służbom a nie opowiadasz bajki.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.