- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (75 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (99 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Dlaczego już nie ufamy lekarzom?
Lekarz to zawód zaufania publicznego już tylko na papierze? Od pewnego czasu pacjenci coraz mniej ufają tej grupie zawodowej, a internet jest pełen hejtu na medyków. Dlaczego nie wierzymy osobom, którym powierzamy nasze zdrowie i życie?
W ostatnim czasie widać to również po komentarzach zamieszczanych na naszym portalu pod artykułami dotyczącymi systemu opieki zdrowotnej.
Przeważająca część ma wydźwięk negatywny. Czy naprawdę wszyscy mamy tylko złe doświadczenia w kontaktach ze specjalistami?
Będą darmowe leki. Komu przysługują?
Lekarz nie zrozumie pacjenta, pacjent nie zrozumie lekarza
"Córka wyjechała z tego chorego kraju i wszystkie dolegliwości minęły" - czytamy komentarz pod tekstem o zmianach w systemie wystawiania recept.
Opisując od lat relacje na linii pacjent - lekarz, można odnieść wrażenie, że są to grupy z dwóch osobnych planet, którym ciężko złapać wspólny język, a co dopiero zrozumieć się wzajemnie. Chory, który nigdy nie miał do czynienia z sektorem opieki zdrowotnej, jest osamotniony, nie wie, jak się po nim poruszać, a dolegliwości tylko napędzają te odczucia.
Ponadto jest podejrzliwy i ciągle się zastanawia - czy ktoś się przed niego nie wepchnie w poczekalni, czy zostanie prawidłowo zbadany, czy wreszcie uda mu się wszystko załatwić za jedną konsultacją? Chory przychodzi też z konkretną wizją dalszego postępowania, która musi zostać niekiedy zweryfikowana.
- Przychodzi pani po 40-stce i mówi, że chce taki i taki antybiotyk. To oczywiście nie ma sensu, bo w przypadku takich objawów stosuje się lek o szerszym działaniu. Po 20 minutach pani wychodzi obrażona - słyszymy w gdańskim POZ.
Z drugiej strony jest lekarz, który często jest w niedoczasie, zdarza się, że brak mu empatii i cierpliwości i nie potrafi zrozumieć, że jakkolwiek błahy by nie był problem, z którym przychodzi pacjent, to jednak przychodzi do specjalisty i nie dlatego, że lubi tak spędzać czas, ale ponieważ ma pewną obawę o swoje zdrowie. To lekarz zawsze jest na silniejszej pozycji, a nauczanie komunikacji i tworzenia relacji z pacjentem jest z pewnością niewystarczające na etapie studiów medycznych.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Szukasz nowej inwestycji?
Lekarze świecą oczami za system
"Trzeci raz usiłowałam się zapisać na konsultacje, zawsze wcześniej swoje odstałam, jak ci lekarze pracują w tej przychodni?" - czytamy w opinii pod tekstem o zmianach w POZ.
Polski sektor opieki zdrowotnej boryka się z szeregiem problemów zarówno natury finansowej, jak i organizacyjnej. Od lat niskie fundusze na zdrowie i nieudane reformy, albo bardziej brak reform, skutkuje długimi kolejkami i krótkim czasem przyjęcia pacjenta u lekarza. W obu tych przypadkach to medycy niesłusznie firmują ten obraz, choć z nikim się na to nie umawiali.
Zarówno lekarze, jak i pacjenci są sfrustrowani i często chowają wobec siebie urazy, obwiniając się o rzeczy, za które odpowiada wadliwy system. Czy lekarz w gabinecie jest winny tego, że ma tylu pacjentów, że generują się opóźnienia? Czy pacjent jest winny tego, że nie wie, gdzie powinien się skierować na właściwe leczenie?
Do lekarza chodzimy, tylko kiedy dzieje się coś złego
"Byłam u lekarza, od kilku miesięcy miałam dolegliwości bólowe. Okazało się, że to guz i teraz czekam drugi miesiąc na zabieg. W tym systemie nie wiem, czy doczekam wyleczenia" - dzieli się czytelniczka pod artykułem o nowych usługach w onkologii.
Relacje pacjent-lekarz świetnie obrazuje przykład chorego u dentysty. Kiedy chodzimy do stomatologa? Kiedy już nas coś boli. To dolegliwości doprowadzają nas do stanu, w którym nie jesteśmy w stanie dalej normalnie żyć. Każda wizyta siłą rzeczy kojarzy się więc z negatywnymi emocjami oraz strachem i bólem. Nie oszukujmy się - prawie nikt nie chodzi do dentysty na kontrole, co w porę oszczędziłoby późniejszych przykrych następstw.
Tak samo dzieje się w przypadku wizyt u lekarza. Chodzimy do nich, kiedy już rzeczywiście coś przeszkadza nam funkcjonować, często bagatelizując objawy, które występują od dłuższego czasu. Wtedy rośnie tez frustracja i bezradność, kiedy pojawiają się opóźnienia w przyjęciu.
Tymczasem, chodząc na badania przesiewowe, biorąc udział w akcjach profilaktycznych czy po prostu wybierając się na regularne kontrole, moglibyśmy "rozbroić" sytuację, w której nasze symptomy dochodzą do krytycznego punktu i potrzebujemy pilnej pomocy. Owszem, to nie jest popularne stwierdzenie. Wiele osób nie wierzy w profilaktykę, która jest jednak jednym z kluczy do rozwiązania problemów sektora opieki zdrowotnej. Jest to też jedna z nielicznych rzeczy, na jaką mamy wpływ w zetknięciu z niewydolnym systemem opieki.
Setny przeszczep płuc w Gdańsku. "Miał 50 proc. płuc, a chodził po górach"
Zarobki zawsze stanowią sól w oku
"Draaaaamat wypacykowanych pseudo lekarzy, którzy tylko mamonę chcą trzepać" - taki komentarz został wstawiony pod artykułem dotyczącym zwiększenia liczby szkół wyższych kształcących lekarzy i dodania do tej puli również uczelni prywatnych czy politechnik. Takie uwagi pojawiają się jednak bardzo często - praktycznie pod każdym artykułem o zdrowiu.
Lekarze pracują dla pieniędzy, jak i zresztą przedstawiciele wszystkich pozostałych profesji. W przypadku zawodów medycznych to stwierdzenie od razu nabiera jednak pewnej kontrowersji, pewnego pejoratywnego wydźwięku i koliduje z "judymowym" wzorcem lekarza, który zostaje po godzinach, "nie kasuje" biednych pacjentów czy jest w stanie przyjechać do chorego o godz. 3 w nocy. Ponadto, jest pewne szersze przeświadczenie, że lekarzom po prostu zależy na bogaceniu się. Wypada zostawić pytania otwarte - komu nie zależy? I ile powinna zarabiać osoba biorąca odpowiedzialność za czyjeś zdrowia i życie?
Pandemia podkopała zaufanie
"Najbardziej zarobiły doktorki i specjalisty od teleporad. Wielu z nich za same dodatki kowidowe (rzędu kilkunastu tys. zł miesięcznie) pokupowało sobie nowe samochody i mieszkania" - czytamy pod artykułem.
Był taki czas na początku pandemii, kiedy rzeczywiście społeczeństwo oddawało hołd medykom walczącym "na pierwszej linii frontu". Potem bardzo szybko do głosu zaczęli dochodzić fani teorii spiskowych, którzy do dziś donoszą, że pandemia to wymysł "big farmy" i lekarzy, którzy się na tym bogacą. Do tego doszły ograniczenia w opiece medycznej, dłuższe kolejki, za co również obwiniano personel. Niestety, na wyraźne oddalenie się pacjentów od lekarzy miały również wpływ decyzje polityczne. Nieprzemyślane zmiany prawa dotyczące kwestii sanitarnych czy ograniczenia dawały paliwo do szerzenia się dalszych oskarżeń.
W przestrzeni internetowej wykreował się obraz lekarza, który dorobił się na pandemii, lubuje się w zdalnym przyjmowaniu pacjentów i w ogóle jest odpowiedzialny za całą sytuację. Koronawirus - niewidoczny przeciwnik, w którego połowa społeczeństwa nie wierzy, wykopał potężny rów między pacjentami a lekarzami, czego konsekwencje będziemy obserwować latami.
Opinie wybrane
-
2023-08-24 07:10
Bagatelizują. Patrzą,jak na wariata któremu się nudzi (38)
Ja widzę,że samo postawienie diagnozy to już problem. A gdzie leczenie? Chodzę od lekarze do lekarza i nie wiedzą. System niemożliwe rozwleka to w czasie. A jak coś wykryją,to często jest już za późno.
- 447 23
-
2023-08-28 16:15
To prawda
kilka lat temu poszłam do okulisty na płatną poradę do nsm. Miałam problem, bo kilkanascie razy w roku latałam (i nadal latam) do wnucząt w trzech krajach europejskich i nagle zaczęłam mieć nadzwyczajne problemy przy lądowaniach samolotu. Ogień w gałkach ocznych, eksplodujące czoło itp. I co mi poradził specjalista? Potraktował mnie jak babcię
kilka lat temu poszłam do okulisty na płatną poradę do nsm. Miałam problem, bo kilkanascie razy w roku latałam (i nadal latam) do wnucząt w trzech krajach europejskich i nagle zaczęłam mieć nadzwyczajne problemy przy lądowaniach samolotu. Ogień w gałkach ocznych, eksplodujące czoło itp. I co mi poradził specjalista? Potraktował mnie jak babcię i**otkę, która z nudów mu zawraca d... Autentycznie. Poradził, by kupic sobie krople do nosa, ale miec je w torebce, a nie nadać ich na bagaż rejestrowany, bo "trudno bedzie z niego skorzystać". Czułam sie potrzaskana po twarzy. Dno.
- 1 0
-
2023-08-24 23:38
system zdrowia
zapraszam do USA GB gdzie płacisz za każdą wizytę a leczyc bedzie student medycyny, takie pitolenie i narzekanie wasze wkurza mnie, coraz mniej ludzi studiuje bo sa leniami smierdzacymi, kiedys bedziecie całowac lekarza po rekach tylkoza to ze jest
- 1 2
-
2023-08-24 15:26
Mi w szpitalu na Zaspie nie wykryli złamania stawu skokowego.
Mimo, że pokazałem .... palcem w których miejscach mam złamanie. No ale najważniejsze, że mają ISO :)
- 12 0
-
2023-08-24 12:17
(1)
Kij ma zawsze dwa końce. Niestety nasz kochany NFZ często związuje ręce lekarzom pierwszego kontaktu np. tym ,że na wiele badań skierowanie musi dać specjalista. Więc zazwyczaj dostajesz skierowanie do specjalisty ten daje ci skierowanie na badanie bo bez tego przecież nie postawi diagnozy. I już masz 2 wizyty u specjalisty zamiast jednej. Twoja diagnoza się opóźnia, a kolejki do specjalistów rosną.
- 11 1
-
2023-08-24 18:19
Np. skierowanie na kolonoskopię. Okazuje się, że badania nie można zrobić bez znieczulenia. Powrót po następne skierowanie, nas
- 1 0
-
2023-08-24 09:48
bo może jest Pan "wariatem" i powinien iść do lekarza od "wariatów" ;)
- 4 9
-
2023-08-24 09:16
(2)
Moje doświadczenie z lekarzami nie jest zbyt dobre, mojego dziadka uśmiercili "lecząc" zawał kroplami żołądkowymi, mojej mamie wyznaczyli datę operacji nowotworu na za 6 miesiecy- guz wielkości pięści. Mój gin 10 lat twierdził, że przechodzę menopauzę (!) , nadal jej nie przechodzę. Mój mąż z zapaleniem trzustki leżał noc na SORze- bo to
Moje doświadczenie z lekarzami nie jest zbyt dobre, mojego dziadka uśmiercili "lecząc" zawał kroplami żołądkowymi, mojej mamie wyznaczyli datę operacji nowotworu na za 6 miesiecy- guz wielkości pięści. Mój gin 10 lat twierdził, że przechodzę menopauzę (!) , nadal jej nie przechodzę. Mój mąż z zapaleniem trzustki leżał noc na SORze- bo to "zatrucie". Zgraja niedouczonych i**otów, którzy egzaminy zdają na wspomagaczach, potem mają olbrzymie dziury w mózgu. Jak już uzyskają tytuł to nie otworzą ani jednej książki, nie przeczytają ani jednego artykułu medycznego i "leczą" z wiedzą z przed 40 lat
- 52 4
-
2023-08-24 18:15
W artykule jest mowa o odpowiedzialności zawodowej. Jaką odpowiedzialność ponoszą lekarze? (1)
- 5 1
-
2023-08-24 19:59
bledy lekarzy...
Kryje ziemia...
- 7 1
-
2023-08-24 08:39
Jeżeli lekarz Tobie nie pasuje, to idź do innego. (1)
- 4 18
-
2023-08-24 18:04
Nie pasować, to mogą buty. Lekarz kończu studia
i powinien umieć wykonywać swój zawód
- 6 0
-
2023-08-24 08:26
Współwinni 200 tyś nadmiarowych zgonów (11)
Zdalnie nie można wyleczyć pacjentów chorych na raka. Zgodzili się siedzieć w domach za NASZE pieniądze z podatków. Mogli sprzeciwić się rządowi. Najgorsza grupa obok milicjantów (sługi polityków).
- 25 17
-
2023-08-24 08:43
Pretensje do Niedzielskiego a nie lekarzy (2)
- 12 16
-
2023-08-24 18:13
Pretensje do lekarzy. Od lekarza zależy, czy pokieruje pacjenta.
- 1 0
-
2023-08-24 09:38
No, no "ja tylko wykonywłem rozkazy". Skąd to znamy? Nie usprawiedliwisz zbrodniarzy.
- 20 9
-
2023-08-24 08:37
Chorzy na raka byli leczeni normalnie. (7)
Za to zdalnie można wyleczyć grypę bez problemu.
Najgorsza grupa to trolle chcący śmierci setek tysięcy Polaków...- 18 24
-
2023-08-24 15:32
No właśnie widać jak zdalnie leczyliście grypę i zapalenie płuc.
Ilu to lekarzy uznaniowo zmieniało zdalnie leki pacjentom po przewlekłych chorobach nawet nie widząc ich na oczy. Ilu z tych pacjentów zmarło?
- 5 0
-
2023-08-24 12:03
Jestem chory na raka i bylem (i nadal jestem) leczony przez telefon. (1)
A niezyjacy juz dziadek mojej zony nie zdazyl rozpoczac terapii, bo onkologie w szpitalu wojewodzkim na kowidowy zamienili. Nie lzyj, grzecznie prosze.
- 17 3
-
2023-08-24 18:11
Nie ma jednego oddziału onkologicznego.
- 0 0
-
2023-08-24 11:22
Dokładnie, znam dwie osoby, które w trakcie pandemii miały regularną diagnostykę i chemioterapię. (1)
I przeżyły.
- 5 7
-
2023-08-24 18:09
Ludzie, którzy zgłaszali się go lekarza. Byli leczeni. Mieli operacje w czasie pandemii.
- 2 2
-
2023-08-24 08:46
ot tak bez diagnozy? (1)
no brawo konowale!
- 17 5
-
2023-08-24 09:11
Chyba nie rozumiesz słowa diagnoza :)
- 8 6
-
2023-08-24 07:57
Cóż, jak stoisz w kolejce w której połowa ludzi to emeryci którym się nudzi, nie dziw się że Ciebie mierzą tą samą miarą. (6)
- 14 39
-
2023-08-24 09:21
Nie wszyscy- sąsiadka emerytka (szczupła, aktywna) pociła się ogromnie -pot ściekal po skórze i miała drgania całego ciała (5)
W wynikach lekka anemia, lekarz rodzinny polecił iść do psychiatry, że to ,,nerwowe".
Pani przeczytała w starej książce o leczeniu naturalnym, że takie objawy może dawać utrata sodu. Wypiła szklankę wody z solą (podzieloną na kilka porcji w czasie dnia) - pierwsza noc przespana bez drgawek. W skierowaniu na badanie krwi lekarz nie dał badania poziomu chlorku sodu. Czy to było takie trudne? Albo za drogie dla NFZ? Potas, sód- podstawa.- 45 1
-
2023-08-24 18:06
Elektrolity.
- 3 0
-
2023-08-24 18:02
Podobny objaw daje nadczynność tarczycy
Badania to: TSH, FT3, FT4, ale wszystkie trzy jednego dnia, bo samo TSH czasem nie wykaże przekroczenia normy, a FT4 już przekracza
- 1 0
-
2023-08-24 10:30
Wszystko fajnie, tylko chlorek sodu nie rozkłada się w organizmie do chloru i sodu :) (2)
Ale spoko historyjka, nawet przekonująca dla laika.
- 11 9
-
2023-08-24 18:40
Słona woda to domowe elektrolity (1)
A głównie sód, więc mogło pomóc
- 4 1
-
2023-08-24 21:22
Mogło, ale efekt placebo
- 0 0
-
2023-08-24 07:29
Dokładnie (7)
Zawsze w takich artykułach jak powyżej, czytam, że pacjenci bagatelizują problem i zgłaszają się zbyt późno, ale..
jak zgłaszasz się wcześniej i symptomy są niewielkie to lekarze bagatelizują problem, nie starają się zgłębić przyczyny, specjaliści zrzucają winę dolegliwości na inne przyczyny czytaj innego specjalistę. Nie kierują naZawsze w takich artykułach jak powyżej, czytam, że pacjenci bagatelizują problem i zgłaszają się zbyt późno, ale..
jak zgłaszasz się wcześniej i symptomy są niewielkie to lekarze bagatelizują problem, nie starają się zgłębić przyczyny, specjaliści zrzucają winę dolegliwości na inne przyczyny czytaj innego specjalistę. Nie kierują na rozszerzone badania tylko strzelaja z najprostszą/najbardziej oczywistą diagnozą. Nie ma dobrze prowadzących lekarzy podchodzących całościowo do problemu. A potem gadka - czemu tak późno? Bo sami nie potraficie wcześniej wykryć i nie zrzucajcie winy na system. Przyjmujecie hurtowo, oby szybciej.. następny - tu piszę o płatnych wizytach.- 118 3
-
2023-08-24 09:41
(6)
to ciekawe skąd takie kolejki do specjalistów skoro lekarze bagatelizują problemy? Skąd tyle ludzi w szpitalach? bagatelizują i wypisują skierowania? Specjaliści nie kierują na dodatkowe badania? - polecam sprawdzić terminy na NFZ np rezonansu a potem powiedz skąd takie kolejki?
- 11 42
-
2023-08-24 15:28
Rezonans na NFZ jest dla znajomych z placówki.
Reszta ma płacić.
- 10 2
-
2023-08-24 12:31
Skąd kolejki ?
Z limitów narzucanych przez NFZ oraz z braku lekarzy specjalistów. Urządzenia i gabinety stoją puste i nie używane, a pod drzwiami kolejka się kłębi.- 12 0
-
2023-08-24 12:21
Dlaczego? (2)
Czy lekarz to Duch św, ze będzie wiedział bez dodatkowych badań co pacjentowi dolega? Gdy te same objawy można przypisać do różnych schorzeń a sam pacjent nawet pojęcia nie ma jakie inne objawy powinien zgłosić. A sam lekarz nie jest w stanie dopytać bo na badanie pacjenta ma tyle czasu aby spytać o nazwisko przeczytać co było zgłaszane wcześniej
Czy lekarz to Duch św, ze będzie wiedział bez dodatkowych badań co pacjentowi dolega? Gdy te same objawy można przypisać do różnych schorzeń a sam pacjent nawet pojęcia nie ma jakie inne objawy powinien zgłosić. A sam lekarz nie jest w stanie dopytać bo na badanie pacjenta ma tyle czasu aby spytać o nazwisko przeczytać co było zgłaszane wcześniej ( albo i nie). Za zbytni hojne wypisywanie skierowań na badania jest karany? Metody leczenia narzucane są przez NFZ, ministerstwa, kierownictwo... Bo przecież działalność ma być dochodowa. Tylko jakim cudem ma generować zyski? Na świecie już dawno odkryli, że zysków w ogólnym działaniu nie będzie co najwyżej można próbować ograniczać straty przez wczesne wykrywanie schorzeń i ich szybsze leczenie. Dlatego mamy sytuację w której na każdym polu mamy masę przewlekle chorych , którzy na dostęp do leczenia czekają miesiącami i latami. Dlatego teraz trzeba odwrócić kota ogonem i zacząć prawidłowo działać. a ponieważ przy takich zaszłościach jest to prawie niewykonalne potrzeba wprowadzić dodatkowe rozwiązania. Np informacyjne ; czy to w telewizji czy internecie dla pacjentów aby poszerzyli swoją wiedzę na temat w potrzebnej im dziedzinie zdrowia aby mogli przynajmniej zatrzymać pogłębianie się choroby lub nawet poprawić stan zdrowia. Weźmy za przykład dziedzinę ruchu: ponieważ leży ona u nas na łopatkach ludzi z chorymi kręgosłupami i kończynami jest tak wiele, że o szybkiej rehabilitacji aby nie pojawiły się powikłania nie ma co myśleć. A przecież np Chińczycy znając problem zastosowali powszechnie taj czi.
- 7 2
-
2023-08-24 18:38
Wszystko się niby zgadza
Gdy mówimy o NFZ, ale jak idziesz prywatnie to nagle się okazuje że jest dokładnie to samo. Na znanylekarz wizyty są umawiane najczęściej co 10-15 minut- połowę czasu zajmuje wklepanie danych pacjenta w system. Ale wiadomo - biedni, nieszczęśliwi i wykorzystywani przez system...
- 10 1
-
2023-08-24 17:42
system jest chory to fakt ale
jest również faktem że niektórzy lekarze traktują pacjentów jak zło konieczne, nie mówiąc że niektórzy nie widzą również potrzeby aby się dokształcać i zdarza się że lekceważą objawy które przedstawia pacjent
- 14 1
-
2023-08-24 11:25
Tonący brzytwy się chwyta
Gdzieś starasz sie zdobyć pomoc jak nie u jednego to u drugiego, masz nadzieje, że kolejny coś pomoże.
- 15 1
-
2023-08-24 17:01
Może i bym im zaufał, ale nawet do lekarza pierwszego kontaktu trzeba czekać minimum 7 dni. (5)
Dodatkowo jak można ufać komuś kto jak była niby "poważna" choroba to leczył przez telefon. bo bał się że zachoruje. Ile osób przez to zmarło (choroby współistniejące, nowotwór itd.)?
- 85 9
-
2023-08-25 05:15
to wna organizacji w przychodni,nie lekarza !zmien kierownictwo!.
- 0 1
-
2023-08-24 20:07
Lekarze sami sobie wypracowali negatywne opinie
Nie wszyscy oczywiście. I nie ma to związku z pandemią, ponieważ to są kwestie, które były już wcześniej. To że np. kilku lekarzy tej samej specjalizacji różnie diagnozuje tego samego pacjenta z tym samym problemem. Pojawia się wręcz pytanie czy ci lekarze to studiowali jedną tą samą medycynę czy może jakieś różne? To że wielu lekarzy wręcz olewa
Nie wszyscy oczywiście. I nie ma to związku z pandemią, ponieważ to są kwestie, które były już wcześniej. To że np. kilku lekarzy tej samej specjalizacji różnie diagnozuje tego samego pacjenta z tym samym problemem. Pojawia się wręcz pytanie czy ci lekarze to studiowali jedną tą samą medycynę czy może jakieś różne? To że wielu lekarzy wręcz olewa pacjenta, odwala swoją robotę byle jak, a przez to pacjent musi szukać pomocy u innego specjalisty, lub kilku innych. Prawdopodobnie lekarzy dopada wypalenie zawodowe i dlatego tak jest. Przykład - chociażby to, że lekarze nie robią odpowiedniego wywiadu z pacjentem przed przepisaniem leku, nie pytają czy bierze jakieś inne leki, nie przejmują się zupełnie skutkami ubocznymi, nie przepisują leków osłonowych np, w przypadku antybiotyków. Albo np. ginekolog nie robi wywiadu z pacjentką przed przepisaniem tabletek antykoncepcyjnych, albo nie chce zrobić usg itp. itd. Na szczęście są też lekarze dobrzy, którzy bardzo dobrze wykonują swój zawód. Szkoda tylko, że jest ich tak mało.
- 16 0
-
2023-08-24 17:30
(2)
Tysiące tak naprawdę nikt nie wie ilu ludzi tak wykończyli dziś płaczą że na sorach wykrywają raka no a skąd to się wzięło?
- 15 0
-
2023-08-24 18:44
200 tyś osób zmarło bez pomocy (1)
Konfiskata majątków lekarzy to mało...
- 10 4
-
2023-08-25 05:16
a moze ministra!.
- 5 0
-
2023-08-24 07:09
Szpitale naciągają NFZ na koszty. Do odebrania zwyklego wyniku trzeba sie zapisac na wizyte generujac giga kolejki. (21)
To samo z wizytami u chirurkow przed operacja mimo ze pacjent prowadzony jest przez lekarza.
Do tego covidy i inne tego rodzaju tenaty no i brak oporów przed lobby farmaceutycznym. O leczeniu na czuja nie wspomnę- 374 38
-
2023-08-24 18:43
Lekarze skompromitowali się podczas srovida od 2020
Dla nich kasa jest tylko ważna. Osoby starsze i dzieci umierają w kolejce do specjalisty. Oni zdalnie chcą leczyć, więc nic dziwnego, że ludzie im nie ufają. Zbłaźnili się wsparciem koncernów farmaceutycznych oferując najdroższe leki...
- 9 1
-
2023-08-24 18:36
Wynik odbiera się w recepcji. Z wynikiem zapisuje się na wizytę. (1)
- 0 0
-
2023-08-24 22:21
Re wynik
Niestety nie zawsze np copernicus po wycięciu zmiany skórnej-trzeba umówić się na wizytę u lekarza
- 0 0
-
2023-08-24 13:54
Wizyty u chirurków przed operacją są niezbędne, chciałbyś iść pod nóż osoby która pierwszy raz widzi ciebie na bloku operacyjnym? Każdy lekarz musi przed operacją samemu zapoznać się z pacjentem, jego problemem i wynikami, zakwalifikować do zabiegu i o wszystkim opowiedzieć. To chirurg ma ostatnie zdanie, często zdarza się że inni lekarze kierują
Wizyty u chirurków przed operacją są niezbędne, chciałbyś iść pod nóż osoby która pierwszy raz widzi ciebie na bloku operacyjnym? Każdy lekarz musi przed operacją samemu zapoznać się z pacjentem, jego problemem i wynikami, zakwalifikować do zabiegu i o wszystkim opowiedzieć. To chirurg ma ostatnie zdanie, często zdarza się że inni lekarze kierują pacjenta na operacje a chirurg po rozmowie proponuje inny, lepszy rodzaj leczenia, a czasem zmieni się rodzaj, zakres czy termin zabiegu. Obecnie co raz częściej wymagana jest też rozmowa z anestezjologiem, żeby wybrać rodzaj znieczulenia, porozmawiać o obciążeniach i ryzyku, o leczemiu bólu. Zabieg to nie wizyta u fryzjera!
- 15 0
-
2023-08-24 13:55
chirurk - omg (2)
- 9 0
-
2023-08-25 01:17
Nie dziwi mnie oburzenie (1)
Ostatnio mialem taka sama sytuacje u kardioloka
- 2 0
-
2023-08-26 12:38
A ja u ogólisty
- 0 0
-
2023-08-24 09:14
(1)
pewnie dlatego, że NFZ nie płaci tyle ile są warte zabiegi i masa innych rzeczy - bo NFZ inflacja ominęła i jak dawali np. 100 zl za zabieg, tak po 20 latach dalej daja 100 zl - a przeciez koszty wzrosly.
z tego samego powodu też szpitale są zadłużone - bo uwaga, robią po kosztach wszystko- 9 8
-
2023-08-24 18:46
Nieprawda. Pewnie masz takie zadanie. Najpierw sprawdż. Nakłady rosną stałe w ostatnich latach. Zadłużanie zaczęło się, gdy szpi
- 1 2
-
2023-08-24 08:31
(11)
Dokładnie. Szpitale i przychodnie szukają tylko kasy często kosztem pacjentów. Moja przychodnia wydaje skierowania do specjalistów jednak z możliwością rejestracji , ale tylko w tej przychodni.... Mógłbymoec już wizytę na tzw. mieście jednak nie mam skierowania hehe a próby negocjacji by dostać takie zewnętrzne kończa się bezsensownym sporem
- 20 4
-
2023-08-24 10:12
trochę ściema z tymi skierowaniami do specjalisty (3)
dostajesz e-skierowanie i kod
i zapisujesz się gdzie chcesz
często na Recepcji Pani podpowie do którego warto iść lekarza akurat z taka przypadłością- 10 6
-
2023-08-24 13:56
staruchy tego nie ogarniają (2)
- 1 14
-
2023-08-24 18:40
Wiesz z doświadczenia?
- 0 3
-
2023-08-24 17:20
Trochę kultury
Ciekawe czego Ty nie ogarniesz będąc "staruchem"? Uwierz mi, nastanie to szybciej niż myślisz.
- 9 1
-
2023-08-24 08:58
Lekarzom kasa się należy ale kulawy i jego sekta okradają Nas nie posiadając żadnych kompetencji :)))))))))))) (1)
- 8 13
-
2023-08-24 18:39
bot i hejtem. Gdzie mediator?
- 0 0
-
2023-08-24 08:45
No dobra, ale dlaczego w takim razie nie powiesz "nara" i nie zwiejesz do innej przychodni? (4)
Ja miałem kilka takich skoków, znalazłem w końcu taką, która mi pasuje i jest cacy.
Jak coś się skopie, to szukamy nowej.- 8 11
-
2023-08-24 11:01
(3)
Bo najbliżej domu jest jedna. W niektórych miejscowościach tylko jedna.
- 13 1
-
2023-08-24 13:22
I tu wychodzi magia :) (2)
Dziecko do przedszkola codziennie można wozić na drugi koniec miasta.
Tak samo jeździć do pracy po 50km.
Ale przychodnia z której korzystasz rzadko, a większość wizyt załatwiłaby teleporada, musi być pod samym nosem...- 12 9
-
2023-08-24 16:20
Jaka magia (1)
No a co, chory ma zapi******ć 50 km do lekarza kiedy np. jest bardzo słaby albo ma trudności z chodzeniem? Co za i**otyczny komentarz
- 14 5
-
2023-08-24 18:38
Dla takich chorych są wizyty domowe.
- 2 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.