• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Domowe kosmetyki z najwyższej półki

Magdalena Iskrzycka
25 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Nawet w drogich kosmetykach znaleźć się mogą składniki, których wolelibyśmy unikać. Dlatego coraz więcej kobiet robi własne mikstury kosmetyczne, które z powodzeniem zastępują sklepowe specyfiki. Nawet w drogich kosmetykach znaleźć się mogą składniki, których wolelibyśmy unikać. Dlatego coraz więcej kobiet robi własne mikstury kosmetyczne, które z powodzeniem zastępują sklepowe specyfiki.

W drogeriach i aptekach półki uginają się pod ciężarem przeróżnych kosmetyków, mimo to często mamy problem z doborem odpowiedniej pielęgnacji. Odpowiedzią na drogeryjne dylematy może być wykonanie własnej mikstury kosmetycznej. Z tymi najprostszymi poradzi sobie każdy.



Co sądzisz o domowych kosmetykach?

Jeśli lekcje chemii dawno wywietrzały nam z głowy lepiej nie zabierać się do przygotowania kremu od zera. W takim wypadku można przyprawić swój ulubiony specyfik składnikiem aktywnym, który pomoże rozwiązać problemy naszej cery.

Oferta internetowych sklepów z półproduktami kosmetycznymi jest naprawdę bogata. To plus, bo każdy możne znaleźć coś dla siebie, ale z drugiej strony mnogość dostępnych ekstraktów, wyciągów i olejków może przyprawić o zawrót głowy. Przy wyborze takiego dodatku trzeba kierować się potrzebami naszej skóry, dlatego zanim zdecydujemy się na zakup przestudiujmy dokładnie opis wybranego półproduktu.

Możliwości jest wiele, do ulubionego kremu dodać możemy ekstrakt z aloesu, który ukoi podrażnioną skórę, albo wyciąg z kocanki, która pomoże cerze naczynkowej. Dla lepszego nawilżenia warto swoje kosmetyki uszlachetnić olejem arganowym, który możemy stosować nawet samodzielnie jako odżywkę na rozdwajające się końcówki włosów.

Wiele półproduktów posiada certyfikaty potwierdzające naturalny sposób wytwarzania, który nie eksploatuje nadmiernie środowiska oraz gwarantuje najwyższą jakość produktu. Ten fakt oraz nieskończone możliwości komponowania składu i zapachów skłaniają do eksperymentów.

- Wśród klientek mam panie, które dodając składniki do swoich ulubionych kremów osiągają upragnione rezultaty, ale sama bym się na to nie zdecydowała - mówi Paulina Machajewska, kosmetolog z salonu Plus Dla Urody. - Wolałabym przygotować coś od podstaw ze sprawdzonej receptury, przestrzegając jej dokładnie. Źle dobierając proporcje składników można sobie po prostu zaszkodzić.

Jeśli zapragniemy przygotować pierwszą w życiu miksturę kosmetyczną, ale boimy się skutków naszej radosnej twórczości, można posłużyć się gotowym zestawem. Są one dostępne w sklepach internetowych, takich jak Biochemia Urody, czy Zrób Sobie Krem, a dla pań które wolałyby przygotować własnoręcznie kosmetyk kolorowy zestawy startowe oferuje Kolorówka.

Kupując zestaw dostajemy wszystko, co niezbędne do wykonania mikstury, odmierzone w odpowiedniej proporcji. Jedyne co trzeba zrobić, to zapoznać się dokładnie z dołączoną instrukcją i postępować zgodnie z jej zaleceniami. Nie ujmuje to w żaden sposób przyjemności z wyprodukowania takiego mazidła oraz jego stosowania, daje natomiast odrobinę pojęcia o zasadach komponowania kosmetyków.

Można też spróbować zrobić prostą dwuskładnikową miksturę nawilżająco-odżywczą na bazie kwasu hialuronowego, który w roztworze wodnym tworzy przyjemny w stosowaniu żel. Wystarczy do zakupionego gotowego żelu dodać składnik odżywczy rozpuszczalny w wodzie np. ekstrakt z młodej pszenicy, D-pantenol, czy hydrolizowane białka jedwabiu. Ważne, żeby wcześniej sprawdzić w jakim stężeniu składnik powinien występować w kosmetyku.

Taki specyfik łatwo przekształcić w pełnowartościowe serum. Przed aplikacją nakładamy na dłoń porcję naszego kwasu i mieszamy z kroplą odpowiedniego oleju roślinnego. Oleje są źródłem wielu substancji, które pozytywnie działają na skórę, ale żeby wybrać odpowiedni dla siebie znów trzeba zagłębić się w literaturę, bo każdy ma unikatowe właściwości.

Wertując poradniki dowiemy się, że jednym z olejów polecanych do skóry dojrzałej jest ten tłoczony z pestek opuncji, a skórze przesuszonej doskonale służy sklawan. Nawet osoby mające problemy z błyszczącą skórą ratunek znaleźć mogą właśnie w stosowaniu oleju - sojowy oraz migdałowy normuje wydzielanie sebum.

- Każda kobieta ma swój ulubiony kosmetyk, bez którego po prostu nie może funkcjonować. Dla mnie to balsam do ust, niedrogi ale niedostępny w polskich sklepach. Któregoś dnia skończył się zapas przywieziony z podróży, poszłam więc do apteki i dałam się namówić na kosztowny specyfik. Okazał się zupełnie do niczego, po prostu zmarnowane pieniądze - wspomina pani Ola z Gdańska, która w ten właśnie sposób zainteresowała się domowym wyrobem kosmetyków. - Zaczęłam szperać w internecie z zamiarem zamówienia balsamu, a skończyło się na kupnie półproduktów i własnoręcznym zrobieniu balsamu. Okazało się, że to dziecinnie proste i dużo tańsze. Teraz gotowe kosmetyki kupuję niezwykle rzadko, nawet mydło i szampon przygotowuję sama.

Pani Ola przyznaje, że zrobienie własnego kosmetyku nie zawsze jest tańsze niż kupno podobnego w drogerii. Tak bywa z mydłami, do których często dodaje się drogich olejków eterycznych. Jednak różnica w cenie jest na tyle nieduża, że ulubiony zapach prowansalskiej lawendy i świadomość, że używane składniki zostały wyprodukowane w zgodzie z naturą, wygrywają.

Odwrotnie jest w przypadku drogich markowych kosmetyków, zarówno tych kolorowych, jak i pielęgnacyjnych. Znając podstawowe zasady tworzenia mikstur kosmetycznych można z powodzeniem przyrządzić w domu kilkanaście porcji takiego specyfiku za cenę jednego kupionego w drogerii. Co więcej można go ulepszyć i dostosować do swoich potrzeb.

- Zamiast masowo stosowanych sztucznych barwników, zapachów, zagęstników i konserwantów można dodać naturalne - dowiadujemy się od pani Oli. - Można też po prostu z nich zrezygnować i pogodzić się z nieco rzadszą konsystencją, brakiem zapachu i zrobić na tyle małą porcję kosmetyku, żeby zużyć go zanim zagnieżdżą się w nim bakterie. Można też oczywiście zrobić dużą porcję i podzielić się z mamą, siostrą, czy przyjaciółką.

Żeby zabrać się za przyrządzanie kosmetyków o skomplikowanych recepturach, jak w każdym hobby, potrzeba zaangażowania i wiedzy. Najłatwiej uzyskać ją z internetu, choć wiadomo, że nie każdemu wpisowi na forum trzeba wierzyć. Dlatego najlepiej szukać na blogach, prowadzonych przez dziewczyny, które niejedno przetestowały, dosłownie na własnej skórze (blog Italiany, blog Arsenic). Nie zaszkodzi też sięgnięcie do literatury, a książek o działaniu ziół, czy kosmetologii nie brakuje.

- Na początku łatwo się pogubić w tych wszystkich procentach i nazwach łacińskich, ale dla chcącego nic trudnego - tłumaczy pani Ola. - Obliczanie stężeń to przecież zadanie na poziomie gimnazjum, a informacje o poszczególnych półproduktach są ogólnodostępne w internecie i licznych publikacjach. Nasze babcie bez trudu orientowały się w ziołolecznictwie, a mało która miała stopień naukowy z farmacji czy kosmetologii.

Warto eksperymentować, o ile robimy to z odpowiednią dozą zdrowego rozsądku i opieramy się na sprawdzonych źródłach. Jeśli brak nam cierpliwości i dokładności w odmierzaniu gramów i kropelek, domowe kosmetyki mogą nam nie służyć.

Waniliowy balsam do ust z kuchennego kredensu.

Przygotuj:

- wagę elektroniczną
- małą żaroodporną miseczkę
- mały garnek
- łyżeczkę do mieszania
- małą strzykawkę

Składniki:

- 1 g wosku pszczelego (dostępny w sklepach pszczelarskich oraz u pszczelarzy)
- 1 g oliwy z oliwek
- kilka kropel oleju rycynowego (dostępny w aptekach)
- kilka kropel ekstraktu z wanilii (dostępny w delikatesach)
- kapsułkę witaminy E

Przygotowanie:

Oliwę z oliwek oraz wosk pszczeli umieścić w żaroodpornej miseczce. Wstawić do garnka wypełnionego wodą, stopniowo podgrzewać, aż wosk rozpuści się i składniki się połączą. Jeśli balsam ma również nabłyszczać usta, dodaj kilka kropel oleju rycynowego, ale niezbyt wiele, bo może stracić właściwości nawilżające. Gdy mieszanina nieco ostygnie, dodaj zawartość kapsułki z witaminą E oraz taką ilość ekstraktu waniliowego, aby zapach był przyjemny, ale niezbyt intensywny. Za pomocą strzykawki przenieś balsam do małego słoiczka lub pustego opakowania po szmince. Balsam jest gotowy do użytku gdy stężeje.

Miejsca

Opinie (26) 5 zablokowanych

  • kosmetyk na zamówienie (1)

    odkryłam ostatnio w necie firme liley.pl! zamawiasz sobie krem w profesjonalnym laboratorium - wybierasz bazę nawilżająca, regenerująca lub przeciwzmarszczkową, potem dobierasz odpowiednie składniki aktywne. wszystko jest proste, bezpieczne i przejrzyste. preparaty nie zawierają konserwantów, silikonów, szkodliwych parabanenów, parafiny, zapachów i innych substancji szkodliwych dla skóry. kremy sa pięknie zapakowane! a do zamówienia dostajesz kryształek swarovskiego! cena jest tez przystępna 99pln za 50 kremu do twarzy i 69 pod oczy. ale ja trafiłam na promocje i udało mi się kupić 20% taniej. spróbujcie naprawdę polecam!

    • 1 1

    • kosmetyki Organique

      Teraz w Gdyni na świetojańskiej 71 otworzył się super sklepik z kosmetykami ale też półproduktami, min glinki, oleje, algi, obsługa z pewnością doradzi co wziąć i jak stosować, zaglądajcie tam-to jest firma polska

      • 0 0

  • nie bez znaczenia co zawiera krem...

    Ostatnim czasem stosuję tylko kremy ze srebrem , inna płaszczyzna działania - zapomniałam co to trądzik i inne problemy skórne / Silver for night i day - zero alergicznych odczynów , producent zapewnia o dużym stężeniu Ag. Skóra po 3 miesiącach się wyregulowała sama , zmarszczki się wypłyciły , a płytkie w ogóle znikły - tak że jak ktoś napisał powyżej , że wszystkie kremy są podobne - to jest nieuprawnione twierdzenie - bardzo duże ma znaczenie co zawiera krem w swoim składzie !!!

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Krąg pieśni i mantr - muzyczna podróż z Anną Walter i Bogdanem Kulik

70 zł
muzyka dawna, spotkanie

Czuły warsztat miednicy i bioder

210 zł
warsztaty

W drodze do zdrowia: Joga na wyspie

1650 zł
spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Najczęściej czytane