- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (118 opinii)
- 2 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (97 opinii)
- 3 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (24 opinie)
- 4 Burzą szpital pod Centrum Pediatryczne (58 opinii)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
Nasze szafy bardzo często są przepełnione zabawkami i ubraniami, z których nikt z domowników już nie korzysta. Zanim zdecydujemy się przekazać je potrzebującym, warto upewnić się, czy w wybranej przez nas placówce takie dary zostaną przyjęte.
- Myślę, że pomaga nam w tym w dużej mierze duch Bożego Narodzenia - mówi Ela, wolontariuszka w jednej z fundacji pomagającej osobom samotnym. - Wyrzucenie do śmietnika czegoś, co tyle czasu przetrzymywaliśmy, nie mieści nam się w głowie. Jeśli jednak tej garderobianej "czystce" nadalibyśmy głębszy sens, jak chociażby wsparcie potrzebujących, pozbycie się niechcianych rzeczy pójdzie nam sprawniej. Niestety, należy liczyć się z tym, że nie wszyscy przyjmą wszystko z otwartymi rękami - dodaje.
Do specjalnej lodówki, a nie do śmietnika. Akcja dzielenia się jedzeniem
Co zrobić z ubraniami, w których się już nie chodzi?
Niepotrzebną odzież przyjmuje wiele fundacji i stowarzyszeń pomagających potrzebującym. Część z nich nie narzeka jednak na braki, ponieważ te uzupełniane są na bieżąco.
- Jesteśmy małą organizacją i nie chcemy nagłaśniać tego, że prowadzimy zbiórkę, bo moglibyśmy nie udźwignąć ciężaru klęski urodzaju - tłumaczy przedstawicielka jednego ze stowarzyszeń. - Potrzeby mamy oczywiście spore, ale zaspokajamy je na bieżąco. Jeśli ktoś ma za dużo rzeczy, w internecie znajdzie mnóstwo informacji na temat rodzin, które w wyniku np. zdarzeń losowych znalazły się w ciężkiej sytuacji i przyjmą wsparcie pod każdą postacią, od odzieży po sprzęty AGD czy naczynia kuchenne - przekonuje.
Rodzice małych dzieci z góry zakładają, że zabawki czy ubranka każda organizacja (jak np. oddziały szpitalne bądź domy dziecka) przyjmie chętnie i w każdej ilości. Tak nie jest:
- Aktualnie nie przyjmujemy używanych ubranek i zabawek - informuje Katarzyna Narloch z Domu Małych Dzieci im. Janusza Korczaka w Gdańsku.
Zanim zatem zapakujemy nasze "fanty" i zorganizujemy transport warto przedzwonić do wybranej przez nas placówki i upewnić się, że nie "odbijemy się" od drzwi.
Gdzie oddać używaną odzież?
Odzież i przedmioty, które nie są nam potrzebne, chętnie przyjmą sklepy charytatywne.
- Przyjmujemy podarunki od darczyńców w postaci rzeczy używanych (bądź nieużywanych, w zależności od chęci naszych klientów) codziennego użytku, tj. książki, porcelana, szkło, ubrania, meble itp. - dowiadujemy się w sklepie charytatywnym "Z głębokiej szuflady". - Warunkiem jest jedynie, żeby podarunki były w dobrym stanie i nadawały się do dalszego użytkowania oraz by nie były to rzeczy osobiste typu bielizna, ręczniki, dokumenty, albumy z prywatnymi zdjęciami itp. Dla chcących podarować nam meble, posiadamy własny transport. Cały dochód uzbierany ze sprzedaży jest przeznaczony na korepetycje dla ubogiej młodzieży gdyńskiej - wyjaśnia.
Natomiast odzież dziecięcą oraz zabawki i książki w Gdyni można przynieść do MOPS-u przy ul. Grabowo 2 w piątki w godzinach 14:30-15:30 pokój 21, po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym pod numerem telefonu 58 782 01 20 wew. 54.
Niepotrzebną odzież przyjmą też od nas:
- Caritas Archidiecezji Gdańskiej w Sopocie, przy al. Niepodległości 778 , tel. 58 555 78 78
- placówki noclegowe dla bezdomnych i potrzebujących Towarzystwa brata Alberta, przy ul. Żaglowej 3 w Letnicy (tel. 58 342 13 14), przy ul. Równej 14 na Oruni (tel. 512 894 160, noclegowni Towarzystwa Wspierania Potrzebujących "Przystań" przy ul. Mostowej 1A (tel. 787 968 082)
- Caritas Archidiecezji Gdańskiej w Sopocie, przy al. Niepodległości 778 , tel. 58 555 78 78
- Autobus SOS
Postoje:
19:15 - w górnym odcinku ulicy Bohaterów Monte Cassino
20:15 - na pętli autobusowej przy stacji SKM na Przymorzu
21:15 - na parkingu między rynkiem a komisariatem przy ulicy Białej we Wrzeszczu
22:15 - w zatoczce autobusowej przy budynku, w którym mieściło się kino "Krewetka"
23:30 - ostatni punkt postoju: obok noclegowni przy ul. Mostowej 1
Postoje trwają około 45 minut.
"Ubraniodzielnie"
"Ubraniodzielnie", działające w Stacji Orunia GAK przy ul. Dworcowej 9 i siedzibie Rady Dzielnicy Nowy Port przy ul. Oliwskiej 53/54 mają na celu nie tylko pomoc potrzebującym, ale i recykling. Każdy może tam oddać niepotrzebne ubrania, buty, zabawki, biżuterię, ale też zabrać coś dla siebie.
Są tylko dwa warunki przyłączenia się do akcji: ubrania, które chcemy oddać, muszą być czyste oraz w dobrym stanie, a kosmetyki - nieprzeterminowane. Część rzeczy, na które nie znajdą się chętni, zostanie przerobiona w ramach warsztatów "Praktyczna pani zrobi sama".
Miejsca
Opinie (81) 8 zablokowanych
-
2019-12-26 06:32
Sklep Dobrego Uczynku
Można również zostawić w Rumi w sklepie Dobrego Uczynku. Znajduje się on przy skrzyżowaniu uliz Dąbrowskiego z Piłsudskiego.
- 6 0
-
2019-12-26 07:01
Po pierwsze to nie kupować (2)
Obecnie konsumpcja jest na absurdalnym poziomie. Kupujemy dziesięciokrotnie więcej ubrań niż naprawdę potrzebujemy. Szafy pękają w szwach a jednocześnie "nic nie można znaleźć" przez to upchanie. Oddawanie starych ubrań to tylko półśrodek. Po pierwsze jest mnóstwo taniej odzieży w lumpeksach. Po drugie organizacje charytatywne i ośrodki pomocy społecznej nie mają ludzi ani środków aby taką używaną odzież przetwarzać (sortowanie, pranie, suszenie, dezynfekcja, dystrybucja). Po trzecie zawartość kontenerów na odzież używaną idzie w 95% na szmaty (też jako tanie źródło opału po 100 zł za tonę).
- 13 0
-
2019-12-26 20:10
Nie zawsze się kupuje
Bardzo często dużo rzeczy zostaje po zmarłych rodzicach czy dziadkach. A starsi ludzie rzadko wyrzucają rzeczy bo żyli w czasach kryzysu gdzie wszystko się przydawało. Do dziś się wzdrygam jak sobie przypomnę opróżnianie mieszkania po teściowej czy babci...
- 5 0
-
2019-12-29 00:37
Od lat nie kupilem koszulki - dostaje z pracy. Kurtke kupilem ostatnio kilka lat temu, podobnie buty. Jedyne co musze kupowac pare razy w roku to spodnie bo sie przecieraja. Dotychczas kupowalem je w lumpeksach, ale coraz trudniej cos w nich znalezc, wiec trzeba sie bylo przeprosic ze sklepami. Doskonale wiem, ze to co wyrzuce do kontenera idzie na szmaty, ale malo mnie to obchodzi co sie stanie z dziurawymi spodniami.
- 0 0
-
2019-12-26 07:05
OLX i oddam za darmo
Dość skuteczna metoda. Jeśli rzeczy są dobre to ktoś szybko się po nie zgłosi. I większa szansa, że trafią bezpośrednio do potrzebującego. Czasem warto pomóc i zawieźć te rzeczy (samotne matki z dzieckiem czy osoby schorowane są mniej mobilne).
- 13 2
-
2019-12-26 08:53
"Jesteśmy małą organizacją i nie chcemy nagłaśniać tego, że prowadzimy zbiórkę, bo moglibyśmy nie udźwignąć ciężaru klęski
Uśmiałem się, podobno kraj w ruinie a tu proszę nikt nie chce. Jaja jak berety, mam pytanie czy kasy też nikt nie chce bo wtedy to może ja podam swoje konto do wpłat ? Przyjmę też gotówkę może być używana. ;)
- 10 4
-
2019-12-26 10:34
Najlepszą metodą jest wrzucić ogłoszenie na social media, że oddasz rzeczy za darmo (zamiast wyrzucać) i od razu ktoś się zgłosi. Ewentualnie postawić karton gdzieś na ławce z dopiskiem "za darmo". Kto naprawdę potrzebuje to sobie weźmie
- 6 0
-
2019-12-27 22:51
Nie warto (2)
Z tego wynika, że nie warto pomagać tym wszystkim instytucjom, bo one wcale tego nie potrzebują. Niech utrzymują się z pieniędzy, które daje im Państwo i tyle. Nowe rzeczy? Dobre. Człowiek Sam dla Siebie nie kupuje a dla obcych ma Kupować? Swoim dzieciom nie kupi a cudzym ma kupować? Nowe, markowe i co jeszcze? To są właśnie czasy "dej, bo mnie się należy". Wstyd. Może sami weźcie się do roboty to poznacie wartość pieniądza i nowych, markowych rzeczy
- 8 3
-
2019-12-28 07:31
100 procent racji.
- 2 0
-
2019-12-29 00:43
Jedyne markowe rzeczy jakie kupuje to buty, bielizna to jakas taniocha z marketu, a reszta z lumpexow. W tym zrobilem odstepstwo i kupilem synowi niemarkowe buty firmy VTY - no i sie pourywaly zawleczki do sznurowadel. 2x reklamowane i wymieniane i trzecia para tez sie popsula. Chlam jakiego nie widzialem od lat.
- 0 0
-
2021-11-27 21:38
Ciuchland
Zbieram rzeczy które zalegają w szafie (czyste) pakuje do worków i wystawiam koło śmietnika.Zawsze znajdą się osoby którym coś się przyda.Wlasnie spakowałam prawie nowy płaszcz zimowy(2x ubrany).Osoby bezdomne biorą co im pasuje,a pasuje wszystko bez kręcenia nosem i wybrzydzania.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.