- 1 "Nie ma bezpiecznego opalania". Gdzie zbadać znamię? (18 opinii)
- 2 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (1 opinia)
- 3 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (101 opinii)
- 4 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (25 opinii)
- 5 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
- 6 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
In vitro dla gdańszczan - znamy szczegóły programu
Zespół ds. opracowania Programu wsparcia prokreacji dla mieszkańców miasta Gdańska zakończył swoją pracę. Dziś, 31 stycznia w Sali Herbowej Nowego Ratusza odbyło się spotkanie podsumowujące, podczas którego członkowie zespołu przekazali swoje rekomendacje prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi.
Główne cele
Motywacją do wsparcia finansowego rodzin starających się o dziecko był fakt, że zaprzestano udzielania takiego dofinansowania na szczeblu centralnym. Jak oszacowano, długie oczekiwanie na dziecko dotyczy coraz większej liczby gdańszczan - według danych podanych przez miasto, problemy takie ma ok. 15 proc. par.
Głównym celem, jaki przyświeca włodarzom, jest urodzenie się nowych gdańszczan. Projekt zakłada również udzielenie wsparcia psychologicznego oraz podniesienie świadomości zdrowotnej mieszkańców, a także, choć w części, przywrócenie programu rządowego, zakończonego w lipcu 2016 roku.
Po pierwsze edukacja
Gdański Program Wsparcia Prokreacji składa się z trzech modułów. Jego podstawą ma być program edukacyjny skierowany zarówno do młodzieży obojga płci, w wieku od rozpoczęcia dojrzewania do dorosłości, jak i dorosłych do końca okresu prokreacyjnego. Taki program ma być dostosowany do aktualnej wiedzy medycznej oraz wieku i wiedzy ogólnej adresatów. Warto jednak podkreślić, że skorzystanie z modułu edukacyjnego nie będzie w żadnym stopniu uzależnione od wzięcia udziału w pozostałych modułach.
Wsparcie psychologiczne
Program, w następnej kolejności, zakłada udzielenie wsparcia psychologicznego parom obawiającym się niepowodzenia w prokreacji, mającym już za sobą niepowodzenia prokreacyjne (ciąże naturalne i z procedur wspomaganych), spodziewającym się dziecka oraz będącym w okresie połogu, a także osobom chorym onkologicznie (w związku z procedurą zabezpieczenia materiału genetycznego).
W zależności od zgłaszanych potrzeb przewiduje się konsultacje grupowe, indywidualne, w parach oraz moderowanie grup wsparcia. Zamiar skorzystania z modułu wsparcia psychologicznego nie będzie jednak w żadnym stopniu uzależniony od wzięcia udziału w pozostałych modułach programu.
Kto otrzyma dofinansowanie do in vitro?
Z programu będą mogły skorzystać kobiety w wieku 20-40 lat (warunkowo do 42 lat) oraz osoby ze schorzeniami nowotworowymi (od 18. roku życia - zabezpieczenie materiału genetycznego). Poziom hormonów AMH u kobiety powinien wynosić powyżej 0,7 ng/ml, co najmniej trzy pęcherzyki w jajniku.
Do procedury in vitro będą dopuszczone pary formalne i nieformalne. Pod warunkiem jednak, że oboje przyszłych rodziców płaci podatki w Gdańsku - weryfikacja będzie dokonywana na podstawie pierwszej strony ostatniej rocznej deklaracji podatkowej PIT.
Partnerzy medyczni zostaną wybrani w drodze konkursu
Konkurs na partnerów medycznych programu zostanie rozpisany dla podmiotów mających swoje placówki w województwie pomorskim oraz posiadających doświadczenie w realizacji programu in vitro. Ogłaszający konkurs zastrzega sobie prawo do wytypowania lekarzy sprawujących kontrolę nad realizacją programu. Aby wyeliminować wielokrotne korzystanie z programu przez jedną parę, Miasto Gdańsk będzie koordynowało przepływ informacji między realizatorami.
Przeszło milion złotych na wsparcie prokreacji
Zgodnie z założeniami programu, każda z zakwalifikowanych par będzie mogła liczyć na dofinansowanie w wysokości do 5 tys. zł do każdej z trzech możliwych w programie prób, co stanowi 80 proc. kosztu przeprowadzenia każdej z nich. Planowany budżet programu to 1,1 mln złotych rocznie (ok. 200 procedur). W 2017 r. koszt ma wynosić około 700 tys. zł (planowane rozpoczęcie planowane jest na lipiec br.).
Czas trwania programu i warunki realizacji
Program przyjęty w 2017 roku będzie kontynuowany do 2020 roku włącznie, zgodnie z okresem obowiązywania obecnego Narodowego Programu Zdrowia.
Przechowywanie zarodków w pierwszym roku będzie opłacane ze środków programu. Para przystępująca do programu będzie jednak zobowiązana do podpisania oświadczenia, w którym zobowiązuje się do ponoszenia kosztów przechowywania zarodków w późniejszym okresie. Zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem, pary najpierw będą zobowiązane wykorzystać przechowywane już ich zarodki.
Sporządzony zostanie również określony katalog procedur możliwych do opłacenia ze środków dostępnych w ramach programu. Uwzględnione będą również dopłaty przez uczestników programu za dodatkowe elementy procedury, niezbędne w danym przypadku do uzyskania pozytywnego rezultatu. Ze środków programu opłacone będą natomiast 1-2 wizyty kontrolne w zakresie weryfikacji ciąży (również w zakresie stwierdzenia ciąży klinicznej).
W przypadku całkowitej utraty plemników u przyszłego ojca będzie istniała możliwość skorzystania z nasienia pochodzącego od anonimowego dawcy.
Miejsca
Opinie (187) 2 zablokowane
-
2017-02-01 18:35
Brawo Budyn.Dalej bede na Ciebie glosowac.
- 2 4
-
2017-02-01 19:08
Chcą to niech sobie płacą! (1)
Te pieniądze z pewnością b. należą sie np. chorym dzieciom!
- 2 1
-
2017-02-01 22:14
chorym czyli z 500 plus...Wracaj do pracy chlopie, bo zyjesz dzieki moim podatkom
- 0 0
-
2017-02-01 23:10
marnowanie pieniedzy podatnikow
to bardziej program wspierania prywatnych klinik , niż program zwiększenia dzietności , statystyki mówią jasno ze na 100 par jeśli zakwalifikuje się 10 i uda się 3 to to ma być sukces ???
więcej tanich mieszkań i dobrych miejsc pracy trzeba ,a dzietność sama sie powiększy- 3 2
-
2017-02-02 10:18
To jest własnie Polskie buradztwo powinni krazac za niegospodarnosc i głupote bo to z kasy podatnika!
Buractwo z polski ma problemy bo zywia sie gorzej jak swinie smieciami.Dlaczego za ich głupote mają płacic wszyscy!W Polsce dzieci do adopcji niebrakuje ale POlskie buractwo woli ryzykować na koszt podatnika!!
Najlepszym przykładem jest to ze w zachodnich bogatych krajach ludzi stac na inwitro ,ale to własnie obcokrajowcy najwiecej adoptują dzieci w Polsce!!- 0 0
-
2017-03-05 14:19
Pruszcz Gdański
Jeśli mieszkam w Pruszczu gdańskim a pracuje w gdańsku to mogę pit oddać w gdańsku?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.