- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (95 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
Pijani na SOR-ach. "Czasami trzeba spacyfikować delikwenta"
Czy pracownicy szpitali niepsychiatrycznych mają prawo stosować przymus bezpośredni, który jest stosowany np. wobec osób pijanych, lub które po operacji są po prostu agresywne? - To jest nasza codzienność, do której przywykliśmy. Wiadomo, że nikt nie chce mieć u siebie na dyżurze awantury z pijanym, ale jest to tak częste zjawisko, że po prostu wykonujemy swoje procedury, czasami trzeba spacyfikować delikwenta i nie wywołuje to już chyba większych emocji - słyszymy na oddziale w Gdańsku.
Co dzieje się z pijanym pacjentem?
- Każda taka sytuacja to przerwanie pracy kilku osób - pielęgniarek, ratowników, lekarzy. Kiedy takich akcji jest kilka na dyżurze, a to się zdarza, to naprawdę destabilizuje pracę oddziału - mówi ratownik medyczny pracujący w Gdyni.
Z rozmów z ratownikami wynika, że tacy pacjenci są najczęściej obezwładniani i przypinani pasami do łóżka. W innych sytuacjach stosuje się środki uspokajające. Warto również zaznaczyć, że próby uspokojenia osoby nietrzeźwej, niekiedy stanowią również zagrożenie dla personelu medycznego.
- Nigdy nie wiesz, czy taka osoba jest tylko pod wpływem alkoholu, czy po jakichś substancjach psychoaktywnych, dlatego nigdy nie wiadomo, czego do końca się spodziewać. Czasami agresja nas też zaskakuje, bo nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy - dodaje ratownik.
Pijani pacjenci na SOR. "Połowa przejawia zachowania agresywne"
Czy ratownik ma prawo do interwencji wobec pijanego?
Do takich zdarzeń dochodzi w każdym szpitalu z oddziałem ratunkowym. Inna kwestia jest taka, czy personel medyczny ma prawo do takich "neutralizujących" działań?
- W takiej sytuacji brak jest adekwatnych regulacji, zwłaszcza określających, czy i w jakim zakresie dopuszczalny jest przymus dla ratowania życia i zdrowia. Powstaje mianowicie dylemat, czy można zastosować przymus bezpośredni, wobec pacjenta, który ma świadomość ograniczoną przez leki, alkohol czy urazy - podkreślił Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich.
Polskie prawodawstwo jest niejednoznaczne w tej sprawie. Daje możliwość stosowania przymusu bezpośredniego w szpitalach, ale jedynie wobec osób z zaburzeniami psychicznymi lub osób z niepełnosprawnością intelektualną w sytuacji, gdy dochodzi do zamachu przeciw życiu lub zdrowiu - własnemu i innych, a także gdy tacy pacjenci niszczą mienie lub zakłócają pracę placówki. To rodzi pytanie: co z pacjentami oddziałów niepsychiatrycznych?
Zdarzają się przecież sytuacje, kiedy to właśnie osoby bez zaburzeń stwarzają zagrożenie dla siebie lub porządku na oddziale np. w przypadku, kiedy pacjent po operacji otrzyma silne znieczulenie, z którego potem stopniowo jest wybudzany.
- Jeżeli leczenie zapoczątkowane na podstawie prawidłowo udzielonej zgody pacjenta bądź sądu opiekuńczego lub w trybie nagłym, to w granicach takiej terapii mieści się także np. zapięcie w pasy, aby pacjent np. nie spadł z łóżka - wskazuje Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich.
Opinie wybrane
-
2023-12-26 12:00
Najlepszy jest brak zawiadomienia rodziny (16)
Ostatnio babcia wylądowała na sorze. Około 3 dni czekała po rozpoznaniu na miejsce na oddziale, i dopiero po takim czasie z telefonu pana leżącego obok była w stanie sama się skontaktować po wylewie! Kto to widział stara osobę trzymać 3 dni bez informowania kogokolwiek.
- 67 27
-
2023-12-27 11:14
Jeśli babcia nie była pijana, to komentarz nie pasuje do tematu artykułu.
- 1 1
-
2023-12-27 02:37
A babcia pijana czy naćpana,
awanturnica czy agresorka, że tworzysz ten wątek w temacie dotyczącym innego problemu?
- 1 3
-
2023-12-26 16:44
Przez trzy dni nie zadzwoniłeś do babci? Współczuję babci :(
- 20 7
-
2023-12-26 13:02
(4)
Gdzie rodzina, która 3 dni nie szukała babci, która przebywała w szpitalu?
- 32 9
-
2023-12-26 13:25
(3)
Gdzie normalna służba zdrowia?
- 5 23
-
2023-12-26 13:38
Nie ma w Polsce służby zdrowia, jest system ochrony zdrowia. (2)
Czasy służących się skończyły.
- 34 7
-
2023-12-26 20:56
Jedź do Stanów, to zobaczysz jak wygląda służba zdrowia...jak będziesz miał podstawowe ubezpieczenie i stanie ci się coś poważnego to ew. lekarz przepisze ci lek przeciwbólowy i umieraj sobie w domku
- 13 2
-
2023-12-26 16:15
Pracują jako lekarze,pielęgniarki,sanitariusze a nie jako służący albo ciecie.
- 14 5
-
2023-12-26 12:13
(5)
A gdzie była rodzina? Babcia w szpitalu leży a rodzina nawet się nie zainteresowała że nie ma jej w domu?
- 35 11
-
2023-12-26 13:24
A lekarze? Sanitariusze? (4)
Nic ich nie obchodzi?
- 1 23
-
2023-12-27 11:15
kiedy ostatnio widziałes sanitariusza?
zatrzymałeś się pewnie w latach 90tych XX wieku.
- 1 0
-
2023-12-26 20:52
Lekarze i sanitariusze są od leczeni, a nie szukania rodziny, która nie interesuje się swoi bliskimi...w głowie się nie mieści, że rodzina dopiero po 3 dniach zorientowała się, że babci nie ma domu...Typowa patola, od całego świata coś wymaga, a sobie nie ma nic do zarzucenia
- 22 4
-
2023-12-26 16:09
Kasa ich obchodzi. (1)
- 4 17
-
2023-12-27 04:48
Ta kasa o której PiS w telewizorze mówił?
To było iść na lekarza skoro to takie kokosy.
- 1 1
-
2023-12-26 12:09
To przez trzy dni , nikt z rodziny nie zainteresował się co z babcią ? (1)
Przecież zawsze można zadzwonić na izbę przyjęć i dostać informacje...ludzie , zacznijcie od siebie...
- 66 16
-
2023-12-26 13:23
Właśnie,ze nie można dostać żadnej informacji.
- 15 16
-
2023-12-26 15:53
W minionych czasach (1)
problem pijanych rozwiązywano szybko i skutecznie w przypisanej do tego instytucji - izbie wytrzeźwień. Obsługa fachowa, przyzwyczajona, i wyposażona w odpowiednie i adekwatne do sytuacji i klienta narzędzia. No i budżet nie był narażony, bo klient wychodził z rachunkiem za usługę.
- 115 4
-
2023-12-27 16:41
Przywrócić izbę wytrzeźwień !!!
- 4 0
-
2023-12-26 13:14
Hhh (5)
Tam maja ludzi za nic . A najgorsze jest patrzenie jak starsze osoby są olewane . Czy to zasługa ZUS jak ktoś pobiera emeryturę jest nie wygodny dla Państwa . Tak to można odebrać
- 71 22
-
2023-12-27 04:49
A gdzie cię mają za coś?
- 1 0
-
2023-12-27 02:34
To nie ten temat.
Tu mowa o jednostkach niebezpiecznych dla każdego a nie o obsłudze normalnych chorych.
Taka Zaspa. Gdyby swego czasu świra potraktowali czymś uspokajającym i związali, nie zabiłby starszego pana w sali, gdzie go zostawiono po udzieleniu pomocy.
Ale z odpadami się patyczkują, kosztem innych pacjentów. Sama widziałam jak inne guano pluło na wszystkich (też Zaspa, SOR) i nic nie robiono z tym barachłem.- 3 2
-
2023-12-26 22:46
Sor jest dla.ludzi z zagrozeniem zycia (1)
A nie z bólem gardła z którym idziemy do przychodni !
- 13 3
-
2023-12-27 04:50
Chodzisz z bólem gardła do przychodni?
To gratulacje.
- 5 1
-
2023-12-26 19:31
przeciez to jest koszt dla państwa polskiego pamiętaj że zus to instytucja rządowa pani prezes jest również wice ministrem, a oni muszą dbać o swoich, patrz mąż Witek ile już lat leży w szpitalu zamiast hospicjum
- 11 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.