- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (83 opinie)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
Gorszy dzień w pracy, a może po prostu jesienne obniżenie nastroju? Zamiast zagłębiać się w źródło złego samopoczucia, warto poszukać rozwiązań, które korzystnie wpłyną na nasz stan psychiczny oraz dostarczą czegoś pozytywnego naszemu ciału. Warto znaleźć chwilę tylko dla siebie w zaciszu własnej łazienki.
Początków SPA (to akronim łacińskiej sentencji "Sanus Per Aquam", która dosłownie oznacza: zdrowie przez wodę), należy się doszukiwać jeszcze w starożytności. Kąpiel była ważnym elementem dnia codziennego, z czasem stając się prawdziwym rytuałem o znaczeniu obyczajowym i religijnym - woda traktowana była jako źródło życia, symbol odnowienia i oczyszczenia.
Dzisiaj SPA to jeden z najprzyjemniejszych sposobów łagodzenia stresu, wyciszenia, jak również odżywienia ciała. Główne zasady SPA to spokój i sporo wolnego czasu. Tu nie jest wskazany pośpiech - rytuały pielęgnacyjne powinny być niespieszne - ich zadaniem jest, poza zadbaniem o urodę, pomóc odzyskać siły witalne, wewnętrzną harmonię i równowagę. Co ważne, takie SPA można urządzić w domowej łazience.
SPA w Trójmieście
Relaks w blasku świec
Słowo SPA pochodzi od rzymskiego sformułowania "sanus per aquam", czyli "zdrowie przez wodę".Zanim oddamy się przyjemnościom SPA, warto zadbać o odpowiedni nastrój we wnętrzu łazienki. Podobnie jak w prawdziwym centrum SPA, sprawdzi się przygaszone światło, świece zapachowe albo aromatyczny olejek w kominku zapachowym, a w tle - subtelna muzyka o działaniu relaksacyjnym. To, co dodatkowo umili pobyt w łazience, to smakołyki: np. kawałki ulubionych owoców, dzbanek wody z miętą i cząstkami cytryny albo kostki gorzkiej czekolady. Ważne są również kosmetyki, które wykorzystamy do naszych rytuałów.
- Przede wszystkim należy się skupić na tym, czego potrzebuje nasza skóra i dobrać preparaty do jej potrzeb - radzi Weronika Dębowczyk, kosmetolog top ekspert z Yasumi Sopot. - Nie należy jednak zapominać o czerpaniu z tego przyjemności - nigdy więc w domowym SPA nie powinniśmy wykorzystywać preparatów, które według nas mają nieciekawą konsystencję, niezbyt miły zapach czy wywołują na skórze zbyt silną reakcję - dodaje ekspertka.
Przy wyborze kosmetyku należy kierować się nie tylko potrzebami naszej skóry, ale również składami produktów - dodaje Marcin Bielonko, członek zarządu Farmacia Verde, prowadzący sklep z naturalnymi kosmetykami verdelab.pl. - Pamiętajmy, że preparat naszpikowany chemią nigdy nie wpłynie pozytywnie na stan naszej skóry. Dlatego zalecałbym wybór kosmetyków z wysoką koncentracją składników aktywnych pochodzenia naturalnego - doskonale działają zwłaszcza naturalne ekstrakty roślinne, olejki, witaminy czy kwas hialuronowy - dodaje ekspert.
Woda to relaks
Najważniejszym punktem domowego SPA, zgodnie z zasadą wynikającą z tego skrótu, jest kąpiel. Do wanny należy wlać wodę, pamiętając, aby jej temperatura była odpowiednio dobrana do aktualnej potrzeby. Ciepła woda o temperaturze 37°C - 39°C doskonale rozgrzewa i łagodzi bóle mięśni, ale optymalny czas kąpieli w takiej temperaturze to 30 minut. Woda letnia o temperaturze 31°C - 36°C odpręża i łagodzi zmęczenie - tu w zupełności wystarczy 15 minut. Woda zimna (25°C - 30°C) działa z kolei pobudzająco, poprawia krążenie i metabolizm, jednak w takiej kąpieli można spędzić nie więcej niż 3 minuty. Uwaga na zbyt gorącą wodę - ta o temperaturze powyżej 40°C powoduje wysuszenie skóry.
Poza temperaturą ważne jest to, co dodamy do wody, a tu mamy naprawdę mnóstwo możliwości. Ważne jednak, aby dodawany kosmetyk kąpielowy zawierał np. algi, sól morską, witaminę C, kwasy owocowe, glicerynę, proteiny pszeniczne, elastynę czy aminokwasy. To może być sól do kąpieli, musująca kula, kremowy krem, suszone zioła albo olejek. Bardzo popularne są zwłaszcza olejki eteryczne, ponieważ pozyskiwane ze świeżych lub suszonych roślin mają bardzo intensywny aromat i właściwości lecznicze. Jeżeli zależy nam, aby kąpiel była relaksująca, warto do wody dodać kilka kropli takich olejków, jak: sandałowy (pomaga przy napięciu nerwowym), z szałwii (koi umysł i stymuluje kreatywność), lawendowy (pomaga w leczeniu migrenowych bólów głowy, lęków, depresji i stresu) czy geraniowy (stosuje się go w leczeniu depresji i zmiennych stanów psychicznych). Ważne, aby nie łączyć ze sobą więcej niż pięciu różnych rodzajów i nie dolewać ich do wody za dużo - olejki są mocno skoncentrowane, poza tym taki spontaniczny miks może poskutkować reakcją uczuleniową skóry.
Salony kosmetyczne w Trójmieście
Aby poczuć się jak w prawdziwym SPA, warto przyrządzić sobie kąpiel według receptury samej Kleopatry. Litr tłustego mleka, płynny miód lub olej kokosowy albo oliwa dodane do wody to idealny przepis na supernawilżającą i wygładzającą kurację dla ciała - miód i mleko wiążą wilgoć i odżywiają skórę, pozostawiając ją elastyczną i delikatną w dotyku. Inną opcją jest również dodanie do kąpieli suszonych ziół - są dużo łatwiej wchłaniane przez organizm, przy czym równie dobrze działają na zewnątrz, zmiękczając warstwy rogowe naskórka. Jeżeli nie mamy ziół, do wanny można wlać np. napar z rumianku lub lawendy albo wsypać płatki owsiane, które fenomenalnie zmiękczają skórę i dodatkowo mają działanie przeciwzapalne.
Druga skóra
Po wyjściu z wanny czas na peeling. W tym celu można zastosować gotowy kosmetyk (peeling solny lub cukrowy) albo wykonać go samodzielnie (np. z naturalnej mielonej kawy, soli himalajskiej lub cukru - w połączeniu z oliwą). Nakładając peeling na ciało i rozprowadzając go, należy jednocześnie wykonywać delikatny masaż - ruchy powinny być okrężne, wykonywane od stóp w kierunku górnych partii ciała. Inną metodą na złuszczenie naskórka i pobudzenie krążenia krwi jest masaż całego ciała na sucho za pomocą szczotki lub specjalnej rękawicy. Po takim zabiegu warto spłukać ciało na przemian ciepłą i zimną wodą - w ten sposób pobudzimy krążenie krwi.
Jeżeli nie mamy wanny, a jedynie prysznic, zarówno część oczyszczania i peelingowania skóry wykonujemy po prostu pod strumieniem wody, chociaż, niestety, odpada w tym momencie element relaksacyjny - poleżeć w wannie w pachnącej miksturze to jednak wyjątkowa przyjemność.
Ciało jak alabaster
Po kąpieli skóra jest miękka, gładka i dobrze nawilżona, a dzięki peelingowi przygotowana na kolejny etap pielęgnacji.
- Po zastosowaniu peelingu skóra jest gotowa na przyjęcie dużej dawki składników aktywnych - przekonuje Michalina Dyczkowska, kosmetolog, creative manager Yasumi Polska. - Ten etap warto rozpocząć od nałożenia odpowiedniego serum, które dodatkowo można wmasować w naskórek. W ten sposób nie tylko mocniej pobudzimy naszą skórę, ale również w znaczący sposób ułatwimy substancjom aktywnym penetrację w jej głąb - dodaje ekspertka.
Aby zatrzymać w skórze wilgoć, warto sięgnąć po kosmetyki, które ją lekko natłuszczą i odżywią. Ważne: oliwki do ciała nakładamy na wilgotną skórę i pozostawiamy do wchłonięcia, natomiast balsamy i mleczka do ciała - zawsze na suchą. Preparaty powinny zawierać witaminę A, E, D, lanolinę, woski lub tłuszcze roślinne, np. masło karite, masło kakaowe, olej brzoskwiniowy czy migdałowy. Sprawdzi się również preparat antycellilitowy lub silnie skoncentrowane serum. Teraz warto otulić się miękkim szlafrokiem i przy filiżance ziołowej herbaty (która oczyszcza organizm z toksyn) zrelaksować. Warto pozwolić, by przez 2-3 godziny kosmetyki dobrze się wchłonęły. Potem warto sięgnąć po olejek do masażu - należy nalać odrobinę na dłoń i wetrzeć w skórę - najpierw nóg, potem ud i brzucha, rąk i klatki piersiowej. Do masażu sprawdzi się również roller do ciała, który nie tylko wymasuje poszczególne partie ciała, ale również pomoże rozprowadzić kosmetyk na ciele.
Mobilne salony kosmetyczne w Trójmieście
- Polecam sięgać zwłaszcza po naturalne mieszanki olejków - radzi Marta Urbanowicz, kosmetolog Clinica Cosmetologica. - Są najczęściej wzbogacone cennymi roślinnymi ekstraktami, które idealnie sprawdzają się w pielęgnacji ciała. Kto nie lubi oleistej konsystencji tych preparatów, może korzystać z ich dobroczynnego działania, dodając je np. do ulubionego balsamu lub masła do ciała - dodaje ekspertka.
Czysta jak łza
Zanim zajmiemy się twarzą, obowiązkowo należy usunąć z niej brud, sebum i pozostałości ewentualnych kosmetyków.
- Każdy rytuał pielęgnacyjny zawsze należy rozpocząć od dokładnego demakijażu, bez względu na to, czy na twarzy znajduje się podkład, czy jedynie sam krem - radzi Weronika Dębowczyk. - Demakijaż można wykonać rękoma, natomiast efektywniejsze będzie wykorzystanie do tego celu specjalnej gąbeczki bądź np. szczoteczki sonicznej - dodaje ekspertka.
Dla fanek naturalnej pielęgnacji doskonale sprawdzi się np. gąbka do mycia Yasumi Konjac Sponge wykonana z korzenia konjac. Do cery wrażliwej dobra będzie tzw. wersja "pure", bez żadnych dodatków. Dla cer tłustych i mieszanych idealnie sprawdzi się gąbka z dodatkiem zielonej herbaty czy węgla aktywnego. Cera sucha, naczyniowa powinna polubić się z konjacem z zawartością aloesu czy róży. Do demakijażu należy zastosować ulubione kosmetyki (olejek, mleczko, pianka, żel myjący, mydło savon noir) albo użyć wody micelarnej, a po oczyszczeniu twarzy przywrócić naturalne pH skóry i zamknąć jej pory, przecierając twarz tonikiem.
Nasza skóra jest już idealnie oczyszczona, co teraz? Kolejnym etapem, który można ująć w domowym rytuale SPA, jest wykonanie peelingu twarzy. Takie dogłębne usunięcie martwego naskórka sprawi, że skóra będzie niczym gąbka chłonąca wszystkie składniki aktywne, których jej potem dostarczymy.
- Dlaczego równie dobrze można pominąć ten etap? Należy kierować się przede wszystkim potrzebami cery - zaznacza Michalina Dyczkowska. - Jeżeli skóra twarzy jest nadwrażliwa, podrażniona czy mocno przesuszona, to wcześniejsze, odpowiednie oczyszczenie za pomocą szczoteczki lub gąbki i środka myjącego powinno w zupełności wystarczyć. Jeżeli jednak czujemy pewien niedosyt, a nadmiar sebum i zanieczyszczeń pozostał, warto zastosować peeling - radzi ekspertka.
Jaki preparat wybrać? Najbezpieczniejszą, ale jednocześnie bardzo skuteczną formą będzie peeling zawierający w sobie enzymy złuszczające np. z owoców. Tego typu preparaty nie powodują podrażnień, ale dzięki zawartości składników aktywnych złuszczają naskórek poprzez "rozpuszczanie" zawartej w nim keratyny. Jeżeli jednak uznamy, że taka forma złuszczania jest dla naszej skóry zbyt delikatna, idealnym zamiennikiem będzie peeling drobnoziarnisty. Dla posiadaczek cer tłustych i mieszanych polecamy peeling z zawartością witaminy C, dla cer suchych, np. peeling z ekstraktami ryżowymi. Aby "doczyścić " skórę twarzy, warto również zastosować maseczkę, która rozprawi się z niepożądanymi zanieczyszczeniami na skórze.
Artykuły fryzjerskie i kosmetyczne w Trójmieście
Bal maskowy
Aby nasz rytuał pielęgnacyjny był kompleksowy i porównywalny do profesjonalnego gabinetu czy SPA, warto włączyć do niego maski niezmywalne, najlepiej te w płacie - są łatwe w aplikacji, niezwykle przyjemne w użyciu i skuteczne. Są wykonane z cienkiej biocelulozy nasączonej dużą ilością składników aktywnych.
- W zależności od potrzeb skóry możemy wykorzystać maskę z dodatkiem kwasu hialuronowego, koenzymu Q10, witaminy C czy śluzu ślimaka - radzi Weronika Dębowczyk. - Zalecany czas aplikacji tego typu maski wynosi od 20 do 30 minut lub do momentu, aż poczujemy, że bioceluloza stała się sucha, a zawartość maski wchłonęła się w skórę. Pozostałości na twarzy delikatnie wklepujemy w skórę, aby w pełni wykorzystać preparat.
Aby w pełni wykorzystać czas w domowym SPA, podczas gdy maska pracuje na skórze, zadbajmy również o okolice oczu. Dobrze nawilżona i napięta skóra na pewno odejmie nam lat, jednak prawdziwy wiek mogą zdradzić oczy - mamy tu na myśli nie tylko zmarszczki, ale również sińce, worki pod oczami czy opuchnięte lub zaczerwienione powieki. Na zaczerwienienie pomoże położenie na powiekach ciepłych kompresów z mocnej herbaty, a na obrzęki i worki pod oczami najlepsza kuracją jest... zimno. Możemy wykonać delikatny masaż dolnej i górnej powieki w kierunku od zewnętrznego do wewnętrznego kącika oka kostką lodu owiniętą w chusteczkę. Warto też skorzystać z gotowej oferty na rynku - liftingujących lub chłodzących plastrów pod oczy. Sprawdzi się również prosty patent - sińce znikną, jeżeli delikatnie oklepiemy skórę pod oczami opuszkami palców, a potem położymy pod oczy schłodzone plastry ogórka.
Ostatnim etapem zwieńczającym domowy rytuał jest aplikacja kremu na twarz. Po tak intensywnej dawce bodźców i składników aktywnych (peeling, maska), warto sięgnąć po coś kojącego i nawilżającego, co przyniesie naszej skórze ulgę, a jednocześnie sprawi, że po przebudzeniu będzie wyglądać ona na zdrowszą i bardziej wypoczętą. Warto sięgnąć po preparaty z kwasem hialuronowym, witaminą C, koenzymem Q10. Aby proces końcowy był spektakularny, nałożenie kremu warto poprzedzić zastosowaniem serum lub boostera - wspomoże działanie kremu i sprawi, że skóra odwdzięczy się nam naprawdę pięknym i zdrowym wyglądem.
Spa dla włosów
Nasz domowy rytuał SPA nie będzie kompletny, jeżeli pominiemy kwestię włosów. Zanim wejdziemy do aromatycznej kąpieli, nakładamy na całą długość włosów wybrany olejek lub maskę i owijamy głowę ręcznikiem. Pod wpływem ciepła składniki odżywcze będą intensywnie wnikać w strukturę włosa i regenerować go. Taka sauna dla włosów poskutkuje nawilżeniem, sprężystością i połyskiem.
Fanki olejowania włosów nakładają na pasma wybrany olej (arganowy, migdałowy lub winogronowy) i pozostawiają go na włosach na min. godzinę. Po tym czasie należy umyć głowę odżywką, później użyć szamponu, a na końcu nałożyć maskę regenerującą i zamykającą łuski włosa.
Na pięknej stopie
Ostatni etap domowego rytuału to zadbanie o dłonie i stopy. Dłonie peeligujemy, nakładamy na nie nawilżający preparat i, jeżeli jest taka potrzeba, wykonujemy manicure. W przypadku stóp potrzeba nieco więcej działań. Tu nie obejdzie się bez aromatycznej kuracji zmiękczającej - do kąpieli z dodatkiem ziół, wonnej soli morskiej czy zmiękczającej naskórek sody można również dodać dowolne składniki, takie jak tłuste mleko czy olejek. Moczymy stopy maksymalnie 15 minut w niezbyt ciepłej wodzie, po czym dokładnie je osuszamy. Następnie wykonujemy peeling stóp, stosując do tego zabiegu peeling gruboziarnisty - cukrowy lub solny. Wmasowujemy w stopy preparat okrężnymi ruchami, poświęcając najwięcej uwagi okolicy dużego palca i pięty, czyli strefom, w których najczęściej tworzą się odciski i zgrubienia. Potem osuszamy stopy, nanosimy na nie grubą warstwę kremu nawilżającego (z mocznikiem) i pozwalamy mu się wchłonąć. Warto również skorzystać z gotowych rozwiązań w formie peelingujących i nawilżających skarpetek, które, pozostawione na zalecony czas, świetnie radzą sobie ze zgrubieniami na skórze i suchością stóp. Po tym etapie możemy z powodzeniem uznać, że nasz rytuał domowego SPA to była prawdziwa pielęgnacja od stóp do głów.
Miejsca
Opinie (11) 1 zablokowana
-
2020-11-08 12:34
(2)
kąpiel z miodem? miód to sam cukier... infekcja gotowa.
- 3 4
-
2020-11-08 17:32
(1)
cukry nie wchłaniają się przez skórę... Więc w czym problem.
- 0 2
-
2020-11-08 22:23
W tym że mamy otwory w tej skórze
Konkretnie tam gdzie nosimy bieliznę. Miejsca intymne nie lubią cukru, każdy kto uprawia seks powinien to wiedzieć żeby nie szaleć z bitą śmietaną itp
- 1 0
-
2020-11-08 17:33
(1)
Tak się zastanawiam, jak ludzie żyją bez pokoju kąpielowego. W łazience 2m2 w falowcu, nie ma godnych warunków do domowego spa.
- 11 0
-
2020-11-08 22:27
A ja mam prysznic
Bo jak miałam kiedyś wannę to najpierw musiałam się umyć i wylać brudna wodę a potem żeby leżeć to drugą wannę zapełnić. Więc wolę prysznic.
- 3 2
-
2020-11-08 23:17
Kąpiel (1)
Najlepsza w wannie z octem jabklowym
- 2 2
-
2020-11-09 00:09
Smród
- 1 0
-
2020-11-09 09:00
Świeca za 80zl
To chyba najpierw trzeba zwariować albo kogoś okrasc
- 2 0
-
2020-11-09 09:54
Koszty
Podsumowując koszty domowego spa to taniej wyjdzie po prostu pojechać do profesjonalnego. Świeca za takie pieniądze to LEKKA przesada...
- 4 0
-
2020-11-10 09:35
Ja kupiłam mieszkanie na osiedlu Moment i czekam na klucze, ale już wiem, że w projekcie nie zabraknie wanny - to właśnie mój sposób na domowe SPA: woda, świece, być może lampka wina i ja oraz nikt więcej. Bardzo podoba mi się ta wizja i tym bardziej nie mogę się doczekać swojego własnego mieszkanka :) :) :)
- 0 0
-
2020-12-02 16:42
Domowe spa day
U mnie spa day jest codziennie, ale jak ma się problemy z workami pod oczami to trzeba codziennie przysiąść do tego :P Każdy kto w sumie zmaga się z problemami jakimiś powinien pielęgnację uważać za rutynę. Codziennie u mnie jest uciskanie skóry pod oczami, robienie delikatnego masażu, nakładanie garisell eye i też jeżdżenie schłodzonym wałkiem jadeitowym.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.