- 1 Zrekonstruowali pierś tkankami pacjentki
- 2 17 osób dziennie słyszy tę diagnozę (46 opinii)
- 3 To koniec boreliozy? Kończą się prace nad szczepionką (91 opinii)
- 4 Ranking salonów masażu w Trójmieście (20 opinii)
- 5 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (121 opinii)
- 6 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (26 opinii)
Kawa, błoto, a może sadza? Natura w służbie urody
Jedwab w maseczkach, błoto w kremach i kawa w szamponie. Kosmetyki, których skład jest oparty na naturalnych i organicznych produktach wybieramy coraz chętniej.
- Popularność naturalnych kosmetyków wiąże się z obecnie mocno promowaną modą na zdrowy styl życia. Ale także ze wzrostem zainteresowania tym, co jemy, co stosujemy w codziennej pielęgnacji. Skóra jest jak gąbka - chłonie wszystko, co w nią wcieramy, wklepujemy. Mając świadomość, że stosujemy coraz więcej preparatów kosmetycznych, robi się z tego całkiem długa lista. Substancje chemiczne stosowane w kosmetykach są oczywiście dopuszczone do produkcji i uznane za bezpieczne, ale w dawkach oferowanych w danym preparacie. W momencie, kiedy stosujemy ich ogromne ilości, to zdecydowanie przekraczamy normę dopuszczalną i wówczas pojawia się pytanie, czy chemiczne substancje nie kumulują się i czy nie mają wtedy negatywnego wpływu na organizm. Niestety istnieją badania, które tego dowodzą. Kosmetyki naturalne głównie zawierają ekstrakty roślinne, te są dobrze przez skórę tolerowane i mają na nią dobroczynny wpływ, dzięki zbliżonej budowie komórek roślinnych do komórek skóry. Pochodzą także z ekologicznych, kontrolowanych upraw i zawierają certyfikaty typu Eco Cert, Na True, itp. Najlepiej samemu zainteresować się składem czytając Inci - tłumaczy Marta Socha, kosmetolog Balola Sopot.
- Obserwujemy obecnie bardzo duże zainteresowanie produktami ekologicznymi, także w kosmetykach. W kosmetykach są to zazwyczaj produkty pozbawione konserwantów, sztucznych barwników czy środków zapachowych. W związku z tym należy się liczyć z tym, że data ważności takich produktów jest dużo krótsza niż produktów tradycyjnych. Produkty naturalne już od dawna stosowane są także w perfumiarstwie, gdzie bardzo cenione i niezwykle kosztowne są składniki naturalne pochodzenia zwierzęcego: ambra (wydzielina układu pokarmowego kaszalota), piżmo (z gruczołów antylopy), cywet (wydzielina gruczołów przyodbytniczych cywety) oraz kastoreum (z wysuszonych gruczołów napletkowych bobra kanadyjskiego i syberyjskiego) - mówi Marek Biniakiewicz, kosmetolog oraz pedagog zdrowia z Quadrille SPA.
Siła wody
Wydaje się, że czasy wyjazdów "do wód" dla podreperowania zdrowia i urody to zapomniany relikt przeszłości. Nic bardziej mylnego, bo dawne ośrodki przekształciły się w nowoczesne kompleksy SPA, a producenci kosmetyków chętnie sięgają po dobrodziejstwa minerałów pochodzących właśnie z wody. W luksusowych produktach Omrovicza (cena od 300 zł za zestaw) wykorzystuje się tę z węgierskich term Racz. Modyfikacje na poziomie molekularnym pozwalają skórze lepiej wchłaniać składniki odżywcze.
- W kosmetykach popularne stały się składniki pochodzenia naturalnego, ekologicznego i mineralnego, takie jak ekstrakty roślinne, enzymy roślinne, kwasy pochodzenia roślinnego, olejki eteryczne, algi, minerały. Mają one dużo skuteczniejszy wpływ na skórę, zmniejszają ryzyko wywołania alergii, są dobrze tolerowane przez skórę i stały się elementem mody na wzrost świadomości tego, co stosujemy - zaznacza Marta Socha.
Na ziemi i pod nią
Maseczki z błota w wersji deluxe? W węgierskich produktach z linii "Moor Mud" wykorzystuje się błoto pobierane z regionu Heviz, gdzie znajduje się jedno z największych jezior termalnych w Europie. Maseczki i kremy są bogate w łatwo przyswajalne związki wapnia i magnezu oraz kwasów huminowych o działaniu antyoksydacyjnym i przeciwzapalnym. Sloganem "Sadza odmładza" reklamuje się nowa polska marka produkująca oczyszczające kosmetyki z węglem aktywnym. Śląski produkt swoim kształtem do złudzenia przypomina bryłę węgla ("kostka" mydła kosztuje ok. 30 zł). Ma działanie oczyszczające, łagodzi podrażnienia, działa antybakteryjnie i poprawia jędrność skóry.
W świecie roślin
W koncentracie SkinCeuticals znajduje się chroniący przed wolnymi rodnikami resweratol, składnik występujący m.in. w skórce winogron. Bardziej jędrna i gładsza skóra to także zasługa bajkaliny (składnika aktywnego znajdującego się w wyciągu z tarczycy bajkalskiej), która wzmacnia warstwę lipidową naskórka i opóźnia proces starzenia. W kosmetykach japońskiej marki Sensai znajdziemy przede wszystkim składniki pochodzenia roślinnego, w tym wyciąg z jedwabiu koishimaru, który stymuluje komórki skóry do intensywnej produkcji kwasu hialuronowego. Co z innymi, mniej egzotycznymi składnikami?
- Bardzo ciekawe zastosowanie w kosmetyce mają: pomidor zwyczajny oraz ryż dziki. W pomidorze zwyczajnym najbardziej cenioną substancją aktywną jest likopen. Posiada on silne działanie antyoksydacyjne, dlatego też składnik ten znajdziemy w kosmetykach przeciwzmarszczkowych i regenerujących. Są to najczęściej kremy na dzień, na noc oraz maseczki. Tajemniczy ryż dziki i jego ekstrakt jest stosowany w kosmetykach do cery dojrzałej, natomiast z dodatkiem fitohormonów, kwasu hialuronowego oraz witaminy C jest stosowany w mikrokapsułkach w zabiegach wygładzających zmarszczki - wymienia Marek Biniakiewicz.
Kawa czy herbata?
Kąpielami w solach, kozim mleku, szampanie czy piwie kuszą oferty wielu ośrodków SPA. Marka Body Shop proponuje natomiast kąpiele w zielonej herbacie (cena ok. 100 zł). Nieco większe sitko, niż to stosowane w filiżanka zapobiega pozostawieniu fusów w wannie, a dzięki dodatkowi soli, kąpiel w naparze z herbaty nie tylko oczyszcza, ale i zmiękcza skórę.
Kawa jest jednym z najpopularniejszych napojów na świecie. Kawowy szampon? Dlaczego nie, właściwości tej używki i jej dobry wpływ na skórę wykorzystuje się w organicznych kosmetykach od wieków. Marka O'right (cena ok. 100 zł) łączy organiczny składnik i ekologiczną ideę z imponującą konsekwencją. Z fusów kawy wytłaczają złoty olejek, który chroni przed wolnymi rodnikami, spowalnia procesy starzenia i pielęgnuje skórę głowy. Sam szampon znajduje się w butelce zrobionej z fusów, którą po zużyciu produktu można zasadzić w glebie i cieszyć się drzewkiem kawowym. To się nazywa ekologia!
Miejsca
Zobacz także
Opinie (21) 7 zablokowanych
-
2016-01-07 10:55
(3)
Nic nie odmładza tak jak gruby portfel ;)
- 41 0
-
2016-01-07 11:22
czy taka sadza z kominow szczegolnie teraz tez odmladza ? (2)
bo non stop widac i czuc jak ludzie pala plastik w piecach a sadza leci na wszystkich i czy to odmladza ?
- 8 0
-
2016-01-07 12:34
W kraju mającym nadpodaż węgla na hałdach, tona węgla dla ludzi kosztuje nadal u pośredników 600-700 PLN
to co się dziwisz, że trują wszystkich dookoła plastikami i śmieciami.
- 9 1
-
2016-01-07 13:04
Kominiarza sie spytaj
ci mlodsi wygladaja zdrowo ale to pewnie dlatego, ze sa mlodzi i zapychaja po tych dachach...
- 2 0
-
2016-01-07 11:39
Bardzo krzepiący artykuł (2)
Bowiem sadza i błoto to moje podmiejskie środowisko. Będę ładny.
- 32 0
-
2016-01-07 13:13
No no
moje tez, jestem mlody... Aaa i mam 5500zl emerytury a nad morze przyjezdzam czasami na wakacje
- 2 2
-
2016-01-09 19:54
Byle kleka z Kaszebe zaprawia się kawą, błotem i kilka razy dziennie tapla się w sadzy. Coś wyniki badań mijają się z prawdą - wyglądają raczej jak z reklamy marlborasów.
- 2 0
-
2016-01-07 11:41
kogo chcecie oszukać ?
- 15 0
-
2016-01-07 12:30
a w zagranicznych krajach robi się maseczkę (1)
z krowiego łajna. Super działa na skórę, polecana jest zwłaszcza blondynkom i ciężko pracującym menadżerom średniego i wyższego szczebla. Jest wysoce ekologiczna i kosztuje 100 euro. Może by nasze salony się tym zainteresowały? Warto!!
- 19 0
-
2016-01-09 19:51
Hitem są również bomby witaminowe - sarnie bobki w kapsułkach. Mają dużo większą wchłanialność od konwencjonalnych produktów witaminowych.
- 3 0
-
2016-01-07 13:53
to dlatego kominiarze mają piękną cerę
Zmieniam zawód.
- 10 0
-
2016-01-07 14:16
Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach można wmówić (2)
ludziom, że nawet "gów..." odmładza, byle wydoić kasę
- 22 1
-
2016-01-07 20:05
Ale gów.. bodajże jaskóczce juz od kilkunastu lat stosuje się na rwarz
- 2 1
-
2016-01-07 20:05
Ale gów.. bodajże jaskóczce juz od kilkunastu lat stosuje się na rwarz
- 1 1
-
2016-01-07 14:24
ostrożnie z kawą. (3)
Przeczytałam w necie, że peeling z kawy działa cuda. Fusy, trochę cukru, trochę oliwki i cellulit wyniesie się precz. Co za problem. Szast prast i ... przez następny tydzień chodziłam cała w paskudnych, czerwonych plamach. Spróbowałam jeszcze raz, tylko ostrożniej. Efekt: znowu plamy. Nie polecam!!!!
- 6 10
-
2016-01-07 14:59
A ja polecam!
Prawie przy każdej kąpieli stosuję peeling kawowy najczęściej ze zużytych kapsułek z ekspresu (3 kapsułki + odrobina oliwki).
Skórę mam jak jedwab co nie jest tylko moją opinią:)- 4 5
-
2016-01-07 15:15
jedynie lekkoatletki nie maja cellulitu
po co z tym walczyć?
jednie sensowne, zmniejszające cellulit to ćwiczenie na siłowni,
znajoma robiła dziennie kilka tysięcy kroków na steperze (chyba przez okres roku) rzeczywiście- grudek nie ma, skóra gładka,
no i obfite uda jej schudły sporo, choć sądziłam, że to niemożliwe, bo ma budowę "klepsydry" i gdy chudła kiedyś dzięki diecie, to uda nie chudły- 7 1
-
2016-01-07 16:47
A wiesz jakie cuda robi lewatywa z kawy? Najlepsze jak się jeszcze odrobinę wódki doda :D
- 3 1
-
2016-01-07 22:10
hahaha chyba nawet niewiedza czym jest sadza:)
niemoge się doczekać kiedy podadzą ,postawienie twarzy pod rure wydechowa auta odmladza:)
- 3 2
-
2016-01-07 23:04
i wszystko gra.tylko po co zmywać te maseczki ...niech zostaną.
- 2 0
-
2016-01-10 06:56
Poczytajcie sobie jak hinduski dbaja o urode
Latami wygladaja mlodo a nie stosuja zadnych drogich kremow.wszystkie kosmetyki robia same w domu z naturalnych skladnikow np. Przypraw, oleju kokosowego.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.