Alicja Katarzyńska
2007-11-15 09:34
pełną piersią to w lesie sobie możesz pooddychać. Zdumiewa mnie nietolerancja niektórych niepalących, ja idąc w miejsce, gdzie palenie jest zabronione, dostosowuję się. A co do zakazów palenia w knajpach, byłem w Irlandii (turystycznie) i widziałem, jak to wygląda. Część ludzi może i ograniczyła palenie, ale część przeniosła się przed knajpy - do środka wchodzą tylko po alkohol
2007-11-15 11:52
to ze palacz wybiera swoj nalog jego rzecz. to ze lubi smierdziec papierosami - jego wybor.
to ze niszczy swoje zdrowie- jego wybor.
ALE BRAK WYBORU DLA MNEI JAKO OTOCZENIA PALACZA TO jest brak demokracji. smrod, uczulenie na dym papierosowy APRZEDE WSZYSTKIM NISZCZENIE mojego!! zdrowia - na to sie nie zgadzam
2007-11-15 13:19
Nareszcie. Lokale dla niepalących, względnie z salami dla niepalących to coś dla mnie. Jeszcze w pubach jakoś zniosę, ale nie wyobrażam sobie siebie w roli gościa zadymionej restauracji.
2007-11-16 02:05
I.
Na spotkaniu dotyczącym okresowych testów na obecność narkotyków pielęgniarka opowiada:
"Czasem niektórzy ludzie u których stwierdzono obecność związków pochodzących z palenia marichuany tłumaczą się że oni nie palili, że po prostu byli w pomieszczeniu, gdzie palono marichuanę... Proszę Państwa, nie bierzemy takiego tłumaczenia pod uwagę, po prostu NIE ISTNIEJE BIERNE PALENIE MARICHUANY. NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO.
"Ahem" - przerywam - "Jesli nie ma biernego palenia marichuany, to skąd się bierze ta cała nagonka na bierne palenie tytoniu??"
Pięlęgniarkę na chwilę zatkało, ale zaraz rzuca "To zupełnie co innego."
"Jak to innego?" - pytam - "Co jest inne? Na czym polega różnica? Przecież przed chwilą sama Pani przyznała że bierne palenie nie istnieje"
Ktoś zwraca mi uwagę, żebym się zamknął a pielęgniarkę przeprosza za moje buntownicze zachowanie...
II.
Termin "bierne palenie" wykoncypowali...Nazisci. Hitler był zagorzałym przeciwnikiem palenia i zamierzał wytępić ten zwyczaj wszelkimi sposobami. Sam ufundował "badania" które miały potwierdzić słuszność jego przekonań. Te nazistowskie "badania" są do dziś podstawą argumentów jakich się używa w anty-nikotynowej propagandzie.
A tymczasem..
3. Nikotyna pomaga TRZEŹWO MYŚLEĆ
literatura:
a)
"1. Nikotyna wspomaga skupienie podczas różnorakich czynności u zdrowych ochotników. 2. Nikotyna poprawia krótko i długoterminową pamięć u zdrowych ochotników. 3.Nikotyna wspomaga skupienie uwagi u pacjentów z Alzheimerem"
Warburton D M, "Nicotine as a cognitive enhancer," Progress in Neuro-Psychopharmacology and Biological Psychiatry, 16(2): 181-91, Mar l992]
b)
"U ludzi, znaczna poprawa przetwarzania informacji wywołana nikotyną jest szczególnie dobrze udokumentowana..."
* Levin E D, "Nicotinic systems and cognitive function," Psychopharmacology, 108(4):417-31, l992]
c)
"Raporty wskazują na poprawę w skupieniu uwagi, przyswajaniu wiedzy, czasie reakcji i rozwiązywaniu problemów..."
Le Houezec J, Benowitz N L, "Basic and clinical psychopharmacology of nicotine," Clinics in Chest Medicine, 12(4):681-99, Dec l991].
Długo możnaby wymieniać... A że koncerny tytoniowe w pogoni za zyskiem pakują do papierosów całą masę śmiercionośnej chemii to już inna sprawa. Tylko czy w naszych generalnie toksycznych czasach te koncerny są jakimś wyjątkiem?? Napompowane mięso pełne antybiotyków, chleb z "ulepszaczami", wzmacniacze smaku i zapachu, słodziki, itd, itd. Aspartam ponoć nie szkodził, podobnie jak szczepionki z rtęcią nie zabijały niemowląt...
To taka garść informacji. Wnioski pozostawiam Wam...
2007-11-16 16:41
super pomysł na ta baze info bez papierosów
2007-11-16 20:50
restauracjach, tak jak jest w wielu krajach. jak chofdzimy z malym dzieckiem do restauracji to musimy siedziec i tak wsrod dymow.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy