- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (73 opinie)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (99 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 To nie metabolizm zwalnia, to my zwalniamy (120 opinii)
- 5 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Kolejki na testy COVID-19. "Pracujemy na najwyższych obrotach"
Wzrost zakażeń wywołał natychmiastową reakcję, rosną kolejki do punktów pobrań. - Od dwóch tygodni nasze centra testowe pobierające od pacjentów wymazy w kierunku wykrycia koronawirusa SARS-CoV-2 pracują na najwyższych obrotach - informuje Łukasz Wojtowicz z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Aktualnie na Pomorzu działa 27 punktów poboru wymazów na NFZ - 5 w Gdańsku, 1 w Sopocie, 3 w Gdyni, 1 w Słupsku oraz 17 w innych częściach regionu.
Test na koronawirusa - Gdańsk, Gdynia, Sopot
- Skandaliczne cyrki dzieją się przy testowaniu niemowląt na COVID. Przez system zapisałam 7-miesięczne dziecko na pobranie wymazu w punkcie przy ul. Wita Stwosza w Gdańsku. Dziecko miało kontakt z osobą zakażoną i samo ma katar i kaszel. Zapisałam się na konkretną godzinę, jednak godzinę zmieniałam telefonicznie, żeby w tym samym czasie mógł się przetestować i mąż, i dziecko. Ani w systemie, ani przez telefon nie dostałam informacji, żeby punkt na Wita Stwosza nie pobierał wymazów u małych dzieci. Na miejscu jednak powiedziano mi, że ten punkt ma zakaz wykonywania wymazów u dzieci poniżej 4. roku życia. Skierowano nas do szpitala na Zaspie. Telefonicznie udało się otrzymać termin wymazu na Zaspie niecałą godzinę po telefonie, jednak z tym chorym dzieckiem trzeba było jechać i czekać - informuje nasza czytelniczka. - Na Zaspie powiedziano nam, że nie ma żadnych przepisów, z których wynikałoby, że tamten punkt nie może testować niemowląt, oraz że odsyłają bardzo dużo osób, bo nie chce im się testować małych dzieci - dodaje.
Inna czytelniczka zwraca uwagę na coraz większe kolejki i nieprzestrzeganie przez pacjentów wyznaczonych godzin badania, co jest szczególnie uciążliwe właśnie dla rodziców z małym dzieckiem.
- Dzisiaj byłam z 2-letnim dzieckiem na teście na koronawirusa przy ul. Wita Stwosza. Niby wszyscy mają wyznaczoną godzinę pobierania wymazu, ale nikt tego nie sprawdza, kolejka na 20 osób, choć na stronie jest napisane, że czas oczekiwania wynosi 1,5 minuty. Przyjechałam na miejsce trochę wcześniej, dlatego że godz. 19 to późna pora dla dwulatki, tym bardziej z gorączką. Rezultat: pół godziny czekania w 3 st. Celsjusza z gorączkującym dzieckiem na rękach. O godz. 19, gdy szłyśmy do auta, nie było lepiej - kolejka cały czas taka sama. Rozumiem, że nikt bez potrzeby tam nie idzie, że co druga osoba mogła mieć objawy jak moja córka, ale tak małym dzieciom się nie przetłumaczy, że muszą stać, gdy zwyczajowo o tej porze za chwilę kładą się spać. Chciałabym ostrzec ludzi, którzy będą tam się kierować, by brać poprawkę na to miejsce, szczególnie w taką pogodę - pisze.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Punkty pracują na najwyższych obrotach
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne, które zarządza punktem pobrań przy ul. Wita Stwosza, zapewnia jednak, że każdy, kto ma skierowanie, jest badany bez względu na wiek.
- Wymazujemy wszystkich, podstawą oczywiście jest skierowanie - podkreśla Łukasz Wojtowicz z UCK. - Faktycznie, jak informują nasi koordynatorzy z punktów poborów wymazów, od 2 tygodni pacjentów jest coraz więcej, a nasze punkty pracują na najwyższych obrotach. Dlatego też cały czas apelujemy, żeby przychodzić na umówioną godzinę, ponieważ przychodzenie wcześniej powoduje właśnie powstawanie zatorów - podkreśla.
Czytaj też: Gdzie i jak zrobić test na koronawirusa?
We wtorek Ministerstwo Zdrowia informowało o tym, że tylko w ciągu ostatniej doby wykonano ponad 91 tys. testów na koronawirusa w całym kraju. Z kolei na Pomorzu wykonano 2149 testów.
Aktualnie na Pomorzu działa 27 punktów poboru wymazów - 5 w Gdańsku, 1 w Sopocie, 3 w Gdyni, 1 w Słupsku oraz 17 w innych częściach regionu. Pobranie wymazu i wykonanie testu w tych punktach w całości finansuje NFZ.
- Liczba punktów oraz godziny ich funkcjonowania są na bieżąco dostosowywane do zmieniającej się sytuacji epidemicznej. Placówki medyczne elastycznie reagują na pojawiające się w tym zakresie potrzeby - informuje Narodowy Fundusz Zdrowia.
Opinie wybrane
-
2021-11-23 16:21
(3)
Byłam dziś w punkcie przy Wita Stwosza. Punktualnie, może 2 minuty szybciej. Czekałam może 5 minut. Ale w kolejce cyrk. Jedna Pani przyjechała godzinę wcześniej, druga 30 minut, ktoś miał badanie wyznaczone na 17, ale stwierdził, że za późno. Stąd się biorą kolejki, bo do organizacji nie można się przyczepić. Obsługa bardzo sympatyczna.
- 47 6
-
2021-11-23 19:59
Niektórzy w niemieckich obozach też podobno byli sympatyczni...
- 4 4
-
2021-11-23 16:28
(1)
ciekawe czy statystyki obejmują też zaszczepionych tylko na papierze ?? bo wiadomo Polacy sobie z tym poradzili
- 6 2
-
2021-11-23 17:30
nie jest to niestety takie proste jak media i ty piszecie, ilość fake'owych zaświadczeń o szczepieniach oceniam na 1%
- 5 1
-
2021-11-23 16:40
(10)
Co za łosie. Ja. Kupiłem antygenowe testy w aptece za 82 zł (2szt w opakowaniu). Wynik pozytywny po 20 min a więc sam na siebie nałożyłem tydzień kwarantanny. Staram się z domu bez potrzeby nie wychodzić. Praca zdalna. Ale jak komuś 80 zł szkoda to niech stoi godzinę na dworze
- 20 54
-
2021-11-25 08:16
covidek
Jak to "staram się z domu nie wychodzić"????? Chory chyba ma obowiązek w domu siedzieć!!!!
- 1 0
-
2021-11-23 19:53
Dokładnie (2)
Ja tak samo. Test z apteki i wyszedł pozytywny. Po co podbijać statystyki? I tak leczą jak zwykła grypę czyli pacjencie lecz się sam, a jak potrzebna karetka to bez różnicy czy jestem w systemie czy nie.
- 7 3
-
2021-11-24 09:10
nie życzę... (1)
...Tobie żebyś naprawdę zachorował, bo wtedy dopiero zobaczysz z czym masz do czynienia.
Nawet ludzie młodzi ledwo mogli podnieść się z łóżka, a w szpitalu tak naprawdę to nie wiesz czy za chwilę nie trafisz pod respirator...
Może jak jeden z drugim "mądry" przeszedł tego covida w szpitalu z respiratorem albo aparatem tlenowym przez 2...Tobie żebyś naprawdę zachorował, bo wtedy dopiero zobaczysz z czym masz do czynienia.
Nawet ludzie młodzi ledwo mogli podnieść się z łóżka, a w szpitalu tak naprawdę to nie wiesz czy za chwilę nie trafisz pod respirator...
Może jak jeden z drugim "mądry" przeszedł tego covida w szpitalu z respiratorem albo aparatem tlenowym przez 2 tygodnie to może inaczej by teraz patrzył na rzeczywistość
To, że dostałeś w pakiecie łagodny przypadek nie oznacza od razu, że to zwykła grypa, trochę empatii, dzbanie jeden.- 4 5
-
2021-11-24 10:13
Rozumiem, ze nigdy wcześniej nie miałeś odwirusowego zapalenia płuc?
- 1 1
-
2021-11-23 19:23
(4)
ten test jest G warty
- 6 4
-
2021-11-23 19:37
(3)
Ten test nie jest G warty, ale fakt, ze G daje w sensie korzyści. Po takim teście powinno się od razu zgłosić do lekarza POZ i dostać skierowanie na test "oficjalny". Po dziesięciu dniach izolacji ma się przynajmniej oficjalny status ozdrowieńca i ważny 6 miesięcy paszport covidowy. A po samotestowaniu ma się przeciwciała i wspomniane przez przedpiścę G...
- 4 3
-
2021-11-23 20:31
(1)
zarazić się możesz zawsze, nawet kiłą.... a status ozdrowienca pozwala przekraczać granice bez pierniczenia
- 6 1
-
2021-11-24 23:22
Bo komunisci zachodni tak wymyślili
- 0 0
-
2021-11-23 19:55
A na cholerę mi to potwierdzenie? Póki co, mam gwarancję w konstytucji wolności i równego dostępu, a po drugie i tak mogę się zarazić...
- 4 1
-
2021-11-23 17:28
Te testy które masz nie są honorowane na żadnej granicy, więc zrobileś to wyłącznie dla własnej informacji. 80zł poszło z dymem, a na lotniskach wymagają testów bezpłatnych, tyle że z oficjalną pieczątką.
- 12 4
-
2021-11-23 14:41
(12)
po co testować 7msięczne dziecko czy inne dziecko ? stać w kolejkach , stresować się, sami ludzie doprowadzają do tego co się dzieje wokół , moja cała rodzina nie była do tej pory testowana ani nawet "zmuszona" do tego.
- 132 50
-
2021-11-24 10:02
hehehhehehehe
Kolejki tworzą nauczyciele i reszta budżetówki.
Vege i glutenowi....nie wnikam- 1 3
-
2021-11-23 18:05
Tez nie chciałam się testować i napędzać strachu (1)
Ale jak zachorowałam, pomyslalam o innych, wole wiedzieć niestety czy mam covid i nie narażać znajomych czy rodzine..
- 8 13
-
2021-11-23 19:57
Wystarczy dokonać samoizolacji i ewentualnie test z apteki. Na jedno wyjdzie. A jak zrobisz za szybko i wyjdzie negatywny i potem zarazisz? Bez paniki.
- 10 1
-
2021-11-23 17:27
Najwyraźniej nie wybierałeś się za granicę kolego skoro nie byłes "zmuszony" do testowania.
- 7 7
-
2021-11-23 16:16
u mnie podobnie
- 6 5
-
2021-11-23 15:46
(6)
żeby nagonić epidemię bezużytecznymi testami
- 45 11
-
2021-11-23 17:08
No jak to po co ? Już pismo to przewidziało (2)
Obowiązkowe wymazy z płytki sitowej (na wys. czoła) i szczepienia w ręke... To wszystko było już przewidziane w Biblii Apokap. Św.Jana 13.16 - "..i sprawią, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i biedni, otrzymają znamię na rękę lub czoło, i że nikt nie może kupić ni sprzedać kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia, a liczba
Obowiązkowe wymazy z płytki sitowej (na wys. czoła) i szczepienia w ręke... To wszystko było już przewidziane w Biblii Apokap. Św.Jana 13.16 - "..i sprawią, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i biedni, otrzymają znamię na rękę lub czoło, i że nikt nie może kupić ni sprzedać kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia, a liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć". 16.1 - "Potem posłyszałem donośny głos ze świątyni, mówiący do siedmiu aniołów. A wrzód złośliwy, bolesny, wystąpił na ludziach, co mają znamię Bestii". 20.4- "I ujrzałem dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla Słowa Bożego, i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi i nie wzięli sobie znamienia na czoło ani na rękę.". Możecie się śmiać ale bez testu z czoła lub szczepienia w rękę już teraz nie możesz przekroczyć granic a to przecież początek prześladowań (Pismo cytuje że nie będziesz mógł nic kupić ani sprzedać czyli synonim całkowitego wykluczenia z życia społ-gospodarczego i już jesteśmy świadkiem początku tych wydarzeń na skalę światową.. Przerażający jest też ten fragment że Ci którzy przyjmą znamię w rękę będą doświadczać gniewu Bożego oraz m.in. wystąpią u nich cytuję: 'złośliwe, bolesne wrzody' (Apok. św Jana 16.1) - oczywiscie broń Boże nikomu źle nie życzę bo wiele bliskich mi osób się zaszczepiło... ech co za czasy:(((
- 12 5
-
2021-11-24 09:35
Co ty bierzesz ??????? (1)
- 2 1
-
2021-11-24 15:15
A ty dalej klapki na oczach?
- 1 0
-
2021-11-23 17:08
Wszyscy wiedzą że te testy to ruletka a na "spowiedzi ratownika" wyszło że sol fizjologiczna jako bufor daje pozytywki (2)
Ale nic nie przebije zastrzyków zakrzepowych które na Zachodzie zwiekszyły transmisje... Ludziska to nie jest "rocket science" - sami sobie porównajcie statystyki zakażeń 2020 vs 2021 na google wpisując haslo "Covid cases" -> wyskoczy interaktywny wykres. Weźmy suche fakty np dla dnia 17 listopada rok do doku. Wielka Brytania: rok temu w tym samym
Ale nic nie przebije zastrzyków zakrzepowych które na Zachodzie zwiekszyły transmisje... Ludziska to nie jest "rocket science" - sami sobie porównajcie statystyki zakażeń 2020 vs 2021 na google wpisując haslo "Covid cases" -> wyskoczy interaktywny wykres. Weźmy suche fakty np dla dnia 17 listopada rok do doku. Wielka Brytania: rok temu w tym samym dniu mieli 20 051 zakażeń a obecnie po zaszprycowaniu całej populacji mają 37 868 (2-krotny wzrost zakażeń). Singapur światowy lider w zastrzykach: rok temu 6 zakażeń, a obecnie uwaga 3 474 (czyli 580krotny wzrost). Niemcy: rok temu 26 231 a w dniu 17 lis 2021 aż 68 366 (~3x wzrost i to ich rekord wszechczasów). Austria (która wyrzuca z tramwajów nieszczepionych, jak niegdyś żydów pod pretekstem roznoszenia tyfusa): rok temu 5 984 a obecnie 14 416 (prawie 3x wzrost). Holandia: rok temu 4 302 a obecnie 20 760 (5x wzrost r-d-r). Giblartar 100% zaszczepionych więc odporność stadna i uwaga: 10 krotny wzrost zachorowań! Irlandia: rok temu 330 zakażeń a teraz 3632 (11-krotny wzrost). Już rozumiecie jak bardzo okłamano Was hasłem że serum genowe ma 95% skuteczność w redukcji zakażenia przywołując badania Pfizera na 40.000 probantach z których rzekomo wynikało że jak wstrzykniesz preparat to nie zarazisz dziadka ani babci? Tymczasem prawdziwi naukowcy jak Geert Bossche ostrzegali od początku że te preparaty mRNA przyniosą odwrotny skutek i zwiekszą zakażalność w 2021. A zobaczycie jaki armagedon będzie w 2022... Polecam niedawny wywiad z Bill Gates'em (uwaga na spacje): wolnemedia net/szczepionki-tylko-nieznacznie-zmniejszaja-transmisje/
- 16 12
-
2021-11-24 10:28
Ale dzban. (1)
Szczepienia nie są po to aby nikt się nie zakażał. Taką można było mieć nadzieję rok temu ale Delta zmieniła zasady gry. Dziś idzie o to aby mimo zakażenia żeby nie dostać ciężkiej postaci covid wymagającej hospitalizacji czy intensywnej terapii. I w tym szczepienia są bardzo skuteczne co widać w tych samych statystykach, które podałeś. Przy
Szczepienia nie są po to aby nikt się nie zakażał. Taką można było mieć nadzieję rok temu ale Delta zmieniła zasady gry. Dziś idzie o to aby mimo zakażenia żeby nie dostać ciężkiej postaci covid wymagającej hospitalizacji czy intensywnej terapii. I w tym szczepienia są bardzo skuteczne co widać w tych samych statystykach, które podałeś. Przy porównywalnych liczbach zakażonych liczba zgonów jest kilkukrotnie razy mniejsza. Po trzeciej dawce to są wręcz śladowe ilości.
Dlatego obecna strategia polega na zaszczepieniu wszystkich i zaakceptowaniu faktu, że się zarazimy, ale przejdziemy zazwyczaj łagodnie a nabyta tą drogą dodatkowa odporność naturalna wzmocni tą uzyskaną szczepieniem.- 4 3
-
2021-11-24 13:07
Ale dbzan.
Wyłacz tv, włącz myślenie.
- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.