• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec z szybkimi receptami przez internet? "Rekordzista chciał wystawić 60 tys. w dwa dni"

Piotr Kallalas
5 lipca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (72)
- Powiedzmy, że mamy przychodnię w małej miejscowości i jeden z lekarzy zachoruje w trakcie sezonu grypowego. Tymczasem sztywna administracyjna norma daje złudne poczucie likwidacji realnego problemu, jednocześnie tworząc nowe utrudnienia - komentuje Tadeusz Jędrzejczyk. - Powiedzmy, że mamy przychodnię w małej miejscowości i jeden z lekarzy zachoruje w trakcie sezonu grypowego. Tymczasem sztywna administracyjna norma daje złudne poczucie likwidacji realnego problemu, jednocześnie tworząc nowe utrudnienia - komentuje Tadeusz Jędrzejczyk.

Resort zdrowia wprowadził ograniczenia w wystawianiu recept przez lekarzy, którzy nie będą mogli wygenerować więcej niż 300 recept w ciągu 10 godzin. To ma zlikwidować praktyki tzw. receptomatów. Z kolei środowisko lekarskie alarmuje, że to ograniczy pracę części lekarzy przyjmujących pacjentów w gabinetach w normalnym trybie i tym samym ograniczy dostępność opieki.



Ministerstwo Zdrowia postanowiło ukrócić praktyki tzw. receptomatów, a więc stron internetowych, dzięki którym w ciągu kilku minut i praktycznie bez konsultacji możemy uzyskać recepty na leki.

- Wprowadzamy ograniczenia w systemie wystawiania e-recept. Lekarz na 10 godz. będzie mógł wystawić recepty 80 pacjentom - łącznie max 300 recept. Finalizujemy też prace nad rozporządzeniem, które ograniczy przepisywanie leków psychotropowych na e-recepta - ogłosił w ubiegłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski.
Pacjent korzystający z takiego portalu otrzymuje receptę po uiszczeniu opłaty i uzupełnieniu formularza, gdzie opisuje swój stan zdrowia. System pozwala oczywiście na przeprowadzenie konsultacji, ale osoby, które chcą wyłącznie recepty na dany lek, ograniczają się najczęściej do przeklikania wszystkich opcji na stronie. Takie rozwiązanie z jednej strony jest chwalone przez chorych, którzy nie muszą się umawiać i czekać na wizytę, a z drugiej strony budzi niepokój dotyczący braku badania, które powinno być podstawą do przepisania medykamentów.

E-recepta przez internet. Jak działa i czy jest legalna? E-recepta przez internet. Jak działa i czy jest legalna?

Czy to jeszcze medycyna czy już tylko biznes?



Zapowiedzi resortu zdrowia wywołały dyskusję na temat trybu i czasu wprowadzanych zmian. Okazuje się jednak, że już teraz Centrum e-zdrowia, które jest państwową jednostką budżetową zarządzającą systemami informatycznymi, wprowadziło w życie zapowiadane restrykcje.

- W 2 dni 283 lekarzy próbowało przekroczyć granicę 300 recept dla więcej niż 80 pacjentów w ciągu tylko 10 godz. swojej pracy. Większość to pracownicy tzw. receptomatów. Rekordzista chciał wystawić w dwa dni 60 tys. recept. Czy to jeszcze medycyna, czy już tylko biznes? - pyta minister zdrowia.

Szukasz lekarza POZ?


Izba miała inny pomysł. Regulacje ograniczą pracę lekarzy?



Samorząd lekarski żąda wyjaśnień w tej sprawy, bowiem ma zastrzeżenia dotyczące podstawy prawnej tych zmian, które zdaniem Izby prowadzą do ograniczenia możliwości wykonywania zawodu lekarza i tym samym do ograniczenia praw pacjenta.

- Naczelna Izba Lekarska w pełni popiera racjonalne działania służące uregulowaniu rynku podmiotów wystawiających recepty w trybie komercyjnym, tzw. receptomatów. Proponowaliśmy wielokrotnie zarówno rozwiązania systemowe uniemożliwiające rejestracje takich podmiotów, jak też np. ograniczenie możliwości wykonywania teleporady jedynie do osób, które pierwszą wizytę w podmiocie odbyły w trybie stacjonarnym lub - w niektórych specjalnościach, np. psychiatrii - z wykorzystaniem narzędzi przekazujących obraz i dźwięk w czasie rzeczywistym. Propozycje te nie zostały jednak nigdy ani przedyskutowane, ani tym bardziej wprowadzone w życie - twierdzi lek. Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Lekarz nie wystawi nam recepty w gabinecie, bo skończy mu się limit?



W internecie pojawiają się już pierwsze komentarze lekarzy przede wszystkim z gabinetów w mniejszych miejscowościach, których tryb pracy sprawiał, że niekiedy ten limit był przekraczany.

- Wystawiając powyżej 300 czy nawet powyżej 200 recept w ciągu jednego dnia roboczego, mamy do czynienia rzeczywiście z olbrzymią liczbą, chociaż trzeba też zaznaczyć, że w niektórych okolicznościach takie wartości mogą być przekraczane w gabinetach. Powiedzmy, że mamy przychodnię w małej miejscowości i jeden z lekarzy zachoruje w trakcie sezonu grypowego. Tymczasem sztywna administracyjna norma daje złudne poczucie likwidacji realnego problemu, jednocześnie tworząc nowe utrudnienia - komentuje Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku.
Zdania w tym temacie są jednak podzielone.

- Z mojego rozeznania wynika, że nie ma osób, które - czy to w ramach funduszu, czy prywatnie - byłyby w stanie wypisać w ciągu 10 godzin i w normalnym trybie tyle recept. Ta zmiana - wprowadzenie ograniczeń - uderza w receptomaty, dla których podobne praktyki przestaną być opłacalne. Do tej pory korzystano z pewnej luki, a możliwości lekarzy podpisujących umowy z receptomatami były nieograniczone - komentuje Dariusz Kutella, prezez ORL w Gdańsku.
Ponadto poprzednie zmiany dotyczące regulacji w wystawianiu recept mają pokazywać, że potrzebne jest umiejętne zarządzanie tym procesem.

- Lata temu, by odciążyć system, wprowadzono możliwość wypisywania leków, w szczególności dla pacjentów z przewlekłymi schorzeniami przez pielęgniarki. Efekty były mizerne, ponieważ nie skupiono się na zarządzaniu tym procesem i nie dopracowano systemu informacyjnego, szkoleniowego i motywującego. Dlatego skupiłbym się na odpowiednim zarządzaniu, a nie tworzeniu ograniczeń, na których może stracić również pacjent - dodaje Tadeusz Jędrzejczyk.
Co ciekawe, w ostatnim czasie pojawiły się doniesienia dotyczące likwidacji recept całorocznych, z których korzystają najczęściej chorzy borykający się z poważnymi i długotrwałymi chorobami.

- Problemem jest ograniczenie wystawiania recept ważnych rok. Jest to potrzebne narzędzie, które ułatwia życie pacjentom chorym przewlekle i bez którego zwiększą się kolejki w przychodniach - mówi Dariusz Kutella.

Miejsca

Opinie (72)

  • Nie rozumiem o co spina, jeśli prawo zezwala to po temacie

    • 8 0

  • Maryśka na rzekomy ból duszy???/? (1)

    • 4 1

    • Taca uzdrowi każdy ból.

      • 0 0

  • Kolejny problem (5)

    Jest jeszcze jeden problem którego nie uwzględniono - część przychodni - w tym ta w której pracuje ma tak stworzone oprogramowanie, że każdy lek wystawiany jest na osobnym kodzie (recepcie) - Dlaczego - wiele naszych leków nie jest dostępnych i pacjent musi szukać go po różnych aptekach. Rozpoczętego pakietu w aptece A nie można dokończyć w aptece B... Jak lekarz pracuje cały dzień to 300 recept jest do przekroczenia....

    • 22 13

    • (4)

      To nieprawda, każdy pakiet to max 5 recept które można realizować w różnych aptekach. Zasada jest 1 lek = 1 apteka. 1 kod z 5 lekami można zrealizować w 5 różnych aptekach.

      • 7 3

      • (1)

        Nie wiem w czym był problem, ale początkowo pacjenci wracali że to nie działo jak powinno i w innej aptece nie wczytuje się recepta - chyba kluczowe było jak pierwsza apteka wklikała to w system. Efekt był że często trzeba było wypisywać recepty ponownie - od kiedy każdy lek to osobny kod, problem ten nie występuje - jest to wygodniejsze dla Pacjentów i dla pracowników przychodni

        • 4 0

        • Apteka nie wklikuje "w system" tylko odczytuje po kodzie i peselu. Jeden lek to jedna recepta. Jeśli gdzieś rozpoczynasz kupowanie jednego leku, to resztę jego opakowań musisz wykupić w tej samej aptece. Inny lek można z tego samego kodu (pakietu, whatever) kupić w innej aptece. Nie da się tego zablokować, chyba że kupisz chociaż jedno opakowanie.

          • 5 0

      • Tak dokładnie jest. Pamiętając o kupowaniu wszystkich opakowań jednego leku w jednej aptece . Amen

        • 1 0

      • A właśnie, że prawda

        Zwłaszcza w przychodniach z autorskimi systemami e-dokumentacji. Wtedy wystarczy, że powtarza się recepty za 2-3 nieobecnych kolegów i limit jest do przekroczenia.
        Pacjentowi zabraknie leków na NT, nie dostanie recepty, RR mu skoczy, a dalej to już standard: pogotowie, sor, itp. Gigantyczne koszty.
        Kompletny brak pomysłu na ukrócenie receptomatów.

        • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    (3)

    A może po prostu zlikwidujmy tą absurdalną ilość leków na receptę. Ludzie uciekali do e-recept bo po prostu im się nie chciało stać w kolejce do lekarza po recepte na lek, którego używają cały czas.

    • 50 5

    • Handlowali. Leki w przychodni zamawia się przez internet emailowo.

      • 0 1

    • tu jest jeszcze proceder że kupujesz drogie, refundowane leki i sprzedajesz w krajach w których nie są refundowane

      • 1 0

    • To nie jest możliwe

      Gdyby nie było recept to mafia kupowała by tanie leki w Polsce i wywoziła za granicę bo tam są wiele droższe. Zresztą już tak się dzieje, ale wtedy już całkowicie nikt by nie miał nad tym kontroli.

      • 1 0

  • Lekarzy od lat jest za mało, więc siłą rzeczy ci co są mają więcej pacjentów i wystawiają więcej recept i skierowań. Ograniczenia odbiją się wyłącznie na pacjentach

    • 17 3

  • (1)

    Ograniczyć ilość leków na receptę, w tym leki na nadcisnienie, niedoczynnosc tarczycy i inne, ktore bierze sie do konca zycia. Tabletke po też bez recepty

    • 9 3

    • Plus leki na infekcje do oczu i uszu.

      • 2 1

  • (1)

    NFZ i lekarze to jedna wielka patologia. Lekarz dziś to dobrze płatny zawód i nie mylmy go z bezinteresowna chęcią pomaganiem innym.

    • 7 1

    • no ale to coś złego?

      bo bezinteresowną chęcią pomagania innym to ja się nie najem. dzieci nie ubiorę. praca jak wiele innych.

      • 1 0

  • Zapomniano dodać, że większość tych receptomatów online to w czystej postaci naciągactwo czyli składasz "zamówienie" na lek, płacisz i w efekcie dostajesz komunikat "nie ma możliwości wystawienia recepty skontaktuj się ze swoim lekarzem (łosiu)".

    • 2 4

  • Przekupstwo. (2)

    Firmy farmaceutyczne dawały lekarzom bardzo duże prezenty za wystawienie recept na leki które produkowały. Przecież to prawie mafia. Uważam że dobrze się składa że ktoś się tym zainteresował, bo wielu lekarzy być może wystawiało fikcyjne recepty, bo firma farmaceutyczna im to hojnie wynagradzała.

    • 12 20

    • (1)

      Diagnoza: Za dużo filmów Vegi.

      • 7 2

      • A nie słyszałeś o sytuacjach że

        Idziesz do lekarza a ten się pyta co Pan tak często choruje...? I nagle dowiadujesz się ze na Twoje konto ktoś wystawił ileś recept?
        Albo słyszysz ze jakiego leku na receptę ma zabraknąć... To idziesz i zamawiasz na zapas... Często tak jest. Na konto bezdomnych lub starszych ludzi którzy nie korzystają z internetu takie praktyki mogą być codziennością... Szczególnie u pacjentów którzy odwiedzają często szpitale i którym wystawia się po pobycie znaczne ilości recept... A oni nie są w stanie tego skontrolować bo nie korzystają z systemów informatycznych.

        • 0 0

  • Nie mam problemu z lekami.

    Od paru lat cyklicznie używam leków przeciw astmie. Nie mam żadnych kłopotów z wystawieniem przez lekarza rodzinnego recepty, na ogół rocznej, na leki.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Krąg pieśni i mantr - muzyczna podróż z Anną Walter i Bogdanem Kulik

70 zł
muzyka dawna, spotkanie

Dni Świadomości Czerniaka

badania

Dlaczego szczęście mieszka w jelitach?

129 zł
warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane