- 1 17 osób dziennie słyszy tę diagnozę (44 opinie)
- 2 Ranking salonów masażu w Trójmieście (20 opinii)
- 3 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (26 opinii)
- 4 To koniec boreliozy? Kończą się prace nad szczepionką (87 opinii)
- 5 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
- 6 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (18 opinii)
Krawiec, który kocha sprawiać, by ludzie byli piękniejsi
W zawodzie pracuje już 53 lata. Jego klientami są: prezes Narodowego Banku Polskiego - Marek Belka, były minister spraw zagranicznych - Włodzimierz Cimoszewicz, były premier - Jerzy Buzek, były wicepremier - Jarosław Kalinowski, czy amerykański aktor filmów akcji Steven Seagal. Jeden z najbardziej znanych, nie tylko w Trójmieście, ale i Polsce krawców, Janusz Wiśniewski, opowiada nam o miłości do swojej pracy, marce, na którą pracuje już czwarte pokolenie krawców oraz pasji jaką jest... pisarstwo.
Jak buduje się taką markę, jaką jest obecnie Pracownia Krawiecka Wiśniewski? Czy wystarczy, że tworzy ją kilka pokoleń?
Janusz Wiśniewski: - Na pewno firma zakorzeniona od pokoleń ma umocnioną pozycję, ale tak jak w sztafecie - przejmujący pałeczkę musi podołać spadającej na niego odpowiedzialności. Mój syn jest czwartym pokoleniem zaangażowanym w firmę i prowadzi filię w Warszawie. Do budowy jakości firmy potrzebne jest oprócz olbrzymiego zaangażowania, pracowitości również chociaż odrobina talentu. Ważne jest umiłowanie zawodu. Kocham to co robię, kocham moich klientów, kocham tworzyć ich piękniejszymi.
Miłość do wykonywanej pracy chyba nie jest zbyt popularna we współczesnym świecie?
- Tak, szczególnie mężczyzn do krawiectwa. Od przeszło 15 lat nie szkolę nowych adeptów. Mężczyźni wolą usmarować się w kanale pod samochodem albo na budowie, niż poświęcić się żmudnemu szyciu. To trudny, wymagający umiejętności i cierpliwości zawód. W tej chwili bazuję na pracownikach, którzy u mnie wyszkolili się i zdobyli mistrzowskie kwalifikacje 20-30 lat temu.
Czyli jeżeli nie będzie narybku, krawiectwo miarowe "umrze"?
- Jeżeli nie odtworzymy zawodowego szkolnictwa, nie stworzymy młodzieży warunków do nauki zawodu, to i nie będzie miał kto pracować w przyszłości w tym żmudnym, ale pięknym zawodzie.
Czy krawiec powinien być trochę artystą, czy wystarczy, że będzie dobrym rzemieślnikiem?
- Przede wszystkim, musi posiąść umiejętności manualne poprzez długoletnią praktykę. Potrzeba na to co najmniej dziesięciu lat praktyki. Musi nauczyć się fachu. Artyzm przychodzi (albo i nie) z czasem. Niekiedy dany jest od Boga.
Mówi się jednak coraz częściej o odradzaniu zapotrzebowania na szycie na miarę.
- Najpiękniejsze krawiectwo naszych czasów sięga lat 20. i 30. XX w. To stamtąd czerpiemy wiedzę i zasady elegancji. Okoliczności w jakich przyszło nam żyć w Polsce przez lata nie sprzyjały przestrzeganiu tych zasad. Teraz jesteśmy z nich całkowicie wyzuci. Teraz żyjemy w tak rozpędzonym świecie, że ludzie coraz mniej czasu mają na elegancję. Wszechobecna moda "na luz", "opacznie pojmowana - doprowadza do zaniedbania, a nawet niechlujstwa. Na szczęście nie dotyczy to całej naszej społeczności.
Jak długo trwa szycie garnituru?
- Przy nowych technologiach, które również weszły do krawiectwa miarowego, dobry krawiec potrzebuje na uszycie garnituru na miarę około trzydziestu godzin. Bywa jednak różnie, bywają różni klienci, różne ich sylwetki - nieraz brakuje tygodnia. Nie interesowało mnie nigdy samo uszycie garnituru, zawsze chcę nadać garniturowi sznyt, styl i smak mówiący o tym, że wyszedł z mojej pracowni.
Więc dobry krawiec nie tylko szyje ubrania, ale kreuje w pewien sposób wizerunek klienta?
- Oczywiście! Wystarczy przejść się latem po sopockiej plaży i popatrzeć na nasze polskie sylwetki. Dobry krawiec potrafi zatuszować np. piwny brzuszek, pochylone plecy, czy krzywe nogi. Mamy na to wiele sposobów poczynając od doboru koloru tkaniny, po krój i techniczne uzupełnienia.
Czy to właśnie ta fachowość przyciąga do pana pracowni polityków, biznesmenów, gwiazdy filmu?
- Wbrew pozorom uszycie garnituru na miarę nie absorbuje bardziej niż bieganie po galeriach za odpowiednim rozmiarem i fasonem. Moja pracownia służy klientowi nie tylko uszyciem ubioru idealnie dopasowanego do jego sylwetki, ale służymy też kompleksowym doradztwem, w zakresie koloru i gatunku tkaniny, kroju i fasonu - odpowiedniego do sylwetki, czasu i okoliczności, w których ubiór taki będzie przydatny. Nasi klienci stają się często moimi przyjaciółmi.
Kto ubiera się u Wiśniewskiego?
- Na pewno ludzie zorganizowani i ustatkowani życiowo. Ludzie, którzy już wiedzą po co u mnie się zjawili, "czują bluesa" elegancji.
Każdy mężczyzna powinien posiadać garnitur uszyty na miarę?
- Minął czas, w którym byliśmy krawcami "ludu pracującego". Rzemieślników zastąpiły zakłady produkcyjne. Trzeba przyznać, że produkowana obecnie konfekcja jest coraz lepsza. Przy odrobinie wyrobionego smaku można znaleźć coś dla siebie w konfekcji i wyglądać schludnie, a nawet modnie za nieduże pieniądze. Przede wszystkim trzeba chcieć dbać o swój wygląd. Nie wystarczy wyrzeźbienie bródki, czy włosy na brylantynę. Niestety takie wzorce kreuje telewizja. Media wypaczają nasze gusta pokazując wszelkiej maści dizajnerów i kreatorów patrzących na elegancję poprzez swoje widzimisię. W telewizji pełno "Jacykowów", ludzie patrząc na nich zaczynają odpychać modę od siebie.
Kogo uważa pan za wzór polskiej elegancji?
- Nie wymienię nikogo po nazwisku. Ogólnie rzecz biorąc jest coraz lepiej. Politycy starają się - nie wszystkim to jeszcze wychodzi. Na forach internetowych coraz więcej jest porad prawdziwych fachowców, którzy potrafią doradzić. Pomału zatracamy polską gnuśność.
Nie tylko jest pan mistrzem krawieckim, ale także pisarzem.
- Moja dwutomowa powieść "Życie skrojone na miarę", za którą otrzymałem nagrodę specjalną im. Władysława Reymonta, była również książką miesiąca maja 2009 r. Doczekałem się też w końcu wydania trzeciego tomu pt. "Życie od podszewki". Niestety weszła na rynek całkiem bez promocji. Dalej piszę, czekając na zainteresowanie wydawców następnymi moimi trzema pozycjami. Z tego miejsca chciałbym bardzo pozdrowić moich licznych czytelników piszących do mnie przesympatyczne listy i e-maile.
Cykl "Rzemiosło" został w 2019 roku nagrodzony w konkursie im. Władysława Grabskiego zorganizowanym przez Narodowy Bank Polski.
Miejsca
Opinie (76) 4 zablokowane
-
2013-09-26 07:34
Marzy mi się (3)
garnitur od dobrego krawca...ehhh...
- 76 2
-
2013-09-26 09:14
W takim razie jesteś facetem z klasą :) Fajnie coś takiego przeczytać.
- 25 0
-
2013-09-26 10:07
kazdemu sie marzy !!!Podobnie jak lepsze zarobki. (1)
Politycy mają garnitury z naszych podatków!!
- 18 9
-
2013-09-26 14:53
podobnie jak sprzedawca bulek
kazdy zarabia na swoich klientach.
politycy sprzedaja bajki o tym, jak to bedzie, kiedy zaczna rzadzic. A ludzie im za to placa.- 3 0
-
2013-09-26 07:56
(4)
Haha, jak bym byl grabarzem to bym mowil, ze kocham ludzi zegnac ;-)
- 13 28
-
2013-09-26 07:58
(2)
Niemniej brawo dla krawca i jego warsztatu, ktory czyni ulice, przy ktorej sie znajduje!
- 26 3
-
2013-09-26 11:06
To zdanie nie ma sensu ;-O Skąd te plusy? (1)
- 4 4
-
2013-09-26 13:18
"ktory czyni ulice, przy ktorej sie znajduje"
Co to znaczy i po jakiemu?
- 2 2
-
2013-09-26 10:15
A jak ja bym była grabarzem to bym się bawiła w chowanego ;-)
- 4 2
-
2013-09-26 08:00
Dobrze sie czuc (1)
Fajnie jest miec cos tylko zrobionego dla siebie, mialem juz taki garnitur na Komunie i niestety nie doczekal sie dluzszego noszenia ale teraz doceniam wartosc i komfort czegos szytego co nosi sie z przyjemnoscia. Malo ludzi na to stac niestety ale uczucie bycia okrytym czyms innym i wyjatkowym czego nie spotkasz na kazdej ulicy jest tego warte.
- 47 0
-
2013-09-26 11:19
PIĘKNE ŻYCIE
Wiele osób marzy, aby mieć pracę dającą radość tworzenia, możliwość wykazywania się umiejętnościami, jednocześnie będąc docenianym, zauważanym, rozpoznawanym oraz tworząc własną markę.
Gratuluję, życząc samych sukcesów
Krzysiek z Gdyni- 4 1
-
2013-09-26 08:07
I o to chodzi (4)
Kupujmy od krawców a nie z Chin
- 62 1
-
2013-09-26 08:55
Jak będzie kosztowało tyle co z Chin to kupuję. (1)
- 1 21
-
2013-09-26 18:51
...napisal szef fan-klubu biedronki
- 3 0
-
2013-09-26 10:13
Michał
nie każdego na to stać. od lat marzę o tym żeby kupować garnitury szyte na miarę, ale nie stać mnie na to po prostu...
- 1 1
-
2013-09-26 10:59
Zarabiajmy tyle co krawiec to będziemy u niego kupować.
- 0 4
-
2013-09-26 08:15
Krawiec Wiśniewski (8)
Fantastyczny facet. Mam kilka garniturów od niego i w każdym z nich czuję się równie wygodnie jakbym nosił zwykłe jeansy i t-shirt. Do tego naprawdę warto przeczytać jego książki, w których opisuje swoje życie. Wtedy przychodzimy do Jego pracowni, tak jakbyśmy go znali "na wylot" i jeszcze chętniej korzysta się z usług. Mam nadzieję, że jeszcze wiele lat będzie szył wspaniałe garnitury.
- 59 3
-
2013-09-26 09:15
(1)
A jakie to książki???
- 1 0
-
2013-09-26 09:16
a już wiem :) sory
- 2 1
-
2013-09-26 10:54
co ty za bzdury wypisujesz?! (1)
- 0 7
-
2013-09-26 10:54
??
O co chodzi?
- 0 0
-
2013-09-26 11:13
Krawiec fantastyczny, a książki... czyta sie jednym tchem;)
- 8 0
-
2013-09-26 13:08
jaki koszt jest takiego garniaka? (2)
i czy szyje też koszule?
- 3 0
-
2013-09-26 14:21
o ile się coś nie zmieniło
to koszul nie szyje, koszt rzędu 3k wzwyż bodajże...co jeśli ma się kasę jest bardziej opłacalne( i lepiej wygląda), niż garnitur od np. bossa
- 4 0
-
2013-09-26 15:57
cena za garnitur pewnie się zmienia, a koszul nie szyje
Doradza jednak klientom, co do czego się nosi- 0 0
-
2013-09-26 08:16
Do redakcji (2)
Stworzyc mozna co najwyzej garnitur, a nie czlowieka.
Mozna sprawic, by czlowiek pieknie wygladal.- 11 9
-
2013-09-26 12:56
Dzieła się tworzy :)
a każdy garnitur uszyty w jego zakładzie to dzieło, można by rzec niepowtarzalne.
- 3 2
-
2013-10-02 14:00
Przecież w Biblii jest napisane, że Bóg stworzył człowieka, więc nie rozumiem problemu
- 0 0
-
2013-09-26 08:31
dalszych sukcesów życzę
- 37 2
-
2013-09-26 08:43
Elegancja
Elegancki, miły pełen profesjonalizm. Garnitury Pana Wiśniewskiego zawsze są modne, eleganckie i takie jak kobiety lubią dopasowane do figury. Polecam!
Ps. a książki nic dodać nic ująć warte przeczytania.- 39 3
-
2013-09-26 09:17
To piękne, że w Gdyni jest takie miejsce, a do tego funkcjonuje od pokoleń. Można powiedzieć: zakład krawiecki z duszą.
- 33 1
-
2013-09-26 09:31
Panie Januszu, (1)
nie wiem, czy Pan to przeczyta, ale życzę Panu wszystkiego dobrego :)
- 41 3
-
2013-09-26 09:55
dołączam się
Serdeczne pozdrowienia Panie Januszu.
Podziwiam Pana zarówno za miłość do krawiectwa jak i wielki dar pisania. Oby tak dalej! W swoich zbiorach mam 3 Pana książki i z niecierpliwością czekam na następne.- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.