Do 15 kwietnia pacjentów z krztuścem na Pomorzu jest więcej niż chorych zarejestrowanych w ciągu całego ubiegłego roku. Kwiecień bije pod tym względem rekordy i niestety nie brakuje ciężkich przebiegów - jeden z małych pacjentów był reanimowany.
tak, w poprzednich latach
5%
tak, w tym sezonie infekcyjnym
3%
nie, na szczęście nie
92%
Skokowo rośnie liczba pacjentów z krztuścem, który jest szczególnie niebezpieczny dla niemowląt. Nie ma tygodnia, aby w Szpitalu Dziecięcym Polanki nie był hospitalizowany nowy pacjent.
- Z moich obserwacji wynika, że ten sezon infekcyjny, jeśli chodzi o krztusiec, cały czas się rozkręca. Na przełomie stycznia i lutego odnotowaliśmy pierwszy przypadek i obecnie rejestrujemy średnio jednego pacjenta na tydzień. Do tej pory mieliśmy 7 pacjentów, ale z pewnością zachorowalność w naszym regionie jest dużo większa - wskazuje dr n. med. Ilona Derkowska, zastępca ordynatora Oddziału Pediatrycznego w Szpitalu Dziecięcym Polanki. W zeszłym roku na Pomorzu odnotowano 62 przypadki krztuśca - w marcu zarejestrowano 7 pacjentów, a w kwietniu 6. Wszystko wskazuje na to, że ten rok może być pod tym względem znacznie gorszy. Do 15 kwietnia Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna odnotowała już 68 przypadków, z tego prawie połowa kwietniu:
- Styczeń - 8
- Luty - 12
- Marzec - 15
- Kwiecień (od 1 do 15) - 33
Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci
Podstępna choroba, praktycznie bez gorączki
Krztusiec to choroba wysoce zaraźliwa. Szacuje się, że ryzyko zakażenia dla osoby niezaszczepionej przy kontakcie z chorym sięga 90 proc. Za taki stan rzeczy odpowiedzialna jest pałeczka krztuśca.
- Jest to choroba podstępna. Pierwsza faza choroby charakteryzuje się z objawami jak przy przeziębieniu. Pojawia się kaszel, zapalenie gardła, jednak stosunkowo rzadko gorączka. Wtedy też pacjent jest najbardziej niebezpieczny dla otoczenia ze względu na dalszą transmisję - mówi dr n. med. Ilona Derkowska. Druga faza choroby to zwykle intensywny kaszel z charakterystycznymi dźwiękami piania i świstu. Pacjent może mieć trudności z nabieraniem powietrza, co może skutkować bezdechem czy wymiotami, zwłaszcza u najmłodszych pacjentów. Ta faza choroby trwa ok. 4 tygodni.
Krztusiec. Objawy mogą utrzymywać się miesiącami
Trzecia faza choroby to kaszel ustępujący, która trwa średnio ok. 3 miesięcy. Niestety objawy mogą się nasilać przy kolejnych infekcjach.
- W tym roku obserwowaliśmy już ciężkie przebiegi z sinieniem. Obraz kliniczny wygląda niekiedy dramatycznie - chory wpada w salwy ciągłego kaszlu. Nie może złapać oddechu. U każdego chorego przebieg może być różny - zaznacza dr n. med. Ilona Derkowska. Na ostry przebieg krztuśca najbardziej narażone są dzieci, w tym niemowlęta, a także seniorzy.
Dziecko z krztuścem było reanimowane
W kwietniu na Oddziale Obserwacyjno-Zakaźnym na gdańskiej Zaspie leczono dziecko z krztuścem, które pierwotnie było pacjentem szpitala w Wejherowie. Stamtąd zostało przewiezione na OIOM
Szpitala im. Kopernika, gdzie z kolei była konieczna reanimacja. Szczęśliwie udało się uratować małego pacjenta. Z naszych informacji wynika, że dziecko
nie zostało zaszczepione przeciw krztuścowi.
Warto przypomnieć, że
szczepienia przeciw krztuścowi należą do profilaktyki obowiązkowej. Pierwsza dawka jest podawana w 2. miesiącu życia - do końca 1. roku dziecko przyjmuje jeszcze 2 dawki, by otrzymać szczepienie uzupełniające w wieku 1,5 roku, a następnie 6 i 14 lat. Dorośli powinni być szczepieni dawką przypominającą co 10 lat. Co ciekawe, szczepienie zaleca się także kobietom w ciąży, co chroni dziecko po porodzie.
Obecnie wśród pacjentów gdańskiego oddziału zakaźnego są również chorzy z krztuścem, którzy są tlenozależni i również wymagają wsparcia oddechowego. Z naszych informacji wynika, że sytuacja dotyczy także pacjentów niezaszczepionych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy