- 1 "Nie ma bezpiecznego opalania". Gdzie zbadać znamię? (11 opinii)
- 2 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (99 opinii)
- 3 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (119 opinii)
- 4 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (24 opinie)
- 5 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 6 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
Ładny gips, gdzie zdjąć opatrunek?
Założony gips trzeba kiedyś zdjąć. Co zrobić, jeżeli w wyznaczonym terminie nie ma wolnych miejsc? Usłyszałem, że na zdjęcie gipsu mam pojechać do Koszalina - pisze nasz czytelnik, mieszkaniec Gdańska.
Oto jego historia, którą opisał w liście do naszej redakcji:
We wtorek, 19 lutego, około godziny 7 rano, moja mama złamała przed blokiem nogę. Już przed ósmą byliśmy na dyżurze SOR w szpitalu na Zaspie. Po czterech godzinach mama miała już na nodze gips.
Wydawało się, że cała sprawa szczęśliwie się zakończyła. Niestety nie. Bo skoro gips założono, to trzeba go kiedyś zdjąć. W tym wypadku, jak nakazał lekarz, po dwunastu dniach. Po powrocie do domu wchodzę na stronę ncm.pl i próbuję zarejestrować mamę do ortopedy. W skład Nadmorskiego Centrum Medycznego wchodzi osiem przychodni, więc z wyborem nie będzie problemu. Poszukiwany termin to 28 lutego lub 1 marca. Niestety, najbliższy wolny to 11 marca.
Dzwonię więc do przychodni na Jagiellońskiej i pytam co z tym fantem zrobić, bo gips trzeba zdjąć. Pani w rejestracji radzi, żeby spróbować w innych przychodniach, dzielnicach, a może w innym mieście. Zapytałem, czy Warszawa może być?
W innej przychodni na Świętokrzyskiej poradzono mi, żeby w wyznaczonym dniu przyjść i zapytać lekarza, czy zgodzi się przyjąć. Tylko co będzie kiedy odmówi? Jeździć od przychodni do przychodni z nogą w gipsie, i pytać, może ktoś się zgodzi. A co będzie, jak nie?
No to wchodzę na stronę NFZ oddział Gdańsk. Znajduję tam telefon na infolinię, gdzie jak podają, mogę znaleźć informację o wolnych miejscach wykonywania usług. Dzwonię i już po chwili uprzejma Pani proponuje nam wolne miejsce w ... Koszalinie. Z Gdańska do Koszalina z gipsem na nodze, tylko po to, żeby go zdjąć? Pani bardzo się dziwi, że mi to nie odpowiada. Więcej nic konkretnego nie ma do zaoferowania.
Może więc państwo coś doradzicie, co z tym gipsem zrobić? Czekać do 1 marca i być zdanym na łaskę i niełaskę lekarza? A co będzie, gdy w tym dniu lekarz będzie miał dużo pacjentów, i mimo dobrych chęci nie będzie mógł przyjąć? To wtedy do następnej przychodni, a może do Koszalina? Myślę, że w podobnej sytuacji może być wiele osób.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (128) 6 zablokowanych
-
2013-02-20 10:11
GIPS
21/12/2012 złamałę rękie sor wsz wgdyni 12godz czekania /narkoza/ po 6tygodniacch zdjęcie gipsu gdzie ? Przychodnia lekarska w gdyni zdjęcie gipsu + rtg 150 zł !!!!!
- 0 1
-
2013-02-20 10:17
połamać
- 1 0
-
2013-02-20 10:19
połamać
ja proponuję połamać nogi i ręce tym co wymyślają te popielone pomysły , wsadzić ich w gips i na zdjęcie kazać jechać w Bieszczady !!!!!!!!!!
- 2 0
-
2013-02-20 11:29
Moją ciocię wysyłali na zdjęcie gipsu do Ostródy!!! (2)
Wracaliśmy z Warszawy i zaraz za Ostródą wjechał w nas tir (wpadł w poślizg, uderzył nas przyczepą). Pogotowie zabrało nas do szpitala. Złamana ręka u cioci, gips. Wróciliśmy do nas do Gdańska. Po kilku tygodniach ciocia udała sie do swojej przychodni na Przymorzu - a tam wielce ważny ortopeda powiedział, że skoro założyli gips w Ostródzie, to niech go tam zdejmą!!! Reakcja cioci była piorunująca - od razu poszła do dyrektora przychodni, zrobiła karczemną awanturę i w podskokach zdjęto jej gips i zrobiono prześwietlenie. Oczywiście kierownik długo ciocię przepraszał i nieuprzejmy doktor też.
- 3 1
-
2013-02-20 21:44
straszne...napewno sie bardzo przestaraszyli...o matko..
- 1 1
-
2013-02-21 09:02
na Przymorzu jest taki jeden sobek nieprzyjemny
- 0 0
-
2013-02-20 12:31
Rano w kolejkę
Miałam identyczny przypadek.Na Wałowej kazano mi przyjść ok.godz.5-6 rano i cierpliwie czekać w kolejce.Rejestrują pierwszych 10 osób z kolejki do każdego specjalisty.No cóż musiałam jechać wcześnie rano aby dziecku zdjęto gips...to jakaś paranoja ,ale udało się
- 2 1
-
2013-02-20 22:11
Trzeba się poskarżyć!! (1)
Jeśli pacjenci nie są zadowoleni z organizacji ochrony zdrowia w Polsce, to niech piszą skargi do rzecznika Praw Pacjenta na organizatora tej opieki - czyli NFZ. 6 lat oczekiwania na operację biodra czy kilkumiesięczna kolejka do onkologa to rzeczywistość, którą funduje nam Narodowy Fundusz Zagłady.To nie żadna święta krowa, ale firma ubezpieczeniowa jak wiele innych. Niestety o wiele łatwiej jest kierować swoją frustrację i agresję na lekarzy czy rejestratorki. A NFZ - Narodowa Fikcja Zdrowia - nadal zżera nasze składki.
- 3 0
-
2013-02-22 01:19
Ale kiedy prosisz, a lekarz mówi, że mu się już nie chce, a pani kierownik przychodni mówi, że ona nie ma wpływu na decyzję lekarza, to już chyba można zdenerwować się na lekarza...
- 0 0
-
2013-02-20 23:04
haha
miałam to samo! pojechałam do domu i sama ściągnęłam..
- 2 0
-
2013-02-21 11:29
rada
Ja radzę iść do MSWiA bez kolejki we wtorek lub środę, przyjmuje ta super ortopeda, jak wyjdzie Pani pielęgniarka z gabinetu (213) to proszę powiedzieć jaka jest sytuacja, na pewno udzielą Wam pomocy;)
Pozdrawiam!- 4 0
-
2013-02-22 01:16
Podobna historia
Sama miałam taką sytuację... Gips założony w Wejherowie, miał być zdjęty po 3 tygodniach. W szpitalu Wojewódzkim paani mi powiedziała, że do specjalisty do 3 miesiące temu powinnam się zarejestrować (to moze trzeba systematycznie się zapisywać do każdego specjalisty, bo nie wiadomo co się stanie... tak a nóż-widelec). Koniec końców musiałam w terminie zdjęcia gipsu pochodzić po lekarzach prosząc, w 7 miejscach mi odmówiono, zaś w Świętokrzyskiej, pan ortopeda powiedział mi, że teraz to on jest zmęczony, więc mam przyjść po weekendzie, to się zastanowi. Ostatecznie kolega ortopeda obejrzał nogę, po tym jak sama ściągnęłam gips.
- 0 0
-
2013-02-22 09:08
Zrób to sam.
Kiedyś miałem założony gips os palców po samą pachę.Gdy już nie mogłem wytrzymać wziołem brzeszczot i powolutku przeciołem ten gips z dwóch stron nogi aż po same palce.Wykopałem się to była wielka rozkosz,rano znowu w gips i zabandażowałem.Przy zdięciu gipsu przez obowiązkowego fachowca po cich mu wytłumaczyłem że zdejmowałem na czas mycia.I po kłopocie.Kupta se brzeszczot - i gitara.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.