- 1 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (95 opinii)
- 2 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 3 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 4 Dzieci uzależniają się od telefonów przez rodziców? (80 opinii)
- 5 Latem więcej narodzin na trójmiejskich oddziałach (85 opinii)
- 6 Gdyńskie Centrum Onkologii zostanie rozbudowane (14 opinii)
"Leczenie otyłego dziecka wymaga terapii całej rodziny"
Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Nawet co piąty, a być może co czwarty uczeń boryka się z nadwagą. - Leczenie otyłego dziecka wymaga terapii całej rodziny. Wszyscy muszą zdać sobie sprawę z powagi problemu - przestrzegają specjaliści.
Dietetycy i specjaliści leczenia otyłości w Trójmieście
- Jest mnóstwo dzieci z otyłością. Niestety nie wszyscy rodzice czy nauczyciele w szkole widzą w tym problem. A to są chore na otyłość dzieci - mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, specjalistka medycyny rodzinnej, ekspert Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Według ubiegłorocznego raportu Najwyższej Izby Kontroli w przeanalizowanej grupie prawie 650 osób - pacjentów POZ - nadwagę stwierdzono u 22 proc. dzieci, a otyłość u aż 35 proc. Co ciekawe, problemy z wagą były najczęściej diagnozowane w wieku 10-14 lat, a najrzadziej wśród najmłodszych dzieci w przedziale wiekowym 2-4 lata.
- Polskie dzieci są zaliczane do najszybciej tyjących w Europie - czytamy w raporcie.
Szacuje się, że w populacji dzieci i młodzieży problemy z wagą ma 20 proc., a być może 30 proc.
Kiedy pierwszy smartfon dla dziecka?
"Połowa dzieci redukuje wagę, wraca do zdrowia"
Tymczasem specjaliści podkreślają, że otyłość w dzieciństwie przekłada się na problemy z wagą w późniejszym wieku i rozwój poważnych powikłań. Nadmierna waga obciąża nie tylko układ krwionośny, ale również praktycznie wszystkie inne narządy i zwiększa ryzyko poważnych chorób. Niestety bez wsparcia i zaangażowania otoczenia i rodziny dziecko nie jest w stanie rozpocząć walki o swoje zdrowie - jest bowiem często nieświadome zagrożenia.
- Leczenie otyłego dziecka wymaga terapii całej rodziny. Wszyscy muszą zdać sobie sprawę z powagi problemu. Rozmawiamy z rodzicami i dziećmi, edukujemy ich. Robią to lekarze i pielęgniarki, zaangażowany jest cały personel, robimy to wspólnie. W mojej poradni mamy sukcesy. Połowa dzieci redukuje wagę, wraca do zdrowia - mówi Wojciech Pacholicki, specjalista medycyny rodzinnej.
"Wiele dzieci nie je w domu śniadania"
Dlatego warto zwracać uwagę na zwyczaje zdrowych i wspólnych posiłków, a także przestrzegać odpowiednich godzin, aby wypracować dobre nawyki. W ten sposób możemy wypracować rozwiązania, które realnie ograniczą ryzyko poważnych perturbacji zdrowotnych.
- Ci, którzy byli aktywni w dzieciństwie, którzy spędzali wolny czas na rowerze, grając w piłkę czy spacerując po górach, także w życiu dorosłym będą uważali ruch za coś niezbędnego dla zdrowia i sprawności - dodaje Wojciech Pacholicki.
- Ważne jest, by rodzice zachęcali dziecko do zdrowej diety. Na co dzień widzimy, że wiele dzieci nie je w domu śniadania. Pochłonięta na przerwie drożdżówka to nie to samo, co zdrowe śniadanie przed wyjściem do szkoły - owsianka czy kanapka z ciemnego chleba z warzywami. Nawyki wykształcone w dzieciństwie zostają z nami. Ze względu na dzieci warto zadbać o to, by były one właściwe - dodaje Anna Stokowska-Wojda, lekarz rodzinny.
Opinie (115) 3 zablokowane
-
2022-09-30 06:56
Czy słyszeliście o dietetyu i z nfz???? Dobrze ze choć ta dieta z nfz w internecie jest. Dlaczego nie kształci się dietetyków??! Gdzie licea pielęgniarstwa w Trojmiescie??? Żeby być dietetykiem nie trzeba wykształcenia wyższego wystarczy 4-5 lat szkoły średniej!!! Gdzie taka szkoła???
- 1 1
-
2022-09-30 07:46
Za komuny na każdym osiedlu było duże podwórka, były sks, kluby sportowe, cały dzień graliśmy w dwa ognie, gumy, zimą sanki, łyżwy. Sami wymyślaliśmy sobie zabawy i gry . Było ich mnóstwo.
- 9 1
-
2022-09-30 09:17
Przykład idzie z góry
Rodzice, dziadkowie z dużą nadwagą. Żadnych ćwiczeń oraz niezdrowe żarcie.
- 4 2
-
2022-09-30 09:45
mniej żrec
a wiecej sie ruszac a nie tylko komorka i komp
- 6 1
-
2022-09-30 10:02
Kiedyś trudno było dziecko zabrać z podwórka a teraz ciężko dziecko "wygonić" na podwórko, taka jest różnica
- 7 0
-
2022-09-30 13:06
Tu nie chodzi wyłącznie o słodycze (1)
A ogólnie o ilość węglowodanów ukrytych we wszystkim - w super "zdrowych" płatkach śniadaniowych, pieczywie, jogurtach, soczkach, mlecznych kanapkach, słodkich smarowidłach do chleba, itd. A jeżeli jeszcze dojdą do tego ciastka, słodkie napoje gazowane czy chipsy to już w ogóle jest tragedia. Szacowałbym, że jakieś 80-85% codziennej diety dzieci to niemal czyste węglowodany. Przecież to jest chore. Ludzie, ogarnijcie się, fundujecie dziecku insulinooporność, cukrzycę i otyłość. Odstawcie te węglowodany natychmiast. Tylko czym wy wtedy swojego bombelka nakarmicie? Przecież nie macie pojęcia o zasadach zdrowego żywienia. I wcale nie mówię o serwowaniu marchewki.
- 10 1
-
2022-10-01 10:26
W punkt!
- 1 0
-
2022-09-30 14:36
Bo wpitala*a te makdonaldy i kfc
- 1 1
-
2022-09-30 15:29
Widziałem niedawno mamuśkę pojącą 3-latka za pomocą Pepsi
Czy nie uważacie, że to powinno być karalne?
- 7 0
-
2022-09-30 18:55
(1)
Podziękujmy tym co ludzi straszyli covidem. Pozamykali dzieci w domach i zdalnie się uczyli. Od tego dzieci zaczęły tyć bo brakowało motywacji do ruchu czy czegokolwiek, następnie zdalna nauka co spowodowała problemy ze zdrowiem i psychika. Dodam nawyki. Jeśli rodzice nie byli sportowcami to dlaczego dziecko ma tak samo robić jak nie ma żadnego wzorca.
- 2 4
-
2022-09-30 19:30
Gdynia podobno nie ma kasy na ogrzewanie szkół i wraca nauka zdalna. Może trzeba podziękować włodażom za blisko miliard długu i dalsze zadłużanie miasta kolejnymi kredytami? O szkodach dla dzieci nie mówiąc.
- 4 0
-
2022-09-30 19:28
Nie wierzę, w co czytam
Pani dr proponuje dzieciom, spożywającym zbyt dużo węglowodanów, dodatkowy posiłek wysokowęglowodanowy- bułkę z warzywami. To przerażające.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.