- 1 Piwo naprawdę powoduje mięsień piwny? (47 opinii)
- 2 Wojtek i Agata z Life on Wheelz rozstali się (112 opinii)
- 3 Krajowa Sieć Onkologiczna znów opóźniona (7 opinii)
- 4 Opracowują test, który wykryje wiele chorób (34 opinie)
- 5 Więcej dzieci trafia do opieki zastępczej i domów dziecka (100 opinii)
- 6 Malujący robot wart 2 mln dolarów (53 opinie)
Lekarze wykorzystali druk 3D w operacji 17-latka z deformacją kości
21 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat)
Gdańscy ortopedzi przeprowadzili zabieg korekty zdeformowanej kości przedramienia u młodego pacjenta. W tym celu skorzystano z nowych technologii inżynierii biomechanicznej. Druk 3D pozwolił na stworzenie zarówno implantów, jak i narzędzi chirurgicznych.
Ortopeda w trójmieście - specjaliści prywatnie i na NFZ
Lekarze z Kliniki Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu GUMed postanowili zastosować w tym wypadku kompleksowo nowe narzędzia od etapu zaplanowania operacji po leczenie. Najpierw przy pomocy tomografii komputerowej dokładnie zobrazowano zdeformowaną kość, by następnie stworzyć model, który został wydrukowany w polimerze.
To pozwoliło precyzyjnie zorganizować całą operację z wyszczególnieniem miejsc przecięcia kości.
- Zrealizowana praca była o tyle ciekawa, że równolegle z implantem projektowano również przeznaczone do tego celu specjalne instrumentarium. Cała filozofia techniki operacyjnej opierała się bowiem na innowacyjnym narzędziu, tzw. szablonie z celownikiem - wyjaśniał Janusz Mroczkowski, rzecznik prasowy białostockiej spółki ChM, która wykonała wszystkie procedury.
Czytaj też: Gdańscy badacze stworzyli urządzenie do pomiaru ukrwienia narządów
Nowe technologie znacząco ograniczają ryzyko błędu
Ostatecznie przy pomocy druku 3D stworzono również narzędzia chirurgiczne wraz z nowym implantem, a także druty, płyty i śruby potrzebne do zespolenia.
Specjaliści z gdańskiej kliniki podkreślają, że oczywiście można by zastosować tradycyjne metody, natomiast obecne rozwiązania biomechaniczne pozwalają znacząco ograniczyć margines błędu i zmniejszyć ryzyko powikłań - ostatecznie również skrócić okres rehabilitacji.
- U tak młodej osoby proces gojenia i rehabilitacji jest znacznie szybszy niż u człowieka dorosłego. Kość zrośnie się maksymalnie po kilku tygodniach. Po paru miesiącach przeprowadzona zostanie kolejna operacja, w trakcie której zostaną usunięte tytanowe płyty zespalające - mówił dr hab. Tomasz Mazurek, prof. uczelni, kierownik Katedry i Kliniki Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu GUMed w Szpitalu im. M. Kopernika.
Miejsca
Opinie (19)
-
2022-03-22 17:21
Super, brawo!
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.